Skocz do zawartości

Totalna paranoja


doominik

Rekomendowane odpowiedzi

Dziś jade sobie do domu jak codziń. Z naprzeciwka jedzie jakaś ciężarówka z żółtym kogutem. Nie zwróciłem na nią szczególnej uwagi a tu nagle mija mnie i trach... piachem po samochodzie.

To była piaskarka icon_eek.gif a sniegu zero. Padało troche deszczu ale to wszystko. Przecież to jakiś bezsens. Jak śniegu dowali to nie widać ich a jak deszczyk pada to piaskarki jeżdżą (tą widziałem jak już nic nie padało).

A wszyscy za to płacą podatki i jeszcze syf na drodze i saomochodach zostaje czerwona.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dziś jade sobie do domu jak codziń. Z naprzeciwka jedzie jakaś

> ciężarówka z żółtym kogutem.

To sa "prywaciarze" majacy podpisane umowy z miastem na utrzymanie drog. Temperatura spadla do zera, bylo mokro wiec pan stwierdzil, ze trzeba posypac i wystawi za to rachunek osiagajac zysk. Jest to swego rodzaju nadgorliwosc, ale z drugiej strony zima zdecydowanie mniej ich zaskakuje, a to jest korzystne dla nas wszystkich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po pierwsze... to nie piasek, tylko zwiazek soli.... powoduje, że snieg topnieje w temperaturze nizszej niż zero, czyli jak napada, a bedzie -2 to też stopnieje....

po drugie.... lepiej chyba, że patrzą na prognozy, żeby potem nie było "znowu drogowcy zaspali"....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dziś jade sobie do domu jak codziń. Z naprzeciwka jedzie jakaś

> ciężarówka z żółtym kogutem. Nie zwróciłem na nią szczególnej

> uwagi a tu nagle mija mnie i trach... piachem po samochodzie.

> To była piaskarka a sniegu zero. Padało troche deszczu ale to

> wszystko. Przecież to jakiś bezsens. Jak śniegu dowali to nie

> widać ich a jak deszczyk pada to piaskarki jeżdżą (tą widziałem

> jak już nic nie padało).

> A wszyscy za to płacą podatki i jeszcze syf na drodze i saomochodach

> zostaje

a moze zapawiadali przymrozek ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> po pierwsze... to nie piasek, tylko zwiazek soli.... powoduje, że

> snieg topnieje w temperaturze nizszej niż zero, czyli jak

> napada, a bedzie -2 to też stopnieje....

> po drugie.... lepiej chyba, że patrzą na prognozy, żeby potem nie

> było "znowu drogowcy zaspali"....

W nocy ma byc kilka stopni ponizej 0 wiec IMHO dobry pomysl. W poniedzialek rano na osiedlu mialem szklanke spineyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jak pisałem w peżdzierniku, ze u mnie posypali, to niektórzy

> robili.....

> a tu chodzi o to, żeby zapobiegać...

AFAIK za oceanem wysypuja tony soli na ulice wlasnie po to, zeby zapobiegac. Wole zeby mi auto sola ociekalo niz jezdzic po lodzie ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> po pierwsze... to nie piasek, tylko zwiazek soli.... powoduje, że

> snieg topnieje w temperaturze nizszej niż zero, czyli jak

> napada, a bedzie -2 to też stopnieje....

> po drugie.... lepiej chyba, że patrzą na prognozy, żeby potem nie

> było "znowu drogowcy zaspali"....

no to co miałem na szybach i masce to zdecydowanie był piasek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wolisz mieć brudne, całe auto czy czyste auto ze zniekształconych

> przodem, bo rano szklanka była ?

myśle, że do tej pory to na asfalcie za dużo tego piachu nie zostało, nie mówiąc do rana. Więc jak będzie miało co na drodze zamarzać i będzie mrozek to i tak będzie sklanka. Gdyby to była sól tak jak Kolega pisał to jak najbardzoej OK ale ten piasek za wiele na ranek nie pomoże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sprawdzales, ze tam nie bylo soli czy sie domyslasz?

nie lizałem samochodu 270751858-jezyk.gif ale teraz samochód stoi w garażu i nie ma na nim białego nalotu więc raczej sam piach, ale w sumie pewności nie mam.

Po prostu zdziwił mnie trochę widok piaskarki jak nie ma śniegu. Często jak śnieg dowalił to taki widok cieszył wszystkich, ale czasami długo trzeba było na nich czekać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To sa "prywaciarze" majacy podpisane umowy z miastem na utrzymanie

> drog. Temperatura spadla do zera, bylo mokro wiec pan

> stwierdzil, ze trzeba posypac i wystawi za to rachunek osiagajac

> zysk.

Żaden prywaciarz nie wyjeżdża sobie na posypywanie bez dyspozycji dyżurnego zimowego utrzymania w odpowiednim zarządzie dróg, a nawet jakby wyjechał np. po piwo to nikt mu za ten kurs nie zapłaci wink.gif

Umowy są tak skonstruowane że piaskarki czekają w pogotowiu i działają na sygnał dyżurnego więc nie ma co szukać spisku.

Ad meritum, polskim kierowcom nie dogodzisz. Jeden narzeka że sypią PRZED wystąpieniem szklanki czy innego opadu, a drugi, jak szanując pieniądze podatnika poczekają na "zjawisko" powie potem "jak zwykle zaspali" spineyes.gif

samo życie wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dziś jade sobie do domu jak codziń. Z naprzeciwka jedzie jakaś

> ciężarówka z żółtym kogutem. Nie zwróciłem na nią szczególnej

> uwagi a tu nagle mija mnie i trach... piachem po samochodzie.

> To była piaskarka a sniegu zero. Padało troche deszczu ale to

> wszystko. Przecież to jakiś bezsens. Jak śniegu dowali to nie

> widać ich a jak deszczyk pada to piaskarki jeżdżą (tą widziałem

> jak już nic nie padało).

> A wszyscy za to płacą podatki i jeszcze syf na drodze i saomochodach

> zostaje

A co tylko jak snieg pada to jest slisko?

Słyszales o czyms takim jak gołoledź?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tym razem drogowcy zaskoczyli zimę

> I tak trzymać

Staram się być zawsze optymistą, ale jak pokazało życie w poprzednich latach, jeśli przyjdzie zima, to będzie odwrotnie - ona zaskoczy drogowców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A co tylko jak snieg pada to jest slisko?

> Słyszales o czyms takim jak gołoledź?

No ale chodzi o to, że sypali dawno po deszczu, a mrozu nie było i wcale nie zapowiadali dla regionu , w którym ja mieszkam. Nawet rano droga była sucha i przymrozku nie było. A za takie wybryki Ty także płacisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No ale chodzi o to, że sypali dawno po deszczu, a mrozu nie było i

> wcale nie zapowiadali dla regionu , w którym ja mieszkam. Nawet

> rano droga była sucha i przymrozku nie było. A za takie wybryki

> Ty także płacisz.

Pare dni temu wieczorem padal deszcz a rano mialem szron na szybach. Co do prognoz to róznie bywa. Moze chcieli na sile wysypac ten piasek albo bylo ryzyko ze zacznie to marznac i woleli dmuchac na zimne.

Wg mnie lepiej jak pozypią za wczesnie niz za późno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Staram się trzymać z daleka od piaskarko - solniczek jeżdżących po naszych drogach, choć nie zawsze jest możliwe, aby uniknąć żeby auto nie było poobijane grudami soli i piasku. Kiedyś jechałem służbowym samochodem za piaskarką, w której w pewnym momencie kierowca włączył urządzenie do rozsypywania soli z piaskiem. Z rozrzutnika posypały się grube kawałki soli, które uderzyły w przód samochodu. Po wjeździe do garażu okazało się, że nie ma połowy szkła w lewym reflektorze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.