DarekB Napisano 25 Lutego 2007 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2007 Obowiazuje konkretna kwota wg taryfikatora czy to jest maksymalna i mozna sie targowac? Ile jest za "zakaz skretu w lewo"? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HArtur1 Napisano 25 Lutego 2007 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2007 > Obowiazuje konkretna kwota wg taryfikatora czy to jest maksymalna i > mozna sie targowac? > Ile jest za "zakaz skretu w lewo"? Taryfikator: http://pragapn.policja.waw.pl/?page=Structure&id=165 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tommy__ Napisano 25 Lutego 2007 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2007 > Obowiazuje konkretna kwota wg taryfikatora czy to jest maksymalna i > mozna sie targowac? zwylke jest od - do i mozna sie targować tylko trzeba z pokorą przyznać się do winy a nie po chamsku ryczeć, ze JA NIC NIE ZROBIŁEM !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Iwin Napisano 25 Lutego 2007 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2007 najlepsze efekty przynosi tak jak tommy pisal POKORA. przyznac sie do bledu, pogadac z misiami, a i mandacik bedzie z dolnej "widełki" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DarekB Napisano 25 Lutego 2007 Autor Udostępnij Napisano 25 Lutego 2007 > Taryfikator: > http://pragapn.policja.waw.pl/?page=Structure&id=165 nieauktualny, ostani jest podobno z 2002 lub 2003 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rob3rt Napisano 25 Lutego 2007 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2007 przyznac sie do > bledu, pogadac z misiami, a i mandacik bedzie z dolnej "widełki" U mnie sie to sprawdziło groziło mi 200Pln za jazdę bez świateł po zmierzchu ale po "opuszczeniu uszu" zeszliśmy do 40Pln i obeszło się bez punktowania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DarekB Napisano 25 Lutego 2007 Autor Udostępnij Napisano 25 Lutego 2007 > najlepsze efekty przynosi tak jak tommy pisal POKORA. przyznac sie do > bledu, pogadac z misiami, a i mandacik bedzie z dolnej "widełki" nie o to mi do konca chodzi. nie neguje ze naruszylem przepisy i powinienem zostac ukarany. wg tego co znalazlem to za skret na zakazie jest 200 ( tutaj ale nie jestem pewien czy aktualne dlatego chcialem sie upewnic ) a PP zaspiewal... 400! Powolujac sie przy tym na mityczny taryfikator, ktorego nie mogl mi okazac. Po drugie, kategorycznie odmowil obnizenia mandatu twierdzac, ze nie moze, musi wg taryfikatora bo ustawa itd. Co byscie zrobili madrale? dodam ze naruszenie przepisow nie powodowalo zadnego utrudnienia w ruchu, bylo zupelnie pusto jak to w niedziele, zrobilem to nieswiadomie - po prostu nie zauwazylem znaku. stowke za to byl lyknal jak pelikan, ale 400 to nie kara tylko rozboj. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Yatanza Napisano 25 Lutego 2007 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2007 > Po drugie, kategorycznie odmowil obnizenia mandatu twierdzac, ze nie > moze, musi wg taryfikatora bo ustawa itd. No wlasnie musi czy nie? Ja mam mandat w wysokosci 50 pln i 2 punkty za przekroczenie predkosci o 20km/h i niby wszysko jest w porzadku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kiziuk Napisano 25 Lutego 2007 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2007 > Taryfikator: > http://pragapn.policja.waw.pl/?page=Structure&id=165 Raczej tu: Dziennik Ustaw z 2003 r. Nr 208, poz. 2023 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DarekB Napisano 25 Lutego 2007 Autor Udostępnij Napisano 25 Lutego 2007 > No wlasnie musi czy nie? Ja mam mandat w wysokosci 50 pln i 2 punkty > za przekroczenie predkosci o 20km/h i niby wszysko jest w > porzadku. Wiec chodzi o to ze 2 razy przegial: - zawyzyl taryfikator, z glowy wzial cene - chyba sklamal twierdzac ze nie moze obnizyc, przy czym "nie moze" bo wg niego prawo nie dopuszcza obnizenia kary z taryfikatora to prewencja byla a nie drogowka, moze jakis niedouczonych wypuscili mandatu nie przyjalem, bedzie sad grodzki, mam nadzieje ze tam bedzie ktos myslacy. boje sie tylko, ze gosc przed sadem nie przyzna sie ze zawolal 400. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rob3rt Napisano 25 Lutego 2007 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2007 > wg tego co znalazlem to za skret na zakazie jest 200 ( tutaj ale nie > jestem pewien czy aktualne dlatego chcialem sie upewnic ) a PP > zaspiewal... 400! Może policzył podwójnie bo choć wykonałeś jeden manewr- skręt to naruszyłeś dwa znaki: zakaz skrętu w lewo i-(przypuszczam ,że gdy skręciłeś to wjechałeś w ulicę)- zakaz wjazdu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DarekB Napisano 25 Lutego 2007 Autor Udostępnij Napisano 25 Lutego 2007 > Może policzył podwójnie bo choć wykonałeś jeden manewr- skręt to > naruszyłeś dwa znaki: zakaz skrętu w lewo i-(przypuszczam ,że > gdy skręciłeś to wjechałeś w ulicę)- zakaz wjazdu Nie. Tylko zakaz skretu. Zaraz za przejazdem kolejowym. Wg interpretacji policjanta zakaz jest po to, zeby samochod skrecajacy w lewo nie blokowal tych, co sa na torowisku. Zreszta jak juz przestal sie bawic w zgadywanki typu 'wie pan za co zostal pan zatrzymany' to jedyny podany powod to bylo niezastosowanie sie do znaku zakazu skretu. Jak jechalem nie bylo ani pol samochodu w polu widzenia, wiec o blokowaniu nie moglo byc mowy. Nie neguje mandatu tylko jego wysokosc oraz informacje podane badz co badz przez urzednika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
laksen Napisano 25 Lutego 2007 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2007 > Wiec chodzi o to ze 2 razy przegial: > - zawyzyl taryfikator, z glowy wzial cene > - chyba sklamal twierdzac ze nie moze obnizyc, przy czym "nie moze" > bo wg niego prawo nie dopuszcza obnizenia kary z taryfikatora > to prewencja byla a nie drogowka, moze jakis niedouczonych wypuscili > mandatu nie przyjalem, bedzie sad grodzki, mam nadzieje ze tam bedzie > ktos myslacy. boje sie tylko, ze gosc przed sadem nie przyzna > sie ze zawolal 400. I dobrze zrobiłeś, nawet jak się nie przyzna że wołał 400zł to i tak tyle w Sądzie raczej nie dostaniesz jak okażesz pełną powagę Sądu i pokorę. Przyznasz się przed Sądem i uzasadnisz, że 400zł to twoim zdaniem za dużo biorąc pod uwagę szkodliwość czynu, troche wody dolejesz że pobłądziłeś czy cuś. Skoro próbował kręcić to nie widzę tu grzechu to odkręcić na swoją korzyść. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pol_sc Napisano 25 Lutego 2007 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2007 A mozecie mi powiedziec ile jest za brak uzycia kierunkowskaza przy zmianie pasa ruchu badz skrecie np w prawo badz lewo? W tym taryfikatorze znalazlem tylko taki zapis "Utrudnianie lub tamowanie ruchu poprzez brak lub błędne sygnalizowanie manewru" to jest to? 150zl?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pol_sc Napisano 25 Lutego 2007 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2007 > I dobrze zrobiłeś, nawet jak się nie przyzna że wołał 400zł to i tak > tyle w Sądzie raczej nie dostaniesz jak okażesz pełną powagę > Sądu i pokorę. Przyznasz się przed Sądem i uzasadnisz, że 400zł > to twoim zdaniem za dużo biorąc pod uwagę szkodliwość czynu, > troche wody dolejesz że pobłądziłeś czy cuś. Skoro próbował > kręcić to nie widzę tu grzechu to odkręcić na swoją korzyść. Zreszta nie ma tyle w taryfikatorze wiec nie widze opcji zeby sad mogl sie zgodzic z policja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adamo1973 Napisano 26 Lutego 2007 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2007 > Zreszta nie ma tyle w taryfikatorze wiec nie widze opcji zeby sad > mogl sie zgodzic z policja Jeśli nie ma takiego wykroczenia w taryfikatorze to policjant ma pełną swobodę w nakładaniu grzywny w zakresie 20 - 500 pln. Czy Sąd to dobre rozwiązanie , Ale przy pełnej skrusze i dobrym humorze sędziego masz szanse na małą grzywnę + 100 pln kosztów ( chyba, że nie osiąga dochodów lub może udokumentowac trudną sytuacje materialną) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DarekB Napisano 26 Lutego 2007 Autor Udostępnij Napisano 26 Lutego 2007 > Zreszta nie ma tyle w taryfikatorze wiec nie widze opcji zeby sad > mogl sie zgodzic z policja no wlasnie widze ze w taryfikatorze nie ma wogole. Ciekawie sie zapowiada Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DarekB Napisano 26 Lutego 2007 Autor Udostępnij Napisano 26 Lutego 2007 > Jeśli nie ma takiego wykroczenia w taryfikatorze to policjant ma > pełną swobodę w nakładaniu grzywny w zakresie 20 - 500 pln. Zgoda. Ale on wyraznie sie powolywal na taryfikator. Powiedzial: "za to przewinienie wg taryfikatora jest 400zl". > Czy > Sąd to dobre rozwiązanie , Ale przy pełnej skrusze i dobrym > humorze sędziego masz szanse na małą grzywnę + 100 pln kosztów ( Na to licze. Mam jeszcze kilka argumentow w zanadrzu > chyba, że nie osiąga dochodów lub może udokumentowac trudną > sytuacje materialną) odpada. niemniej i tak uwazam ze 400 to rozboj a nie kara. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MARS Napisano 26 Lutego 2007 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2007 " Co byscie zrobili madrale? " Dlaczego od razu wyzywać od mądrali ??? Tak dużego mandatu też bym nie przyjął . Dwa tygodnie temu przejechałem skrzyżowanie na czerwonym ( przez przypadek ) i " misiek " wydał wyrok : 500 zł i 6 pkt. karnych . Po okazaniu skruchy i pertraktacjach usłyszałem : 100 zł i 6 pkt. Przyjąłem z pokorą . Tak więc można obniżyć wysokość mandatu . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DarekB Napisano 26 Lutego 2007 Autor Udostępnij Napisano 26 Lutego 2007 > " Co byscie zrobili madrale? " > Dlaczego od razu wyzywać od mądrali ??? > Tak dużego mandatu też bym nie przyjął . Dwa tygodnie temu > przejechałem skrzyżowanie na czerwonym ( przez przypadek ) i " > misiek " wydał wyrok : 500 zł i 6 pkt. karnych . Po okazaniu > skruchy i pertraktacjach usłyszałem : 100 zł i 6 pkt. Przyjąłem > z pokorą . Tak więc można obniżyć wysokość mandatu . No wiec ja wiem ze mozna ale on nie chcial wogole dyskutowac i upieral sie ze nie mozna. Mimo ze z mojej strony grzecznie i pelna kulturka. Zreszta do konca z usmiechem na ustach upieralem sie ze jesli on nie zjedzie z ceny to ja tego nie przyjmuje. Moja linia obrony przed SG jest taka: "mandat tak, ale sensowny". Nie wiem tylko czy akcentowac mocno zachowanie tego policjanta. W sumie w kazdej innej sytuacji podciagnalbym to pod probe oszustwa ( zawyzanie taryfikatora ). Ale oszustwo byloby wtedy gdyby on mial z tego jakas korzysc, nie wiem czy oni maja prowizje od mandatow czy nie. Z drugiej strony, teraz tak na chlodno analizujac doszedlem do wniosku ze to mogla byc proba wymuszenia lapowki. Celowo dal zaporowa cene zebym zaproponowal dogadanie sie poza taryfikatorem. Ale to chyba nie jest najlepsza linia obrony, bedzie moje slowo przeciwko jego A jakie sa wasze doswiadczenia z SG? Mozna sie z sadem dogadac opierajac sie na sensownych argumentach? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MARS Napisano 27 Lutego 2007 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2007 Idź na komendę i zapytaj się o wysokość mandatu przewidzianą w taryfikatorze za to przewinienie i będziesz miał jasność . Jeśli będzie to taka sama kwota , jaką podał Ci policjant , to zostaje tylko skrucha w sądzie . Jeśli jest inna , to mówisz , że chcesz się dowiedzieć , czy twoja sprawa jest już w sądzie i czy możesz zobaczyć , co tam naskrobali w uzasadnieniu . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adamo1973 Napisano 27 Lutego 2007 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2007 > Idź na komendę i zapytaj się o wysokość mandatu przewidzianą w > taryfikatorze za to przewinienie i będziesz miał jasność . Jeśli > będzie to taka sama kwota , jaką podał Ci policjant , to zostaje > tylko skrucha w sądzie . Jeśli jest inna , to mówisz , że chcesz > się dowiedzieć , czy twoja sprawa jest już w sądzie i czy > możesz zobaczyć , co tam naskrobali w uzasadnieniu . dobre szkoda że nie realne 1. W taryfikatorze nie ma tego konkretnie wykroczenia- serwuje Ci dowolnie w zależnosci od humoru ( i innych w jego ocenie ważnych okoliczności ) z zakresu 20-500 pln 2. Dowody ( zeznania policjanta) nie są przed rozprawa do Twojej wiadomości Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MARS Napisano 27 Lutego 2007 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2007 > dobre szkoda że nie realne > 1. W taryfikatorze nie ma tego konkretnie wykroczenia- serwuje Ci > dowolnie w zależnosci od humoru ( i innych w jego ocenie ważnych > okoliczności ) z zakresu 20-500 pln > 2. Dowody ( zeznania policjanta) nie są przed rozprawa do Twojej > wiadomości Skoro nie ma w taryfikatorze , to tak jak napisałem - skrucha w sądzie . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Morgan Napisano 27 Lutego 2007 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2007 > zwylke jest od - do i mozna sie targować tylko trzeba z pokorą > przyznać się do winy a nie po chamsku ryczeć, ze JA NIC NIE > ZROBIŁEM !!! dokladnie dobra rada jak przyznasz sie i bedziesz miskowi przytakiwal to mozesz liczyc na dolne widelki ja tak zrobilem i zaoszczedzilem 200 pln Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DarekB Napisano 27 Lutego 2007 Autor Udostępnij Napisano 27 Lutego 2007 > dokladnie dobra rada jak przyznasz sie i bedziesz miskowi przytakiwal > to mozesz liczyc na dolne widelki ja tak zrobilem i > zaoszczedzilem 200 pln tzn sedziemu SG bo policjant uparl sie ze obowiazuje go stawka z taryfikatora i dyskusji nie bylo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DarekB Napisano 27 Lutego 2007 Autor Udostępnij Napisano 27 Lutego 2007 > Skoro nie ma w taryfikatorze , to tak jak napisałem - skrucha w > sądzie . To jak najbardziej. Pisalem juz wczesniej, nie uciekam od odpowiedzialnosci ale oczekuje sprawiedliwej kary uwzgledaniajacej okolicznosci. Niemniej dla mnie najbardziej sporna jest tu kwestia postepowania policjanta: - wieta z ksiezyca kwota rzekomo wg taryfikatora - niechec do negocjacji, czy wrecz wprowadzenie w blad odnosnie mozliwosci ich prowadzenia Biorac to pod uwage, jesli sad zasadzi powiedzmy 100 mandatu to uwazam ze koszty postepowania powinien poniesc policjant, bo to jego kaprys spowodowal ze zamiast zalatwic sprawe na miejscu trzeba bylo sie potykac w sadzie. Ale to jest chyba nie do zrobienia... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Morgan Napisano 27 Lutego 2007 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2007 > To jak najbardziej. Pisalem juz wczesniej, nie uciekam od > odpowiedzialnosci ale oczekuje sprawiedliwej kary > uwzgledaniajacej okolicznosci. Niemniej dla mnie najbardziej > sporna jest tu kwestia postepowania policjanta: > - wieta z ksiezyca kwota rzekomo wg taryfikatora > - niechec do negocjacji, czy wrecz wprowadzenie w blad odnosnie > mozliwosci ich prowadzenia > Biorac to pod uwage, jesli sad zasadzi powiedzmy 100 mandatu to > uwazam ze koszty postepowania powinien poniesc policjant, bo to > jego kaprys spowodowal ze zamiast zalatwic sprawe na miejscu > trzeba bylo sie potykac w sadzie. > Ale to jest chyba nie do zrobienia... z tego co mi wiadomo to koszty sprawy pokrywasz ty a nie policjant Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.