Skocz do zawartości

Problemy z silnikiem


wilu_80

Rekomendowane odpowiedzi

Witam szanownych forumowiczów!!!

Moj pierwszy post tutaj i od razu prosze o porade...

Posiadam Fiata Siene 1.6HL i od jakiegoś czasu mam w nim problemy z silnikiem. Szczerze mówiąc doprowadza mnie już to do szewskiej pasji. Objaw jest następujący: rano gdy odpalam silnik, to chodzi on nierówno, przerywa. Jak ruszam to mam wrażenie jakbym miał "dziure w obrotach" - rusza jak mół i po dodaniu gazu wyrywa do przodu - brak płynności.

Z rzeczy które w nim były ostatnio wymieniane:

-centralka wtrysku (900zł bez papierów)

-kable wysokiego napięcia Magnetti Marelli (220zł)

-cewka zapłonowa - pokazywal się błąd wtrysku - uszkodzenie cewki (355zł)

-błędy wykasowane

Już zaczyna mi brakować pomysłów co jeszcze może być przyczyną. Świece wymieniałem jakieś 6000 km temu, filtr paliwa również. Co do paliwa chyba też nie można mieć zastrzeżeń - cały czas Shell V-Power (nie mam instalacji gazowej).

Bardzo proszę o pomoc i jakiekolwiek wskazówki. icon_rolleyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam szanownych forumowiczów!!!

> Moj pierwszy post tutaj i od razu prosze o porade...

> Posiadam Fiata Siene 1.6HL i od jakiegoś czasu mam w nim problemy z

> silnikiem. Szczerze mówiąc doprowadza mnie już to do szewskiej

> pasji. Objaw jest następujący: rano gdy odpalam silnik, to

> chodzi on nierówno, przerywa. Jak ruszam to mam wrażenie jakbym

> miał "dziure w obrotach" - rusza jak mół i po dodaniu gazu

> wyrywa do przodu - brak płynności.

> Z rzeczy które w nim były ostatnio wymieniane:

> -centralka wtrysku (900zł bez papierów)

> -kable wysokiego napięcia Magnetti Marelli (220zł)

> -cewka zapłonowa - pokazywal się błąd wtrysku - uszkodzenie cewki

> (355zł)

> -błędy wykasowane

> Już zaczyna mi brakować pomysłów co jeszcze może być przyczyną.

> Świece wymieniałem jakieś 6000 km temu, filtr paliwa również. Co

> do paliwa chyba też nie można mieć zastrzeżeń - cały czas Shell

> V-Power (nie mam instalacji gazowej).

> Bardzo proszę o pomoc i jakiekolwiek wskazówki.

Mam ten sam problem i tez niemam pomysłu co to może byc tylko ze ja jeszcze nic z tych zeczy nie wymieniałem jedynie filtry, moze jakis magik nam pomoże confused.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie u mnie było to zamo ten zam typ silnika

po odpaleniu pracował chwilę i gasł pomimo automatycznego ssania

dopiero po trzymaniu na gazie i nagrzaniu troche nie gasł

przy okazji wymiany pasków wieloklinowych trzeba było rozmątować dolot by sie do nich dostac własnie wtedy wyczyściłem sobie gardziel i przyglnie przepustnicy

efekt natychmiastowy poprawa wszystkiego co do tej pory kulało

Gardziel i przepustnicę wyczyśccie szmata namoczoną w benzynie ekstrakcyjnej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze to tak .

=Trzeba by było sprawdzić sonde lambda czy nie szwankuje okresowo (czyli nie koniecznie musi wyskakiwać jako błąd na examinerze a jej złe działanie może prowadzić do zaśmiecania pamięci autoadaptacji centralki wtrysku i w/w problemów).Napisz czy miałeś wymieniany rozrząd i czy aby nie zbiegło sie to z pogorszeniam pracy silnika.Jesli tak to możliwe że masz źle ustawione fazy rozrządu - prowadzi to do w/w efektów.

Kolejna sprawa to cisnienie paliwa - najlepiej by było wpiąć manometr w układ zasilania i sprawdzic maksymalne ciśnienie zasilania (oraz jego równomiernosć)

Możliwe sa także nieszczelności w układzie dolotu (pomiędzy kolektorem ssącym a głowicą .

I jeszcze jedna ważna spraw - sprawdź jak masz założoną linke gazu - musi ona mieć luz wstępny tak powiedzmy na około 3-5 mm - jeśli jest zbyt mocno napięta możliwe ze zapalasz auto (nieświadomie) na lekko uchylonej przepustnicy co prowadzi także do zaśmiecania pamięci autoadaptacji i tych efektów.

Jak sprawdzisz te rzeczy to odepnij akumulator na kilka minut (powiedzmy 5) - kasujesz tym samym autoadaptacje .

Daj znać jakie efekty.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Widze to tak .

> =Trzeba by było sprawdzić sonde lambda czy nie szwankuje okresowo

> (czyli nie koniecznie musi wyskakiwać jako błąd na examinerze a

> jej złe działanie może prowadzić do zaśmiecania pamięci

> autoadaptacji centralki wtrysku i w/w problemów).Napisz czy

> miałeś wymieniany rozrząd i czy aby nie zbiegło sie to z

> pogorszeniam pracy silnika.Jesli tak to możliwe że masz źle

> ustawione fazy rozrządu - prowadzi to do w/w efektów.

> Kolejna sprawa to cisnienie paliwa - najlepiej by było wpiąć manometr

> w układ zasilania i sprawdzic maksymalne ciśnienie zasilania

> (oraz jego równomiernosć)

> Możliwe sa także nieszczelności w układzie dolotu (pomiędzy

> kolektorem ssącym a głowicą .

> I jeszcze jedna ważna spraw - sprawdź jak masz założoną linke gazu -

> musi ona mieć luz wstępny tak powiedzmy na około 3-5 mm - jeśli

> jest zbyt mocno napięta możliwe ze zapalasz auto (nieświadomie)

> na lekko uchylonej przepustnicy co prowadzi także do zaśmiecania

> pamięci autoadaptacji i tych efektów.

> Jak sprawdzisz te rzeczy to odepnij akumulator na kilka minut

> (powiedzmy 5) - kasujesz tym samym autoadaptacje .

> Daj znać jakie efekty.Pozdrawiam.

Witam i dziękuję za wszystkie rady.

A więc sprawa ma się tak:

-rozrząd był wymieniany przy 138000 i już dobrze nie pamiętam ale coś mi się wydaje że od wtedy zacząłem mieć te problemy, więc problem może być w tym... I teraz pytanie: da się coś z tym zrobić? ( tzn poprawnie ustawić fazy rozrządu). Da rade samemu czy trzeba do mechanika? Jaki orientacyjnie koszt?

-linka gazu sprawdzona - jest luz. w sumie dobrze ze napisales ze ma byc luz bo juz chcialem go usuwac ok.gif

-trick z odpięciem akumulatora niestety nie pomaga

-co do przepustnicy i silniczka krokowego... hmmm jakiś manual?

Jeszcze raz dziękuję za rady i ewentualnie proszę o dalsze wskazówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o ustawienie faz rozrządu - niestety ale potrzebna bedzie najprawdopodobniej wizyta w ASO ponieważ tylko oni posiadają potrzebne blokady wałków rozrządu (przynajmniej żadko który prywatny warsztat je posiada).

Co do silnika krokowego to mniemam że wiesz w którym jest miejscu/Na kolektorze ssacym jest taki czarny (jakby silniczek) do którego dochodzi wtyk z chyba czteroma pinami.Potrzebny będize ci klucz tzw. torks (nie pamiętam niestety wymiaru) - odkręcaj go na zimnym silniku (bo na ciepło możesz poobjeżdżać śruby które zwykle idą bardzo ciężko)

Jak go będziesz miał w rękach to wymyj go najlepiej jakimś środkiem w spraju (dobre są preparaty do czyszczenie układów hamulcowych - szybko i dokładnie oczyszczają i szybko odparowywują).

Po montażu włącz tak ze dwa trzy razy zapłon bez zapalania silnika - silnik powinien sam ustawić się we właściwe położenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK byłem właśnie u mojego mechanika (w czasie pracy palacz.gif ) i na poniedziałek jestem umówiony na robotę:

-czyszczenie silnika krokowego

-czyszczenie przepustnicy

-sprawdzenie i ewentualne ustawienie faz rozrządu (za to chce ok 160zł NETTO - drogo?). Coś też mówił że może trzeba wymienić jakieś koło zębate. Niestety rozrząd wymieniałem jeszcze nie u niego.

Dam znać czy pomogło i ile co kosztowało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> OK byłem właśnie u mojego mechanika (w czasie pracy ) i na

> poniedziałek jestem umówiony na robotę:

> -czyszczenie silnika krokowego

> -czyszczenie przepustnicy

> -sprawdzenie i ewentualne ustawienie faz rozrządu (za to chce ok

> 160zł NETTO - drogo?). Coś też mówił że może trzeba wymienić

> jakieś koło zębate. Niestety rozrząd wymieniałem jeszcze nie u

> niego.

> Dam znać czy pomogło i ile co kosztowało.

A ja se dzisiaj sam wyczyściłem krokowca (był nieźle uwalony) i przepustnice. No i chyba mi to pomogło jeszcze na 100% niewiem bo tylko kawałek się przejechałem jutro będe miał większą trase to bede wiedział juz na bank. Przy krokowcu objechała mi sie jedna śruba i musiałem ja ciąc wrrr.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bylem wczoraj u mechanika i:

-sprawdzal ustawienie faz rozrzadu - wszystko ok

-przeczyscil przepustnice

-przeczyscil silnik krokowy

Za wszystko zapłacilem 100zl. Dzis rano odpalam fure i silnik lepiej chodzi, nie bylo nierownej pracy jak wczesniej, ale musze to sprawdzic przez pare kolejnych dni. Moze te zabiegi podzialaly a moze dzis mu sie tylko cos odwidzialo i dzialal tak jak nalezy smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bylem wczoraj u mechanika i:

> -sprawdzal ustawienie faz rozrzadu - wszystko ok

> -przeczyscil przepustnice

> -przeczyscil silnik krokowy

> Za wszystko zapłacilem 100zl. Dzis rano odpalam fure i silnik lepiej

> chodzi, nie bylo nierownej pracy jak wczesniej, ale musze to

> sprawdzic przez pare kolejnych dni. Moze te zabiegi podzialaly a

> moze dzis mu sie tylko cos odwidzialo i dzialal tak jak nalezy

A czy przed tym czyszczeniem itp miales moze cos takiego, ze jak masz wlaczony I bieg i lekko dajesz gazu i potem pusczasz gaz to ci auto skacze jak zabka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A czy przed tym czyszczeniem itp miales moze cos takiego, ze jak masz

> wlaczony I bieg i lekko dajesz gazu i potem pusczasz gaz to ci

> auto skacze jak zabka?

hmm nigdy nie probowalem na jedynce puszczac gazu z wlaczonym biegiem, jesli o to ci chodzi. ale mialem cos takiego ze jak ruszalem to mialem wrazenie jakbym mial hamulec zaciagniety - opornie szedl do przodu a jak wcislem na maksa gaz to wystrzeliwal do przodu. podobnie dzialo sie na dwojce - wcisniecie gazu i jak gdyby kangur do przodu smile.gif Ustepowalo to wszystko jak silnik byl rozgrzany. Musze przez pare porankow poprobowac czy wszystko jest ok i dam znac jakby co. ale dzis rano bylo ok yay.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

> hmm nigdy nie probowalem na jedynce puszczac gazu z wlaczonym

> biegiem, jesli o to ci chodzi. ale mialem cos takiego ze jak

> ruszalem to mialem wrazenie jakbym mial hamulec zaciagniety -

> opornie szedl do przodu a jak wcislem na maksa gaz to

> wystrzeliwal do przodu. podobnie dzialo sie na dwojce -

> wcisniecie gazu i jak gdyby kangur do przodu Ustepowalo to

> wszystko jak silnik byl rozgrzany. Musze przez pare porankow

> poprobowac czy wszystko jest ok i dam znac jakby co. ale dzis

> rano bylo ok

Troche czasu minelo od twojej wizyty u mechanika. Powiedz jak sie miewa autko itp? Powiedz mi tez jak twoj mechanik sprawdzal poprawnosc faz rozrzadu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Troche czasu minelo od twojej wizyty u mechanika. Powiedz jak sie

> miewa autko itp? Powiedz mi tez jak twoj mechanik sprawdzal

> poprawnosc faz rozrzadu?

wlasnie mialem wrocic do tego watku. ogolnie rzecz biorac jest po staremu - nadal mam problem z silnikiem jak jest zimny frown.gif juz naprawde mi z nim rece opadaja. fazy rozrzadu byly sprawdzane i jest ok, krokowy i przepustnica czyszczone. a ja nadal jak mialem problem to mam. juz nie mam pomyslu co dalej. przy liczbie rzeczy ktora byla robiona i wymienioan to powinien ten silnik chodzic jak szwajcarski zegarek!

A nie chodzi frown.gif

inne pomysly ktore mi przychodza w tym temacie to:

-uszkodzony wtryskiwacz paliwa

-uszkodzona pompa paliwa

najlepsze jest to ze badanie na examinerze nic nie wykazuje, tzn wykazuje ze wszystko jest jak najbardziej ok!

ostatnio zauwazylem jeszcze jedna rzecz - jak odpalam, obroty na chwile spadaja do dziwnie niskiego poziomu (ok 500, moze mniej), tak jakby mial zgasnac, ale nie gasnie tylko wraca do normalnych obrotow. co to moze byc?

jak sie wkurze to chyba pol silnika wymienie na nowy ale dopne swego i bedzie on chodzil tak jak chce smile.gif a moze ten typ tak ma i nie ma sensu sie tym przejmowac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ostatnio zauwazylem jeszcze jedna rzecz - jak odpalam, obroty na

> chwile spadaja do dziwnie niskiego poziomu (ok 500, moze mniej),

> tak jakby mial zgasnac, ale nie gasnie tylko wraca do normalnych

> obrotow. co to moze byc?

Ja tez tak miałem tylko ze działo się to na zagrzanym silniku po wyczyszczeniu krokowca i przepustnicy jest juz wszystko OK.

Pozdro i powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam pytanie dotyczace mojej sprawy: czy dziurawy tlumik moze byc przyczyna nieregularnej pracy silnika? bo cos wydaje mi sie ze gdzies zaczyna sie robic dziurka bo dostal takiego fajnego pomruku smile.gif na razie tlumika nie wymieniam bo nawet podoba mi sie ten odglos, ale jak zacznie sie robic zbyt glosno to nie bede mial wyboru...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

> mam pytanie dotyczace mojej sprawy: czy dziurawy tlumik moze byc

> przyczyna nieregularnej pracy silnika? bo cos wydaje mi sie ze

> gdzies zaczyna sie robic dziurka bo dostal takiego fajnego

> pomruku na razie tlumika nie wymieniam bo nawet podoba mi sie

> ten odglos, ale jak zacznie sie robic zbyt glosno to nie bede

> mial wyboru...

he he, odpowiem sobie sam smile.gif wymiana tlumika (koncowego) nic nie dala, oprocz obnizenia poziomu halasu oczywiscie. mechanik cos tam wspominal ze jest jeszcze przedmuch na "dwururce" i tez by to trzeba bylo wkrotce zrobic. Ta dwururka to oczywiscie czesc ukladu wydechowego, znajdujaca sie chyba przed katalizatorem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> he he, odpowiem sobie sam wymiana tlumika (koncowego) nic nie dala,

> oprocz obnizenia poziomu halasu oczywiscie. mechanik cos tam

> wspominal ze jest jeszcze przedmuch na "dwururce" i tez by to

> trzeba bylo wkrotce zrobic. Ta dwururka to oczywiscie czesc

> ukladu wydechowego, znajdujaca sie chyba przed katalizatorem.

Przedmuch na dwururce jak najbardziej może być przyczyna nie równej pracy silnika. Zwłaszcza, ze sonda lambda u Ciebie jest chyba wkrecona w katalizator, wiec juz za dwururką i nieszczelności moga wpływac na błedne odczyty, a w konsekwencji na prace silnika.

U mnie byl przedmuch na plecionce - za sondą lambda - a mimo to po wymianie plecionki obroty przesyały falowac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przedmuch na dwururce jak najbardziej może być przyczyna nie równej

> pracy silnika. Zwłaszcza, ze sonda lambda u Ciebie jest chyba

> wkrecona w katalizator, wiec juz za dwururką i nieszczelności

> moga wpływac na błedne odczyty, a w konsekwencji na prace

> silnika.

> U mnie byl przedmuch na plecionce - za sondą lambda - a mimo to po

> wymianie plecionki obroty przesyały falowac.

to samo zasugerowal mi moj mechanik. jest tylko jeden problem: bodajze pod koniec 1998 roku byla jakas zmiana technologiczna w produkcji tych dwururek i cos tam jest inaczej ulozone w nich. I jest problem z dostaniem takiej dwururki u dostawcow. ma ja pewnie aso, ale cena moze zwalic z nog niejednego (podobno ponad 800zl). mozna zastosowac tez ta dwururke pozmianowa, ale trzeba wymienic rowniez kolektor dolotowy. tak wiec nowy kolektor + dwururka markowy zamiennik to koszt ok 500zl, czyli nadal duzo choc znacznie lepiej niz te 800zl!

ech, chcialem sobie ta dwururke w lipcu wymienic ale zwazywszy na sierpniowy wyjazd nad morze chyba bede musial to sobie na razie darowac...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.