Skocz do zawartości

ArekMiz

użytkownik
  • Liczba zawartości

    6 805
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez ArekMiz

  1. > Na obrazku nie widać, żeby się kończył w bliskiej przyszłości/odległości. A już po 10m skąd masz > pewność, że to auto wyjechało z podporządkowanej, a nie jechało wcześniej prosto i zmieniło > pas na prawy żeby np. wysadzić pasażera? > Kielnia działa na skrzyżowaniu - a nie przy zmianie pasa. Więc w każdym z przypadków wina > niebieskiego - art. 22 p. 4 KD. Więc zaznacz na rysunkach D i E obszar skrzyżowania, na którym działa kielnia.
  2. > Skrzyżowanie - przecięcie się w jednym poziomie dróg mających jezdnię, ich połączenie lub > rozwidlenie, łącznie z powierzchniami utworzonymi przez takie przecięcia, połączenia lub > rozwidlenia; określenie to nie dotyczy przecięcia, połączenia lub rozwidlenia drogi twardej z > drogą gruntową lub stanowiącą dojazd do obiektu znajdującego się przy drodze[1]. Więc zaznacz na 3 obrazku tą "powierzchnię". Owszem zaznaczycz jej dolne krawędzie jako prostopadłe do obu łączących się jezdni, wychodzące z czubka łączenia ich bliższych sobie krawężników. I zaznaczysz obie boczne krawędzie - oba zewnętrzne krawężniki. NIE ZAZNACZYSZ GÓRNEJ KRAWĘDZI bo ona będzie w nieskończonej odległości. I przepisy nie mówią o definiowaniu tej krawędzi w miejscu przejścia linii przerywanej krótkiej w długą.
  3. > Tu są ciekawe dyskusje: jakiś tekst i jakiś tekst Bardzo ładnie. Tylko, że gościu źle zaznaczył coś, co nazwał "obszar skrzyżowania". Bowiem matematycznie (a matematyka to logika) obszar skrzyżowania to obszar niebieski na obrazku w załączniku i nie jest możliwy do określenia w przypadku ostatnim. Znaczy jest - wynosi nieskończoność. A ponadto akurat na wjeździe na most toruński nie ma linii krótkiej - od razu jest długa, można zobaczyć na google maps. I widać też cień znaku "ustąp" na wjeździe.
  4. > Primo: > Art. 22. > 1. Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem > szczególnej ostrożności. > Drugie primo: > 4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa > pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na > ten pas z prawej strony. To znamy. A co ze znakiem "ustąp pierwszeństwa" na wlotach D i E ?? TAkie jest właśnie nasze prawo. Zagmatwane, durne i "róbta co chceta". Niczym dżungla, tylko że w środku Jewropy.
  5. > A, B, C, D wina niebieskiego. E - wina czerwonego. A jaka jest różnica pomiędzy D a E? Dlaczego tu działa "kielnia" a tu nie działa? I powiedzmy, że za kilometr ten pas prawy z przypadku D się też kończy. To do jakiej długości pasa "rozbiegowego" działa "kielnia"? Innymi słowy: kielnia działa w obszarze skrzyżowania, które to jest definiowane jako "obszar przecięcia". Trzaby matematyka jakiegoś, który obliczy limes powierzchni skrzyżowania przy kącie "wchodzenia" wlotu w główną jezdnię zmierzającym do zera stopni. Czekam na komentarz, zwłaszcza naszego wszechwiedzącego Wujka.
  6. Obrazki poniżej. No to jeszcze raz wróćmy do sytuacji, w której są 3 pasy ruchu na jezdni jednokierunkowej. Niebieski jedzie lewym pasem i zmienia na środkowy pas, czerwony jedzie prawym pasem i zmienia na środkowy pas. Dochodzi do kolizji. Kto jest winien i dlaczego? Poprosimy o przepisy i interpretację w kolejnych punktach: A). Sytuacja była już omawiana na AK, ale tak dla przypomnienia. B). Jak w A) ale lewy pas się kończy i są strzałki naprowadzające na środkowy. C). Jak w A) ale prawy pas się kończy i są strzałki naprowadzające na środkowy. D). Jak w A), żaden pas się nie kończy, ale prawy jest wcześniej wlotem oznaczonym "kielnią". Przykład: wjazd na most toruński z Wisłostrady w Warszawie. E). Prawy pas kończy się, wcześniej jest on wlotem oznaczonym "kielnią". Przykład: wjazd na most łazienkowski z Wału Miedzeszyńskiego w Warszawie. Czy obedzie się bez sądu?
  7. Dokładnie. Na zimię w Pikusiu mam oryginalne citroenowskie alusy, które mają już 10 lat (tyle co Pikuś) i są OK. Na lato mam inne alusy, ładniejsze niż citroenowskie.
  8. > Musisz miec strasznie duzo wolnego czasu na zmarnowanie Akurat moim zdaniem nie jest to czas zmarnowany.
  9. Amen, Panie. I dlatego jaki by nie był samochód i jaki by nie był serwis (ASO czy nie ASO) zawsze stoję przy mechaniku i patrzę mu na ręce. No chyba że w danym serwisie sobie tego nie życzą. Wtedy taki serwis omijam szerokim łukiem.
  10. > (stary zientarski), który piździł jak potłuczony o tym, > że "bo na siekierkoskim to tylko 80 wolno i DLACZEGO". > Aż się chciało powiedzieć, że synuś podobny stosunek miał do "bezsensownej pięćdziesiątki i dlatego > Zabiega teraz glebę gryzie, a synuś udaje głupiego"... To chciałem zapytać, czy młody Z. beknął już za spowodowanie śmierci kolegi? Analogicznie - czy Otylka beknęła juz za zabicie brata? Anyway - bo gościu który wjechał na przystanek na Trasie Toruńskiej w Wawie beknął za zabicie 3 osób. Czy jak zwykle w PL, są równi i "równi''... Ot taki kijek w mrowisko...
  11. Czy numery po wyrejestrowaniu wracają do puli wolnych numerów? A jeśli tak, to czy jest możliwość przy sprzedaniu jednego samochodu i kupieniu po miesiącu nowego wystąpić o przyznanie tego numeru co się go miało wcześniej?
  12. > międzygaz - fajna zabawa Dokładnie. Przeczytałem kiedyś o tym na AK, a po kilku miesiącach urwała mi się w Pikusiu w trasie linka od sprzęgła. Dzięki tej wiedzy, odpalając na jedynce i przełączając z międzygazem spokojnie dojechałem do domu. Oczywiście potem o tym na AK napisałem...
  13. > W Orlando pojawił się 1.4T. > Całkiem fajnie jeździ z tym silnikiem... Za to skasowali możliwość połączenia 1,8 NoPb z automatem... A już mój kuzyn miał kupować, tylko czekał na "sezonowe promocje"...
  14. > szwagier w focusa II hb 5 drzwiowego 5 osobową rodzinę pakuje... > 3 lata temu jak jechali z wózkiem dla mniejszego to boxa wypożyczyli... > w tym roku wszystko w samochodzie...no lodówkę turystyczną ja wziąłem do siebie... > w sumie to wszystko zależy od umiejętności pakowania Łał, panie... A kiedyś to się pakowało... Maluch, znaczy się 126p, z dodatkowym, dedykowanym koszem bagażowym na dachu. 5 osób: 3 dorosłe, 2 dzieci (ja miałem powiedzmy 9 lat i moja siostra wtedy miała 2 lata). Wyjazd np. na wczasy nad morze. Na dachu jedna duża walizka, składana spacerówka mojej siostry i kanister z benzyną 10 l (bo ta była na kartki). Reszta rzeczy popakowana w małe reklamówki i powtykana gdzie się dało, w każdą dziurę i szparę, nawet pod przednie fotele. Dało się? Dało... Jak potem rodzice kupili dużego fiata, łoł - co to za skok cywilizacyjny był... A tera, panie, kombiki ftedeiku, minivany, suvy, boxy, sroxy, w tyłkach się poprzewracało od tego dobrobytu... A tak na serio: minivan klasy C + box. Co potwierdza mój przypadek: Pikuś + bardzo duży, szroki i długi box SportAC 580 FL (190x90x40cm).
  15. > Popełniłeś wykroczenie to zapłać i weź to na klatę jak mężczyzna. Prezentujesz typowe > polactwo, a potem się dziwimy wszyscy, że taki burdel w tym kraju, a na zachodzie tak ekstra! Ale jak ja doniosłem na "czerwoniaka" to już tak pięknie nie pisano...
  16. > Za głupotę trzeba płacić. Dobrze, że w Twoim przypadku to tylko pieniądze. Ale jak ja doniosłem na "czerwoniaka" to już tak pięknie nie pisano...
  17. > sie jezdzi sie placi - isc, przyznac sie do glupoty, przeprosic ladnie, zaplacic i wiecej nie > czynic zlego Ale jak ja doniosłem na "czerwoniaka" to już tak pięknie nie pisano...
  18. > Jak robilem prawko w 1994 to jeszcze nie Ja w 1991 - też mówili inaczej. Wtedy też w telewizji w jakimś motoryzacyjnym programie wypowiadał się jeden policjant, że pierwszeństwo ma ten z lewego pasa, bo wjeżdżając na środkowy "przybliża się" do prawej krawędzi jezdni, a ten z praego "oddala się" od niej.
  19. > 2. To jakie znaki ma ten z boku nie powinno go obchodzić. > 3. Tym bardziej że ten z boku nie ma A-7 (ustąp) czy B-20 (stop) które są rozpoznawalne z drugiej > strony. I dlatego co niektórzy myślą, że tramwaj wjeżdżający na rondo nie ma pierwszeństwa. Owszem - nie ma - ale tylko wtedy gdy ma kielnię na wjeździe. Zazwyczaj ma, ale są ronda gdzie nie ma. Przykłady: W Wawie rondo Starzyńskiego (nie ma kielni od mostu Gdańskiego), rondo Żaba (nie ma kielni od Odrowąża). Dlatego kierowcy samochodów przyzwycajeni do standardu muszą tam patrzeć, że tramwaj nie ma kielni...
  20. > No właśnie. A ciekawe jak orzeka policja na miejscu lub sądy No przeca napisałem, jak orzekła policja. Winny ten który nie ustąpił mając narysowane tylko trójkąciki na jezdni.
  21. Pisałem kilka razy o sytuacji której byłem świadkiem. Podobnie jak w jednym z komentarzy pod linkowanym artykułem - przyjechała policja i winnym był ten który wyjechał z prawej z alejki oznaczonej tylko trójkątami namalowanymi na jezdni. A jakby spadł śnieg? No cóż - life is brutal...
  22. ArekMiz

    Doniosłem...

    [ciach bzdury] Żal to doopę ściska, jak się czyta takie wypociny... Stać mnie na święta, więc nie muszę tak ja ty cfaniakować...
  23. ArekMiz

    Doniosłem...

    > i tutaj cię boli !! mam przekonanie graniczące z pewnością, że gdyby obwiniony nie zaszedł ci za > skórę to byś na policję nie zadzwonił... > p.s dla jasności: nie pochwalam łamania przepisów, ale nie wierzę, że dzwonisz na policję z każdym > zauważonym wykroczeniem Dokładnie. Stworzył duże zagrożenie.
  24. ArekMiz

    Doniosłem...

    > Nudzi Ci się za kierownicą? Przeczytałeś całość, czy chlapnąłeś by chlapnąć?
  25. ArekMiz

    Doniosłem...

    > Nie pytałem czy płacisz gdy zostaniesz ukarany ,bo to żadna zasługa. > Pytałem czy piętnujesz w równym stopniu przewinienia innych i swoje??? Tak, piętnuję. Głupotą było jechać 75 w zabudowanym. Poza tym jednym przewinieniem nie łąmię przepisów drogowych, tak jak nie kradnę, nie śpię z cudzymi żonami, nie słucham głośno muzyki po 22, etc. Żyje zgodnie z prawem i mam czyste sumienie. Jeszcze coś w tym temacie? Aaaaa, nieeee - do kościoła nie chodzę i nie głosuję na PiS. Ale też nie na PO, SLD, PSL, UD, KPN, UP, SP, PC, PZPR. Choć na każde wybory chodzę, bo to mój obywatelski obowiązek. I oddaję zawsze ważny głos.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.