-
Liczba zawartości
14 617 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Ostatnia wygrana pfikusny w dniu 2 Lipca 2015
Użytkownicy przyznają pfikusny punkty reputacji!
O pfikusny
- Urodziny 17.07.1984
Profile Information
-
Imię
Paweł
-
Płeć
Male
-
Lokalizacja
Gliwice
-
Zainteresowania
Interesuje mnie tylko jedno... święty spokój.
-
Samochód
Ałdi
-
Motocykl
Suzuki SV 650 S
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
pfikusny's Achievements
młodociany rajdowiec (15/20)
1,2 tys.
Reputacja
-
Może trzeba będzie obejrzeć znowu Kodiaq. Oglądaliśmy kilka lat temu (ale to pewnie jeszcze 1-2 generacje wstecz) i zupełnie nam się nie przypasowała.
-
Ma strasznie brzydkie wnętrze i tył
-
Kolega z pracy właśnie na Pacyficę poluje - nie mogę wybrać tego samego Żona tak bardziej w kierunku dużego SUVa się nastawia...
-
pfikusny obserwuje zawartość Rodzinne auto - co kupić?
-
Mamy 3 psy (które jeżdżą na tylnej kanapie), a ostatnio (dla 500+ ofc) pojawił się jeszcze bąbelek. Audi A4, którym jeździ żona z Bąbelkiem zrobiło się za ciasne (zarówno wnętrze jak i bagażnik - wózek ledwo wchodzi, a fotelik też mi praktycznie uniemożliwia jazdę z przodu. Jak już gdzieś jedziemy - to na 2 auta (Bąbelek z żoną, ja z psami). Momentami trochę to uciążliwe- w szczególności jeśli pomieszkuje się na 2 miasta. Jest ryzyko, że auto żony trzeba będzie zmienić na coś dużego. Pierwsze typy: - highlander (hybrydka) - z wyglądu OK, ale nie przymierzaliśmy się - proace - trochę zbyt roboczy wygląd - w szczególności wnętrza -sorrento - przyznam, że wnętrze i tył, zupełnie mi się nie podobają. Na jakie auta jeszcze zwrócić uwagę? Cena - im mniej, tym lepiej OFC, Nowy lub max kilka tys km na blacie Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka
-
Wg. producenta gdzieś takie wyniki mi mignęły. W sumie to moja jazda to w większości ekonomiczne trasy...
-
Z Longiem mógłby być problem - muszę jeszcze sprawdzić dokładnie ile mają nasze miejsca w garażu ale obawiam się, że dość sporo by wystawał. Peugeot stylistycznie chyba wygrywa ale jakąś tak przemawia do mnie serwis Toyoty?
-
Wybieraliśmy już auto dla żony (jeszcze nie kupione ale jeśli już uparła się na GLC to będę ją namawiał, żeby poczekała na nowy model). To teraz coś dla mnie - może... Ogólnie to najlepiej jeździ mi się osobówkami ale... wpadła mi ostatnio w oko Toyota PROACE. Ktoś może powiedzieć coś więcej o tym aucie? Czy może jakaś konkurencja jest sensowniejsza? Czy da się np zupełnie wyciągnąć zupełnie II rząd siedzeń zostawiając trzeci, a jednocześnie mając zupełnie płaską podłogę? Rozważania na tą chwilę zupełnie teoretyczne. Zależy mi na niewielkim spalaniu (5-6l), jednocześnie miło by było gdyby auto było stosunkowo dynamiczne (w osobówkach najlepiej mi się jeździ przy mocy nie niższej niż 200 KM). Wymiar auta - jak największy AAAAAALE - chciałbym się zmieścić w garażu podziemnym! Na styk mieści się obecny model Land Rover Discovery. Szerokość jest mniej istotna - głównie chodzi o długość (+ wysokość - trzeba się jeszcze w bramie garażowej zmieścić...).
-
X4 jeździłem - naprawdę spoko auto. Bardzo dobrze się prowadzi - ja mam uraz psychiczny do marki RXa mieliśmy 450h - no oszczędne to na pewno nie jest bo paliło koło 10l
-
Nie jeździłem tym modelem - skrzynia zabija czy ogólnie "mało zrywny"?
-
Czy tak aż strasznie... nie wiem. Trochę mniejszy jest na pewno ale miejsca ma i tak wystarczająco. Maj łajf jest uprzedzona do NXa trochę z tego względu, że jeździła poprzednią wersją i twierdziła, że rozstaw osi to ma za mały i przez to słabo się drogi trzyma. RXem już jeździło jej się OK. Tylko, że my na upartego dużego auta nie potrzebujemy. Nawet UX by pewnie wystarczył (nie przymierzałem się - nie wiem ile w nim miejsca )
-
Może dlatego stare da się jeszcze kupić w "rozsądnej cenie". Chociaż przyznam, że z zewnątrz juz jednak trochę trąci myszką. Jeśli chodzi o wygląd - dla mnie nowy NX odstawia wszystko inne daleeeeeko.
-
Ja mam trochę takie podejście, że jeśli można na auto wydać mniej, a będzie spełniało wszystkie wymagania (poza prestiżem) to czemu nie... Zawsze to miesięczna rata będzie trochę niższa i żona sobie kupi o parę butów więcej
-
Serwis grupy VAGa też mnie nie przekonuje... Co prawda serwis odwiedzamy tylko na wymiany płynów / filtrów ale już np. akcji serwisowej z przyciskami na kierownicy nie byli w stanie przeprowadzić bo elektryk tylko we wtorki i środy, a auto umówione na czwartek
-
BMW bym jednak odrzucił. Jakieś tam GLC sobie żona wyszukała (co prawda cena z lekkim haczykiem ale wygląda całkiem przyjemnie). Ja mam tylko dość spory uraz do marki ze względu na chyba najbardziej leniwych w świecie handlowców.
-
BMW odpada - przyjmijmy, że "bo tak". Q5 - zraziłem się przy poprzednich poszukiwaniach. Tzn jak kupowaliśmy auto 3 lata temu - chcieliśmy kupić właśnie q5 (mając w tym czasie też A4). Nowe wtedy Q5 było tak tandetnie plastikowe i słabo spasowane, że jazda testowa to było chyba 5 minut i już wiedzieliśmy, że to nie to. Z innych: Mercedes - GLC - podoba się żonie. Mi - nie. Dodatkowo poziom obsługi w salonach mercedesa to jakaś kpina. Land Rover - NIE Alfa - jakąś mi sie już ta bryła zdążyła znudzić - podobnie jak z Mazdą. Niby CX60 - noś nowego, a jednak wygląda jak staroć sprzed 3-5 lat. Franzucy - nie jestem przekonany Odnośnie czasu... Mi się strasznie nie spieszy. Żona bardziej po autach dostępnych od ręki patrzy.