Skocz do zawartości

alkor

użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 960
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

2 obserwujących

Profile Information

  • Imię
    Sławek
  • Płeć
    Male
  • Lokalizacja
    WPR / WGM / WZY
  • Zainteresowania
    1. lenistwo, 2. informatyka, 3. motoryzacja, 4. medycyna.
  • Samochód
    Corolla, B-Max

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

alkor's Achievements

kierowca

kierowca (12/20)

25

Reputacja

  1. A ja mam zaufanie tylko do jednego warsztatu... tylko, że w Dubaju. Odpowiedź ubezpieczyciela: "Każdy autoryzowany warsztat zrobi to zgodnie z zaleceniami producenta czyli rzetelnie i zgodnie z rzemiosłem". -- edyta -- Kluczowy jest czas jaki producent wyznacza na takie naprawy plus parę dni (dosłownie parę) na formalności. -- edyta2 -- Tak napiszą:
  2. "Widzimisie" to za mało. Musi być jakieś uzasadnienie. Inaczej ubezpieczyciel powie, że X nie dołożył wszelkich starań, żeby zminimalizować 'wartość' szkody (czy tam nie powiększać rozmiaru 'szkody').
  3. Ubezpieczyciel odpowie, że według specyfikacji producenta naprawa tego i tego trwa tyle dni plus parę na oczekiwanie na części plus odbiór itp. Jak naprawa powinna trwać 10 dni a twa 14 to nic się nie stanie. Jak powinna 10 a trwa 30 to już trzeba to jakoś uzasadnić. Powiedzmy jakaś część była niedostępna i trzeba było na nią czekać tydzień czy dwa to trzeba to wykazać ubezpieczycielowi (np. w formie oświadczenia warsztatu).
  4. Ale ubezpieczyciel może zakwestionować czas wynajmu auta zastępczego na okres oczekiwania. Napisze, że nie widzi uzasadnienia oczekiwania na naprawę w tym konkretnym warsztacie skoro można wstawić od ręki do innego, autoryzowanego w okolicy. Chyba, że wszystkie mają takie kolejki Jakie jest uzasadnienie do chęci naprawy tylko w tym warsztacie?
  5. Zgadza się, ale tylko na AK gdzie każdy jest mechanikiem samochodowym przynajmniej na pół etatu. Ale cześć klientów 'mechaników' to ludzie którzy nie chcą, nie potrafią, nie będą się doktoryzować, są starsi albo blond albo boją się pobrudzić... I dla nich (czy tam za nich) mechanik sprawdza termostat. I choćby ELM dołączany był do Faktu czy Super Ekspresu to sami tego nie zrobią.
  6. Ja bym nie demonizował (przynajmniej jeśli chodzi o leasing). Taryfa opłat i prowizji: https://klient.efl.com.pl/Resources/toip.pdf Leasingowałem już chyba 6 aut przez ostatnie 12 lat. Z opłat dodatkowych to: - raz płaciłem 50zł za zdjęcie z fotoradary (chyba nazywa się to informacja o użytkowniku) - dwa razy 200zł za ubezpieczenie w innym miejscu niż EFL (ale wprowadzili to dopiero 3 czy 4 lata temu) - raz za wpis LPG do DR 120zł - i może jeszcze jakieś drobiazgi których nie pamiętam Zgodnie z umową oprócz mnie mogą powozić pracownicy oraz członkowie najbliższej rodziny. Zgodę na wyjazd za granicę masz za darmo. Jedynie jak jedziesz na wschód to musisz doubezpieczyć auto. Miałem w tym czasie trzy szkody. Jedna z AC w 2006 (koło 17kPLN) i dwie z OC sprawcy w 2007 (nie pamiętam kwoty) i 2015 (koło 14kPLN). Nigdy nie było problemów z likwidacją. Ostatnio EFL ma Centrum Likwidacji Szkód. Dostaję bez pytania auto zastępcze i biorą na siebie rozliczanie VAT od szkody jeżeli jesteś vatowcem. Nie chcę reklamować EFL. Korzystam z ich usług bo mi najwygodniej. Nie korzystałem do tej pory z wynajmu długoterminowego ale nie sądzę, żeby jakoś strasznie się różnił od leasingu. Może tylko faktycznie tym, że musisz oddać auto w lepszym stanie. W leasingu (jeżeli masz 1% wykupu) to bez znaczenia. Koszty leasingu wychodzą 108-114% przy pierwszej wpłacie 0-10%, okresie 4 lata i wykupie 1%. Tak plus/minus z pamięci.
  7. To nie jest takie nie nierealne. Samochód kosztuje 55kPLN Jeden przegląd rocznie (1kPLN) + jedno ubezpieczenie rocznie (2kPLN) razy 3 lata = 9kPLN Opony zimowe z przekładkami 2 razy w roku (2kPLN) Naprawy? O ile sam nie zepsuje to idą na gwarancji. Przecież to nówka sztuka. Razem 66kPLN Płacisz firmie załóżmy 1200 brutto miesięcznie (wiem, że nie 1000) * 36 miesięcy = 43kPLN I zostaje im na koniec trzyletnie Berlingo (ceny z allegro od 22 to 42kPLN - powiedzmy średnio 32kPLN) Czyli mają 75kPLN Zarabiają przez 3 lata na tej sztuce 9kPLN A leasing daje powiedzmy 110% (ubezpieczenia, przeglądy, opony na Twój koszt) czyli zarabia 5.5kPLN A do tego jak wypożyczalnia kupuje takich Berlingo nie jedno a 20 to już nie za 55kPLN. Jak kupowałem swojego Fluence (po wypożyczalni) to jak już kupiłem to dostałem kopię poprzednich faktur. Kupowałem roczny za 46kPLN (nówka dla mnie w tym czasie 60kPLN). A jak dostałem kopie faktur to okazało się, że wypożyczalnia kupiła go za niecałe 50kPLN Bo kupiła nie jeden tylko trzy lory i do tego garść Cliówek Oczywiście, zawsze trzeba przeczytać umowę pod kątem dodatkowych opłat, limitów i wyłączeń.
  8. Pod domem na noc używam takiej srebrno-piankowej maty. Nic nie przecieka, mata nie nasiąka, wystarczy wstrząsnąć i wrzucić do bagażnika. W sezonie kosztuje w markecie jakieś 10zł więc w razie jakby się nie sprawdziła to nie szkoda. Dla mnie wynalazek ok. Wożę też odmrażacz ale rzadko używam. Czasem na boczne przednie szyby.
  9. Co +/- 10kkm jeżdżę do kącikowego majstra od gazu który zakładał instalację. Wymiana filtra (plus co którąś wizytę tego drugiego w reduktorze), podpięcie kompa (sprawdzenie czegoś-tam), ewentualna kosmetyczna regulacja, chwilę pogadamy. Koszt 100zł. Wpis w kartę gwarancyjną i tyle. Z racji przebiegów 2.5 razy do roku. Na razie są 2 lata i ponad 50kkm. Poza tym o LPG przypominam sobie tylko przy dystrybutorze jak szukam przejściówki w bagażniku
  10. Możliwe, w każdym razie działa, jakby się miało zepsuć to przez 2 lata już by się zepsuło.
  11. Ja mam reduktor KME TUR. Po montażu też buczał przy przyspieszaniu ale tylko jak była końcówka gazu. Podobno jakaś membrana w nim czy coś. Było o tym tu. Ktoś chyba nawet miał wymieniać bo to jakaś wada fabryczna. Mi nie przeszkadzało. Miałem nawet akustyczną przypominajkę o konieczności zatankowania. Jednak po jakimś czasie (parę miesięcy) przeszło. Teraz już nic nie buczy i wszystko działa. 2 lata i 50kkm.
  12. Też mam z wypożyczalni (Fluence). Kupiłem roczny z 12kkm przebiegu. A może miał 30kkm i skręcili. Nie wiem. Kupiłem jeszcze z roczną gwarancją, jeżdżę już piąty rok. Nic niezwykłego z nim się nie dzieje. Auto jak auto tylko w zakupie tańsze niż nowe Część (lub większość) wypożyczalni mimo ubezpieczenia AC ma też zapis w umowie, że dla szkód do 1000zł płaci klient nie AC. W każdym razie te z których ja korzystałem miały. Studzi to zazwyczaj sportowe zapędy kierowców. Demko fajniejsze bo większy wypas i mniejszy przebieg ale demek jest mniej.
  13. Mam B-Maxa z 2015 i tryb auto jest do pupy. Jakoś jeszcze daje radę schłodzić ale potem ustawia minimalną prędkość wiatraka i w środku robi się duszno nawet jak jadę sam. Ręcznie trzeba podkręcać wentylator na 2-3 prędkość (wszystkich jest 7) i wtedy jest ok. W Stilo i Fluence i nawet starym Pasku B3 jak się ustawiło auto to można było już nie dotykać. Myślałem, że B-Max zrobiony z Fiesty tylko większe szyby może inaczej się nagrzewa w środku niż Fiesta a soft do klimy jest ten sam. Teraz widzę, że Ford tak ma
  14. No ok, ale bez oleju, filtrów, świec itp Tak czy inaczej inny samochód, inna klasa. Ja jestem bardzo zadowolony. Za 46.900 kupiłem roczne autko bardzo fajnie wyposażone z dołożonymi ledami (w przedlifcie nie ma dziennych) i poprzeczkami dachowymi do bagażnika. Rokiem fabrycznej gwarancji. Z wyposażenia mam klimę auto z nawiewem na tył, czujnik deszczu, czujnik świateł, czujnik cofania, tempomat z ogranicznikiem, radio z bluetooth i mp3, 4 szyby elektryczne, 6 poduszek, rolety w tylnych bocznych oknach i na tylnej szybie, podłokietnik, lusterka elektryczne ale bez podgrzewania, jakieś chromowane listwy czy coś, felgi alu 16. Zainwestowałem tylko w stalówki 15 z oponami na zimę i LPG. Po 4 latach już mi się trochę znudził ale szkoda się pozbywać
  15. Ale 800 za sam rozrząd? Jakościowo nie mam nic do zarzucenia. Jest trochę słabo wyciszony jak na warunki autostradowe i to wszystko. Nic nie skrzypi, nie piszczy, nie wyciera się, nie cieknie. Z elektryką zero problemów. Od kiedy go kupiłem roczny w 2012: - olej i filtry (wymieniam co 15kkm, wg książki trzeba co 30kkm), - kabinówka co roku, - świece (2 razy), - rozrząd, kzfr, pompa wody, płyn (90kkm) - założyłem LPG przy 50kkm, teraz ma 90kkm, co 10kkm wymieniam filtr gazu, - wymieniłem nagrzewnicę (była zapchana), nie wiem czemu tak się stało, - klocki z przodu chyba 2 razy, raz tarcze, - dwa razy czyściłem przepustnicę (można zrobić samemu lub za 50-80zł w warsztacie). Wszystko aktualnie działa w 100% Poza tą nagrzewnicą (nie wiadomo czemu) i przepustnicą (TTTM) reszta to eksploatacja.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.