Skocz do zawartości

BOGUSS

użytkownik
  • Liczba zawartości

    3 123
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez BOGUSS

  1. Za to nie będzie problemu z programowaniem radia przed każdą jazdą.
  2. Ja ze względu na to, że nie używam zimą T4 mam podłączony nonstop prostownik coś w rodzaju jak na obrazku. Zaletą jest, że po zaniku 240V automatycznie wraca do poprzednich ustawień i ładuje podtrzymuje dalej.
  3. Złej baletnicy ... trzeba umieć używać sprzęgła.
  4. To nie jest "Hyde Park" tu się udziela rzetelnych informacji, i bierze za nie odpowiedzialność.
  5. Nie jestem ekspertem, ale z podobnym uszkodzeniem oponiarz nie chciał nawet oglądać uszkodzenia. Każde uszkodzenie boku to wymiana.
  6. Do obydwu powyżej , jesteście ekspertami oponiarskimi ? Życie jest warte 300 pln ?
  7. Czy aż tak źle życzysz forumowemu koledze ? Chcesz w razie "W" wziąć na swoje barki tragedię ?
  8. Nie musi, Niemcy wymieniali opony już przy mocnym bocznym uślizgu. Rób co chcesz, Twoje auto Twoje życie.
  9. Ja bym nie jeździł, ile para opon jest tańsza niż życie ? Boczne uszkodzenie to zawsze wymiana.
  10. Co to za hurt jak się zużywa 10L na sezon ?
  11. Ta cholerna Zastawa 1100 też tak miała, ile ja się namęczyłem z płytkami.
  12. A co z tymi środkami w spreju ? Ktoś coś poleca ?
  13. M11P to lusterko pasażera tylko tyle mogę pomóc :
  14. Miał kolega rację, kamienia niesamowite ilości. Wytrząsłem mnóstwo na miejscu. Po powrocie do domu z bojlerem zalałem go octem i gorącą wodą. Po 2 dniach przy wylewaniu rurę zatykały kawałki kamienia i musiałem drutem przetykać. Walczyłem jak lew ze 3 godziny ale teraz bojler wydaje się czysty i woda schodzi momentalnie. Za to mam sporą kupkę kamieni, piasku i jakiegoś mułu, a bojler z 2011 roku używany sporadycznie.
  15. Bezpiecznik nigdy nie zaważy sprawdzić.
  16. Fajna chałupa w stylu rustykalnym, jako dom letniskowy to za drogo.
  17. Ja zeszłej zimy pospuszczałem wodę z rur i bojlerów w obu układach sieci miejskiej i hydroforze. Prąd wyłączony, lodówka wyłączona a drzwiczki otwarte. Hydrofor zdemontowany pojechał do domu. W pojemniczkach ustawiona trutka na gryzonie. Na wiosnę nie było problemów z niczym. A zapomniałem wodę z sedesów wybrałem chochelką na ile się dało.
  18. Z tym kamieniem to coś może być, bo jak demontowałem bojler to sporo wyleciało. Obsługa bojlera musi być prosta. Jak okaże się, że trzeba odkręcać wężyk od ciepłej wody to też zamontuje zawór upustowy.
  19. O czym TY piszesz ? Bo ja o spuszczaniu wody z bojlera przed zimą.
  20. Coś jest nie tak, potrzeba rady zawodowego hydraulika.
  21. Ale zaciągane jest tylko powietrze. Co to ma opór ?
  22. Odkręcenie kranu ciepłej wody różni się praktycznie od odkręcenia wężyka ? Przecież otwiera się możliwość spływania wody stroną zimną przez zawór upustowy.
  23. To jest najzwyklejszy zawór kulowy, a zamiast zakrętki wkręca się kruciec z wężykiem i do muszli spuszcza wodę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.