lefff

> Znajomy uparł się na Bandita z kilku powodów: > - wygląd > - cena > - dostępność > - ceny części zamiennych > - łatwość "pozbycia się" > + liczy na moją wiedzę, jeżeli chodzi o ten model Suzuki. > Fazer, Hornet to fajne maszyny, technologicznie, generacja wyżej jak Bandit 2000-2004. Ale też, za > 2002r Hornetke trzeba liczyć +2kzł w stosunku do Bandita,Fazer średnio +3kzł, na minus nie > wiele sztuk w rejonie śląska, małopolski, opolskiego. > Duży minus obydwu konstrukcji, w porównaniu do Bandita, to wytrzymałość ramy. Nie wiem na ile to > prawda, ale spotkałem się z opinią, że w Bandicie rama jest "pancerana" w porównaniu do > Fazera, Hornet-ki. A z tego wynika niestety, że skoro spora część naszego rynku 2oo to > mniejsze, lub większe dzwony... trzeba na te moto uważać. > Duży plus obydwu konstrukcji.... waga...różnica dochodzi do 40kg w stosunku do Bandita 600. 209kg > ws 169kg w Hornetce bodajże...Fazer jest bodajże 10kg cięższy. pokaz, skad wziales te 169 kg w hornecie .... moj 2007 wazyl 200

> Z tego co kojarzę, masz dość młody rocznik. > Oraz słowo klucz "ze moje dostaje zawsze to co potrzebuje ". > A teraz postaw się w sytuacji młodego gniewnego, który na moto wydał całe ciężko zarobione 5kzł, na > strój nie starczyło, więc póki co kask za 100zł i skórzane rękawice z bazarku, albo nawet i > bez. > A więc mamy ułańską fantazję kolejnego właściciela, połączoną z brakiem kasy, wymieszaną z > marzeniami i stwierdzeniem, że jak na jutubie jeżdżą na jednym to i on może itd, a kasy brak. > Ledwo na wachę starcza co by pięć kółek na pełnej.... zrobić dookoła osiedla... > Oceny serwisów, na temat leciwych sprzętów Suzuki są poparte stanem tych maszyn, tego co przeszły. > Nie ma się co oszukiwać, patrząc i oceniając Suzuki przez taki pryzmat, 10+ letni Bandit to > spora szansa na masakryczną wtopę... > Łatwiej znaleźć Hornetkę, Fazera, gdyż te moto są poza zasięgiem młodego gniewnego, ludzie sobie je > cenią. > Suzuki Bandit to dobry motocykl, o ile jest dobrze utrzymany, a takich w PL, w budżecie do 5kzł jak > na lekarstwo. > Nie oceniam marki, oceniam model w połączeniu z wiekiem, budżetem oraz tym, co na rynku obecnie > jest. na ja mam 2011, pierwszy wlasciciel zrobil nim cale 2200 km, jeszcze na gwarancji jest

> Witam. Tak chciałem się przywitać > 18 stycznia zdałem teorię na kat A i czekam na dłuższą odwilż aby praktyke zdać > Z motorami nie miałem do tej pory nic wspólnego ale kryzys wieku średniego chyba przeżywam i > postanowiłem sobie jakiegoś cruiserka sprawić Prawko na moto to u mnie taki kaprys. > Pozdrawiam Adamec kolejny dawca nerek i gwalciciel staruszek ........................ ale witaj

> To co dla mnie jest złomem, dla Ciebie może być igiełką, jakie widzę kilka razy w tygodniu, ciągany > przez znajomego, aby coś wybrać > Bez urazy, ale nie ma fizycznej możliwości, aby w PL kupić "budżetowe", wiekowe moto, polecane jako > pierwsza zabawka, mające 10 właścicieli wcześniej w sensownym stanie. > Jeszcze w budżecie który założył sobie autor.... > Możesz Sobie tłumaczyć, że kupiłeś igłę, jesteś super itd.... nie mam zamiaru Ci tego odbierać > Popytaj w serwisach moto co myślą ogólnie o Suzuki.... co mysla? bo sam ujezdzam suzuki tyle, ze moje dostaje zawsze to co potrzebuje

> Nie zwróciłem na to uwagi, ale faktycznie, ja bym zostawił wał > Tutaj też jest sprzęt na zaporku - nie lubię takich "pokrak" ale wykonanie całkiem OK 15 kpln ..... chyba sie z glupim na glowy pozamienial

> tak, zapytaliśmy i tu i tu, by móc skonfrontować odpowiedzi to tam masz admina sekekkorzenna, ktory pracuje w Romecie, importerze Hyosunga

> O TAKI > widzieli? nawet nawet

> stoję przed dylematem zakupu upragnionego pierwszego moto. > budżet lichy, a potrzeba posiadania motocykla ogromna (chyba każdy z nas to zna). > upatrzyłem sobie hyosunga gt 650 comet (naked)., rocznik 2004. > i tutaj pytanie do Was - czy sprzęt warty uwagi? jaki sa jego wady/zalety. jak wygląda serwis, czy > części są dostępne, czy ogarne v-kę jako pierwsze moto. > sztuka którą upatrzyłem kosztuje śmiesznie mało, jednak ma do wymiany łozyska na wale. > sprzedający to człowiek uczciwy i powiedział co jest nie tak ze sprzętem, dał także namiary na > serwis który to zrobi. > czy warto? mały raczej nie jestem - 185cm wzrostu, ok 100kg wagi. moto ma mu służyć do rozkrecenia > sie na 2 kółkach i do weekendowych wypadow za miasto, oraz w miare pogody jako daily bike. > co sadzicie? bardzo prosze o opinie na temat tego konkretnego modelu. > pozdrawiam > maciek na scigaczu jakies Twoj kumpel o to pyta ...... ostatnio w ktorej gazetce byl test tego moto

> a tu cisza > silnik benzynowy 1.6 GDI 204 KM, 265 Nm > 0 do 100 km/h - 7,9 s > więcej to moja locha ma 8,1 ...........

> a pomyslales, ze ja wyrażam tylko własne preferencje? > skoro kupujesz moto pragmatycznie, to obiektywnie kibel jest lepszym wyborem niz zautomatyzowany > motocykl... skoro przymykasz oko na budżetowa klasę motocykla, to czemu nie przymkniesz oka na > pozycję na kiblu? kwestia gustu - dla mnie wybór prosty (pomimo ze fanem sedesów nie jestem). ja jestem nieobiektywny, ja jezdze po miescie banditem 1250

> ten kibel jest obiektywnie lepszym wozidełkiem (brak łańcucha (czyli serwis odpada i szarpanie), > pełna owiewka, pierdylion schowków > no ale stereotypy o kiblach wiecznie żywe... kibel to mniejszy lans niż 200 i szacunu takiego nie > ma rozumiem a pomyslales, ze komus moze zwyczajnie pozycja na kiblu nie pasowac?

> Jeżdżąc do 70 i delikatnie da się zrobić pfff ja swoja octavia 1.8 TSI 4x4 zrobilem kiedys wynik 4,8 ... przynajmniej tak pokazywal komp ....... a, ze zjezdzalem z gor i prawie ciagle w dol hamujac silnikiem to juz pomine ...... i tak sie wlasnie rodza legendy

> Mam trochę dość płacenia coraz więcej za polisę mimo, że samochód jest wart coraz mniej. > Planuję więc zrezygnować chwilowo z PZU i zapłacić mniej. > Nie chciałbym jednak skoczyć od razu w gnojówkę, a jedynie w lekkie błoto w miarę możliwości. > Najlepsze moim zdaniem oferty znalazłem w w/w dwóch firmach. Odpowiednio jest to 1600 i 1400zł (PZU > - 2400zł). > Która z nich jest mniej do spalenia?? jakies opinie o AVIVA?

> Z moimi zniżkami jest jak napisałem, ale najtaniej wychodzi Allianz wraz z ubezpieczeniem > mieszkania - 1510 w sumie. > To dzięki Kol. Manau - polecił mi CUK na Maczka i faktycznie warto było podjechać. > Mają poza tym wyjątkowo profesjonalne podejście......i właśnie dzięki nim dowiedziałem się, że > zasrane PZU powiesiło szkodę na moim AC. > Niestety ze świeżą szkodą wychodzi już nie 1510 za dwa ubezpieczenia, ale 3100 za jedno (wtedy > najtaniej wychodzi Compensa za 2800zł). > Walczę w tej chwili z PZU o wyjaśnienie sprawy. Swego czasu wydawało mi się że dopilnowałem sprawy, > ale okazało się że mnie po prostu oszukali. > ........taki kraj. a ile to juz minelo od szkody, rok?

> Autor założyciel wątku chce dokonać (ewentualnie) konwersji, a nie konwersacji brzmi podobnie, > tak, jak adoptować i adaptować i odpowiednio adopcja i adaptacja ja wiem co chce zrobic, ale poprawna forma to "konwertowac"

> Mam trochę dość płacenia coraz więcej za polisę mimo, że samochód jest wart coraz mniej. > Planuję więc zrezygnować chwilowo z PZU i zapłacić mniej. > Nie chciałbym jednak skoczyć od razu w gnojówkę, a jedynie w lekkie błoto w miarę możliwości. > Najlepsze moim zdaniem oferty znalazłem w w/w dwóch firmach. Odpowiednio jest to 1600 i 1400zł (PZU > - 2400zł). > Która z nich jest mniej do spalenia?? mi w AVIVA wyliczyli 2030, w sumie popatrze co inni oferuja

z kim chcesz konwersowac? ze skrzynia?

> Tu należałoby się zapoznać z umową, która jest na stronie a nie mówić o podlinkowaniu. Oferty nie > są ciągnięte z otomoto jako że my sami zamieszczamy je zarówno w serwisie otomoto jaki i na > autoimport-strzelecki.eu..... I tak wystawiamy fakturę VAT 23%, a nie Vat marża.. Zamiast > pisać bzdury wystarczyło zadzwonić i zapytać o szczegóły. widze, ze zajecia z marketingu sie opuscilo ..... jesli juz sie wlazi gdzies z butami jako przedstawiciel firmy to powinno sie trzymac oficjalny ton wypowiedzi a nie fukac jak siksa z przedszkola

> Witam. > jestem dyrektorem ds sprzedaży czy jak Panowie tu określają "Panią do kontaktu" z dziwnym zdjęciem > (za co zresztą bardzo dziękuję, czuję się doceniona - wiem że dobrze wyglądam, ale nie sądzę > aby trzeba to było komentować na forum) w Autoimport-Strzelecki. > Na wstępie pragnę serdecznie podziękować za zainteresowanie naszą działalnością i personelem(!). > Następnym razem zanim, nie będąc naszymi klientami, posuną się Panowie do używania pomówień proszę > o zapoznanie się z artykułem 212 Kodeksu Karnego a szczególnie z paragrafem 2 tego artykułu. > Dziękuję też za te wszystkie cudowne i bezpodstawne opinie. Jeżeli chcą Panowie wiedzieć co > "pachnie ściemą", a co nie to proszę o kontakt, gdzie osobiście chętnie udzielę wszystkich > informacji. > Przypominam, że szkalowanie czyjegoś wizerunku nawet w Internecie jest karalne. > Jeszcze raz dziękuję za zainteresowanie. > Dyrektor Ds. Sprzedaży ( będzie pięknie wyglądało w CV) > Karolina Biernat proponuje juz zlozyc pozew w oparciu o przywolany zapis KK, bedziemy mieli niezly ubaw

> Moim zdaniem tak własnie powinno być Ja skończyłem kurs na instruktora nauki jazdy i czekam > własnie na egzamin. Prawdopodobnie będę miał jedną szansę w Gorzowie aby zdać a potem sam się > zastanawiam jak to będzie wyglądało no moj mlody zdal teorie na A i teraz czeka na praktyke ...

to widzieli? w skrocie, RPO twierdzi, ze jesli chociaz zaczelo sie kurs na starych zasadach, tj. przed 19.01, to powinno sie zdawac na starych warunkach na stare kategorie co najbardziej dotyczy zdajacych na A

> Dobra, dobra, nie ściemniaj.. no co? ostatni raz na mikolajkach bylem

> czy tylko ja? u mnie biale goofno nie splynelo wiec ...

> jest fajne, co nie znaczy że ośką się nie da jeździć > BTW 4x4 jest fajne a nie jakis haldex spadaj, a tak Cie lubilem

> Auto ma być do codziennego użytku, a nie do upalania. > Na śniegu czasem lubię poświrować, ale to tylko na jakimś zamkniętym obiekcie i też w zasadzie > sporadycznie. > Jeżdżę raczej szybko, i stąd obawy. > Kiedyś nie wierzyłem temu wynalazkowi i twierdziłem że liczy się albo stałe awd, albo ośka. Żaden > półśrodek. > Pytanie czy warto zmienić zdanie? ja mam Haldexa IV(chyba) ale warto