Skocz do zawartości

FILIPPO

użytkownik
  • Liczba zawartości

    546
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez FILIPPO

  1. Witam, Czy ktoś może podpowiedzieć gdzie można założyć klimatyzację do Opla Vectry B 2.0 16 V (rok 1997 :-)) Pozdrawiam i liczę na jakąkolwiek informację.
  2. Jak najbardziej prawdziwa - napisałem o tym - bo jak dotychczas a o podobnych przypadkach jedynie czytałem - a teraz sam zostałem załatwiony przez pseudo władzę metodami z okresu świetności zomo.
  3. Słuszna uwaga----przez tyle lat za kierownicą.....nie zdarzyła mi się taka sytuacja...do dzisiaj panów "władzę" traktowałem jak najbardziej poważnie - od dzisiaj będę określał mianem czasów minionych.
  4. Mandat fakt - przyjęty...... info od policjanta, że mogę się odwołać (7 dni) --- nie dostaje za często mandatów - więc uwierzyłem. Co do Kolegium - to zaczął straszyć, że sposób mojej rozmowy z nim kwalifikuje się do sądu......... Dlatego też ten wątek napisałem. Po prostu człowiek staje się bezradny.....Ale dzięki za podjęcie dyskusji.
  5. Fakt - teraz wyedytowałem i poprawiłem - to był strzał w plecy po minięciu patrolu - jechałem 50 km/h po czym przyspieszyłem i dostałem właśnie w plecy.....skąd teraz wiadomo co / kogo zmierzyli....
  6. Witam, Zaczęły się Święta i pierwszy od kilkunastu lat mandat--- chyba nie lubię Świąt już :-) Odpowiednio ostrzeżony różnymi kanałami o fakcie "suszenia" minąłem patrol stojący na poboczu i nie wiem co za diabeł mnie podkusił aby przyspieszyć..... Po ok 2 min tenże patrol mnie dogonił i pokazał na suszarce -STRZAŁ W TYŁ POJAZDU (na obudowie napis SIMICON) i przekroczenie prędkości warte 4 pkt i 200 pln.STRZAŁ W TYŁ POJAZDU po minięciu patrolu z przepisową prędkością..... Proszę tylko o nie marnowanie energii na posty typu - za szybko to płać..... Prawdopodobnie zapłacę. Bo chyba przysługuje odwołanie po przyjęciu mandatu ? Ale pytanie nasuwa się samo - dlaczego nie jestem pewien że to moja prędkość? Policjant stwierdził , że po ich minięciu przyspieszyłem (ale na pewno nie do 90 km/h na obowiązującym 60 km/h). Zapytałem czy to na pewno moja prędkość..... a on na to czy ja go uważam (cytat) "za bandytę, który wyłudza pieniądze od kierowców". Ja, że oczywiście nie użyłem w stosunku do niego takiego określenia no i potem takie tam dalsze dyskusje dyskusje . No i policjant zajerzył się na tyle, ze stwierdził, że chyba sposób w jaki z nim rozmawiam powinno osądzić kolegium, do którego zaraz sporządzi kwit....> zapewniam - nie użyłem żadnego obraźliwego słowa - nie podnosiłem głosu - a na na każde moje pytanie czy to moja prędkość została zmierzona - odpowiadał naprzemiennie - czy uważam go za bandytę i że wszyscy chcą uniknąć odpowiedzialności iże on już 10 lat pracuje w policji takich jak ja to dobrze już zna....- pewnie chciał też usyłyszeć że uważam go za wspomnianego bandytę i wtedy byłby problem..... Teraz pytanie - przed sądem nie mam nawet po co próbować ? Bo panów było dwóch i z pewnością stwierdzą, że to mnie zmierzyli ? Poza tym nie skojarzyłem, że Simicon - to Iskra.... Co prawda to ona nie ma zastosowania w przyp. gdy na drodze znajduje się > niż jeden pojazd, metalowe znaki, linie przesyłowe i latające nisko samoloty.... Ktoś miał doświadczenie z podobnym przypadkiem ? I podkreślam, że nie chodzi mi o wymierzoną karę tylko podstawę jej wymierzenia, która IMO jest bardzo słaba. Ale pewnie nie mam racji w obliczu 2 przeciwko jednemu i polskim sądom. Pozdrawiam świątecznie. Filip.
  7. Dobra - wiadomo ocb - piszesz, że po ok 40 km filtr jest zatkany - więc dlaczego producent płukanki nie pisze o konieczności jego wymiany po tak krótkim dystansie? Jazda z zapchanym filtrem to nie jest dobry pomysł.....
  8. To dlaczego producent nic nie wspomina o konieczaności wymiany filtra po kilkudziesięciu kkm ? Przecież to może zabić silnik......Tzn. zatkany filtr.
  9. Po wielu próbach róznych pianek itp. zastosowałem WURTH (pojemnik jest sprzedawany wraz z rurką zakończoną dyszą rozpylajacą) - pomogło. Ale bezpośrednio na radiator - aby do niego dotrzeć wystraczyło wyjąć dmuchawę i przez kanał dobrze zlac radiator parownika. Niestety przez rurke odpływową skroplin nie dało się dotrzec bo Japońce półkę jeszcze tam włożyli....
  10. > uzywalem AR6600... profilaktycznie > nic sie nie działo a może AR 6400 (CR) też ? Zastanawiam się właśnie celem pogonienia nagaru ....ale mam mieszane doznania tak jak mieszanka tego CR 6400, która może za mocno popłukać i wtedy wtryski i reszta pójdą się
  11. > Dezynfekowałeś parownik czy psiknąłeś pianką w rurę? A tak btw - jak to się robi w serwisie czy innym ASO - aby skutecznie potraktować parownik preparatem trzeba mieć do niego fizyczny dostęp a z reguły są one "głęboko" i dobrze zabudowane....Kokpit trzeba by zdemontować w niektórych modelach.
  12. Jak w temacie - czy ktoś stosował profilaktycznie lub z konieczności ? Dodawany do paliwa. Producent typu Forte, Archoil (np. 6600). I nie chodzi tu preparaty za 15-20 pln z Tesco tylko nieco droższe. Nie zjadło po drodze wtryskiwaczy albo czegoś innego lub turbina nie wypadła razem z maską ? Pozdrawiam
  13. > a gumy stabilizatora tył ? Teflon w sprayu pomógł.
  14. > a w silniku toyoty z aluminiowym blokiem wystarczy raz na 10-15kkm wlać srodek usuwający nagar i > czyszczący wtryski ...jedyne 80pln....no jak nic kryterium dyskwalifikujace silniki > a to potwierdzenie tego, że bloki Toyota głownie wymieniała w autach słuzbowych...kierowcy jeździli > 'do końca' ...brak płynu chłodniczego i wskaźnik temp na czerwonym polu przeważnie nie > wymuszał na nich włączenia procesu myślowego A jaki to ten środek "złoty" (producent) , który należy wlewać i który przy okazji nie załatwi innych podzespołów ? Ktoś to sprawdził, że faktycznie działa ?
  15. > z praktyki jak to wyglada po 80-100kkm na boxie.. > polecam podłączyć pod kompa i zerknać na parametr "Common Rail pressure" bez boxa...a nastepnie z > podlaczonym boxem ....silnik 'idle' > wyjdzie szydło z worka jakie box ustawia cisnienie ...a wtryskiwacze z gumy nie są Warto poczytać o tym czym jest HOPA lub Steinbauer - a potem pisać o podnoszeniu ciśnienia tu i ówdzie.
  16. > to wtryskiwaczom daje jeszcze max 50kkm życia Z praktyki czy czysto teoretycznie ?
  17. (2.2 D-cat 177 KM 2007 r) - przejechane trochę ponad 100 tys. Póki co spokój - biorąc pod uwagę fakt, że miał włożoną dopałkę = HOPA a potem Steinbauera (+sprintbooster) to poza łożyskiem lewy przód nic się nie wydarzyło. W mieście trudno zejść poniżej 10 l. Po rozmowach z kilkoma mechanikami z ASO jak i tych, którzy w ASO już nie pracują ( ) - podobno nie ma reguły, że każdy silnik musi mieć problem z uszczelką. Pojawia się też opinia, że te od dealerów z PL miewają częściej. Pzdr.
  18. > Dlatego myślę, że to coś innego. Obejrzę najpierw na podnośniku - potem ew. do "fachowca". Żadnego dzwonu ten samochód nie zaliczył, terenowy też nie jest więc jeździ po asfalcie. Pewnie zużycie eksploatacyjne jakiegoś elementu. Pozdrawiam.
  19. > Nie, to jest taka śruba/nakrętka, którą trzeba w zasadzie wymieniać kiedy skrzypi bo ma łeb z > tworzywa. Po prostu się wykręca i wkręca nową. > Z tym, że u Ciebie to raczej coś innego, bo to występowało tylko przy maksymalnym skręcie kół. Niekoniecznie przy maksymalnym skręcie - głównie przy różnicy poziomu przód/tył - i strzela w tylnym zawieszeniu.....
  20. > ... > W Hi-Lux-ie i innych pick-up-ach skrzypią tak ograniczniki skrętu kół. Trzeba nasmarować i jest OK > na jakiś czas. Ale nie trzeba zawieszenia wymontowywać ? Gdzie szukać ?
  21. Witam, Od kilku tygodni (teraz już coraz częściej) słyszę głuchy - tępy dźwięk przypominający jakby pojedyncze naprawdę głośne skrzypnięcie - trochę przypomina moment , w którym dwa mocno skręcone śrubą profile stalowe pod wpływem przyłożonej siły nagle się ruszą - wiem, że to dziwny opis ale nie mogę znaleźć innych określeń. Albo jakby nagle przyspawana do bębna szczęka hamulcowa puściła..... Dźwięk pochodzi z tylnych okolic zawieszenia i ma miejsce tylko i wyłącznie, gdy samochód zjeżdża w dół lub wjeżdża pod górę (ostro np do/z garażu) przy skręcaniu w lewo lub w prawo (na wprost - cisza) . Jest wówczas nieco przechylony - skręcony wzdłuż dłuższej osi. Czasem ma to miejsce przy zjeździe z wyższego krawężnik (wtedy też tylne koło jest wyżej i gdy opada - huk...) Na prostych odcinkach (garby poprzeczne, progi zwalniające, dziury itp.) nic nie słychać, więc IMO to nie amortyzatory.... Gumy na łącznikach ? Stabilizatory ? Może ktoś coś podobnego przerabiał. Pozdrawiam.
  22. Witam, jakiej firmy piastę (zestaw łożyskowy) do RAV 4 III 2.2 D-cat powinienem kupić ? Niestety samego łożyska nie da siw wymienić. Na rynku jest sporo firm produkujących tego typu elementy. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.