Skocz do zawartości

Delmut

użytkownik
  • Liczba zawartości

    3 909
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Delmut

  1. Po całonocnej walce w sobotę postanowiłem, że nie idę spać i rozmyślałem co dalej zrobić z eFeLem. W związku z tym, że myślałem niezwykle racjonalnie postanowiłem wywalić tę okropną budę na śmietnik spineyes.gifspineyes.gifspineyes.gif

    img_3521.jpg

    Już odchodziłem od auta, rzuciłem na niego ostatnie spojrzenie i... ujrzałem naprawdziwszego przybysza z obcej planety, który pogroził palcem i powiedział, że auto ma jeździć, a jak nie to potraktuje mnie laserem. Przestraszyłem się mocno, zmieniłem zdanie, a kosmita potraktował budę eFeLa piaskiem shocked.gifshocked.gifshocked.gif

    img_3522.jpg img_3523.jpg img_3524.jpg

    img_3525.jpg img_3526.jpg img_3527.jpg

    img_3528.jpg

    Kiedy już na nadwoziu i wewnątrz praktycznie nie było lakieru wskazał na auto i ono zrobiło fik na prawy bok 651.gif651.gif651.gif

    img_3529.jpg img_3530.jpg img_3531.jpg

    Po kilku chwilach podwozie było wypiaskowane. Obcy obejrzał auto po wypiaskowaniu i stwierdził: "Wiesz co?? Faktycznie trzeba było to wy.....ać" facepalm%5B1%5D.giffacepalm%5B1%5D.giffacepalm%5B1%5D.gif

    Mimo wszystko jestem zdeterminowany naprawić to auto*

    img_3532.jpg img_3533.jpg img_3534.jpg

    img_3535.jpg img_3536.jpg img_3537.jpg

    img_3538.jpg img_3539.jpg img_3540.jpg

    img_3541.jpg img_3542.jpg

  2. Start imprezy przypadł jakoś w okolicach 17:00 i szybko zabraliśmy się za robotę cool.gifcool.gifcool.gif

    img_3474.jpg img_3476.jpg img_3477.jpg

    Patryk jest najlepszy w wyciąganiu skrzyń biegów, Tomek najlepszy w wiedzy fachowej, no i ja... najlepszy w dokumentowaniu zlosnik.gifzlosnik.gifzlosnik.gif

    img_3478.jpg

    Coś zeżarło Patryka...

    img_3480.jpg img_3481.jpg

    My zeżremy coś...

    img_3482.jpg

    Czy to Saturn?? NIE!! To słońce nad Maluchem 270751858-jezyk.gif270751858-jezyk.gif270751858-jezyk.gif

    img_3483.jpg

    Szuru, buru, pucu, chlastu - nie mam wahaczy jedenastu smile.gifsmile.gifsmile.gif

    img_3484.jpg img_3485.jpg

    Zdrowa podłoga shocked.gifshocked.gifshocked.gif

    img_3486.jpg

    Ale wszystko wokół to straszne próchno facepalm%5B1%5D.giffacepalm%5B1%5D.giffacepalm%5B1%5D.gif

    img_3498.jpg img_3500.jpg

    Jest źle crazy.gifcrazy.gifcrazy.gif

    img_3501.jpg

    Ale będzie jeszcze gorzej buu.gifbuu.gifbuu.gif

    img_3502.jpg img_3503.jpg

    Chcemy do Malucha!! Chcemy do Malucha!! grinser006.gifgrinser006.gifgrinser006.gif

    img_3509.jpg

    Załadunek zakończony!! Można odstawić magazyn na miejsce wink.gifwink.gifwink.gif

    img_3512.jpg img_3513.jpg

    To jadziem. Dobranoc smile.gifsmile.gifsmile.gif

    img_3514.jpg img_3515.jpg

    I stan na tę chwilę:

    img_3516.jpg img_3517.jpg img_3518.jpg

    img_3519.jpg img_3520.jpg

  3. Kolega, który namówił mnie na kupno, postanowił pomóc mi przy remoncie eFeLa...

    Zawartość kartona to arkusz blachy, nowiutka szlifierka kątowa, wiertarka, wiertła, tarcze, listkownice, środek silikonowy do spawania etc. smile.gifsmile.gifsmile.gif

    img_3381.jpg img_3382.jpg

    Kolega porozwiercał zgrzewy, po czym skorzystał ze znanego wszystkim sposobu na usunięcie starego nadkola - siła x gwałt cfaniaczek.gifcfaniaczek.gifcfaniaczek.gif

    img_3384.jpg img_3385.jpg

    Po usunięciu nadkola obejrzał auto i stwierdził, że woli ciąć niż spawać. Padło na przedni błotnik cool.gifcool.gifcool.gif

    img_3388.jpg img_3389.jpg img_3390.jpg

    Po wycięciu źle wstawionego błotnika pousuwał jeszcze kilka zgnitych blaszek i zgodnie stwierdziliśmy, że auto wymagałoby jednak miejscowego piaskowania 270751858-jezyk.gif270751858-jezyk.gif270751858-jezyk.gif

    img_3394.jpg img_3395.jpg img_3396.jpg

    img_3397.jpg img_3398.jpg

    Niestety wybiła godzina zakończenia prac więc ogarneliśmy troszkę stanowisko i spotkamy się za dwa tygodnie w celu weryfikacji budy po piaskowaniu i przyspawania ocynkowanych błotników wink.gifwink.gifwink.gif

    img_3398.jpg img_3401.jpg img_3402.jpg

    img_3404.jpg

  4. Za namową kolegi z innego forum kupiłem w ciemno:

    Maniek20.JPG

    Później przez długi czas nie odbierałem auta bo nie miałem ani czasu, ani możliwości. Zastanawiałem się jednak nad przeznaczeniem tego samochodu: pług?? swap?? może pick'up??

    W końcu postanowiłem, że auto zostanie odświeżone, ale z przymrużeniem oka:

    - 13" w stali i kołpaku z Poloneza

    - hamulce tarczowe z przodu

    - listwy boczne FL i szeroki zderzak

    - jakieś audio

    - hak

    - możliwe, że jakieś Pioneer na tylnej szybie

    - IC z eleganta w środku

    - mocne R2

    Szybko zdecydowałem o zmianie koloru i rozpisałem konkurs:

    Opcja nr 1:

    delmut1.jpg

    Opcja nr 2:

    delmut2.jpg

    Opcja nr 3:

    delmut3.jpg

    Opcja nr 4:

    delmut4.jpg

    Opcja nr 5:

    delmut5.jpg

    I zacząłem kompletować graty do auta (oczywiście z pierwotnych założeń zostało niewiele):

    Lusterka Engelman. Myślę, że będę świetnym uzupełnieniem Fiata 126p 650Sport cool.gifcool.gifcool.gif

    IMG_4122.jpg

    Kolejne są sprężyny z Żuka. Tam się przytnie, tam wypiaskuje, a tam pomaluje proszkowo. Tam się wciśnie amortyzator, tu się wrzuci do auta i zadek siądzie niżej i co najważniejsze będzie twardo cfaniaczek.gifcfaniaczek.gifcfaniaczek.gif

    IMG_7848.jpg

    Zegary z CCS. W planie jest przerobienie obrotomierza na dwa gary i możliwe, że wstawię licznik w milach naughty.gifnaughty.gifnaughty.gif

    IMG_5553.jpg

    IMG_6843.jpg

    I wisienka na torcie. Chyba nie ma co się rozpisywać. Tadam!! yahoo.gifyahoo.gifyahoo.gif

    IMG_0611.jpg

  5. Jako, że w Zabrzu końcówka "P" jest zarezerwowana dla przyczep i zostało dawno wydana mam:

    img_4126.jpg

    A co do kwadratu na tył... Nie zawsze dobrze to wygląda bo tablica jest nisko zamocowana:

    SAM_1830.JPG

    a czasami jest wręcz niemożliwe:

    img_4123.jpg

    bo należałoby kombinować z fabrycznymi otworami.

  6. Typowe polskie zachowanie. Prawy pas to pas dla ciężarówek, dlatego ja jadę sobie środkiem. Jadę sobie na autostradzie 80km/h środkowym pasem.

    Robi się zadyma jak diabli bo ktoś jadący 90km/h równiez jedzie środkiem i zaczyna wyprzedzanie lewym pasem. Lewy i środkowy zajęty, prawy wolny.

    Norma na polskich autostradach.

    Kilka razy na autostradzie zastosowałem metodę wyprzedzania marudera środkowym pasem i "pogonienie" go długimi, żeby zmienił pas na prawy. Zmienił na prawy, a po tym jak został wyprzedzony wrócił na środek. Co takiego jest w tym środkowym pasie, że tak kurczowo ludzie się go trzymają??

  7. > Najbardziej wkurza mnie coś takiego - próbuję włączyć się do ruchu z pasa rozbiegowego, rozpędzam

    > się solidnie, ale za mna na rozbiegowym siedzi na zderzaku zawodnik, którego strasznie d..

    > swędzi. Ostatni z przepuszczonych samochodów najpierw mija jego, wiec on od razu za nim na

    > lewy pas i gaz w podłogę - wyprzedza mnie. Ma gdzieś włączony kierunek i to, że samochód przed

    > nim też chce włączyć sie do ruchu.Zjechać na lewo i uprzedzic go nie zdążę, gdyż musiałbym

    > wjechać w bagażnik przepuszczanego samochodu. Bardziej niebezpieczna sytuacja dla mnie niż dla

    > niego, bo w razie stłuczki taki powie, że jechał już zewnętrznym pasem i mu zajechano drogę.

    > Pozostaje hamowanie i przepuszczenie gamonia, co równa się zamieszaniu i spowolnieniu ruchu na

    > pasie rozbiegowym.

    Kwestia różnic prędkości. Jak jedziecie zbliżoną prędkością to ok - masz rację. Co innego, jak jedziesz rozbiegówką powiedzmy 60km/h, a ten za Tobą zmniejsza dystans bo sypie 120km/h.

    Skoro ma miejsce i odpowiednią prędkość to niby czemu nie może wyprzedzać??

    Przypominam, że włączony kierunkowskaz nie daje pierwszeństwa, a droga nie nartostrada, gdzie ten z przodu nie musi zwracać uwagi na to co dzieje się za nim...

  8. Pisałem Wam kiedyś w temacie o Białym '86

    Auto zostało kupione "przypadkiem" w 1986 przez mojego dziadka... Przypadek polegał na tym, że mój ojciec w 1984 roku wpłacił na kilka losowań... Oczywiście nie mógł wpłacić kilku losowań na siebie więc cała nasza rodzina brała udział w losowaniach Malucha... Ojciec miał szczęście i zaraz na początku wylosował ślicznego zielonego ST.

    Dwie fotki z tamtego okresu:

    img_4012.jpg img_4013.jpg

    Kiedy bliźniacze auto pojawiło się na portalu ogłoszeniowym wiedziałem, że musi być mój cfaniaczek.gifcfaniaczek.gifcfaniaczek.gif Pognałem do Kielc obejrzeć, dogadałem się co do ceny, wróciłem na Śląsk po kasę, byłem na Majówce Rezerwy, gdzie o dziwo nie sponiewierałem się i dzisiaj rano pogoniłem do Kielc odebrać auto.

    Miało być z lawetą, ale niestety nigdzie nie mogłem dostać lekkiej lawety. Pojechałem na żywca.

    Po załatwieniu formalności i przekazaniu kasy zatankowałem auto i wyruszyłem w drogę powrotną:

    img_4014.jpg img_4015.jpg img_4018.jpg

    Niestety nie udało się ujechać daleko. Auto się dławiło, słabło, gasło. Po kilku takich samych objawach postanowiłem, że nie będę ryzykował "zapinania holu" w jakimś wąskim gardle. Na lince zrobiliśmy ok. 140km, ale na plac wjechał sam!!

    Wkrótce regulacja, kilka zaprawek, polerka, odkurzanie, konserwacja i... opinia rzeczoznawcy i żółte blachy 8) 8) 8)

    Bla, bla, bla, a Wy i tak nie czytacie, tylko oglądacie fotki:

    img_4021.jpg img_4022.jpg img_4025.jpg

    img_4026.jpg img_4027.jpg img_4028.jpg

    img_4029.jpg img_4030.jpg

    Wnętrze:

    img_4031.jpg img_4033.jpg img_4032.jpg

    Silnik:

    img_4034.jpg img_4035.jpg

    I na szybko:

    img_4040.jpg img_4041.jpg img_4042.jpg

    img_4043.jpg img_4044.jpg

    W związku z ogarnianiem garażu nocuje dzisiaj tak:

    img_4045.jpg img_4046.jpg

    Od dziadka dostałem jeszcze kilka gratów i zestawik dokumentów:

    img_4024.jpg img_4047.jpg

    Fajny?? wink.gifwink.gifwink.gif

  9. > Słuchaj, a nie dało rady coś podziałać w temacie fajniejszych tablic zabytkowych?

    W pierwszej chwili chciałem kombinować z latami produkcji, ale na dzień dobry pojawił się problem HE. Przecież "00" nie dostanę. W międzyczasie "wykombinowałem sobie", że dupowozy i tak mam na firmę i zostaną w Zabrzu forever, natomiast Maluchy i tak przerejestruje do innego WK jak mi się w końcu dom i garaż wybudują i olałem temat.

    PS. Przeprowadzkę planuję do STA więc tam jest kombinacja cyfra + litera

  10. Przyczepkę kupiłem z myślą o klasyku (dlatego piszę o niej tutaj), i raczej nie będzie jeździła z innymi Maluchami. N250C jest z roku 1981, ale pierwszy raz została zarejestrowana w 1986 roku.

    Stan jest niezły chociaż na pierwszy rzut oka nie wygląda, a co najważniejsze jest szczelna i ma cytrynki. Do jej zakupu przekonało mnie jednak to, że stała kilka kilometrów ode mnie.

    Foty:

    img_1156-1.jpg img_1157-1.jpg img_1158-1.jpg

    img_1159-1.jpg img_1160-1.jpg img_1161-1.jpg

    img_1162-1.jpg

    Już wkrótce skrzynia zostanie wymontowana, wyszlifowana, a pajączki zostaną uzupełnione masą do naprawy łodzi. Następnie wypiaskuje i pomaluje proszkowo ramę i felgi. Skrzynia zostanie polakierowana na biało lub kremowo, a na koniec zostaną założone nowe lampy, chlapacze, uszczelki i wykładziny wnętrza.

  11. Po złomowaniu mojego pierwszego Malucha szybko naprawiłem braki w inwentażu

    Yes, yes, yes!!

    Taram, tadam, taram

    Pozwólcie, że przedstawię

    Polski Fiat 126p 600ccm rocznik 1976.

    Fotki z ogłoszenia:

    k1-4.JPGk2-4.JPG

    k3-4.JPGk4-4.JPG

    Auto ma na liczniku przebieg 61tyś. km.

    Blacha jest w dobrym stanie, chociaż w kilku miejscach będzie potrzebna interwencja blacharza. Najgorszym miejscem są tylne błotniki, które zostały zastąpione reperaturkami z modelu z przetłoczeniami na zderzaki plastykowe. Trzeba będzie je wyciąć i wstawić nowe:/

    Poza tym norma. Silnik i skrzynia pocą się troszkę, ale akurat mechanika silnika jest do opanowania niewielkim kosztem.

    Co ciekawe, autko jest praktycznie kompletne jeśli chodzi o detale i rarytasiki z I-szej serii. Są uszczelki z klinami (bardzo ładne), felgi cytrynki FIAT w dobrym stanie, szyby oryginalne, fotele, wykładzina, znaczki, kierownica, licznik, klameczki, korbki etc. Z detali brakuje fletnerek (ale mam na strychu komplet) oraz zaślepki prawego otworu do mocowania szybek uchylnych.

    Na uwagę zasługuje fakt, że auto nie sprawia wrażenia zużytego wewnątrz co raczej potwierdza niski przebieg. Wątpliwości rozwiewa także komplet opon D-124 produkcji Stomilu Olsztyn (nie Dębicy)

    Tak odbył się odbiór samochodu od poprzedniego właściciela:

    k01-2.JPGk02-2.JPGk03-2.JPG

    k04-2.JPGk05-2.JPGk06-2.JPG

    k07-2.JPGk08-2.JPG

    Auto musieliśmy jakoś załadować na pakę:

    k09-2.JPGk10-2.JPG

    Co dalej??

    Już na pace

    k11-2.JPG

    Momentami Maluch podróżował z prędkościami nieosiągalnymi dla zwykłego Fiacika hahaha.gifhahaha.gifhahaha.gif

    k12-2.JPG

    No i typowy dla mnie rozładunek 8) 8) 8)

    k13-2.JPGk14-2.JPGk15-2.JPG

    k16-2.JPGk17-2.JPGk18-2.JPG

    k19-2.JPG

    Klasyk, zaraz po kupnie był odpalany kilkakrotnie i przejechał kilkanaście kilometrów. Już wtedy dawał delikatne oznaki, że kończy się sprzęgło. W zimie był wyprowadzony z garażu tylko jeden raz w celu zrobienia kilku fotek i schowany ponownie do garażu.

    1976a01-1.JPG1976a02-1.JPG1976a03-1.JPG

    1976a04-1.JPG1976a05-1.JPG1976a06-1.JPG

    1976a07-1.JPG

    Niestety, po zimie 2009/2010 autko nie chciało zapalić i po wymianie aparatu zapłonowego, kondensatora, świec i kabli, która nic nie pomogła, zapadła decyzja, że autko zostanie wepchnięte do garażu i poczeka do zimy na remont kapitalny.

    1976b01-1.JPG1976b02-1.JPG

    1976b04-1.JPG1976b05-1.JPG

    Autko stoi w garażu do dzisiaj i czeka na remont:

    Garage03-2.JPG

    Pozdrowionka wszystkim

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.