Skocz do zawartości

widaw

użytkownik
  • Liczba zawartości

    9 526
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez widaw

  1. widaw

    Nurburgring - RS

    > Kumam.. jest ryzyko jest zabawa.. Tak to wygląda .
  2. widaw

    Nurburgring - RS

    > nie rozumiem ... auto dostało strzała w tył ...założenie że winny jest ten co wjechał wydaje się > poprawne ... > i zostałeś obciążony naprawą ? bo ? Bo takie są zasady na torze. Trochę dziwne, dla naszej polskiej mentalności. Mnie też to zdziwiło - ale takie życie. Nie widziałem zdarzenia, znam jedynie wersję kolegi. Możliwe że nie widział pędzącego Niemca i podjechał mu na koło. A jak na filmie widać różnice prędkości są dość spore.
  3. widaw

    Nurburgring - RS

    > Czemu to wypożyczający pokrywa koszty skoro to nie jego wina ? No możesz się nie zgodzić i nie wypożyczyć. Ogladać z miejsc widokowych - za darmo. Takie są zasady. Dobrze że nie poszedł w bandy bo bolałoby finansowo jeszcze bardziej
  4. widaw

    Nurburgring - RS

    > zazdraszczam > fajne drugie zdjęcie. ładnie oddaje ze było jechane "ogniem" Chodziła bokiem praktycznie na każdym "bezpiecznym" łuku. Szkoda, że żaden film nie oddaje różnicy poziomów pagórków
  5. widaw

    Nurburgring - RS

    > Nie dało się wykupić ubezpieczenia bez wkładu własnego? wypożyczenie auta w cenie x4... i wtedy wkład własny to max 1000 euro. W sumie nikt nie zakłada ze dostanie strzał w tył. No cóż wyścig... jak powiedział Niemiec i pojechał dalej
  6. widaw

    Nurburgring - RS

    > Kto ją dosiadał? Przecież nie ja. Mogę robić jedynie za taksówkarza i to też już nudne.
  7. widaw

    Nurburgring - RS

    > z klimą? i rowerami na dachu
  8. fajnie było... i niezły czas serią RS. srednie zużycie paliwa dla ciekawskich: ok 60l/100km. Jedno wypożyczone auto na tor - lekko obite z tyłu - dostało strzał od Niemca w prosiaku. Kaucja 5 tyś euro zablokowana na koncie. Oddadzą to co ewentualnie zostanie po naprawie - ale znając Niemców i ich metody naprawy do stanu fabrycznego, trzeba bedzie dopłacić... Zgubiony na parkingu portfel z gotówką, kartami, dokumentami - przyniósł uczciwy Niemiec. ( w gotówce 3 tyś euro) . Generalnie udany wyjazd. Micha, też najgorsza nie była dało się żyć.
  9. > blablabla...A jeśli to jest już kolejny właściciel, następny mondzioł co uważa, że nie trzeba ani > zgłosić sprzedaży w WK ani przerejestrować auta na siebie? Płaci były na którego jest auto w CEPIK. Proste zgodne z linią AK, więc o co chodzi?
  10. Przyjmujesz na klatę i płacisz osobiście. Nie możesz podać danych nabywcy - ochrona danych osobowych działa... Gość ma prawo cię zaskarżyć Taki jest prawidłowy kierunek z duchem porad na AK .
  11. > No toć pytam tutaj zamiast "rzeźbić w g... ulaszu" robisz "nabę" i bangla.
  12. > Dzis przy okazji wymiany tarcz i klocków, dałem podrzuciłem temat ze cos puka czasami w prawym > kole. Wyszły luzy na zwrotnicy co skutkuje wymiana. Naprawa bedzie robiona na gwarancji wiec o > tyle dobrze. Serwisant powiedział ze taki system i zawsze sie bedzie psuł wiec trzeba mało > jeździć i sprzedawać po gwarancji. Mam nadzieje ze lewe koło tez bedzie do zrobienia przed > końcem gwarancji. Niecałe 70k km nalotu - i już trzykrotna wymiana... . Tu RS poległo na całej linii.
  13. > Najlepsze jest, że żaden prawnik nie powie: "sprawa wygrana". > No ale Ty chyba nie jesteś prawnikiem, więc możesz. Nie jestem. Jestem cierpliwy. Nieustępliwy, kiedy czuję że dzieje mi się krzywda. Kropla po kropli drążę. Nie istotne czy to 1 czy 100 PLN. Czasem faktycznie, zderzam się ze ścianą "dla taternika", nie do zdobycia dla mnie.
  14. > Dobrze mówi > Z tym że nie na pewno Zapomniałem użyć słowa SŁUSZNA.
  15. > Ubezpieczyciel ma gdzieś czy po drugiej stronie jest desperat, Kubuś Puchatek czy Al Capone. Nie pracujesz w ubezpieczeniowym korpo, wiec skąd wiesz? Kubusiowi to mozna kazdy "miodek" wcisnąć, i wiekszość tych Kubusiów odpuszcza dla świętego spokoju. A to błąd. Capony , w PL nie istnieją - jakos dotąd nie słyszałem jeszcze o strzelaninie w korpo . Warunek jeden podstawowy - nie odpuszczać, być cierpliwym i rozważnie odpowiadać na argumenty. Sprawa wtedy wygrana.
  16. > Takie to proste! A te osły, prawnicy całe lata marnują żeby się tego nauczyć. Dyskusja z rzeczoznawcą lub urzednikiem poniżej RN - jest w zaadzie bez sensu. Niewiele zmieni lub częściej nic. Tylko klient zdeterminowany, nieuległy odniesie sukces - ubezpieczyciel odpuści widząc desperata w papierach Niestety tak działają korpo.
  17. > Właściwie to dowolny prawnik, ale wiedzący, żeby powiedział rozstrzygająco co i jak. > Czekam pod privem. piszesz "sprzeciw" do zarządu ubezpieczyciela. Że nie podoba ci się ich wycena. Załączasz kosztorys rzeczoznawcy. Mają 30 dni (nie poparte w prawie) na odpowiedź. to taki przyzwoity zwyczaj. Jak nie odpowiedzą, piszesz do Rzecznika Ubezpieczeniowego i wnosisz o mediację. Potem sąd. Bedziesz cierpliwy to wygrasz .
  18. > No ja przez trakcje rozumiem przyczepnosc. A tej na seryjnych oponach jest bardzo malo. Oczywiscie Trakcja w przypadku tych dwóch aut, to niemal 100% przewidywalność. Nawet nie musisz kierownicą ruszać, wystarczy sprawna prawa noga na pedale gazu.
  19. Mimo że wirtualnie - to nadal pieknie
  20. Frajda potężna . Auto ma genialną trakcję, niestety na co dzień, w czasie jazdy po ulicy nie poczuje tego. Jest głośne w kabinie, i ma nieco twardawe zawieszenie. Plomb w zębach nie zgubi, jednak o komforcie musiałby zapomnieć. Kupiłbym .
  21. > Ta "bezkosztowość"kosztuje obecnie około 80 koła. Bekosztowy to znaczy tani w eksploatacji np w porównaniu do evo IX czy X... A jak chcesz tanio to kup starą E30 i buduj sam od podstaw. Zmieścisz się w 50 tys przy budowie Mtechnik na zawieszeniu M3. Też bezie frajda, ale o trakcji zapomnij, to nieobliczalna konstrukcja i wymaga duzych umiejętności.
  22. Fajne, tanie, bezkosztowe auto do nauki "zabawy" za kierownicą. Po zwiększeniu umiejętności kierownika, turbawka do silnika robi z niego niemal wyścigówkę torową. Dla mnie rewelacja. film
  23. > oj czyli sie grubo zapowiada... kurde rok po remoncie pomieszczenia Troszkę dłubaniny jest, ale to jedyne sensowne rozwiązanie. Pamiętaj że otwór po wiertle betonem a nie gipsem zalepiasz po zakończeniu penetrowania ściany.
  24. Skuwasz tynk do betonu. Udar w rekę i duże wiertło. To co wyleci z otworu, oceniasz pod względem wilgotności. Jeśli jest wilgotny, (będziesz od razu widział - pył jest ciężki opada w dół) szukasz przyczyny i usuwasz. Jesli suchy to beton pokrywasz szkłem wodnym z dodatkiem antygrzybicznym. Dobę musi schnąć. Do tynku dajesz też środek antygrzybiczny jak z domieszką srebra to będzie ideał. Na dobrze wysuszony tynk - warstwa gruntu z anty-grzybem i po tym farba. Na kilka lat styknie jak nie znajdziesz przyczyny przemarzania.
  25. widaw

    RS nie jedzie

    > błąd > aso słabo sobie radzi nawet z naprawą st a co dopiero rs A w którym ASO naprawiają (niezależnie od marki)? To wymieniacze części. Mają szczęście jak prawidłowo zdiagnozują co należy wymienić, za pierwszym razem , o ile zauważą ze coś nie jest ok...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.