Mars_wrc

Możliwe, aczkolwiek mimo, że to tożsame auta to Cee'd mi się podoba, a i30 nie

Tak jak już ktoś pisał, za 100kzł bym rozpatrywał tylko nowe auto. Za 99800zł od kilku dni jeżdżę nowym Ceed'em kombi 1.5 160KM, ale z manualem. Ale nam gdzieś na mailu ofertę na Megane kombi 1.3 140KM z AT za 105/106kzł. Jeżeli nie szukasz jakiegoś premiuma typu S klasa czy seria 7, to w tym budżecie tylko nowe auto.

Czy można jakoś "wyczuć" zbliżającą się katastrofę? Można temu jakoś zapobiec?

Jeżeli pominiemy brak silnika to fajne auto. Nie wiem czy J miały jeszcze problemy z rdzą? Jak się podoba to brać. Z ciekawości napisz cenę jak już ją poznasz.

Miałem J'tkę z 1.4 140KM i automatem i słowa złego o skrzyni nie powiem, aczkolwiek miałem od nowości do 67kkm. Znam dalsze losy auta i po wymianie oleju przy okolicach 70kkm, auto obecnie ma 100kkm i dalej działa prawidłowo.

Auto odbieram finalnie dopiero 14.09, bo tak mi pasuje, więc dam znać po. Sam jestem ciekaw jak odbiorę ją w porównaniu do GVII.

Miałem / mam 4 sztuki z 1.0 Sce 73KM. Przebiegi 20kkm, 56kkm, 130kkm, 150kkm. Jedyna awaria związana z silnikiem to było coś z katalizatorem w jednej sztuce. Naprawione / wymienione na gwarancji. Poza tym zero problemów. Spalanie w mieście bardzo niskie. Dynamika do miasta w zupełności wystarczająca, sam troszeczkę pojeździłem i da się jeździć. W trasie brakuje 6 biegu, bo przy 120km/h są już przekroczone 3krpm. Potem robi się głośno.

IMO motyw dobry z samą instytucją darowizny, ale przegiąłeś z tym, że to żona darowała Tobie. Śmierdzi to na kilometr.

Ten Cee'd to moje 11ste nowe auto i nigdy nie robiłem jazdy próbnej

Mi się sprzęgła w DQ200 wysypały po 40kkm A studiując ewentualność zakupu Octavii IV właśnie te skrzynie mnie zniechęciły. Najpierw myślę sobie, oleję te DQ200 i wezmę manuala i będzie spokój. Ale potem wyczytałem, że manual jest taki jaki jest i już lepiej brać DSG Patologia Najlepiej to brać Superba z DQ381 ...

Nie jeździłem, ale oglądałem kilka testów na YT, poczytałem kilka wątków na forach marki / modelu i ryzyk fizyk Auto wyszło 99800zł. Taniej od Jogger'a, finansowanie też lepsze, więc pokryje różnicę w spalaniu. Gość klepnął mi rezerwacje i pojechał na tydzień urlopu, więc w przyszłym tygodniu może uda mi się je odebrać.

No i temat załatwiony. SuperBa odpuściłem bo jednak wysokość raty ma duże znaczenie, mam obecnie bardzo dużo wydatków. Stanęło na Kii Cee'd 1.5T 160KM w manuału w wersji M, oczywiście kombi. Kwotowo i "ratowo" taniej od Joggera. Ale wysłałem z 50 zapytań o różne auta zanim trafiła się oferta na to Góra dwa tygodnie na formalności i auto będzie pod domem.

Jedną z najważniejszych rzeczy jakich nauczyłem się na AK jest sprzedawanie aut tylko z wyłączona rękojmia. Oszustem nie jestem, więc żadnych wad nie zatajam, ale skoro za auta nie odpowiada już nawet producent, to ja tym bardziej nie zamierzam.

Ja co prawda mam jeszcze ponad 10 lat do tego dylematu, ale celowałbym w coś zdecydowanie "słabszego". Bardzo fajnym pomysłem jest właśnie terenówka, albo jakiś klasyk. Doładowane Mini nie będzie dobrym pomysłem Ja na pierwsze auto dostałem Poloneza, drugie już kupiłem sobie sam i to było CC Sporting

Opony to jakieś śmietniki zimowe. Auto jest z 2019 roku, a opony przód są z 2016, a tył z 2015 ... Tarcze mają duży rant zarówno z przodu jak i z tyłu, a klocki są na wykończeniu. Do tego wszystkie cztery felgi są dość mocno porysowane. Dostałem ponad 250 zdjęć tego auta i wszelkich szczegółów (oględzin dokonywała firma Bimmer Check) i na tej podstawie zrezygnowałem.