-
Liczba zawartości
14 738 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez Ozarek
-
-
> Hej
> W związku z planowanym zakupem auta używanego zrodziło mi się kilka pytań o ubezpieczenie:
> czy chcąc skorzystać ze zniżek ewentualnego współwłaściciela pojazdu już na dowodzie zakupu pojazdu
> powinien ów współwłaściciel figurować?
tak jest najłatwiej, niezależnie od tego czy będzie to faktura czy umowa K-S, współwłaściciel powinien już się pojawiać
> czy można współwłaściciela dopisać dopiero przy rejestracji pojazdu?
darowizny, deklaracje do US ect, dużo zabawy - chyba, że małżeństwo
> nie jest problemem wpisanie dwóch właścicieli w umowie kupna sprzedaży, a jak wygląda sytuacja gdy
> samochód kupowany jest na fakturę VAT, taka faktura zazwyczaj jest na jedną osobę
j/w dokument zakupu nie ma znaczenia, wszędzie można wpisać kilku właścicieli.
> w związku, że nie mam żadnych zniżek - który ubezpieczyciel ma przyzwoite ceny OC ?
za dużo zmiennych
> z góry dzięki za info
prosz
-
> Czy jazda dłuższy czas z podłączonym takim sprzętem może mieć jakieś negatywne skutki ? Wydaje mi
> się, że nie ale popytać warto.
poza jakimś tam zwiększonym zużyciu prądu, bo złącze EOBD jest zasilane niezależnie od zapłonu, skutki mogą być tylko w samym ustrojstwie, ale to zależy od jakości
> I pytanie drugie czy wierzyć temu ustroistwu na 100%, pokazuje
> wiele różnych rzeczy ale czy prawdziwych
> o takie coś
podaje dane, które interpretuje soft, od jakości softu zależy czy można temu wierzyć czy nie.
Do podstawowej diagnostyki wystarcza ze sporym zapasem.
-
> Jak toto działa, bo se taki kliknąłem przedwczoraj i czekam na dostawę.
czary, magia i złe moce
> Faktycznie błędy można
> kasować?
zależy w czym i zależy od softu jakiego użyjesz. Generalnie tak, można podglądać i kasować błędy, zamrożone ramki itp
-
sprawdź tłoczki z tyłu, one się bardzo lubią zapiekać przez rozwiązanie ręcznego.
Jak złapie gwint i przegrzejesz tarcze to bardzo łatwo je skrzywić.
-
> no i co z taką ramką zrobisz?
nic bo to nie ja mam problem z montażem. Rzucałem propozycjami kratek, a Ty w swej mądrości udowadniasz, że nigdy nie było czegoś co jest.
Nie interesuje mnie czy tam było 85 czy 95mm średnicy, nie interesuje mnie jak to wpasować i spasować ze sobą, to były zwyczajne propozycje.
Więc skończ mi udowadniać, że nie było matizów z okrągłymi światłami w zderzaku, że nie da się kupić kratek, albo że one nie będą pasowały.
-
> na pewno
> po pierwsze ten na zdjęciu nigdy nie był oferowany w Polsce, po drugie to nie są kratki, tylko IMO
> tak wyprofilowany zderzak - w całości.
> To tak, jakbyś miał dalej wątpliwości
to że go w polskich salonach nie było nic nie znaczy, na ulicach i alleszroto można spotkać.
Kratki są, kupić się da, zastosować też.
-
> Matiz nie miał nigdy oryginalnych okrągłych halogenów, także odpada.
> > Tylko jak dobrze pamiętam to pod plastikami do mocowania są osobne blachy - W_BB coś o tym wie
czy aby napewno? http://allegro.pl/zaslepka-kratka-halogenu-chevrolet-spark-matiz-i3424783820.html
-
> Lutownicy nie będę kupował, wystarczy ostry nóż i dużo czasu. Nie mam ustalonego terminu tak więc
> będę się bawił przez jakiś czas i rzeźbił.
> Muszę jeszcze zerknąć pod zderzak jak tam wygląda, bo może jeszcze inaczej udałoby się te lampy
> umocować.
jak chcesz to zrobić na tip top to może pomyśl nad kratkami z punto2fl/pandy/matiza jako dawcami.
Możesz wyciąć interesujący Cię fragment i wpasować w org. z idei.
Tylko jak dobrze pamiętam to pod plastikami do mocowania są osobne blachy - W_BB coś o tym wie
-
> Będę tak jeździć, jak mi za paliwo dopłacisz
jeździj jak chcesz, ale <2,5krpm w tym silniku to katowanie motoru na własne życzenie
-
> Chcę wyrzucić całą swoją kolumnę i wsadzić nową/używaną. Mam opcję zakupić za 200zł dwie kompletne
> kolumny od 1.9D z tego samego rocznika i też 3-drzwiowy.
nie jestem pewny co do sprężyny, ale cała reszta jest ta sama.
wg logiki sprężyna też powinna być ta sama
-
> Przejechałem na nich 200 km i dopiero wtedy pobujałem autem.
trzeba było tak odrazu...
co to za amory? może być pw
-
> Olejowo-gazowe B4 (tylne), fabrycznie dostałem ściśnięte i spięte taśmą. Po zdjęciu taśmy,
> rozprężały się samoczynnie. A do ściśnięcia, potrzebna była dość konkretna siła (najprościej
> było oprzeć jeden koniec o ścianę/podłogę i zaprzeć się na drugim. W rękach przeciętnego
> niepudziana, raczej trudne do ściśnięcia.
bo to gazówki, po to ten gaz tam jest żeby amor zachowywał się całkiem inaczej niż czystoolejowy
-
> No dobra, ale to naprawdę jest konkretny opór i trzeba działać z konkretną siłą przez jakiś czas by
> się ścisnęły/rozciągnęły - w tym co typowe to siła potrzebna do rozciągnięcia jest ~2 do 5
> razy większa od tej do wciśnięcia.
sporo zależy od amorów. Miałem amorki do punto na tył nowe, które mogłem ręcznie ściskać i rozciągać, po montażu w aucie pracowały poprawnie
> Naprawdę sugerujesz, że takie amortyzatory to mają "osiągać" stan olejowy przez "
> 30 dni lub 500 km."?
nie, te 500km to jakiś tam zapis producenta, jak zwykle na wyrost, ale władowanie do auta, pobujanie budą i kółko wokół ''trzepaka'' to trochę mało.
-
> Nie no, bez jaj - olejowe jak najbardziej stawiają opór (i to spory) przy wyciąganiu i wsuwaniu.
stawiają, ale da się je ręcznie bez większego problemu ściskać i rozciągać
> Sugerujesz 'docieranie' się zaworów?
raczej ''osiąganie'' stanu oleju i wypełnianie komór odpowiednio.
Amory do transportu są ściskane i może być tak, że aby osiągnęły odpowiednie parametry muszą trochę popracować.
-
> Reka te nowe amorki bez zadnych oporow moge wyciagac i wsuwac.
w olejowych amorkach nie jest to nic dziwnego
> O co chodzi z tym przebiegiem 500km.
Może chodzić o zakres pracy i ustawienia zaworków wewnątrz amora.
Przejedź trochę km na tych amorach niech popracują sobie trochę.
-
przejedź palcem/paznokciem po wewnętrznej stronie, jeżeli nic nie wyczujesz to nic się nie stanie.
Jeżeli jest pęknięcie to wymieniaj bez zastanowienia.
-
> A to uświadom mnie miły człowieku , czym się różni oszczędna jazda 1.8 130KM,
fiatowskim VVT?
zakres 2,5-3,5 krpm w mieście i lekko powyżej zmiany faz na trasie czyli ~3,6krpm na trasie
> ot 1.2T 100KM
> Co kierowca ma robić inaczej?
pewnie unikać wyższych obrotów, czyli nie używać suszarki - bez sens w aucie, w którym suszarka robi całą moc
-
> Czy McPhersony od 1.9D pasują p&p do 1.9JTD?
> Mogę kupić tanio ale nie mam pewności.
> Nie wiem gdzie to mogę sprawdzić
a tak konkretniej to o co pytasz?
bo MacPherson to rodzaj zawieszenia/budowy kolumny, to się składa z kilku podstawowych elementów, jedne mogą być wspólne inne nie.
-
normalna sprawa. W poprzednim aucie wymieniałem same tarcze z przodu, mimo że klocki były jeszcze z czasów poprzednika.
Nie wiem ile miały nalatane ale było ich grubo ponad połowa, po zdjęciu przeszlifowane o beton powróciły do zacisków i przelatałem na nich kolejne 2lata aż do sprzedaży auta.
Po takim przeszlifowaniu powierzchnia jest równa więc nie ma obaw o to że coś utknie w rowku i porysuje tarczę.
-
popraw podpis
-
> Wiesz, bo podawanie spalanie to takie dziwne coś, co powoduje tylko kłótnie - wsiadłbyś do auta
> 1Marka i okazałoby się że nie pali ani grama oleju i da sie spalić 6. On wsiądzie do twojego i
> udowodni że pali 9 Nie pomoże żadna technologia jak się jeździć nie umie.
> Przykład - ja w focusie 1.5 100KM miałem spalanie powtarzalne 7.5. ludzie z wawy krzyczeli że się
> nie da tym autem spalić mniej jak 10 w mieście. Próbowałem - nie dało rady ponad 8.5 przy max
> nieumiejętnej jeździe i pałowaniu pod odcinkę osiągnąc tego spalania. Może musiałbym do wawki
> sie przenieść, albo zobaczyć jak to jeżdżą ci z wawki
a tu Ci muszę przyznać rację
Jak jeździłem po wawie, w stylu warszawskim to spalanie z 11 skakało do 14-15
ale to maksymalnie szalony styl jazdy. Przy wmiarę normalnej różnica była połowę mniejsza (12-13) ale i tak zauważalna
-
> Kupiłem wczoraj auto, ubezpieczenie kupione przez poprzedniego własciciela kończy się za 3 dni. Czy
> muszę je wymawiać jak będę zawierał nowe, czy po prostu stare ubezpieczenie umrze śmiercią
> naturalną?
jak masz jakiś inspektorat tego TU pod ręką to idź im pokazać umowę, niech postawią pieczątkę, czy co tam chcą i masz święty spokój.
-
> Nie wiem dlaczego. Wymieniłem setki świec iskrowych i żarowych (jedna Panda miała 110 kkm nalatane)
> i wszystkie odkręcone bez problemu. Te urwane gwinty w świecach to jakiś urban legend.
miałeś farta, sam widziałem w kilku autach zerwane gwinty i pęknięte świece przez zaniedbania w serwisie...
-
> W takim razie może inspekcję olejową mam skasowaną (bo kuzyn podpinał się z komputerem i na pewno
> coś kasował) a to co widać na wyświetlaczu nawigacji dotyczy serwisu. Widocznie nie było to
> kasowane i zamiast zera pokazuje "-".
> Tak czy inaczej, trzeba jeszcze raz się podpiąć... Na regionalnym szukam w W-wie kogoś z
> interfejsem.
o ile mnie skleroza nie myli to odliczanie serwisowe można wyłączyć i wtedy będzie -
Kappa- wibracje na budzie 80km/h a potem przy 160 km/h
w Motokącik
Napisano
> Tak te duże do budy.
> Luz jest zdecydowanie za duży.
> Jutro pozdejmuje koła i po sprawdzam prowadnice - ale na rolkach wyszło po ~2,20 na tylnych kołach
> więc...
one mogą chodzić, ale w niepełnym zakresie, szczególnie jak masz mocno zużyte klocki i tarcze.
U mnie co prawda tego problemu nie było, aż mechanik nie wierzył że tłoczek się palcami wkręca, ale to bardzo typowe że go łapie gdzieś.