Skocz do zawartości

gilbert3

użytkownik
  • Liczba zawartości

    6 565
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez gilbert3

  1. > Moim zdaniem jest to celowa manipulacja, może być np. pierwszym właścicielem w kraju. Ale już takie

    > niedopowiedzenie trochę zraża

    Wydaje mi się, że nie ma co przesadzać, ludzie nie przywiązują takiej wagi do słów, które wypowiadają czy piszą, jak nam się wydaje - oczywiście może to być celowe, ale każdy waży słowa po swojemu, dlatego najlepiej po prostu zadzwonić i zapytać właściciela. Jednak moim zdaniem "tego kwiatu to pół światu" i spokojnie powinieneś znaleźć odpowiedni egzemplarz bliżej.

  2. > Chyba znalazłem właściciela na forum alfaholików.

    > Wg tego właścicielem auta jest od około roku

    ale co to szkodzi? Moje auto też mam półtora roku niecałe i już mam ochotę na inne food.gif , a rozrząd robiłem, generalnie sporo kasy wpakowałem. Jedyne, co może dyskwalifikuje to auto to odległość jaką trzeba pokonać, aby przekonać się jak wygląda i jeździ w rzeczywistości i czy nie jest składane z przystanku - reszta ma drugorzędne znaczenie.

  3. 1.6/103 w Stilo nie jedzie, tylko się wlecze - z autopsji. Jest to stara konstrukcja znana z Bravo/Brava poprzedniej generacji/Multipla i innych. Pali 10l/100, normalnie jak Polonez.

    Po 2004 silnik 1.6 105 KM od GM ludzie mówią, że do tego się gazu nie montuje, ale to musiałbyś zapytać tych ludzi.

    Więc pewnie dzisiaj jakbym miał szukać Stilo, to z JTD.

  4. uwzględniając fakt, że nie wolno w PL jeździć więcej niż 140km/h, to w sumie można powiedzieć, że w polskich warunkach nie powinien występować. Rozumiem, że kolega często na autostrady niemieckie jeździ hmm.gif. Tym nie mniej uważam, że mając diesla miałby większe wydatki, pod tym względem ten tysiąc to nie jest jakaś wielka tragedia.

    Powiedzmy sobie również, że tak na chłopski rozum problem powinien pojawiać się zależnie od prędkości obrotowej silnika, a nie od prędkości auta w ogóle.

  5. > Skąd więc to uwielbienie wg. badań i na ulicach (bo jeździ tego na pęczki) i nienawiść na forum?

    Wyjaśnienie jest zbyt proste, żeby w nie uwierzyć: ludzie posiadający VW zazwyczaj nie potrzebują zaglądać do internetu, żeby sprawdzić jak się coś naprawia. zlosnik.gif

    Albo (wybrać co bardziej pasuje) nie są na tyle rozgarnięci, żeby korzystać z dobrodziejstw nowoczesnej technologii w postaci internetu. zlosnik.gif

  6. Jeden z wielu tematów założonych w celu zdyskredytowania francuskiej marki tak niezawodnego i bardzo elegancko pracującego silnika. zlosnik.gifwink.gif

    Francuzi niczego się nie nauczyli i zdaje się, że do dzisiaj nie stosują zamków w panewkach. facepalm%5B1%5D.gif Czyli do kosztotwórczego turba, dwumasy, wtrysków, dochodzi ci jeszcze ten potencjalny problem. A ten silnik to bomba - i to zarówno w przenośni, jak i w rzeczywistości.

    Tu masz pierwszy lepszy lepszy temacik klik

  7. > Czy za mało czynnika... hmmm nie sądzę do tej pory klimatyzacji praktycznie nie używałem z uwagi na

    > problemy zdrowotne - teraz bym chciał skorzystać z tego przywileju ale kiepsko to działa...

    Zadziwiające jest to, że 99,9% wszystkich Polaków przypomina sobie o klimatyzacji dopiero wtedy, gdy zaczyna być gorąco? Klimę trzeba używać, nawet zimą co jakiś czas - tak przynajmniej zalecają.

    To, że klima nie była używana nie oznacza się, że czynnika będzie dużo. Pojedź na serwis klimy normalnie i po kłopocie.

  8. > będę wywalał u siebie dach (mam nasdzieję, że zdążę przed niedzielą) - to chyba zrobię foto relację

    > ile i gdzie trzeba odkręcić - ogólnie mechanizmu nie wyciągniesz bez wyciągania dachu. Też

    > dużo nie zobaczysz ściągając szyby.

    Przepraszam, że się wtrącę, może to dla niektórych oczywiste, ale mam taką zasadę - jeszcze nie wiem na ile skuteczną, ale coś w sobie ma: jak chcesz mieć dach sprawny to przynajmniej raz w miesiącu otwieraj go, czyść z piasku, liści itp (gdy nie ma minusa i śniegu rzecz jasna) i traktuj jakimś dobrym smarem. Mam taki smar w sprayu - dość gęsty i nie wodnisty jak WD40 (nie pamiętam niestety nazwy, a teraz go nie mam ze sobą) - dach po pierwszym takim czyszczeniu zaczął otwierać się o połowę szybciej. Czym to wszystko lżej chodzi, tym mniejsze opory i mniejsze prawdopodobieństwo, że coś złamie, zblokuje.

  9. > piękne auto, ale chciałbym dodatkowy agregat spalinowy zamiast przestrzeni pod maską ... tak żeby

    > mógł ładować baterie kiedy zabraknie prądu ..

    o tym samym pomyślałem, ale znów większa masa, więc szybsze zużycie baterii, a poza tym bardziej komplikuje konstrukcję.

  10. > Bo śmierdzi zazwyczaj parownik, a nie same nawiewy i lanie po kanałach jest psu na budę.

    dokładnie tak jak mówisz, ale wtedy jeszcze tego nie wiedziałem i myślałem, że tymi kanałami wentylacyjnymi magicznie gdzieś w okolice tego parownika piana trafi i zabije wszystkie grzyby i bakterie hehe.gif

  11. > Jak ktoś lubi mieć czysty olej od wymiany do wymiany to polecam najtańszy olej mineralny. Chociaż

    > może i teraz te najtańsze mineralne potrafią pochłaniać syf z silnika

    hmm.gif właśnie też się zastanawiałem gdzie się podziewają te sadze, które produkuje silnik spalinowy. Skoro nie ma ich w oleju to są już pewnie w postaci nagaru w silniku. No ale siedziałem cicho, bo może się nie znam, wychodzi jednak na to, że nie jeden ja tak myślę, że czysty olej to nie jest dobry objaw.

  12. z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że odgrzybianie pianką nie tylko g*o daje, ale jeszcze można sobie, tzn. autu zrobić kuku.

    Napsikałem do nawiewów i radio zgłupiało, tj wyświetlacz (musiało się skroplić i pociec). A potem jak wywietrzało i tak śmierdziało z klimy, więc IMHO - jeśli zaczyna coś już zalatywać z nawiewów, to już jest za późno i trzeba jechać na ozonowanie.

  13. [ciach]

    a mi wydawało się, że żeby przekonać o się "kulturze" motoryzacyjnej polaków wcale nie trzeba wyjeżdżać na autostradę hmm.gif

    czyli jeszcze jeden przykład tego gdzie Polacy mają przepisy ruchu drogowego, zakładając że wiedzą o zakazie zatrzymywania się, choć chyba raczej nie wiedzą, co jeszcze gorzej o nich świadczy facepalm%5B1%5D.gif

  14. > Widać że nie Miałeś białego samochodu

    > Co do czarnego się zgadzam

    miałem białego Fiata 126p smile.gif ale to dawno było, teraz czasami jeżdżę jaskrawo żółtym, więc niejako podobnie jest i masz rację - brudzi się trudnej niż czarny, mimo to wielu ludziom biały kojarzy się z wersją golas i o ile to nie jest perłowy mercedes to rzeczywiście będzie to troszkę ciężej sprzedać niż inny kolor. IMHO oczywiście, ale może się mylę, piszę tylko w swoim imieniu.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.