Skocz do zawartości

volcan

moderator
  • Liczba zawartości

    10 039
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez volcan

  1. > Od teściowej dostałem... do zadań specjalnych

    A to zmienia postać rzeczy wink.gif Najgorsze, co może się przytrafić w czasie modzenia to kłopot z odpowiedzią na pytanie zadane przez małżonkę "nie wiesz gdzie jest mój pilniczek?", ewentualnie "nie widziałeś mojej szczoteczki?" wink.gif

  2. Ja jeżdżę Hyundaiem Santa Fe '02 - wygląd klasyczny wink.gif tzn. srebrny z plastikowymi listwami wokół (niestety - chciałem inny kolor, ale ciężko było znaleźć dobre auto).

    Silnik to stare, dobre 2.0 CRDi, skrzynia automatyczna, stałe 4WD z LSD. Wyposażenie - bardzo "włoskie" - tj. 4 poduszki, ABS, automatyczna klimatyzacja, skórzana tapicerka, pełny pakiet elektryczny. Podstawową wadą tego egzemplarza jest brak podgrzewania siedzeń - ale czego się spodziewać po aucie, które 9 z 10 lat swojego żywota jeździło w klimacie, w którym 2-centymetrowe opady śniegu powodują ogłoszenie stanu klęski żywiołowej wink.gif

    Fotkę wrzucę przy okazji wink.gif

  3. Zależy jak dużego auta potrzebuje. Jeżeli ciut większego - nowe SantaFe - oczywiście nie ma już stałego 4WD (takie coś zostało już chyba tylko u Subaru), ale w razie potrzeby tył jest dołączany - jest chyba wersja z LSD, więc po zapięciu napędów powinno to dawać radę ok.gif

  4. > no tak ale gdy urzędnik mówi, Ci, iż obowiązuje taki a nie inny wzór tablic i nie można i pokazuje

    > Ci przepis gdzie widnieje taki a nie inny wzór tablicy to co miałem robić?

    Wytłumaczyć i pokazać w tym samym rozporządzeniu, że nowy wzór tablic obowiązuje w przypadku nowej rejestracji - czyli rejestracji nowego samochodu, zmiany powiatu (i co za tym idzie - wyróżnika literowego) lub wymiany tablic (nawet jednej - nie można jeździć z jedną flagową i jedną gwiazdkową) na nowe z powodu zniszczenia lub utraty smile.gif

  5. > a widzisz w 2010 roku przerejestrowywałem auto i w 2011 też i było jak mówiłem wyżej - zmiana

    > tablic z flagą na z gwiazdką

    Ale to, że Ty dałeś się zrobić w konia i wbrew logice oraz stanowi prawnemu wydałeś niepotrzebnie pieniądze nie stanowi precedensu obowiązującego w Rzeczypospolitej wink.gif

  6. > Tak jak już wcześniej ktoś wspominał kasa, kasa, kasa....

    I nic więcej - no może poza wygodnictwem - łatwiej jest zrobić według wzoru, niż uruchomić myślenie i zastosować się do przepisów, które obowiązują obie strony. Ale (to już OT wink.gif ) - przecież tak jest ze wszystkim - przykładem jest choćby przedłużanie umów z operatorami, gdzie człowiek po "tamtej stronie" wie mniej, niż klient, który wiedzę czerpie z ulotek rozdawanych w salonach firmowych facepalm%5B1%5D.gif

  7. > Podejrzewam, ze boli oplata za te tablice, stare juz sa = nie kosztuja.

    A czasem ktoś jest związany "sentymentalnie" ze starymi tablicami - z różnych względów. I co za różnica - pytanie było o to, czy da się zostawić i owszem - da się.

  8. > Tu się zgodzę - jeśli w dowodzie jest miejsce na dopisanie współwłaściciela. Ale gdy zmienia się

    > właściciel auta, czyli treść pierwszej strony dowodu rejestracyjnego, czarne tablice wymienia

    > się na białe.

    Nie istnieje coś takiego, jak właściciel i współwłaściciel. W przypadku współwłasności pojazdu dla WK każdy jest w równej części właścicielem pojazdu a na pierwszym miejscu wpisuje się właściciela pojazdu wskazanego w czasie rejestracji pojazdu (lub wymiany dokumentu) - najczęściej osobę, która dokonuje rejestracji.

  9. > Jak widać dane w dowodzie muszą być zmienione a co za tym idzie będzie wymieniany na nowy.

    Ale wymiana DR nie pociąga za sobą zmiany tablic. Przecież np. w przypadku braku miejsc na wbicie przeglądu do czarnych blach wydaje się nowy DR - na podstawie PoRD i Rozporządzeń, które cytujesz.

    Tutaj analogicznie - ojciec sprzedaje synowi część samochodu, syn idzie załatwić sprawę w WK - jako ten, który przyszedł wędruje zwyczajowo na pierwszą stronę DR, ojciec jest wpisany w adnotacjach, wraz z informacją, że pojazd stanowi współwłasność. Potem ojciec sprzedaje resztę samochodu i z takim kwitem idzie się do WK, gdzie kasowany jest z DR były właściciel.

    Niestety - akcja wymaga dwukrotnej wizyty w WK oraz (najprawdopodobniej) podwójnej opłaty za wydanie DR, chyba, że za pierwszym razem uda się syna dopisać w adnotacjach urzędowych (po to w końcu jest to pole).

  10. > A teraz niech mi ktoś powie, gdzie na czarnych tablicach jest wyróżnik powiatu

    Nie musi go być - da się samochód przerejestrować "w rodzinie" tak, jak pisałem wyżej - bez żadnego problemu - jedynym problemem może być - przy dodaniu właściciela - panienka z okienka.

  11. > Niestety pani z okienka nie ma w obowiązku wychodzenie na zewnątrz, by przykleić znaczek

    > legalizacyjny

    Jak się człowiek ładnie uśmiechnie, to naklejki dostanie do łapy i sam przyklei na tablice.

  12. > Zbytnio nie mam czasu na takie zabawy także wyrzucę na stół te 180 i wymienię.Nie będę kombinował.

    Porozmawiaj z dyrektorem WK - bo panienka z okienka uważa, że ją obowiązuje to, co jej koleżanki powiedziały a nie Ustawa PoRD. Poza tym - priv wink.gif

  13. Zapytaj w WK ok.gif Gdyby opowiadali, że się nie da itp. - zrobisz to najłatwiej w poniższy sposób:

    W miarę możliwości niech przedmiotem darowizny będzie np. 95% samochodu, ojciec zostaje jako właściciel, samochód przerejestrowujesz na siebie - to kwestia zmiany pierwszego właściciela w dowodzie, ojciec jest nadal wpisany w DR. Potem druga umowa darowizny - tych pozostałych 5% i wykreślasz drugiego właściciela z DR.

  14. A ja to z czasów młodości (no właściwie to dzieciństwa) pamiętam wink.gif Mieliśmy malucha - rocznik 1981 w kolorze yellow bahama, ale niestety miał takie strasznie "prymitywne" lusterko - nawet nie fabryczne, tylko okrutne rzemiosło. I jak pojawiły się maluchy z tymi łezkami - to wydawały mi się one takie super nowoczesne... Ale niestety - maluch ich nigdy nie dostał, potem zaniemógł, został sprzedany a na końcu wyzłomowany z tym swoim paskudnym lusterkiem.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.