Azasello

> Przy 20-25% przyjmie sie jak nic. > Pomacaja ludzie w salonie, a kupia online. > Pytanie co sie stanie jak nie bedzie gdzie pomacac? Gdzie pomacać chyba będzie zawsze, serwisy pozostaną. Jak diler będzie miał serwis to i saln sprzedaży pewnie też pozostanie.

> Witam, > U naszych zachodnich sasiadow powstaja wirtualne salony samochodowe on line. > Polega to na tym, iz konfiguracja i zakup samochodu odbywa sie bez wychodzena z domu poprzez zakup > przez strone www. > Nistety nie mozna obejrzec samochodu i wykonac jazdy testowej przed jego zakupem. > Ceny 20 - 25% tansze niz u "klasycznego" dealera samochodowego. > Analogicznie jak np.: "www.neo24.pl" a np: Media Markt czy inny Saturn. Ceny wyzsze niz przez > Internet, ale w Polsce tego typu zakupy sprzetu elektronicznego przez Internet sie przyjely. > Myslicie, ze zakupy samochodow przez Internet sie tez przyjma w Polsce? Jak 20-25% taniej to napewno się przyjmie.

W jakimś sportowym hamerykańskim aucie takie cudo kiedyś widziałem. Z tego co sobie przypomina to był jakiś gruchot z początku lat 80

> Ku%$ panstwo prawa, ja tez po powrocie z wakacji dostalem foto z gminy obok tj.Barwic co > prawda facjata ale nie rozpznawalna ptzekroczenie 14 km/h i u mnie opcja C wyceniona zostala > na 500. No ale ja dostalem przesyke po tygodniu. Może 114, w przypadku fotoradaru taryfikator też obowiązuje

> Coś źle trafiłeś. W dwóch salonach renault i jednym forda obsługa była na najwyższym poziomie. > Dodatkowo w fordzie zaproponowali kawę/herbatę podczas rozmowy o nowym aucie . Żeby było > "śmieszniej" załatwili nam auto do jazdy testowej... rodziców pracownika salonu. Auto miało > rok i przejechane 10 tys.km. U nich auto zamówiłem z rabatem trochę powyżej 10 tys.zł . No nie mów, że gość się zgodził aby ktoś jeździł jego prywatny autem

Ile racjonalnie może kosztować dorobienie wkładki do kluczyka w fieście

> Od początku jesieni mam problem z parującymi szybami przy włączonym nawiewie. > Gdy włączę klimę, to problemu nie ma. Gdy nic nie jest włączone, to też jest dobrze albo lekko > parują. > Gdy tylko włączę nawiew na szybach pojawia się para. > Już się boję zimy, bo wtedy klima się nie włączy > Filtr p/pyłkowy zmieniałem w zeszłym roku. Klimatyzacja odgrzybiana wiosną. > W czym może być problem? Jakie masz dywaniki ? Welurowe? Jak tak to mogą być zawilgocone.

> Np. ja kupie. Letnie zawsze uzywane kupuje. Tylko zimowe nowe kupuje. I rzeczywiście tak dużo oszczędzasz?

> Stare, zużyte opony, ustalając odpowiednio niska cenę, sprzedaje się na popularnym portalu > aukcyjnym w ciągu kilkunastu minut, a kupujący jest szczęśliwy, że zrobił super interes. > Poważnie. > k. No chyba tylko aby je rzucić na działce nasypać ziemi i hodować kwiatki.

> założenia: > - benzyna łatwa do zagazowania (czyli np. ZETEC niekoniecznie spełnia te wymagania) > - w miarę wygodne > - w miarę bezpieczne > - chętnie kombi > - 2002 r. w górę > - około 100KM > - auto w zakupie około 10.000 zł + gaz + ew.rejestracja > - roczny przebieg 25.000 km > Jak meganki II z początków produkcji ? > Focus po lifcie bardzo mi podchodzi, ale ... różne są opinie o zagazowaniu tego silnika. > Lacetti, Astra, Octavia (tu się chyba nie łapie), Golf, Stilo ? > help ! focus, leon, golf, raczej żadnych 10 letnich francuzów

> Hej, > po sezonie letnim 2 opony nadaja sie juz w zasadzie do wyrzucenia, wiec trzeba kupic nowe. > Niestety ten model nie jest juz produkowany, wiec zastanawiam sie, ktore rozwizanie bedzie > najlepsze: > 1. Kupno 2 nowych opon o innym biezniku. Nie jezdzilem nigdy w takiej konfiguracji, wiec nie wiem > czy to jest rozsadne. Spodziewac sie jakis problemow z ESP w takim przypadku? > Chetnie poznam opinie praktykow > 2. Sprzedac to co jest na aucie na Allegro i kupic 4 nowe opony? > Tutaj minusem jest fakt, ze trzeba by te opony zdjac, zapakowac, wyslac... Zwyczajnie nie chce mi > sie zbytnio z tym bawic:/ > 3. Kupno uzywek raczej nie wchodzi w gre... > Najchetniej wybralbym opcje nr 1, bo wymaga najmniej zachodu, jakies za i przeciw? > Z gry dzieki, > Maciej Kupno 4. Opony to nie znów taki wydatek, dobre gumy (zresztą nie tylko w aucie) to lepsze bezpieczeństwo. Sprzedaż używanych? No nie wie czy ktoś kupi takie, na ale mogę się mylić.

> jak od tylu foto i nie widac kierowcy to pkt nie ma? Jak się nie przyzna, że on prowadził to na jakiej podstawie mandat? Może zostać ukarany jedynie za nieujawnienie sprawcy.

> no właśnie i tu masz rację , kolega prowadził (100zł :2 =50zł ) i poraz KOLEJNY MÓWIE NIE WZBRANIAM > SIE OD ZAPŁACENIA CHCIAŁEM TYLKO WIEDZIEĆ ILE MAJĄD DNI ! > I nie potrzeba w tym temacie dziwnych , niepotrzebnych postów na temat mojej zawrotnej , wręcz > pirackiej prędkości To tak jak ja. Nigdy nie przekraczam prędkości A to zdjęcie co mi kiedyś zrobili to było pewnie w photo shopie wyczarowane

> Dostałem foto z Straży miejskiej z dnia 11 Sierpnia 2012 a dziś mamy 26 Listopada 2012 więc to > ponad 100dni , jak to się ma teraz do przepisów ? > W ogóle jakies z dup* to zdjęcie .. bo równie dobrze mogli sobie podłożyć tą tablice > Wiem że to tylko / aż 100zł i 2pkt ale z ciekawości pytam > Celowo nie zamazałem tablic Eeeee to od tyłu przynajmniej punktów unikniesz (no bo przecież, to nie Ty prowadziłeś)

> A tak z ciekowsci - po co Ci ta informacja? A Tobie po co informacja - po co mu ta informacja

> Jeśli będziesz jeździł 10 tys rocznie to nie zdąży się posypać. To przedłużenie gwarancji opłaca > się przy dużych przebiegach i trzeba dokładnie przeczytać warunki. Dokładnie. Hyundai mojego ojca ma teoretycznie 5 lat, ale jakoś tak większość gwarancji kończy się na 40.000.

> Zamierzam tym fordem jeździć kolejne 10 lat, więc zależy mi na trwałości auta. Wystarczy, że będzie > conajmniej tak trwałe jak matiz, to będzie super! Moja fiesta ma 8 lat bez przeglądów. Wymieniłem w nim tylko klocki i rozrzad. Jak narazie spisuje się bez zastrzeżeń

> Tak- mechaniczna 2 lata- mogę przedłużyć ją o 3 lata za 2,4 tys.zł płatne w ciągu pierwszego roku > eksploatacji. > Jak się auto będzie sypało, jak mąka w młynie , to wyskubię tę kasę . Wątpię czy ta kasa się kiedyś zwróci.

> To wystarczy aso po pierwszym roku, ten po drugim roku będzie już po gwarancji. Dokładnie. Jak pisałem wcześnie, nie robiłem żadnych przeglądów (wymieniałem tylko co rok olej) i jakoś nic się z autem nie dzieje. Ponoć są i tacy co oleju nie wymieniają i te auta też jakoś jeżdżą.

> Gwarancja jest na 3 lata? w fordzie 2 lata

> Tjaaaa. tylko jak udowodni że to ukryta. Z nudów oglądam czasem turbo kamere i tam co chwila ktoś > kupił auto w aso, nie serwisował, wyszła awaria typowa dla modelu i spadaj na drzewo. Rzeczoznawca potem ewentualnie sąd.

> Zadzwoń na infolinie ford polska i spytaj o gwarancje przy zmianie oleju poza autoryzowaną stacją > obsługi. Oszczędzisz w 3 lata 1.5 tysiąca max, a niedaj bóg wyjdzie wada ukryta silnika i > kolejny będzie płakał w turbo kamerze że coprawda przegląd poza aso ale auto dobre i powinni > naprawić Jak wyjdzie wada ukryta to gdzie by wczesniej nie serwisowal auta to i tak moze reklamowac

> i tyle w temacie - wróćmy do korka Taaak a jakiej firmy korek polecasz ???

> Panowie, skupcie się! Załóżcie sobie inny wątek tylko o korku i tyle. > Czy mógłby ktoś w końcu napisać, jak powinna wyglądać sprawa wymiany takiego oleju poza ASO? Można > to wpisać w książkę obsługi, np. w adnotacjach? Co olej ma do gwarancji? Jak potrafisz imasz gdzie to możesz sobie go wymienić sam i ASO nie ma nic do tego.

> Pytałem o forda fiestę i odpisał mi, że trzeba go wymienić. Wymieniałem parę razy korek w swojej fieście i nigdy w fakturze którą dostałem nie było wyszczególnionego korka.