Skocz do zawartości

PawelW

użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 436
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez PawelW

  1. Jesteś na 100% pewien że to mokre to z klimy? Rozszczelnienie klimy zwykle nie powoduje widocznych wycieków, bo gaz ucieka w powietrze a to co ewentualnie widać to pojedyncze krople barwnika.

    Może cieknie Ci gdzieś tam płyn chłodniczy albo na zimnych rurkach od klimy po prostu skrapla się woda?

  2. > Kupiłem, wygląda całkiem nieźle. Niestety jest już pierwszy problem. Z tyłu posiada rozróżnione

    > kolorami do jakiego przyłącza idzie ciepła i zimna woda. U mnie w ścianie są zamienione bo

    > jakiś idiota skopał montaż instalacji Co mi pozostaje robić? Tylko proszę, nie proponujcie

    > montażu "do góry nogami"

    Do markowych baterii są dostępne zamienne głowice dla odwrotnego przyłączenia ciepłej wody. Możesz spróbować wyjąć głowicę z tej co masz i przejrzeć w internecie, może da się kupić pasującą "odwrotną".

  3. > Ni stąd, ni z owąd woda z klimy zaczęła mi ciurkać do środka auta (nogi pasażera przód). Zanim

    > rozdłubię połowę auta chciałem spytać czy ktoś z Was miał z takim problemem do czynienia?

    > Gdzie szukać ew przyczyn??

    Przyczyną jest zatkany odpływ, takie gumowe kolanko pod osłoną tunelu w nogach pasażera.

  4. > Dziwne bo u mnie pod tylna kanapa nie było żadnego modulu, mimo tego zamek z pilota działał, szyby

    > działały, do.tkanie działało, wycieraczki działały itp. Dynamic 2002 rok:)

    A to nie jest przypadkiem tak, że wszystkim steruje body komputer a centralki w drzwiach tudzież pod kanapą tylko "rozdzielają" sygnały z CAN do poszczególnych urządzeń?

  5. > Przeczytalem caly watek i brakuje mi odpowiedzi na jedno pytanie.

    > Jak z awaryjnoscia jesli ktos ma mega twarda wode?

    Podejrzewam że dokładnie tak samo jak w zwykłej spłuczce. Przecież tam są bardzo podobne elementy a nie jakaś kosmiczna technologia.

  6. >> Reszta już tylko minusy:

    > - koszt - ładnych kilka - kilkanaście razy wyższy (hydraulik się poleca i cieszy), dobre marki

    > spłuczek zatynkowych są drogie;

    Cały kompletny zestaw Grohe lub Geberit z muszlą to koszt rzędu 1000zł. Oczywiście zależy mocno od ceny muszli jaką sobie upodobasz, są i takie po 3k wink.gif

    > - trwałość - określiłbym na kilka lat, później wypada wymienić spłuczkę, albo dopłacać do cieknącej

    > wody; raczej przy tym rozwalić kawałek ścianki z płytkami.

    Bzdury waść pleciesz.

    Żeby naprawić cieknącą wodę nie trzeba nic pruć. Jak już napisano jedyna awaria wymagająca kucia to peknięcie zbiornika, co jest skrajnie nieprawdopodobne bo jest on z jednego kawałka plastiku - równie dobrze może strzelić dowolna inna rura w ścianie. Wszystkie zawory, mechanizmy itp są w środku i są dostępne przez otwór przycisku.

  7. > Napisałem przecież, że wszystko zależy od ubezpieczyciela i rodzaju zdarzenia. Ciekawe co by było

    > gdyby sprawca bez przeglądu uczestniczył w zdarzeniu gdzie zginęło kilka osób, kilka wymaga

    > długiego leczenia i rehabilitacji, a zniszczeniu uległy nie tylko pojazdy ale jakieś elementy

    > infrastruktury.

    Byłoby dokładnie tak samo.

    Zrozum że sytuacje kiedy możliwy jest regres z ubezpieczenia OC są wyszczególnione w ustawie i NIE MA wśród nich braku aktualnych badań technicznych. Ba, nawet w przypadku auto casco jeśli ubezpieczyciel chce się wymigać brakiem przeglądu to musi wykazać związek przyczynowy między tym faktem a zaistniałym zdarzeniem drogowym, co poza oczywistymi przypadkami typu odpadnięcie koła może być trudne.

    Jeżeli jakiś ubezpieczyciel po prostu odmawia wypłaty argumentując to brakiem pieczątki to zwyczajnie wali w pręta.

  8. > Witam.

    > Trzeba kupić nowy sprzęt i nie wiem co, czy tradycyjna kuchnia elektryczna czy indukcja.... Co

    > będzie tańsze w utrzymaniu? Aha jest opcja podłączenie pod siłę, co będzie lepsze i tańsze

    > 230V czy 400V.

    Indukcja może nie będzie specjalnie tańsza w użytkowaniu ale na pewno wygodniejsza: nie ma bezwładności po wyłączeniu i jak się coś rozleje to się nie przypala na płycie. Minus taki że nie wszystkie garnki zadziałają, ale wbrew pozorom wcale nie muszą być jakieś kosmiczne.

    Z tego co wiem zdecydowana większość płyt jest na 230V tyle że podłącza się do dwóch faz w celu rozłożenia obciążenia. Można podłączyć do jednej fazy ale może wtedy nie osiągać pełnej mocy przy korzystaniu z kilku pól.

  9. > Ale rozumiesz że tam tworzą się grzyby, to się czyści, producenci

    > nawet zalecają czyszczenie. Gaz mimo wszystko ucieka, ja np.

    > po sezonie mam zamiast 400 gram, jakieś 200... Jeszcze działa,

    > ale trzeba dobić. Tak było od nowości więc nie jest to wada fabryczna,

    > tylko normalna właściwość układu, nie da się zrobić układu nieskończenie

    > szczelnego.

    Ale byłeś w porzadnym serwisie czy tylko u "nabijacza" który Ci tak powiedział? Sytuacja gdzie przez rok ucieka połowa czynnika na pewno nie jest normalna.

  10. > Czy dobrze pamiętam, że ja skręcając w prawo mam bezwzględne pierwszeństwo przed tymi, którzy z

    > naprzeciwka mnie skręcają w lewo i również tymi, którzy zawracają na tej podporządkowanej i

    > mogę zająć dowolny pas (lewy bądź prawy)?

    Dobrze pamiętasz.

    > Nie ma żadnego przepisu, że ja tych skręcających z naprzeciwka albo zawracających powinienem

    > wpuścić na lewy pas?

    Przepisu nie ma, ale jest jeszcze coś takiego jak kultura jazdy. Jeżeli jest miejsce na innym pasie to po co kogoś blokować?

    Dodam jeszcze że siłowe egzekwowanie pierwszeństwa jest wbrew przepisom.

  11. > Rozumiem ze rozebrac i dobrze wyczyscic blaszki?

    Blaszki to pikuś. Polecam wykręcić jarzmo i usunąć z niego skamieniały syf z klocków, zwłaszcza z miejsc w których siedzą blaszki. W razie potrzeby nie bać się młotka, szczotki na wiertarce i ewentualnie pilnika. Klocki mają swobodnie się przesuwać w prowadnicach, jeśli czuć opór to jest źle.

  12. > czyli nadal ten z wiekszym autem placi wiecej

    > a chyba nie o to chodzi .

    Więcej palą auta:

    - szybsze

    - większe

    - cięższe

    czyli takie które potencjalnie mogą wyrządzić większe szkody. Zatem to może mieć sens.

    Idealnie tego problemu nie rozwiążesz, bo musiałbyś wprowadzić obowiązkowy abonament od każdego kilometra przejechanego przez kierowcę. To oznaczałoby jakiś rodzaj monitoringu i ścisłej ewidencji poruszania się wszystkich pojazdów.

  13. OC przypisane do pojazdu lepiej zabezpiecza poszkodowanych. Są zdarzenia gdzie szkodę wyrządza np zaparkowany pojazd staczający się z górki. Albo takie gdzie policja nie może ustalić kto prowadził pojazd bo jechało dwóch chłopa i żaden się nie przyznaje zlosnik.gif To oczywiście margines ale jednak się zdarza.

    Inna sprawa to to że do czego byśmy OC nie przypisali to i tak składka musi pokryć wszystkie szkody, a tych nie ubędzie więc de facto zapłacimy tyle samo.

  14. > no i? Nadal nic to nie zmienia. Pomiar na 10 km, więc 5 km pojadę 80km/h a drugie 5 180km/h. Ile mi

    > wyjdzie na bramce?

    110km/h

    > Zagrożenie stworzę nadal ogromne na odcinku od 6go do 10-go kilometra.

    Tiry jeżdżą 80-90km/h, twierdzisz że stwarzają z tego powodu ogromne zagrożenie?

    Zresztą tak jak pisałeś w pewnym momencie pojawi się w głowie pytanie o sens takiego jeżdżenia. Celem 90% użytkowników drogi jest dojechanie z A do B a nie szpanowanie "a mój bolid to wyciagnie 180". Większość wiedząc o pomiarze będzie trzymała się dopuszczalnej, a nie kombinowała, tym bardziej że wyliczenie w pamięci sredniej prędkości może być problemem dla osób mniej uzdolnionych matematycznie.

  15. > A jak po drodze będzie wypadek i postoisz 2h w korku z pracującą klimą?

    Klima jak klima, bardziej bym się martwił ogrzewaniem w zimie.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.