jacek76
-
Liczba zawartości
918 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez jacek76
-
-
> NIKT
> ani w WK ani na przeglądzie
Prawda. W homologacji można sobie pisać co sie chce , nikt tego nie sprawdza. Aby auto pozytywnie przeszło przegląd , potrzebny jest wpis w DR i "ważny" zbiornik. Żeby uzyskać wpis w DR , potrzebna jest homologacja z wpisanym byle czym i faktura za montaż opiewająca na kwotę np. 100,- .
-
> nie miałem innego, bo zrobiłem tylko ten jeden, na jałowym wygląda to raczej dobrze jak tylko
> działa na lpg. Jutro zrobię poprawny
> jak możesz odnieść się do poprzedniego posta bo go edytowałem
Możesz zmniejszyc ciśnienie. Zrób auto kalibracje i zobacz jak wyjdzie mnożnik. Rób tak żeby wyszedł w okolicach 1.2 , później pojeździj trochę żeby zebrać mapy benzyny i gazu , i zostaw.
-
I nie dawaj zrzutu z bolączki tylko z tego jak Ci chodzi normalnie na jałowych
-
Tak jak myślałem , mnożnik za niski .Daj mniejsze dysze i jeśli można zmniejsz skok tłoczka na wtryskach.
-
Daj zrzut ekranu , bedzie wszystko widać
-
Czas wtrysków NoPb nie ma sie pokrywać z czasami wtrysku gazu. Czas gazu musi być większy o ok. 20%.
Jak stoi mnożnik?
-
Odnośnie silnika to tylko 2,0 T. 2,0 jakoś jedzie ale szału nie ma. Mało awaryjne są i łykają gazik. Zagazowaliśmy takich kilkanaście sztuk i zero problemów.
-
> Moja ma "niby" 190.000 (kupiona ze stanem 164.000) i klaksony jak nowe
A w mojej zafirze pękł przy 180kkm. Przebieg oryginalny .
-
> Czy ktoś się orientuje czy w tym miejscu powinien być podpiety jakiś wężyk. Zdjąłem osłonę silnika
> i znalazłem coś takiego. Podczas pracy silnika po przyłożeniu palca czuć jak zasysane jest tam
> powietrze. (zdj. w załączniku).
Tam nie ma żadnego wężyka , króciec jest zaślepiony (sprawdź wsadzając tam kawałek drutu) i nie możliwe żeby cokolwiek zasysało nawet gdyby był tam otwór.
-
> podobno przekaznik świateł z malchu pozwala załatwić sprawę ale nie potrafię zależc schematu.
> Czekam na odpowiedz na kaciku PRL.
Odpowiedź dostałeś. Schematu nie trzeba , ino trza wiedzieć jak dany przekaźnik działa.
Przyszło mi do głowy , że można by zasilanie po kluczyku wziąć z wtryskiwacza benzyny. Często jest tak , że zasilanie na wtryskach jest jeszcze kilka / kilkanaście sekund po zgaszeniu auta i wtedy mielibyśmy funkcję "go home" za darmochę. Można by też podłączyć zasilanie przekaźnika pod kontrolkę ładowania - światła włączałyby się po zgaśnięciu kontrolki , ale nie wiem czy to dobry pomysł , trzeba by sprawdzić
-
> czy przekaźnik świateł z malucha typ ZPS126 pozwoli mi zrobić wyłączanie świateł przy wyłączeniu
> stacyjki?
> Jeśli tak to chętnie przygarnę schemat podłączenia bo muszę ogarnąć wyłączanie świateł w swoim
> suzuki samurai bo żona notorycznie zostawia światła włączone co kończy się zapalaniem auta na
> lince.
Maluch przekaźników nie miał , przynajmniej mój - rocznik '83.
Kup zwykły przekaźnik zwarto - rozwarty 12V , do styków 85 i 86 podłączasz zasilanie po stacyjce , do styków 30 i 87a podłączasz przecięty przewód zasilania do świateł.
-
> jesli sciagaja kolektor do nawiertów to brać i sie nie zastanawiać ! ziom
Ta , może jeszcze hany , faro i kawkę
-
Jeśli będziesz miał coś tańszego to gorszego . Za te pieniądze nic lepszego miał nie bedziesz.
-
> mam ten sam problem. mala zaba nie dzwignie mi ixa tak abym koło zdjął..
> http://www.jula.pl/podnosnik-garazowy-3-t-601052
> ten powienien dac rade
Taki sam kupiłem na targu za 250,-
-
> Może się skuszę na ten kabel. Czy takim czymś:
> http://allegro.pl/interfejs-vag-kkl-obd2-audi-skoda-seat-vw-pl-cd-fv-i3555730522.html to
> ogarnę?
Mam taki sam , przynajmniej z wyglądu.
> Cena jest do przełknięcia. Najgorsza jest ta ruska grażdanka v ChevroletExplorer bo mi
> jej Vista nie wyswietla. Gdzieś tam kiedyś w postach poniżej było o ustawieniach tego ale
> zdaje się że na XP.
no mi na viście i 7 nie udało sie zrobić tak żeby wyświetlało bukwy poprawnie. Zrobiłem to na xp , którego zainstalowałem na drugim dysku i dało radę. Niestety najnowszy "CE" jest tylko po rusku i tu jest największy problem. Na szczęście mam o tyle dobrze ,że robi ze mną gostek z Białorusi i przy jego "drobnej " pomocy cała operacja trwała kilka sekund.
-
> Niby mechanik robił ponowną adaptację i nic to nie zmieniło. Sam nie kasowałem bo nie mam sprzętu,
> kabli itp. Pojutrze jadę na przegląd LPG to może poproszę żeby jeszcze przy okazji zrobili
> "sam reset".
Jesli nie mają czym , a pewnie nie mają , to i nic nie zrobią. Odłączenie akumulatora nie skasuje auto adaptacji przepustnicy. Najlepiej kup sobie najtańszy interfejs na allegro do VAG-a i zassij z neta chevroletexplorera ruskiego i tym zrobisz to w ciągu 3-ech sekund.
-
> Dzieki za schemat. Tak auto ma gaz, ale raczej nie widzę zwiazku z gazem. Na benzynie i gazie jest
> to samo poza tym właśnie ten problem wyniknął po czyszczeniu. .
Trzeba było tak od razu. Nie kombinuj tylko skasuj adaptację przepustnicy i będzie dobrze.
-
> A kiedy to szkolenie było, bo może już usprawnili
Wiosną , kwiecień / maj
Ale szykuje sie , że będziemy qboxa montować. Jak się zrobi , to zobaczymy.
> To jeśli nie qbox to co od tego producenta ?
Stag 4 wystarczy
-
> Duży wydatek? http://allegro.pl/amortyzatory-chevrolet-lacetti-nubira-3-03-przod-i3482935902.html
Drogo nie jest ale kupił bym olejowo gazowe.
-
> Najmniej istotną rzeczą w instalacji jest gwarancja bo co tam ma się popsuć?
No wyobraź sobie , że może. Co prawda ze stagiem problemów nigdy nie było ale od Lecha było tak , że po wyjęciu z pudełka sterownik nie działał lub ,wywalił się miesiąc po montażu.
Bardziej martwiłbym
> się o znalezienie porządnego montażysty bo przeważnie jak patrzę pod maski aut klientów którzy
> przyjeżdżają z LPG to nie wiem czy się śmiać czy płakać takie druty są odwalone Wtryskiwacze
> za 120zł, wężyki do wtryskiwaczy makarony do tego każdy innej długości, butle do jazdy na
> wstecznym,
No , parę fajnych zdjęć mógłbym wrzucić. Prawie zawsze polew mamy z BRC.
kolektor nie ściągany do wiercenia pod wkrętki, wiązka chamsko pospinana na
> trytytki zamiast poskracana do odpowiedniej długości itd,
Nie wiem co Wy tak się nacapirzacie na zdejmowanie tego kolektora. Wtedy kiedy trzeba , bo nie ma innej możliwości to tak, ale wtedy kiedy wszystko jest na wierzchu to po co? zeby sobie roboty i kosztów niepotrzebnych dodatkowo robić?
centralki luźno upchnięte
> gdziekolwiek. Tak wyglądają instalacje za 2000zł.
Tak wyglądają instalacje u ludzi którzy , żyłują żeby dopłacić parę złotych za pracę monterowi.
-
> Ta gwarancja jest tylko gdy bierzemy kompletny kit ?
Tak
> 5 lat jest na komputer reduktor i wtryski ?
Tak
> Czy mogę wziąć np qboxa na niego mieć 5 lat gwarancji a do tego hany i alaske ?
Nie , tu będziesz miał już po 2 lata.
Przy czym te 5 lat jest dobrą wolą zakładu montującego. Moga dać Ci tylko 2 i basta.
Co do samego qbxa , na szkoleniu ludkowie gadali , że są z nim jakieś problemy i nie jest to to co powinno być. Szczegółów niestety nie znam. Oczywiście z AC zachwalają ...
-
> Za 2200 opłaca się montować instalacje? Hany w listwie to ok 400, butla 300, stag z alaską 650,
> wielozawór 150, do tego reszta pierdół jak przewody, wlew, robocizna. Chyba ze na szybko w 1
Hany bez listwy , butla , wielozawór trochę taniej , wlew w komplecie z wielozaworem ale też taniej ...
Od siódmej się zaczyna i do 15 -stej jest skończone. Wiązek od wtrysków nie tniemy bo mogą wyniknąć z tym problemy w przyszłości , plastikowych kolektorów się zazwyczaj nie zdejmuje , strojenie jest robione .
> nie chciało.
Może nie tak. Klient dostaje to za co płaci. Jeśłi chce zdjąć kolektor to ok , ale niech dopłaci. Ale uwierz ,że te 2200 to i tak jest dla wielu dużo za dużo i chcieli by poniżej dwójki .
Wszystkich przebił młody łeb , który po taniości kupił a6 rs , 4,2 , 350 KM i chciał włożyć do tego gaz , tak najlepiej za 1500
-
> Zdecydowałem się na montaż instalacji gazowej do fiata 500 1.2 69KM.
Jeśli masz taki wybór to weź qboxa. Jest na to 5 lat gwarancji , nie wiem jak z limitem kilometrów , albo staga 4 eco , hany lub barracudy i alaskę i za takie coś bierzemy 2200.
-
> a nie prawda - wcale nie wychodzę z takich założeń - poprostu zawsze staram się rozważyć
> wady/zalety danego rozwiązania w stosunku do oczekiwań
> A tym przypadku co byś nie założył to i tak będzie toczydełko
mam matiza i załozyłem sekwencję. Chodzi bez problemów i na czerwonych valtekach
> dobrze, skąd zatem pojawiają się stale nowe wpisy na forum odnośnie sekwencji?
Bo trupów z II - gen. jest coraz mniej a trupami powoli zaczynają się robić auta z sekwencją , przy czym sama sekwencja jest stosunkowo tania a przez to coraz bardziej popularna. Z resztą nic wieczne nie jest.
> O i tu właśnie wg mnie jest pies pogrzebany, bowiem jak "gazownicy" składają do kupy instalkę to
> robią wszystko jak w instrukcji (dołączonej do zestawu), następnie spośród modeli aut
> dostępnych w oprogramowaniu wybierają to do któego właśnie założyli komponenty i powinien
> chodzić.
Nie wiem kto tak robi. Założyłem ze 200 instalacji i we wszystkich przypadkach po montażu najpierw robi się kalibrację a później strojenie podczas jazdy. Zazwyczaj nic więcej robić nie trzeba.
Później tylko wymiana filtrów co 20 tyś. i gitara. Ale są tacy co jeżdżą po 80 tyś bez wymiany filtrów , więc nie dziwota że zaczyna kuleć na tym gazie.
> jakimś czasie te wtryski się rozkalibrowują - co jest potocznie nazywane "leją" i wtedy już Ci
> "gazownicy" nie potrafią znaleźć przyczyny np. ogromnego spalania.
Może i się rozkalibrowują ale po jakimś czasie i nie wszystkie. W lacetti zrobiłem 50tys na czerwonych valtekach i ponownie kalibrowałem tylko raz , jakiś miesiąc temu. I wcale nie były jakoś rozbite.
> Generalnie chodzi mi już nie tyle o koszt wtrysków co nawet czas spędzony w warsztatach u idotów,
> którzy nawet nie wiedzą jak sprawdzić czy przycisk w kabinie jest sprawny (bo nie wie czy to
> jest anolog czy cyfrowy) - zresztą tych pojęć też nie rozumie.
> Znam to z autopsji, po tym jak kupiłem auto i zaczęły się cyrki z kompem i JEDYNY i ponoć dobry
> serwis w Bydgoszczy zaproponował mi wymianę kompa na nowy bo nie umiał nawet sprawdzić styków.
To takich omija sie szerokim łukiem i tyle. Umrze śmiercią naturalną.
przekladanie gazu
w Gaz na ulicach
Napisano
> a wiesz może na podstawie jakiego przepisu WK wymagają FV na montaż?
> A wogóle sprawdzają czy "firma" ma chociaż w ewidencji zgłoszony taki rodzaj działalności? Przecież
> fryzjer czy kwiaciarnia też mogą wywstawić FV?
Szczerze mówiąc , nie wiem. W WK pani spojrzała na papiery i walnęła pieczątke do DR. Nawiasem mówiąc ta pani jest moją kuzynką