nunu7

czesc panowie w zafirze 1,9cdti (wg papierów 100KM, ale zdaje mi sie, ze ma więcej) zaświeciła mi sie kontrolka od silnika i auto zesłabło. Czy da radę jakoś domowymi metodami zobaczyć co to za błąd (ewentualnie go wykasować i zobaczyć czy sie powtórzy) czy raczej bez kompa ani rusz? jeśli komp jest niezbędnie potrzebny, to jaki program najlepszy?

JA autem jeżdżę bez większych nakładów póki dobrze się spisuje Jak zaczyna sie sypać, wymagać dużego wkładu finansowego, żeby go utrzymać w stanie, w którym nie bałbym sie nim jeździć, to w cenie nieco poniżej rykowej pcham dalej i nie psuję sobie nim humoru. Jeszcze nie zdarzyło mi sie, żeby mi sie auto znudziło czy irytowało do tego stopnia, że zdecydowałbym sie na zmianę. Traktuję je jako narzędzie do poruszania się, a nie coś, co miałoby mnie cieszyć, przez co małbym się stresować, ekscytować czy za pomocą czego chciałbym konkurować z sąsiadem czy pokazywać swój status (patrzcie, stać mnie, kupiłem sobie nowe auto). Dodatkowy plus takiego traktowania auta to bezstresowa eksloatacja. Ktoś zrobił wgniotkę na drzwiach-a niech zrobił, mam już kilka innych, nie rusza mnie to (z reszta przesadnym estetą nie jestem) Poza tym i tak nim bede jeździł pewnie jeszcze pare lat, wiec kwestia ewentualnej utraty wartości (z powodu rys, wgniotek, przetarć, odprysków czy nawet stłuczek) schodzi na dalszy plan, bo w chwili sprzedaży auto będzie i tak niewiele warte. Wszystkie swoje dotychczasowe auta kupiłem jako 3-5 latki i trzymałem do około 10-12

> Do 1 stycznie nie można sprzedawać płynów na metanolu, dlatego płyny dość mocno podrożały w > stosunku do ubiegłego sezonu. można, ale tylko do 3% O ile podrożały, to raczej nie z powodu zmiany alkoholu w składzie. Róznica między metanolem a etanolem jest naprawdę nieznaczna (rzędu kilkadziesiat groszy na bańce 5l) Z resztą jeszcze przed wprowadzeniem tej ustawy zakazującej użycia metanolu powyżej 3% znaczna cześć producentów (o ile nie większość) i tak przestrzegała tej normy i nie pakowała za wiele metanolu do swoich wyrobów (np w płynie biedronkowym praktycznie od zawsze metanolu było albo 0 albo 3%. nic więcej) TAkże śmiem twierdzić, że dzięki zakazowi zniknął z rynku najgorszy syf, ale cena zmienic sie wiele nie powinna. edit szczerze nie polecam płynu eco+ z leclerka tak wali bimbrem/denaturatem, ze próbując go powąchać po odkręceniu bańki aż mi sie w głowie zakręciło, natomiast w aucie po każdym psiknięciu smrodek jest nie do zniesienia. Polecam natomiast organike (niestety w biedce już chyba niedostępna, ale pozostaje ich sklep internetowy albo sklepy motoryzacyjne. Koło 15zł/5l. Nie zamarza i nawet ładnie pachnie.

Cześć Zastanawiam sie, czy by nie kupić sobie tego konkretnego auta właściciel mówi, ze sprzedaje bo powiększyła mu sie rodzina. Co jednak dziwne, jest juz drugim właścicielem od roku i tak sie zastanawiam, czy to auto takie awaryjne, ze chce sie pozbywać, czy co inego.. Polecacie ogólnie ten model? co da sie powiedzieć o samych zdjęciach? rzecz jasna przed zakupem i tak pojade do serwisu na badanie, ale tak sie zastnawiam, czy warto w ogóle tam jechać.

bass to najgorszy sort z Chin, tylko w nazwie użyli słowa Polska, zeby przyciągać nieświadomych.

> ale w PL, jak i UE jest obowiązek dodawania BIO do paliw, różne są regulacje min/max, ale jest > ogólny obowiązek. Więc co byś nie chciał to Ci rafineria nie może poniżej min zejść > http://bit.ly/HWn91u My mamy globalnie zużyć bodajże 7,1% biopaliw. A że rafineria sprzeda odbiorcom założmy 20% paliwa bez biokomponantów, kolejne 75% paliwa z niewielkim dodatkiem bio i pozostałe kilka procent jako czysty biodiesel to już jej wybór strategii osiągnięcia celu

> ciekawe skąd go mają można kupić bez bio, tylko jest neico droższy, dlatego na wiekszosci stacji sprzedają ten z biododatkami. W każdym razie jakbyś był większym odbiorcą i zamawiał przynajmniej parę tysiecy litrów do siebie na plac (jakis większy rolnik, firma etc) to możesz sobie zamówić paiwo bez kropli biododatków (wtedy jest takie łądne niebieściutkie, bez żółtej poświaty) tu dowód

Cześć panowie Czy to jest normalne, że jak odpalam pojazd z adblue teraz jak temperatury są nie za wysokie, to przez pierwsze parę minut z rury wydechowej bucha biały dym (prawdopodobnie para, bo jak przyłoż erękę to jest od razu mokra) Mam się czym martwić czy to standard?

> to trochę tak, jakby pompa paliwa kończyła swój żywot Chyba jesteś najbliżej prawdy. Pomimo tego, ze auto jak już odpali, to na benzynie idzie ok, to problem leży po stronie pompy paliwa. Otóz odpalałem auto w garażu naście razy pod rząd (dla próby) i się okazuje, że tak co 5-6 razy silnik odpala bez problemu. Wsłuchałem się w pracę pompy i się okazuje, że przed tymi udanymi startami pompa po przekręceniu kluczyka ze 2 sekundy podpompuje paliwa. Jeśłi natomiat po przekręceniu kluczyka pompy nie słuchać, to już moge być pewien, ze bede musiał kręcić przynajmniej te 8-10 sekund. Teraz tylko musze jakoś wybadać, czy to pompa jako całosć się sypie, czy może tylko jakiś czujnik ciśnienia, który informuje pompę, kiedy ta ma się załączyć. Macie pomysł jak to zrobić?

Cześć panowie Mam jedno kokretne pytanie: Czy źle wyregulowany gaz może wpływac na komputer samochodu tak, że ten będzie miał w pamięci złe parametry i auto nie będzie chciało odpalać na benzynie? czy to raczej nie możłiwe? Sprawa dotyczy mojej almery z 2005 1,5 benzyna + stag4 Od pewnego czasu, żeby odpaliła na benzynie musze przynajmniej z 10 sekund kręcić i w końcu pomału zaczyna zagadywać przez 2-3 kolejne sekundy aż w końcu odpali. I jak juz odpali, to problemów nie ma zadnych. Obroty, moc ok. NA gazie natomiast moge odpalić bez problemu.

odkręć miskę i szarpij za korbowody czy nie mają luzu. Jeśłi tak, to wybite panewki

> Jak w temacie. Co polecacie w budżecie 5-10k pln ? > dzięki za pomoc jeśłi toporny wygląd nie jest problemem to logan, prosty, mało sie psuje, a jak już coś padnie to koszt części nie odstrasza, lubi gaz, bedzie stosunkowo młody. Przy tym niedużo pali i jest dość zrywny.

> Iskra popieram, dobre świece. JAk miałem jeszcze kilka lat temu renówkę z zajeżdzonym silnikiem, to i na boschach i na ngk nierówno pracował, przerywał i słychać było, że coś nie gra. PO włożeniu Iskier jak ręką odjął. Od tego czasu stosuje Iskry i złego słowa o nich nie powiem.

> a co za różnica czy zasiarczony - padnięty i tyle - na hasiok popieram

zmiana oleju nie uszczelni wycieku niestety.

> Ja to akurat tylko części zamawiam, ale to chyba coś jak NH T6.120? t6.160 (czwórka) i t6.165 (szóstka) steyr podaje w nazwie moc nominalną, a nh maxymalną z tymi wszystkimi systemami wspomagającymi.

Najlepiej jakbyś miał dostęp do charakterystyk by porównać > bo tutaj będą największe różnice między tymi dwoma IMO. No właśnie tak dobrze nie ma. W prospektach ani na stronach internetowych nie ma żadnych wykresów. Ale pewnie masz rację. Szóstka będzie zdecydowanie w szerszym zakresie obrotów przyzwoicie pracować.

> No to jeszcze nowy, czy używany? > Jak coś z CNH, to jutro mogę chłopaków z handlowego i serwisu zapytać co omijać. ano CHN, nowy. Steyra 6125 profi albo profi classic chcę sobie wziać (ewentualnie 4130) JAkbyś mógł coś ciekawego się dowiedzieć, to byłbym wdzieczny.

> jakie to auto? no dobra, widzę, ze nie obędzie się bez tego Chodzi o silnik w traktorze, ale chyba wady i zalety są uniwersalne niezaleznie od sprzętu. Diesel, common rail, rzędowy (4,5 albo 6,7 pojemnosci). Wszystkie parametry bardzo podobne.

Witam panowie Zakładajac, że dane katalogowe mówią, iż pewien silnik diesla R4 cyl ma dokładnie taką samą moc i moment jak silnik R6 cyl, to jakie są wady i zalety każdego z nich? Zacznę: -czwórka będzie pewnie nieco mniej paliła. - jak coś się sypnie to 4cyl taniej wyjdą w naprawie co jeszcze? bo musze się zdecydować na jeden z nich. Przyznam szczerze, że kusi mnie szóstka, ale szukam jej zalet i coś cieżko mi idzie;)

Panowie, kupuję co prawda nie ciężarówke, a traktor, ale po wizycie u kilku dealerów okazuje się, że wszystkie nówki sa już wyposażone w ten system i nie da rady praktycznie kupić bez niego. Wszyscy oczywiście zachwalają, że poza czystszymi spalinami będzie oszczędnosć paliwa, silik będzie isę lepiej wkręcał na obroty i w ogóle cud, miód malina. Mają rację? Czy raczej jest to kłopotliwe ustrojstwo?

o dusterze tu sobie mozesz sporo poczytać

jak silnik nie jest kompletnym złomem (a mniemam, że nie jest),to możesz bez najmniejszych obaw. eot

mało kto o zdrowych zysłach sprzeda po roku czy dwóch 100% sprawne auto. JAkbym miał do wydania 100kzł, to jednak wziałbym coś nowego No ale to tylko moje zdanie.

> Franie nie miały timera. miały;) pamiętam jako dzieciak lubiłem się nim bawić. Od 0 do 15 minut można było ustawić.