Orochimaru
-
Liczba zawartości
4 052 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez Orochimaru
-
-
-
-
Mam prośbę do posiadaczy:
1. wymontowanego fabrycznego trzeciego stopu z Astry F i G o dostanie się do LED-ów i wykonanie fotki, oraz pomiarów średnicy i zanotowanie koloru obudowy i emitowanego światła.
2. Astry G o demontaż żarówki podświetlenia włącznika świateł. Nie trzeba go rozbierać. Żarówka jest mocowana na obrót tak jak te w TID-ach itp. Wygląda tak. Włącznik bardzo łatwo zdemontować.
Przy wyłączonych światłach wcisnąć przez otwór zaznaczony strzałką cienki śrubokręt i pociągnąć za pokrętło. Potem ścisnąć dwa zaczepy i jednocześnie pociągnąć za włącznik (może iść trochę opornie). Nic się przy tym nie uszkodzi. Żarówka jest od strony styków. Wystarczy ją obrócić i wyciągnąć.
Proszę o porządne fotki makro z kilku stron na białym tle i dokładne wymiary (wysokość, oprawki, całości, szerokość i inne charakterystyczne wymiary) tak jakby to było do katalogu.
3. żarówki kierunkowskazu z Astry G z reflektorami ksenonowymi, tej 16-watowej, która wygląda jak na tej aukcji o oddzielenie jej od oprawki (jest to procedura nieniszcząca przy zachowaniu ostrożności) dokonanie procedury jak w punkcie 2. W razie niechęci do oddzielania mogą być fotki i wymiary całości.
4. kluczyka z podświetleniem z Astry F i G o otwarcie go, wyjęcie żarówki i dokonanie procedury z punktu 2. Jak również obejrzenie wytłoczonych napisów jeśli takowe są i zapisanie.
Materiały proszę przesłać mi na maila ([email protected])
Bardzo proszę
-
-
> 1. Czy mogę przejść do półsyntetyk ? Czy to zmieni prace silnika ?
Możesz, praca silnika się nie zmieni..
> 2. Jak zmiana to na jaki olej ? Lotos ?
> Piszecie, że czyści silnik. Mam auto na gaz...może Lotos
> Gaz ?
To właściwie bez różnicy. Kup tańszy.
arek_m
> Ja wymieniam sytetyk co 10kkm i jest prawie czarny .
Olej, który nie robi się ciemny po 10tyś km. należy omijać szerokim łukiem.
-
Naciąć się da, bez problemu, ale później nie da się już złożyć. Obudowa jest zawalcowana na czujniku.
-
I ma rację. Klocki zależą od tego jakiej firmy masz zaciski z tyłu (Lucas, czy Bosch). Podaj VIN (może być na PW) to może coś się dobierze.
EDIT: Masz hamulce Lucasa. Klocki wyglądają tak:
Mają numer 16 05 967 (GM 93170602) i wymiary (na 95%) 95,4 x 42,7 x 15mm.
-
8 51 038.
-
> co sadzicie o tym zestawie rozrzadu??
-
> a co myslicie o Castrol'u Magnatec 10w40. Silnik przelotu ma 240kkm
-
-
Dajesz nowe śruby, dokręcasz wg instrukcji i to wystarczy.
Nie dokręcasz już później.
-
Zgadzam się. Jedynie można przejechać papierem ściernym po czole tarczy, które przylega do felgi. Reszta to standardowa rdza na tarczach.
-
-
-
-
> Ale narzekają bo Polskie czy narzekają bo do kitu ?
Kiedyś może odstawały jakością, ale obecnie są całkiem niezłe.
lelek
> Beru z tego co pamiętam to max 130 zł.
Poważnie? Ostatnio jak sprawdzałem to kosztowały powyżej 200zł.
-
Są tacy co narzekają, bo polskie. Ja przejechałem na nich chyba coś koło 90tyś km. Nie mogę powiedzieć o nich nic złego.
-
Jak nie NGK, to Janmor.
-
Ładnie zrobiony sprzęcik. Pasuje do manetki jak ulał.
Nie żebym Cię wkręcał, ale jeśli procek ma jeszcze trochę rezerw, to z pewnością właścicieli eFek ucieszyłoby opóźnione załączanie wycieraczek po polaniu szyby płynem
Choć pewnie nie obeszłoby się bez zmian hardware'owych.
-
> co prawda mojego autorstwa, ale...
Napisałeś tak, jakby to było coś złego. Powinno być "na szczęście mojego autorstwa", co gwarantuje fachowe podejście do tematu
.A co do wałków to nawet jak ucieknie to nie ma się co przejmować. Ważne, żeby po nałożeniu paska znaczki się zgadzały.
-
> Czy po ustawieniu kół na znaki i zdjęciu paska zębatego koła (a
> raczej wałki zaworów) zostaną w miejscu, czy same się obrócą ?
Zostaną na miejscu.
-
-
256x24 Niemcy i 256x11 reszta Świata.
Bębny 200x45.
[F] Wymiana przegubu zewnętrznego - fotorelacja
w Opel
Napisano
Powinna dać się wyciągnąć bez użycia siły. Robi się to tak samo jak w eFce. U mnie zawsze dało się to zrobić palcami bez problemu. Ale jeśli nie chce iść, to możesz użyć ściągacza (po zdjęciu tarczy), albo młotkiem lekko przez kawałek drewna, albo metalu kolorowego. Ważne, żeby nie ciągnąć za półoś, bo się może wewnętrzny przegub wyciągnąć za bardzo.