Camel155

TS to jaje...isty silnik, i na pewno tańszy od JTD w eksploatacji. Jak by na to nie patrzeć, nawet zaniedbany TS taniej da sie naprawić niż zajechany JTD. mam i to i to, od kilku lat, i uwierzcie mi, wiem co pisze. to, ze JTD jest pancerny, to fakt, ale jego osprzęt nie wytrzymuje tyle mojej fantazji co 2.0 TS. już kiedyś o tym pisałem, ze, nawet jeśli TS zostanie zatarty, to i tak naprawa wyjedzie taniej, niż wymiana elementów eksploatacyjnych w JTD. Tyle z mojej strony w tym temacie.

> Mam taką nietypową prośbę - czy mógłby ktoś z Was zmierzyć szerokość tylnej kanapy od drzwi do > drzwi przy zamkniętych drzwiach? Interesuje mnie w szczególności wersja SW. Dzięki. > Edit: w najszerszym i najwęższym miejscu. Do czego chcesz zaaplikować ?

> Po liftingu, JTD za 13.000 ? Ja rozumiem że te auta nie trzymają wartości jak Golfy czy Passaty ale > bez przesady... Jestem takiego samego zdania. 175 HP sobie odpuść, bardziej awaryjna i droższa niż 10v. Poszukaj po lifcie wnętrza wersji 1.9 16v. Moim zdaniem będzie to najciekawsze rozwiązanie. Bez przesady z tym delikatnym zawieszeniem. Wystarczy montować porządne zamienniki i jest ok. Mam 156 SW 2.4 2001r. i z 2 dzieci spokojnie na wakacje 10-14 dni się mieścimy.

> Nie wiem jak można porównywać 2.4 200KM z chipowanych 1.9 Faktycznie trochę porównanie bez sensu. Wczoraj u mnie sprzedała się bardzo mocna 156 1.9, i kupujący był jednak trochę zdziwiony, że taka mocna, a niby wrażenia gorsze niż przeciętnej 156 2.4. jakby nie było 1 cylindra programem się nie nadrobi niestety.

> Ciężko powiedzieć. > Mi 2.4 na autostradzie na tempomacie ustawionym na prędkość 110km/h (tak, wiem że jeżdżę jak emeryt > ) paliła 5,5-6,2/100km. W takim przedziale było spalanie na powtarzalnych odcinkach. > Jak to była trasa na jednopasmówce i dużo wyprzedzania, to może to 7/100 to normalne spalanie, ale > ja bym powiedział że fajnie jakby było litr mniej Jak rozumiem komputer tyle pokazywał.

> a awaryjność? Chyba za krótką są, żeby myśleć poważnie nad tym, do tego brak części, do 1.9 16v > mjtd masz pełno gratów i jak patrzyłem na osiągi tbi seryjne d.. nie urywa W 159 nie ma silnika urywającego doopę. Wszystkie to toczydła, lepsze lub gorsze.

> Ma znaczenie. Jeśli wtryskiwacze są źle wkodowane centralka wtrysku będzie ustawiała niewłaściwe > korekcje dla nich. > Co prawda znam magików którzy wymieniają wtryski i ich nie kodują, ale zgodnie z rzemiosłem powinno > się zadbać o ich właściwe zakodowanie. Zdarzyło mi się kiedyś, że po wymianie bez kodowania wtrysków w Doblo 1.9 jtdm silnik pracował jakby na 3 cylindrach i nie miał mocy. Po zakodowaniu problem ustąpił. Były to czasy, kiedy nie wiedziałem jeszcze, ze jest to tak istotne nawet w takim aucie.

> najprościej IMO kompresorem - dorobić łapę, nadmuchać niewiele (z 0,3 bara) to i seryjny komp > ogarnie. Całość do zamknięcia w 2kzł > W dodatku zysk z tej mocy będzie bardziej odczuwalny, bo auto będzie miało zdecydowanie lepszy dół, > co przy Hondzie jest zasadniczym problemem. Również jestem za.

> Ale w tym przypadku nie chodzi o uzykanie 100Km tylko 20 Tak więc pierwsza opcja o wiele lepsza. Zawsze można trochę większym kosztem zmienić czapkę na D16 i mieć już całkiem sympatyczny przyrost.

> ok. masz rację. wyraziłem się nieprecyzyjnie. > Za mocny skrót myślowy. > Chodziło mi, że doprowadzenie D serii do mocy B18.. wyjdzie cenowo tak samo albo drożej niż > włożenie od razu B18 ... To się niestety zgadza. Sam porządny porting głowicy to ponad 1000 pln.

> Tylko B18C... znajdzie dużo [angliki chociażby] > a D16y2 ? Tak, tak, na pewno takie sprowadzałeś z tego co widać. Powodzenia w poszukiwaniach opłacalnego egzemplarza.

> Niewiele drożej wsadzisz B18C..ileś Nie, no wcale nie ma różnicy. Co Ty wypisujesz za pierdoły. Tu wystarczy sam silnik i wiązka z kompem. Przy B18 potrzebne jest wszystko z pod maski łącznie z półosiami i przerabianiem mocowań silnika do nadwozia.

> kupić anglika VTI ( B18c4) swapować silnik ,hamulce - reszte gratów sprzedać i cieszyć sie z > fajnego auta Jesteś pewien, ze wyjdzie tanio

> Cześć, > Dzisiaj byłem ustawiać zbieżność i w warsztacie był przyrząd taki jak w tytule wątku. Mocno mnie > zdziwiło i nawet zapytałem kolesia, dlaczego nie zdejmuje kołpaków (felgi stalowe) tylko > zakłada te głowice pomimo, że na felgach siedzą kołpaki. Koleś powiedział, że kołpaki nie > przeszkadzają, bo on łapie się za felgi i że jest OK. > Dawniej jak ustawiałem zbieżność na laserach, to zawsze zdejmowali. A czemu nie w tym przypadku? Jeśli mocowania są za rant felgi zaraz przy oponie, to nie ma takiej potrzeby.

> Jak włoży B18C.. to jeszcze nie ogarnie i będzie problem. Lepiej kupić D16Y2 i cieszyć z przyrostu > prawie 40 KM. Dokładnie może tak być.

> Niech odpuści, 20 KM nie odczuje. > Koszt nakładów na dolot, kolektor, wydech, program, wałek przekroczy wartość połowy jak nie 2/3 > swapa. > Niech poszuka jakiekolwiek B18C i wsadzi ew. H22 > Na H3M często sa kompletne zestawy. > Z jakiego miasta jest kolega? Zawsze można tak: KLIK 1 Ewentualnie tańszym kosztem tak: KLIK 2 opis operacji pod koniec tematu. W HONDzie każdy przyrost jest odczuwalny.

> Kolega już zdemontował kolektor, wyczyścił, wywalił klapy i zaspawał co trzeba. Nie jestem specem w > tych kwestiach, ale czy przestawiony rozrząd może się tak objawiać w tym silniku? Tak.

> przedwczoraj zrobilem 500km spalanie na autostradzie 8,2l/100km. Przeklamania komputera odpadaja bo > zalany do pelna po trasie spalanie sie pokrylo. Jakie masz koła ? jakie ciśnienie ?

> tz ??? filtr powietrza był wymieniany przepustnica tez czyszczona kolektor dolotowy był otwierany i > czyszczony Klapy ? sprawne ?

> Szklanej kuli nikt raczej nie ma - pojechać do kogoś ogarniętego, zacząć od diagnostyki > dynamicznej i wyciągnąć z tego jakieś wnioski. Naprawianie auta przez internet to kiepski > pomysł. > Pozdrawiam Niestety w ostatnich czasach bardzo popularny.

Na początek popatrz w dolot. Tutaj możesz już mieć ciekawe kwiatki.

> Remap czegoś takiego jak juz wspominałem to totalny brak profesjonalizmu. > Pozdro W dalszej kolejności możliwość pęknięcia głowicy.

> zgadzam sie z Toba nie ma sensu modyfikacji auta skoro na sam start brak 25 km ,wiec podejście do > tematu bardzo kiepskie a tak naprawdę to sam nie wiem od czego powinienem zacząć szukając > przyczyn braku skoro dpf wyciety egr -out kalpy -out uwierz mi lub nie ale w promieni 100 km > nie mam osoby która miała by pojecie w tej kwestii takie jak ty ja do wszystkiego dochodzę > sam bo w tej chwili mogę liczyć tylko na siebie i na was jako forum > gdybym mógł Cie poprosić o rade od czego powinienem zacząć gdzie szukać przyczyn Przepraszam, ale śmieszy mnie bez sensowne usuwanie DPFu, nie znając powodu braku mocy. To niby DPF miał spowodować brak mocy ??? Wypadało by zdiagnozować pracę silnika i odszukać problem, tam jest mnóstwo zmiennych wpływających na prace silnika/moc. Trzeba podłączyć kompa, zrobić pełną diagnostykę, najlepiej dynamiczną i wtedy będzie wiadomo co i jak.

Sprawdź jak zachowuje się na postoju podczas powolnego wciskania i puszczania sprzęgła. Czy te odgłosy, lub podobne również się pojawiają.

> taki ze Rylu napisal zeby kupic cos w dobrym stanie to jego kolega musi troche dolozyc kasy do tych > 14 tys jak widac mozna miec troche szczescia i kupic cos w bdb stanie za niecale 11 tys Aaa. Rozumiem. Ale poczekaj chwilę, jak nie dołoży kilka kpln przez jakiś czas, to wtedy będzie to szczęście. Kupowanie w komisie przy ASO nie oznacza wcale idealnego stanu niestety, pomimo, że niby powinno tak być