tjaszo Napisano 20 Czerwca 2005 Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2005 Witam, smialem sie kiedys z tego ze fiaty ulegaja biodegradacji... ale kur@#$ to juz przestaje byc zabawne, w tym miesiacu polecialy: - wezyki od hamulcow przednich (podobno 'spadly' z mocowan i sie przetarly... - wahacz przedni lewy - dokladniej to tuleja, ale w kropku tuleja=wymiana wahacza - fotel kierowcy a teraz cos piszczy... znaczy nie cos tylko wentylator od chlodnicy... ciekawe co dalej... a bylo tak pieknie, przez 4lata ekspolatacji (kupiony roczny), tylko lozysko lewe i normalne ekspolatacyjne rzeczy byly robione... wie ktos moze czy da sie go jakos nasmarowac? czy lepiej wywalic i za ponad 300pln kupic nowy? -- Tomek z Kropkiem 1.2 8V i prawie 80kkm... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tjaszo Napisano 20 Czerwca 2005 Autor Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2005 > Witam, > smialem sie kiedys z tego ze fiaty ulegaja biodegradacji... U mnie przy okazji wymiany miski olejowej biodegradacji rdzowej uległy śruby mocujące rurę wydechową do kolektora wydechowego. Nikt nie odważył dotknąć się do tego kluczem ( nieprzelotowe szpilki ), bo w "najlepszym wypadku" groziło pourywanie się wszystkiego Niestety, warunkiem ściągnięcia miski olejowej jest "rozpięcie wydechu", więc rozwiązaniem bezpiecznym i akceptowalnym całkowicie było przerżnięcie rury wydechowej diaksem, czyli tarczą do cięcia.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kdk Napisano 20 Czerwca 2005 Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2005 kurde ale jaja, zeby to nie było zaraźliwe na kąciku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dzidzia Napisano 20 Czerwca 2005 Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2005 U mnie w sobote biodegradacji uległy tylne przeowdy hamulcowe. Cały płyn spokojnie sobie spłynąl na ziemię, na szczęście wszystko sie wydarzyło na parkingu przy prawie zerowej prędkości. Dodam ze auto miało wykonaną kampanie 4400-przewody były konserwowane bo według serwisu były dobre Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rafciojuve Napisano 20 Czerwca 2005 Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2005 8 letni też ulega progi i podłoga na szczęście zdążyłem coś z tym zrobić nim dziury byłyby na wylot Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tjaszo Napisano 20 Czerwca 2005 Autor Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2005 widze ze nie ja jeden, ale wlasciwie to nie zalic sie tu przyszedlem, tylko szukam jakiegos HOWTO przesmarowac gnoja zeby nie piszczal przymierzalem sie do zdejmowania, i nie wyglada na skomplikowana operacje, ale nie wiem czego sie spodziewac... lozyska kulkowego? slizgowego?... zalac to WD40, a potem towotem zaciagnac?, moze paste miedziana? -- Tomek nie dam sie Kropkowi... pojedzimy jeszcze razem kolejne 80kkm chocbym mial go pchac Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
evola Napisano 20 Czerwca 2005 Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2005 Ja też ostatnio wziąłem się za podłogę mojego 10 letniego kropka, ale nie wyglądało to tragicznie, myślałem że będzie gorzej. W zasadzie ruda pojawiła się tylko wzdłuż progów, widać że poprzedni właściciel dbał o niego . Teraz jest wszystko na nowo zakonserwowane więc myślę ze trochę wytrzyma. Pozdrawiam evola Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kdk Napisano 20 Czerwca 2005 Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2005 u mnie w pieciolatku przy zamkach tak jak by miało ochotę wyjść za chwile Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DeviLLL Napisano 20 Czerwca 2005 Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2005 Heh 5ty rok minal zycia mego wozidla i tez zaczyna sie rozpadac . Jeden fotel skrecili , drugi musze do tapicera jechac i wogole zenada Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarasW Napisano 21 Czerwca 2005 Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2005 U mnie podbnież, małe miejsca się pojawiły, więc na jesieni kropek idzie na kurację odrudzającą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
benypb Napisano 21 Czerwca 2005 Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2005 > U mnie w sobote biodegradacji uległy tylne przeowdy hamulcowe. Cały > płyn spokojnie sobie spłynąl na ziemię, na szczęście wszystko > sie wydarzyło na parkingu przy prawie zerowej prędkości. Dodam > ze auto miało wykonaną kampanie 4400-przewody były konserwowane > bo według serwisu były dobre Słuchaj to ja bym to reklamowal w ASO i po im nakopal bo u mnie tak sie stalo podobnie ale przy wyzszej predkosci, uf ale dobrze ze hamowanie w kropkach jest dwusystemowe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pepcio Napisano 21 Czerwca 2005 Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2005 > - fotel kierowcy Wyjazdów do lasu nie uznajemy za usterki spowodowane złą jakością pojazdu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ania81 Napisano 21 Czerwca 2005 Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2005 > Wyjazdów do lasu nie uznajemy za usterki spowodowane złą jakością > pojazdu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dzidzia Napisano 21 Czerwca 2005 Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2005 > Słuchaj to ja bym to reklamowal w ASO i po im nakopal bo u mnie tak > sie stalo podobnie ale przy wyzszej predkosci, Zgadzam się tylko jest mi szybko potrzebny sprawny samochód i nie mam czasu na użeranie się z ASO dlatego auto stoi już u mechanika. uf ale dobrze ze > hamowanie w kropkach jest dwusystemowe. co z tego jak mój przestał hamować i zostal mi ręczny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ESPERO_RULEZ Napisano 21 Czerwca 2005 Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2005 > U mnie przy okazji wymiany miski olejowej biodegradacji rdzowej > uległy śruby mocujące rurę wydechową do kolektora wydechowego. > Nikt nie odważył dotknąć się do tego kluczem ( nieprzelotowe > szpilki ), bo w "najlepszym wypadku" groziło pourywanie się > wszystkiego Niestety, warunkiem ściągnięcia miski olejowej > jest "rozpięcie wydechu", więc rozwiązaniem bezpiecznym i > akceptowalnym całkowicie było przerżnięcie rury wydechowej > diaksem, czyli tarczą do cięcia.... i tu widać dlaczego jedne samochody sa tańsze, drugie droższe, w 10-cio letnim BMW rozpinałem cały wydech do zdjęcia skrzyni (wymiana sprzęgła) śruby jak nowe, zero pryskania oliwką, odrdzewiaczem itp. Zwykły klucz oczkowy 13 i pyk śruba odkrecona W espero przy wymianie wydechu zamiast kluczy musiałem użyć diaxa. Odnośnie trwałości w espero wytrzymał 6lat, w beacie ma juz 10 i wygląda jak nowy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ESPERO_RULEZ Napisano 21 Czerwca 2005 Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2005 > i tu widać dlaczego jedne samochody sa tańsze, drugie droższe, w > 10-cio letnim BMW rozpinałem cały wydech do zdjęcia skrzyni > (wymiana sprzęgła) śruby jak nowe, zero pryskania oliwką, > odrdzewiaczem itp. Zwykły klucz oczkowy 13 i pyk śruba odkrecona > W espero przy wymianie wydechu zamiast kluczy musiałem użyć diaxa. > Odnośnie trwałości w espero wytrzymał 6lat, w beacie ma juz 10 i > wygląda jak nowy No tak, kiedyś produkowano ze stali, teraz robi się z blota pomieszanego z kupą.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ESPERO_RULEZ Napisano 21 Czerwca 2005 Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2005 > No tak, kiedyś produkowano ze stali, teraz robi się z blota > pomieszanego z kupą.... może coś w tym jest - np szmelcwagen, w golfie 1 bezwypadkowym i nie przerabianym - wszystko ładnie sie odkreca. W golfie II, nie mówie juz o pseudo samochodzie o numerze III wszystko sie urywa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
15a214 Napisano 22 Czerwca 2005 Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2005 > a teraz cos piszczy... znaczy nie cos tylko wentylator od > chlodnicy... > ciekawe co dalej... a bylo tak pieknie, przez 4lata ekspolatacji > (kupiony roczny), tylko lozysko lewe i normalne ekspolatacyjne > rzeczy byly robione... > wie ktos moze czy da sie go jakos nasmarowac? czy lepiej wywalic i za > ponad 300pln kupic nowy? > -- > Tomek > z Kropkiem 1.2 8V i prawie 80kkm... Wentylator można bardzo prosto przesmarowć i będzie chodził sprubuje wkleić tu adres gdzie to opisywałem jeśli mi się nie uda szukaj w moich wiadomościach wysłanych http://autokacik.pl/showflat.php?Cat=&Number=274691185&page=&view=&sb=5&o=&fpart=1&vc=1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.