Skocz do zawartości

pytań kilka o T-Jet


maro_t

Rekomendowane odpowiedzi

ten 1,6 to konstrukcja suzuki. A tak swoją drogą to nie rozumiem Waszych lęków. 1,4 t-jet jest prosty jak budowa cepa. Sprężarka to żadna nowość, technologia jest znana i opanowana od dziesiątków lat. Nad takim VW 1,4 TFsi to powiedzmy, że rzeczywiście można się zastanowić, bo nie dość, że turbo, to jeszcze kompresor i do tego bezpośredni wtrysk benzyny. Tu się rzeczywiście ma co zepsuć. Tak czy inaczej skomplikowanie i delikatność budowy pierwszego z brzegu t. diesla z CR jest potencjalnie daleko bardziej wrażliwa na problemy niż naszego prostego w sumie t-jeta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tez nie lubie, jednak z obserwacji tego auta na ulicy wywnioskowalem,

> ze jest wieksze od Nubiry

o dziwo z tyłu w Linei jest praktycznie tyle samo miejsca co w Nubirze bow.gif, mi się tylko nie podobają za miękkie fotele przednie (w porównaniu do GP) zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> i jak tu jakiegoś laptopa kupić

chyba trzeba przyjąć strategię taką, za pomocą której ostatnio kupowałem aparat: poszliśmy z żoną do sklepu, patrzymy: o! ten nam się podoba. Patrzę na parametry, wydają się ok. Pytam sprzedawcy: dobry? dobry. No to kupiliśmy zlosnik.gif

Jak tak człowiek zaczyna czytać fora, śledzić ceny, zastanawiać się, to tylko się mnożą wątpliwości i o konkretną decyzję coraz trudniej. O dziwo, sam znam kilka osób, które w ten sposób wszystko kupują, nawet samochód i są zadowolone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> chyba trzeba przyjąć strategię taką, za pomocą której ostatnio

> kupowałem aparat: poszliśmy z żoną do sklepu, patrzymy: o! ten

> nam się podoba. Patrzę na parametry, wydają się ok. Pytam

> sprzedawcy: dobry? dobry. No to kupiliśmy

> Jak tak człowiek zaczyna czytać fora, śledzić ceny, zastanawiać się,

> to tylko się mnożą wątpliwości i o konkretną decyzję coraz

> trudniej. O dziwo, sam znam kilka osób, które w ten sposób

> wszystko kupują, nawet samochód i są zadowolone.

łączę się z Tobą w kwestii podejmowania decyzji - mam pieniądze podoba mi się kupuję zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Hehe

> U mnie strategia byla taka, ze wzialem testowego t-jet'a na weekend,

> po weekendzie podjalem decyzje, a w sobote (nastepnego weekendu)

> wyjechalem z salonu:)

a jakbyś tak profil uzupełnił i do listy posiadaczy z fotką się dopisał

bo nie lubię z pustym profilem gadać palacz.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zatem poczekajmy spokojnie do wiosny: chodzą słuchy, że mogą pojawić

> się jeszcze jakieś inne silniki do NB.

na pewno, w styczniu pojawić ma się ASB,

jako ze takie rozwiązanie jest już w Alfie 159, to podejrzewam, że poprostu skopiują to do NB - czyli 1.9 JTD 150KM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dzięki, a już zaczynałem myśleć, że na tym forum nikt się nie odzywa

> do "obcych"

> Też właśnie zauważyłem, że większość użytkowników ma te 150 konne

> t-jety. Czym one się w ogóle różnią? Czy to jest ten sam silnik

> tylko z innym softem?

> Co do dynamiki, to według danych ten 120 KM ma poniżej 10s do setki,

> co jak na moje potrzeby byłoby zupełnie wystarczające.

> Zastanawia mnie tylko jak będzie z żywotnością takiego silnika,

> ale niestety dzisiaj mi nikt na to pytanie nie odpowie.

> W poniedziałek idę na jazdę próbną, ale też tą wersją 150KM, bo

> słabszej nie mają.

> A jak Wam się w ogóle jeździ tym samochodem? Chodzi mi tu głównie o

> takie rzeczy jak zawieszenie (twarde / miękkie? ), jakość

> wykończenia (czy coś nie stuka albo nie trzeszczy? )

w kwestii żywotności silników można odnieś sie do jednostek 1.2 fire. W sumie podobna konstrukcja i popatrz na cento co ludzie z nimi wyrabiają. na seryjnych gratach wyciągaja po 150-200 kucy i silniki zyją. Wzrost mocy a awaryjnośc to IMO najmniejszy problem z tymi motorami ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Szczerze to nie wiem jak tam z przestronnością w Linei, zaglądałem

> tylko do bagażnika w aucie w salonie i faktycznie jest niczego

> sobie. Ale dla mnie to auto to po prostu współczesna wersja

> jakiejś Sieny czy Albei, czyli samochód, który próbuje być autem

> rodzinnym, dla kogoś kto szuka po prostu samochodu, do którego

> wsadzi dwójkę dzieci i żonę i przemieszczą się z miejsca na

> miejsce, a ja chcę wreszcie jeździć czymś, co będzie mi dawać

> przyjemność z jazdy.

Igrasz ze śmercią nono.gifpiesc.gifbiglaugh.gif

Przeznaczenie Linei jest właśnie takie jak piszesz. W tym się doskonale sprawdza i niczego innego ten samochód nie chce i nie zamierza udawać.

Jeżdzę Lineą od 3-ch tygodni i jestem nią zachwycony, chociaż dalej uczę się diesla. A ten mnie z dnia na dzień coraz bardziej pozytywnie zaskakuje.

Linea to jest podobno następczyni Marei.

Od Marei jest dłuższa o 7cm, ale węższa o 2 cm. Rozstaw osi o 5 cm większy. Waga identyczna.

Od Sieny Linea jest dłuższa o 46 cm (!), szersza o 12 cm, rozstaw osi ma większy o 23,5 cm (!)

Od Nubiry Linea jest dłuższa o 6 cm, szersza o 2 cm, rozstaw osi jest większy o 3 cm.

Wysokości samochodów nie wymieniam, bo jest mało istotna smile.gif

Ten samochód wygląda z przodu niepozornie, ale tak naprawdę to w obrysie karoseri jest szerszy i dłuższy od Opla Vectry B lub Toyoty Avensis I.

89e4c52d72eed9c1m.jpg

Rozstaw osi to 260 cm. Vectra B i Avensis ma zaledwie 3cm więcej. Więc Linea to odpowiednik klasy C z przed 6-7 lat. Gabaryty auta widzianego z przodu lub z tyłu są niedostrzegalne bo jest to wysoki samochód, przez co gubią się proporcje. Dodatkowo sporej wielkości lampy przednie i tylnie optycznie pomniejszają bryłę nadwozia. Ale już z boku lub na tle innych aut, Linea gabarytami robi wrażenie.

f12e4d7982bb25b3m.jpg

Przepraszam za jakość zdjęć - robiłem komórką w pochmurny dzień.

Nie zadawaj sobie trudu poszukiwań tego samochodu z T-jetem 120KM. Nigdzie go nie ma i mało prawdopodobne aby był dostępny do jazdy próbnej. Linea "idzie" tylko z silnikiem 1.4 77KM i rzadziej z Multijetem 90KM. Lepszych silników w niej nie ma, bo stała by się niezdrową konkurencją dla Bravo. Ludzie nadal patrzą głównie na walory użytkowe, a dopiero później stylistykę nadwozia. Wyjątekim jest oczywiście grupa pasjonatów z tego forum wink.gif

Pzdr

Mirek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co zbytnio się znecać nad lineą i porównywać ją do albei, bo ten samochód w Auto Świecie wypadł lepiej niż Toyota Corolla!!!!!

NIe jestem przekonany do werdyktu, ale patrząc np. na rozwiązanie zawiasów bagażnika to Fiat jest klasą S w porównaniu z Toyotą.

Wstyd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie zadawaj sobie trudu poszukiwań tego samochodu z T-jetem 120KM.

> Nigdzie go nie ma i mało prawdopodobne aby był dostępny do jazdy

> próbnej. Linea "idzie" tylko z silnikiem 1.4 77KM i rzadziej z

> Multijetem 90KM. Lepszych silników w niej nie ma, bo stała by

> się niezdrową konkurencją dla Bravo. Ludzie nadal patrzą głównie

> na walory użytkowe, a dopiero później stylistykę nadwozia.

> Wyjątekim jest oczywiście grupa pasjonatów z tego forum

> Pzdr

> Mirek

W Gdańsku w Auto Plusie stoi własnie taka 120KM czarna sztuka, którą moze jutro dostane na pare dni w ramach zastępczego.

Jak sie uda, to się pochwale ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

> Farciarz

> Czekam na wrażenia z jazdy.

> Pzdr

> Mirek

prosze bardzo.

dzis oddałem Line-e i niekoniecznie za nią tęsknie. IMHO powinien tam siedzieć 120 diesel a nie benzyniak. W porównaniu do 1.4 90KM z BRAVO różnica jest więcej niż odczuwalna. Bez osiągnięcia obrotów wspomaganych turbiną, samochodem można się toczyć, co zdaje egzamin w korkach. Po osiągnięciu właściwych wartości przyspieszająco-rozweselających, na ziemie sprowadza wskaźnik zużycia paliwa, który, chyba tylko żeby oszczędzić nasze serce, zatrzymuje się na 25 litrach.

Osiągi uzyskiwane na turbo są dobre. Ale nie na tyle, aby się zachwycać. Uważam ze ten samochod powinien tak się poruszać w serii i i myśle ze normalne 1.6 16V załatwiłoby tę sprawe.

W środku, na prawde fajnie. Przez chwile zastanowiłem się czy aby na pewno nie za szybko zdecydowałem sie na NB, bo przestronność i uroda tego autka są niczego sobie.

Inne wady - strasznie szerokie słupki przy przedniej szybie, skutecznie zasłaniają pieszych na przejściach ...

Wspomaganie troszkę za słabe - tak jakby włączony tryb sport. no i brak CITY !!

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> prosze bardzo.

> dzis oddałem Line-e i niekoniecznie za nią tęsknie. IMHO powinien tam

> siedzieć 120 diesel a nie benzyniak. W porównaniu do 1.4 90KM z

> BRAVO różnica jest więcej niż odczuwalna. Bez osiągnięcia

> obrotów wspomaganych turbiną, samochodem można się toczyć, co

> zdaje egzamin w korkach. Po osiągnięciu właściwych wartości

> przyspieszająco-rozweselających, na ziemie sprowadza wskaźnik

> zużycia paliwa, który, chyba tylko żeby oszczędzić nasze serce,

> zatrzymuje się na 25 litrach.

> Osiągi uzyskiwane na turbo są dobre. Ale nie na tyle, aby się

> zachwycać. Uważam ze ten samochod powinien tak się poruszać w

> serii i i myśle ze normalne 1.6 16V załatwiłoby tę sprawe.

> W środku, na prawde fajnie. Przez chwile zastanowiłem się czy aby na

> pewno nie za szybko zdecydowałem sie na NB, bo przestronność i

> uroda tego autka są niczego sobie.

> Inne wady - strasznie szerokie słupki przy przedniej szybie,

> skutecznie zasłaniają pieszych na przejściach ...

> Wspomaganie troszkę za słabe - tak jakby włączony tryb sport. no i

> brak CITY !!

> pozdrawiam

a do listy posiadaczy się dopisałeś ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Po osiągnięciu właściwych wartości

> przyspieszająco-rozweselających, na ziemie sprowadza wskaźnik

> zużycia paliwa, który, chyba tylko żeby oszczędzić nasze serce,

> zatrzymuje się na 25 litrach.

zlosnik.gif

W Vectrze B 1,8 125KM widywałem ponad 40 biglaugh.gif

> Uważam ze ten samochod powinien tak się poruszać w

> serii i i myśle ze normalne 1.6 16V załatwiłoby tę sprawe.

Nie mają takiego do wlożenia zlosnik.gif

> Inne wady - strasznie szerokie słupki przy przedniej szybie,

> skutecznie zasłaniają pieszych na przejściach ...

NB też ma ten kompleks wink.gif

> Wspomaganie troszkę za słabe - tak jakby włączony tryb sport. no i

> brak CITY !!

City chyba załączają kobietki o rączce jak mój palec zlosnik.gif

Dla mnie zbędny dodatek mogący w przyszłości podrażać koszt ew. napraw frown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie wiem gdzie jest KvM ale mam Mu do zakomunikowania

> że ja z litra pojemności wyciagam...

> 2 promile

beksa.gifhahaha.gif

A wracając do tematu, fakt, że KvM ma b. dużo racji, tylko wszystko prawdą dopóki nie zacznie się rozmawiac o pieniądzach zlosnik.gif

Jeżeli chodzi o wódę, nie wiem ile wyciągam z litra, bo tyle nie dałem rady zatankować zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A wracając do tematu, fakt, że KvM ma b. dużo racji, tylko wszystko

> prawdą dopóki nie zacznie się rozmawiac o pieniądzach

Wiesz, z tymi pieniędzmi to różnie bywa. Bo ja sobie właśnie uzmysłowiłem, ze kupno BMW wyjdzie mi o wiele taniej niż fiata. Mam dwie opcje 118D za ok 75 tys nówka od multidilera, albo 130i, używane od dilera z programu BMW Premium selection (gwarancja jakości, sprawności, faktura), przebieg do 10 tys km w cenie poniżej 100 tys. Samochodami jeżdże maksymalnie do 4 lat i po tych 4 latach mimo, że muszę zapłacić więcej na starcie niż za fiata to wychodzę sporo do przodu, bo na fiacie będę w plecy co najmniej 40 tys (na utracie wartości), a w przypadku 118D maksymalnie 20 tys, 130i maksymalnie tyle co na fiacie...

Także o tych pieniądzach jak najbardziej rozmawiać trzeba, bo czasem okazuje się że droższe jest tańsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Samochodami jeżdże maksymalnie do 4 lat

> i po tych 4 latach mimo, że muszę zapłacić więcej na starcie niż

> za fiata to wychodzę sporo do przodu, bo na fiacie będę w plecy

> co najmniej 40 tys (na utracie wartości), a w przypadku 118D

> maksymalnie 20 tys, 130i maksymalnie tyle co na fiacie...

Z Twoim liczeniem zgadzam się w 100%, tylko ja kupuję samochód na minimum 7 lat. Akurat po tylu latach różnice się niwelują, a koszty utrzymania (przeglądy, ubezpieczenia) są znacznie niższe.

Poza tym kupując na firmę (myślę nad wymianą meganki) mogę zapomnieć o jakichkolwiek zniżkach na ubezpieczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Poza tym kupując na firmę (myślę nad wymianą meganki) mogę zapomnieć

> o jakichkolwiek zniżkach na ubezpieczenie.

w renault dobrze auto wyceniają ok.gif i można też sporo od nich wyciągnąć ... u innych dealerów odkup śmieszny jest ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.