volk Napisano 4 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 4 Lipca 2008 Witam Odebrałem Asterke od blacharza. Pominę szczegóły samej "usługi" bo mnie kur.... bierze jak pomyślę jak można spierd.... pewne proste czynności . Ale do rzeczy. Po czasie zauważyłem że w trakcie jazdy, gdy słońce jest nisko i pada pod katem to przednia szyba i tylna szyba stają się półprzezroczyste. Wykonując autem skręt lub mając słońce nisko pod katem widać na szybie delikatna mgiełkę powodującą znaczne ograniczenie widoczności i częściowo efekt lustra. Mgiełka ma odcień w kolorze maski i jest pozostałością po fuszerce panów lakierników . Chcę usunąć tą mgiełkę jak najszybciej póki lakier jest jeszcze świeży ale nie chciałbym zniszczyć szyby. Zastanawiam się czy użyć rozpuszczalnika nitro czy może potraktować szybę jakimś delikatniejszym zmywakiem kuchennym. Może koledzy znają jakiś bardziej pewny i bezpieczniejszy sposób na usunięcie lakieru z szyby. Nie chcę oddawać auta do papraków bo patrząc na ich podejście do zawodu i cudzego auta to aż mną trzęsie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
macrainbow Napisano 4 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 4 Lipca 2008 tez mialem przejscia z psełdo blachazo-lakiernikami jezdzilem kilka razy do reklamacji bo co chwila wychodzily nowe rzeczy az wkoncu powiedzialem nich oddaj mi 500zł i bedziemy kwita. Po przejsciach oddal. na twoim miejscu pojechal bym to innego lakiernik i zapytal ile bedzie kosztowac usuniecie farby. Pozniej pojechal do pierwszego i niech ci zwroca koszty mycia szyby. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volk Napisano 4 Lipca 2008 Autor Udostępnij Napisano 4 Lipca 2008 Ten numer nie przejdzie bo powiedzą mi że sami usuną lakier z szyby (lakier jest świeży i schodzi przy drapaniu paznokciem) a ich dalszych poprawek chciałbym uniknąć bo nie wiem co im strzeli to łbów przy czyszczeniu szyby, patrząc na ich podejście do usuwania niedoróbek widzę że są nieobliczalni Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
macrainbow Napisano 4 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 4 Lipca 2008 tez mi chciał sam robic poprawki, ale powiedziłem mu tak "nie dam ci ramy ze starego roweru do pomalowania" i powiedzialem ze inny chce 600zł za poprawienie potem, zablokowalem mu wjazd/wyjazd samochodem, przeklenstwa i wyzwiska ze strony "lakiernika". Powiedzial ze zadzwoni na policje jak nie odblokuje wjazdu. Ale ja zadzwonilem wczesniej, jak zobaczyl auto policyjne przybiegl z pieniedzmi i zamkna interes zanim chłopcy wysiedli z samochodu. Dlatego we wczesniejszym poscie napisalem ze po przejsciach. A co do auta to nie zrobilem tych poprawek i sobie rdzewiwje powoli Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lelek Napisano 4 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 4 Lipca 2008 > Może koledzy znają jakiś bardziej pewny i bezpieczniejszy sposób na > usunięcie lakieru z szyby. Zrób wstępnie próbę z acetonem - tylko nie pozalewaj sobie plastików bo będzie problem Jeżeli nie będziesz zadowolony z efektów to popraw rozpuszczalnikiem do akrylu, on weżmie wszystko Pozdroofka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volk Napisano 4 Lipca 2008 Autor Udostępnij Napisano 4 Lipca 2008 Lelek, wiec rozcieńczalnik nitro odradzasz? Kiedyś za radą forum użyłem Acetonu ale z duszą na ramieniu. Szyba z początku była lekko zmatowiała chociaż po dokładnym wyczyszczeniu było wszystko ok, ale obawy pozostały. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lelek Napisano 4 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 4 Lipca 2008 > Lelek, wiec rozcieńczalnik nitro odradzasz? Nie, nie odradzam. Po prostu mówię co sam stosuję Zresztą porozmawiaj z fachowcami od wstawiania szyb i spytaj jakiego płynu najwięcej zużywają. Odpowiedź będzie: acetonu Pozdroofka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
darjan123 Napisano 4 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 4 Lipca 2008 Witam. Ja również po malowaniu asterki miałem brudną szybę od lakieru. Zastosowałem papier wodny 2000 i ładnie zeszło. Co o tym myślicie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ejhab Napisano 4 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 4 Lipca 2008 > popraw rozpuszczalnikiem > do akrylu, on weżmie wszystko nie wyłączając szyby? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lelek Napisano 4 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 4 Lipca 2008 > nie wyłączając szyby? Pozdroofka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
macrainbow Napisano 4 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 4 Lipca 2008 u mnie sa fabrycznie przydymiane szyby, pewnie od srodka, ale jak by uzyc takiego acetonu to czy by nie zmył tej farby przyciemniajacej? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
egoisticboy Napisano 4 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 4 Lipca 2008 > Witam > Odebrałem Asterke od blacharza. Pominę szczegóły samej "usługi" bo > mnie kur.... bierze jak pomyślę jak można spierd.... pewne > proste czynności . > Ale do rzeczy. Po czasie zauważyłem że w trakcie jazdy, gdy słońce > jest nisko i pada pod katem to przednia szyba i tylna szyba > stają się półprzezroczyste. Wykonując autem skręt lub mając > słońce nisko pod katem widać na szybie delikatna mgiełkę > powodującą znaczne ograniczenie widoczności i częściowo efekt > lustra. Mgiełka ma odcień w kolorze maski i jest pozostałością > po fuszerce panów lakierników . Chcę usunąć tą mgiełkę jak > najszybciej póki lakier jest jeszcze świeży ale nie chciałbym > zniszczyć szyby. Zastanawiam się czy użyć rozpuszczalnika nitro > czy może potraktować szybę jakimś delikatniejszym zmywakiem > kuchennym. > Może koledzy znają jakiś bardziej pewny i bezpieczniejszy sposób na > usunięcie lakieru z szyby. Nie chcę oddawać auta do papraków bo > patrząc na ich podejście do zawodu i cudzego auta to aż mną > trzęsie. kolego .. wyjąłeś mi to ust ! ja dziś odebrałem autko od lakiernika (błotnik tył ) po 3 poprawce ... i też zauważyłem że szybki są nieco przymglone widać to dokładnie jak u ciebie pod słońce :/ lakiernik już wymyślał wszystko ... jak pojechałem na pierwszą poprawkę to zaczął gadać że tu szpachli po 4mm było robione i teraz farba nie chce trzymać ... potem że reperaturka z kiepskiej blachy prawdopodobnie z rynny jest wstawiona i dlatego ... usłyszałem tez wersję że błotnik trzyma się na włóknie szklanym ... ciągle coś .. szok ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kenio Napisano 4 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 4 Lipca 2008 Powiedz lakiernikowi, ze jestes z ochrony srodowiska, zobaczysz jak to dziala Oni sie tego boja jak ognia:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jacknn Napisano 4 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 4 Lipca 2008 Rozcieńczalnik nitro działa na lakier na szybie, stosowałem to niejednokrotnie w różnych sytuacjach (niejedno moje auto było malowane lub podmalowywane, a fiata 126p i późniejszego 125p sam lakierowałem i wyspawałem więc mam co nie co doświadczenia) i nigdy nic poza lakierem z szyby nie zeszło, oczywiście trzeba to robić z umiarem wilgotną szmatką a nie lać litrami na szybę i po nowo lakierowanym elemencie. Benzyna też spoko zmywa. Do mniejszych zapyleń, można pożyczyć zmywacza do paznokci od żony lub dziewczyny. Jak ja to robię. Nawilżam szmatkę rozpuszczalnikiem nitro, lub renowacyjnym, w sumie nie ma to znaczenia bo chodzi o zmycie a nie mieszanie lakieru, i lekko ścieram zapylenia. Jeżeli jest zamalowane to trzeba bardziej nawilżyć szmatkę, tak samo schodzi z uszczelek. Wychodzi nam taka rozmazana breja na szybach i wtedy wkraczamy z mleczkiem do czyszczenia np. CIF a na koniec płyn do szyb AJAX. Można inne marki ale ja jakoś te sobie upodobałem. Szyby pięknie zmyte i żadna warstwa nienaruszona. Nie trzeć na siłę, ma zejść lekko. Szybko po rozmyciu zabrudzeń rozpuszczalnikiem zmywać mleczkiem i płynem do szyb. Nie masz rozpuszczalnika to użyj benzyny i tak samo należy postępować. Często samo mleczko ładnie usuwa zapylenia jeśli są niewielkie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volk Napisano 4 Lipca 2008 Autor Udostępnij Napisano 4 Lipca 2008 Dziękuję wszystkim za pomoc i pomysły. P.S. egoisticboy, a ja myślałem że to ja mam wyjątkowego pecha do partaczy . Oczywiście oprócz szyb mam ślady lakieru na wszystkich możliwych elementach: zderzakach, kołpakach, oponach, listwach bocznych Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jacknn Napisano 4 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 4 Lipca 2008 > Dziękuję wszystkim za pomoc i pomysły. > P.S. > egoisticboy, a ja myślałem że to ja mam wyjątkowego pecha do partaczy > . Oczywiście oprócz szyb mam ślady lakieru na wszystkich > możliwych elementach: zderzakach, kołpakach, oponach, listwach > bocznych Kutfa co to za partacze robili, takich to ja bym za jaja na belce powiesił. To nawet ja, mechanik amator jak coś maluję takiego burdelu nie narobię, co oni taśmy malarskiej nie mają, gazet u nich się nie czyta? Można było przecież godzinę poświęcić i okleić co nie co aby nie oddawać klientowi bubla. Proponuję zrobić na forum temat z czarną listę partaczy którzy robią takie numery, wymienić ich z nazwy i adresu abyśmy mogli ich omijać szerokim łukiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
macrainbow Napisano 4 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 4 Lipca 2008 >.... > takie numery, wymienić ich z nazwy i adresu abyśmy mogli ich > omijać szerokim łukiem. chyba są takie tematy przywieszone na forach lokalnych, przynajmniej na Grupie Lubelskiej jest. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jacknn Napisano 5 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 5 Lipca 2008 > chyba są takie tematy przywieszone na forach lokalnych, przynajmniej > na Grupie Lubelskiej jest. dobrze wiedzieć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rkmiecinski Napisano 23 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2008 Moja asterka była u blacharza gdy o tym pisaliście. Pomyślałem, że skoro schodzi pod paznokciem, i papierem 2000 to dlaczego nie ..... zmywakiem do naczyń? poszło na sucho zmywakiem (konkretnie gąbka z taką szorstką warstwą z jednej strony, z marketu). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.