Skocz do zawartości

Jazda bez ciśnienia oleju (uszkodz. miski oleju)


AKuba

Rekomendowane odpowiedzi

Czy ktoś praktykował jazdę bez ciśnienia oleju ? Bo ja wczoraj jechałem w lesie przez ok. 5-10 minut bez ciśnienia oleju coby dotrzeć so asfaltu. Temperatura była w normie ale wg mnie najbardziej cierpiały panewki wału korbowego i panewki korbowodu. Miska była zdeformowana solidnie i mimo , że szczelna od dołu to olej bryzgał bokami ale tylko w czasie pracy silnika. Ciśnienia nie było bo uderzenie ułamało rurkę aluminiową (odlew) ssaka i pompa sssała powietrze. Po zdjęciu miski niby wszystko wygląda OK, a przetaczając auto na biegu tłoki i wał niby chodzą normalnie (bez większych oporów).

Prosze o komentarz praktyków w tym temacie. (auto to Palio 1,2 8V)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety co teraz moze sie stac nikt nie powie. Napraw uszkodzenie odpal i zobaczysz jak silnik pracuje czy trzyma cisnienie oleju czy juz panewki maja dosc.

Jezeli cos ma wyjsc to napewno w najblizszej eksploatacji sie przekonasz.

A rady na to nie ma nieraz silnik zlape bardzo szybko nieraz mozna tak doginac.

Ale jazda ze swiecaca sie lampka i mala iloscia oleju przerabialem tylko we fiacie 126p i jemu raczej nic nie szkodilo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> po pierwsze to chyba pomyliles kaciki, a po drugie to olej podczas

> tych 10 min. nie byl wogole podawane z miski olejowej??

No ja tak ościnnie, bo temat uniwersalny. lampka się paliła non stop i nic dziwnego bo rurka ssaka ułamana była wysoko nad lustrem oleju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega w astrze miał bardzo podobny problem: po wgięciu miski brak ciśnienia bo miska dogięła się do ssaka. Przejechał jak twierdzi tez koło 10 km w ten sposób. I teraz ten silnik leży w garażu na części.. Po naprawieniu miski dało się go odpalić i nawet jeździł ale hałasował niemiłosiernie. Sekcja zwłok wykazała zmielone panewki korbowodowe i zniszczone czopy wału. Łożyskowanie wałków rozrządu też wykazuje ślady przytarć.

W związku z tym silnik został wymieniony na inny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję pomysłu jazdy bez ciśnienia oleju, bez płynu chłodzącego jeszcze ok, powiedzmy chwilkę da się bez uszczerbku dla silnika, ale bez ciśnienia oleju czerwona.gif.

Dobrze ktoś tu napisał, że silnik nadaje się tylko na części.

Masakra, ja znam tylko jedno auto co potrafiło jeździć bez ciśnienia, to był maluch, ale też pod jednym warunkiem, że miał takie luzy na panewkach że nie miało się już co zacierać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak masz zdjętą miskę to wyjmij panewki i sprawdź co z nimi i z wałem

> korbowym.

> Jak nie trafiło wału korbowego to może wymiana samych panewek pomoże,

> choć pewnie nie na długo.

A to trudne, czy się nie przejmować i odkręcić, sprawdzić ślady zużycia, ew wymienić, skręcić i tyle.?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjęcie jednej panewki korbowodowej to odkręcenie tylko dwóch śrub.

Po zdjęcie pomierzył bym wał i obejrzał panewkę.

Na podstawie wyników tego jednego pomiaru i stanu panewki decydowałbym co robić dalej. Przy czym ten sposób to rozwiązanie problemu jak najmniejszym kosztem.

Chcąc to zrobić dobrze to trzeba wyjmować cały wał, a z tym to już jest trochę zabawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z sugestią pozdejmowałem pokrywy panewek (4 korbowodowych i 5 łożyskowych wału korb.) i wyglądają b. dobrze, zarówno panewki jak i czopy i nie były suche lecz pokryte olejem (zdejmując czuło sie sassanie filmu olejowego). Takiego wyglądu spodziewałbym się w aucie bez takiego incydentu )(moje ma 150kkm). Nie oglądałem górnych panewek, ale mam nadzieję, że wyglądają podobnie.

Muszę jeszzce sprawdzić wałek rozrządu. Smoka i łączący element obudowy pompy oleju mi już pospawali, co ważne bo używana pompa ze smokiem to ok 200 zł, a nowy oryg (zamienników nie znalazłem) to ok.470 zł.

Chyba zaczynam być optymistą (nie wiem jeszcze co z w.rozrządu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Auto naprawione i jeździ bez zastrzeżeń.

W sumie najbardziej suche były krzywki wałka rozrządu, ale nie widać zużycia na nich i na płytkach podkrzywkowych. Złamany był smok pompy, ale to mam pospawane, a miska nowa. Blach miski od środka miała w 2 miejscach przytarcia od wykorbień wału, ale nie widać jakichś luzów czy coś negatywnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.