Skocz do zawartości

Ku przestrodze.


michalp113

Rekomendowane odpowiedzi

Witam KJS-owcy i nie tylko.Panowie i panie jak się ścigacie to miejcie klatki, szelki i kubły-one naprawde mogą się przydać.

Tak się skończył mój trening kiedy wyleciałem w zaorane pole na którym ktoś chyba smile.gif uprawiał gróz(było go tyle, że stykneło by go na fundamenty pod blok) , a po zaoranym się poślizgiem nie da pójść, tylko od razu się taaaakie koziołki fika że szok.

7601046e270cad99m.jpg

83caeadc335fb7b4m.jpg

e98634c33424536am.jpg

4510edc7ecd689c5m.jpg

c1dc16a95b2ec069m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam KJS-owcy i nie tylko.Panowie i panie jak się ścigacie to

> miejcie klatki, szelki i kubły-one naprawde mogą się przydać.

> Tak się skończył mój trening kiedy wyleciałem w zaorane pole na

> którym ktoś chyba uprawiał gróz(było go tyle, że stykneło by

> go na fundamenty pod blok) , a po zaoranym się poślizgiem nie da

> pójść, tylko od razu się taaaakie koziołki fika że szok.

loszz ja pitole zeczywiscie niezle gruzowisko ale rolke tez przy niezlej predkosci strzeliles ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> loszz ja pitole zeczywiscie niezle gruzowisko ale rolke tez przy

> niezlej predkosci strzeliles ?

najgorszy dzwon jak kiedykolwiek miałem.Zdarzały się spotkania z drzewami, takie, że aż lampy wyrywało z mocowań,jakieś rowy itp, ale tego sie nie spodziewałem, ale z drugiej strony po to są treningi-ja pojechałem na 110%, a byczek nie dał rady i się uślizgnął..... frown.gif

Tak licznik został, ale ja podejrzewam, że było tak gdzieś 100-110km/h.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Hehe, no to szczęście w nieszczęściu, bo kilka rolek maluchem bez

> klatki to dość odważne przedsięwzięcie...

Klata była, to są zdjęcia z rozbiórki, jak już jest wyjęta, ale w drugą budę nie bardzo chciała pasować. hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mału OT Kojarze karoserie, kaszel zbudowany na Śląsku, potem miał go

> taki chłopak z Kraka, który śmiga w Sprintach białym clio.

Wóz był zakupiony z Rudy Śląskiej.

Jakoś od początku miałem do niego pecha.

Nie ukończyłem ani jednego kajtka, bo on jakoś tak strasznie drzewa przyciągał, że szok smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dobra zasada, podoba mi się, ja też zawsze na maksa, jak inni hamują

> to przecież lepiej włożyć bieg wyżej

Generalnie masz racje, ale gdzieś przeczytałem,

że prawdziwy mistrz, to ten co wygrywa jadąc najwolniej wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.