szeryf Napisano 22 Marca 2009 Udostępnij Napisano 22 Marca 2009 Hej. Chcialbym sie dowiedziec, czy wymiana sprezyn w efce wymaga jakiegos specjalistycznego sprzetu. Wiem ze tylnie wymienia sie bezproblemowo, ale jak jest z przednimi? Czy 2 osoby + jakis podstawowy zestaw narzedzi wystarcza? Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lelek Napisano 22 Marca 2009 Udostępnij Napisano 22 Marca 2009 Jest. Szukaj TU "Kolumna McPhersona - demontaż" czy jakoś tak... Pozdroofka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
_krzyzak_ Napisano 23 Marca 2009 Udostępnij Napisano 23 Marca 2009 > Hej. > Chcialbym sie dowiedziec, czy wymiana sprezyn w efce wymaga jakiegos > specjalistycznego sprzetu. Wiem ze tylnie wymienia sie > bezproblemowo, ale jak jest z przednimi? Czy 2 osoby + jakis > podstawowy zestaw narzedzi wystarcza? > Pozdrawiam Teściu wymieniał sam na podwórku i nawet nie miał ściągacza do sprężyn Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Makar25 Napisano 23 Marca 2009 Udostępnij Napisano 23 Marca 2009 bez sciągacza nie da rady no chyba że innym narzędziem do sciskania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
_krzyzak_ Napisano 24 Marca 2009 Udostępnij Napisano 24 Marca 2009 > bez sciągacza nie da rady no chyba że innym narzędziem do sciskania Nie ,no ścisnął, tylko że nie ściagaczem a jakimś grubym drutem. Wiem wiem, teściu to partyzant Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tosh79 Napisano 24 Marca 2009 Udostępnij Napisano 24 Marca 2009 Dobrze ze go nie ubilo...czyli opowiesc z cyklu: " Nie probujcie tego w domu". TYLKO uzycie sciagacza ( i jego poprawne zalozenie, bardzo wazne) gwarantuje, ze przetrwacie naprawe cali i zdrowi. Slyszalem opowiesci, jak przytoczona powyzej, niesety nie konczyly sie szczesliwie. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vendorr Napisano 24 Marca 2009 Udostępnij Napisano 24 Marca 2009 > TYLKO uzycie sciagacza ( i jego poprawne zalozenie, bardzo wazne) > gwarantuje, ze przetrwacie naprawe cali i zdrowi. No właśnie też tak słyszałem, że ściąganie sprężyn bez ściągaczy jest dość ryzykownym posunięciem. Z faktu że u mnie należy się wymienić całe zawieszenie oraz to że w dobie kryzysu mechanicy śrubują ceny a ja na dużą ilość gotówki nie narzekam zamierzam zakupić ściągacze i samemu dokonać wymiany. I moje pytanie brzmi: Czy muszę kończyć samochodówkę aby zdjąć ściągacze ? Jak wygląda prawidłowe założenie ściągaczy na sprężyny i kolejność działania przy ich zdejmowaniu?? ps. Amorki też będę wymieniał więc jakieś wskazówki uwzględniające amorki?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.