Shimec Napisano 17 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2009 Padło koło zamachowe. Auto będzie ponad tydzień w ASO. Dali mi ubogą pandę zastępczą. Masakra. Rozbebeszone pół samochodu. nie wiem czy oni to do kupy tak poskładają jak w fabryce.... Pol-Car w poznaniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czacha Napisano 17 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2009 > Padło koło zamachowe. Auto będzie ponad tydzień w ASO. > Dali mi ubogą pandę zastępczą. Masakra. > Rozbebeszone pół samochodu. nie wiem czy oni to do kupy tak > poskładają jak w fabryce.... Pol-Car w poznaniu. a ostro go cisnales, czy padlo przy normalnej jezdzie? no i jaki przebieg? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jay_21 Napisano 17 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2009 > a ostro go cisnales, czy padlo przy normalnej jezdzie? no i jaki > przebieg? MJ raczej lubia wysokie obroty.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dtech Napisano 17 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2009 Czyli padła 2masa ?? bo chyba koła zamachowego jako takiego to nie ma Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luteczek Napisano 17 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2009 > MJ raczej lubia wysokie obroty.. No tak.. ale same obroty nie szkodzą... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luteczek Napisano 17 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2009 > Czyli padła 2masa ?? bo chyba koła zamachowego jako takiego to nie ma Ale "2masa" to koło zamachowe... o dość "specyficznej" konstrukcji... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luteczek Napisano 17 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2009 > Padło koło zamachowe. Auto będzie ponad tydzień w ASO. No właśnie... jaki przebieg i objawy..? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dtech Napisano 17 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2009 > Ale "2masa" to koło zamachowe... o dość "specyficznej" konstrukcji... Dla mnie koło zamachowe to takiej jak w starych ursusach było a 2masa to co innego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Shimec Napisano 17 Kwietnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2009 > No właśnie... jaki przebieg i objawy..? 10 tys. Skręcając w łukach i dodając gazu słychać było dziwny dzwięk. takie delikatne chrobotanie im wiecej gazu tym głośniejsze. I tylko skręcając w prawo. Jeździłem różnie czasami ostro czasami spokojnie. Róznie. No zdarzało się 230 po autostradzie i częste wyprzedzanie na pełnym gazie... Każdym autem tak jeżdzę. ale średnie zużycie z całej eksploatacji 6,7 więc chyba średnio nie wychodzi że tak ostro. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dthdth Napisano 17 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2009 > 10 tys. Skręcając w łukach i dodając gazu słychać było dziwny dzwięk. > takie delikatne chrobotanie im wiecej gazu tym głośniejsze. I > tylko skręcając w prawo. > Jeździłem różnie czasami ostro czasami spokojnie. Róznie. No zdarzało > się 230 po autostradzie i częste wyprzedzanie na pełnym gazie... > Każdym autem tak jeżdzę. ale średnie zużycie z całej > eksploatacji 6,7 więc chyba średnio nie wychodzi że tak ostro. No to stary tragedia, to jest jedna z rzeczy ktorych sie obawiam. pada Ci 2masa, pol auta otwarte. Rozni ludzie sie kreca kolo auta, ale co najgorsze ja jestem na 90% pewny ze autko nie wroci do pierwotnego stanu. Ja zawsze sie zastanawialem jak to mozwlie, ze auta z zachodu przyjezdzaja do PL prawie nowki (5, 10, 15kkm na budziku). W wiekszosci czasu to albo juz spotkaly sie z czyms na drodze, albo mialy jakis wiekszy lu mniejszy "breakdown" a klient zagraniczny nie chce juz takim autkiem jezdzic, bo to zawsze cos zaczyna skrzypiec, cos piszczy, cos dziala glosniej lub ciezej. Niestety nie pocieszam Cie - przepraszam, ale w bialych barwach tego nie widze, aczkolwiek zycze powodzenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luteczek Napisano 17 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2009 > 10 tys. Skręcając w łukach i dodając gazu słychać było dziwny dzwięk. > takie delikatne chrobotanie im wiecej gazu tym głośniejsze. I > tylko skręcając w prawo. > Jeździłem różnie czasami ostro czasami spokojnie. Róznie. No zdarzało > się 230 po autostradzie i częste wyprzedzanie na pełnym gazie... > Każdym autem tak jeżdzę. ale średnie zużycie z całej > eksploatacji 6,7 więc chyba średnio nie wychodzi że tak ostro. To ja bym stawiał na przegub! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luteczek Napisano 17 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2009 > No to stary tragedia, to jest jedna z rzeczy ktorych sie obawiam. > pada Ci 2masa, pol auta otwarte. Rozni ludzie sie kreca kolo > auta, ale co najgorsze ja jestem na 90% pewny ze autko nie wroci > do pierwotnego stanu. [CIACH] Teraz to "pojechałeś"..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wolf_Lub Napisano 17 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2009 > No to stary tragedia, to jest jedna z rzeczy ktorych sie obawiam. > pada Ci 2masa, pol auta otwarte. Rozni ludzie sie kreca kolo > auta, ale co najgorsze ja jestem na 90% pewny ze autko nie wroci > do pierwotnego stanu. Ja zawsze sie zastanawialem jak to > mozwlie, ze auta z zachodu przyjezdzaja do PL prawie nowki (5, > 10, 15kkm na budziku). W wiekszosci czasu to albo juz spotkaly > sie z czyms na drodze, albo mialy jakis wiekszy lu mniejszy > "breakdown" a klient zagraniczny nie chce juz takim autkiem > jezdzic, bo to zawsze cos zaczyna skrzypiec, cos piszczy, cos > dziala glosniej lub ciezej. > Niestety nie pocieszam Cie - przepraszam, ale w bialych barwach tego > nie widze, aczkolwiek zycze powodzenia Przesadzacie chłopaki. Wymiana zamachu to nie znowu taka wielka sprawa. Ja tylko się dziwie że tak się objawiało padnięte koło zamachowe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jay_21 Napisano 17 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2009 > No tak.. ale same obroty nie szkodzą... Za niskie szkodzą.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jay_21 Napisano 17 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2009 Na szczęście wymiana koła dwumasowego jest dość prosta, tak samo jak sprzęgła Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Shimec Napisano 17 Kwietnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2009 > Na szczęście wymiana koła dwumasowego jest dość prosta, tak samo jak > sprzęgła niestety żeby to ustalić rozbebeszyli pół auta... i też myślę że to wszystko nie będzie już tak złożone jak w fabryce... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jay_21 Napisano 17 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2009 > niestety żeby to ustalić rozbebeszyli pół auta... i też myślę że to > wszystko nie będzie już tak złożone jak w fabryce... Napewno nie będzie... :/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luteczek Napisano 17 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2009 > Za niskie szkodzą.. To zależy jak niskie i co się przy nich robi... ale z tego co pamiętam tam chyba było coś o wysokich obrotach... Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Shimec Napisano 17 Kwietnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2009 > Przesadzacie chłopaki. Wymiana zamachu to nie znowu taka wielka > sprawa. Ja tylko się dziwie że tak się objawiało padnięte koło > zamachowe. Każda śruba przykręcona fabrycznie trzyma. Odkręcona i przykręcona jeszcze raz trzyma albo i nie - tak jak można powiedzieć że po wypadku auto jest tak samo złożone jak w fabryce... to nie bolid F1... którego można składać i rozkładać 100x Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
opti_ Napisano 17 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2009 > niestety żeby to ustalić rozbebeszyli pół auta... i też myślę że to > wszystko nie będzie już tak złożone jak w fabryce... nie przesadzajmy, toz to nie jest przekladka silnika 2.0mj na 2.4mj ktory w ofercie nb nie jest dostepny, rozlozyli to i poskladaja troszke wiary kolego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jay_21 Napisano 17 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2009 > nie przesadzajmy, toz to nie jest przekladka silnika 2.0mj na 2.4mj > ktory w ofercie nb nie jest dostepny, rozlozyli to i poskladaja > troszke wiary kolego Wlasnie... gorzej jest, jesli chodzi o czesci blacharskie/wykonczenie. Mechanika to ok. Wkrecona sruba w fabryce bedzie trzymala tak samo jak w ASO. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dUr3x Napisano 17 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2009 > Padło koło zamachowe. Auto będzie ponad tydzień w ASO. > Dali mi ubogą pandę zastępczą. Masakra. współczuję :/ dziwnie ehh > Rozbebeszone pół samochodu. nie wiem czy oni to do kupy tak > poskładają jak w fabryce.... Pol-Car w poznaniu. Nie przesadzaj Moje tak wyglądało A zrobione jest tak że nie poznasz że cokolwiek było ruszane. Pilnuj żeby all równo ustawiali przy składaniu a nie tak o i będzie ok Powodzenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dUr3x Napisano 17 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2009 > 10 tys. Skręcając w łukach i dodając gazu słychać było dziwny dzwięk. > takie delikatne chrobotanie im wiecej gazu tym głośniejsze. I > tylko skręcając w prawo. > Jeździłem różnie czasami ostro czasami spokojnie. Róznie. No zdarzało > się 230 po autostradzie i częste wyprzedzanie na pełnym gazie... > Każdym autem tak jeżdzę. ale średnie zużycie z całej > eksploatacji 6,7 więc chyba średnio nie wychodzi że tak ostro. yy to koło zamachowe przy skręcaniu ? nie bardzo mi to pasuje .. bardziej bym coś od zawieszenia dawał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luteczek Napisano 17 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2009 > yy to koło zamachowe przy skręcaniu ? nie bardzo mi to pasuje .. > bardziej bym coś od zawieszenia dawał Też jak pisałem nie przypuszczam... sądzę, że jak za tydzień wrócisz z tym samym to powiedzą, że koło też trzeba było wymienic... Moim zdaniem to przegub.... Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wolf_Lub Napisano 17 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2009 > Każda śruba przykręcona fabrycznie trzyma. Odkręcona i przykręcona > jeszcze raz trzyma albo i nie - tak jak można powiedzieć że po > wypadku auto jest tak samo złożone jak w fabryce... > to nie bolid F1... którego można składać i rozkładać 100x I tu źle myślisz bo jak się robi coś wg tego jak to zaplanował Fiat (czy inny producent) to śruby które mogą być wkręcone tylko raz są zastępowane nowym kompletem. Dodatkowo wiele śrub skręca się na specjalnej masie (kleju??) zapobiegającym ich odkręceniu (np. śruby trzymające jarzma zacisków przy przednich hamulcach). Więc jak jakaś śruba ma być wkręcana tylko raz to ASO powinno ją zmienić na nową.... W F1 pewnie jest tak samo ;P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wolf_Lub Napisano 17 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2009 > współczuję :/ dziwnie ehh > Nie przesadzaj > Moje tak wyglądało > A zrobione jest tak że nie poznasz że cokolwiek było ruszane. > Pilnuj żeby all równo ustawiali przy składaniu a nie tak o i będzie > ok Powodzenia No to pochwalę się i moim ;P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dyrman Napisano 17 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2009 > No to pochwalę się i moim ;P Garaż okazał się za wąski? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dUr3x Napisano 17 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2009 > No to pochwalę się i moim ;P eee toż to przerysowanie lekko :P nawet miekkości jaśków nie odczułeś Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wolf_Lub Napisano 18 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2009 > Garaż okazał się za wąski? Długo zastanawiałem się jak jakiś kolo to zrobił i niewiem.....takiego już kupiłem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fantoma Napisano 18 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2009 > Długo zastanawiałem się jak jakiś kolo to zrobił i > niewiem.....takiego już kupiłem. nie zmieścił się chyba miedzy dwa słupki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
poziomek Napisano 18 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2009 > Padło koło zamachowe. Auto będzie ponad tydzień w ASO. > Dali mi ubogą pandę zastępczą. Masakra. > Rozbebeszone pół samochodu. nie wiem czy oni to do kupy tak > poskładają jak w fabryce.... Pol-Car w poznaniu. Pytanie czy naprawa będzie w 100% finansowana przez ASO w ramach gwarancji? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
opti_ Napisano 18 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2009 > Pytanie czy naprawa będzie w 100% finansowana przez ASO w ramach > gwarancji? przez ASO napewno nie tylko przez FAP Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luteczek Napisano 18 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2009 > przez ASO napewno nie tylko przez FAP Jakoś mam wątpliwości, że to koło dwumasowe... bo ten dźwięk występuje gdy auto skręca a nie przy przyspieszaniu lub hamowaniu silnikiem (dodawaniu "gazu" i odpuszczaniu) - co powinno być pierwszym objawem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
opti_ Napisano 18 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2009 > Jakoś mam wątpliwości, że to koło dwumasowe... bo ten dźwięk > występuje gdy auto skręca a nie przy przyspieszaniu lub > hamowaniu silnikiem (dodawaniu "gazu" i odpuszczaniu) - co > powinno być pierwszym objawem... ja tez ale jak to nie nasza sprawa bo ASO jest wykonawca gwarancji i oni maja diagnozowac i usuwac ew. usterki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luteczek Napisano 18 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2009 > ja tez ale jak to nie nasza sprawa bo ASO jest wykonawca gwarancji i > oni maja diagnozowac i usuwac ew. usterki Dokładnie tak jak mówisz.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Shimec Napisano 18 Kwietnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2009 > I tu źle myślisz bo jak się robi coś wg tego jak to zaplanował Fiat > (czy inny producent) to śruby które mogą być wkręcone tylko raz > są zastępowane nowym kompletem. Dodatkowo wiele śrub skręca się > na specjalnej masie (kleju??) zapobiegającym ich odkręceniu (np. > śruby trzymające jarzma zacisków przy przednich hamulcach). Więc > jak jakaś śruba ma być wkręcana tylko raz to ASO powinno ją > zmienić na nową.... > W F1 pewnie jest tak samo ;P Tak np. Loctite. Same tego używam. Te śruby to tak przysłowiowo... MAm swoje doświadczenie w tej dziedzinie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pachala Napisano 19 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2009 > Padło koło zamachowe. Auto będzie ponad tydzień w ASO. > Dali mi ubogą pandę zastępczą. Masakra. > Rozbebeszone pół samochodu. nie wiem czy oni to do kupy tak > poskładają jak w fabryce.... Pol-Car w poznaniu. Na Gorzysława ? Najlepsze ASo w Wielkopolsce i jedno z lepszych w kraju. Drogie, ale fachowe. (Ty na gwarancji więc luz). Tak ci poskładają auto, że nie poznasz , że było coś robione i nie słuchaj wróżbitów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kris73 Napisano 20 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2009 > Za niskie szkodzą.. nieprawda. Tak było w starych silnikach sterowanych mechanicznie. Nowoczesne silniki sterowane są elektronicznie i komputer czuwa nad tym, aby silnikowi nic się nie stało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
poziomek Napisano 20 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2009 > nieprawda. Tak było w starych silnikach sterowanych mechanicznie. > Nowoczesne silniki sterowane są elektronicznie i komputer czuwa > nad tym, aby silnikowi nic się nie stało. Ciekawe że ludzie mają taką wielką wiarę w elektronikę która wszytko jest w stanie zrobić a zapytam podstępnei a koło 2masowe też oszczędzi ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dUr3x Napisano 20 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2009 > nieprawda. Tak było w starych silnikach sterowanych mechanicznie. > Nowoczesne silniki sterowane są elektronicznie i komputer czuwa > nad tym, aby silnikowi nic się nie stało. a co z obciążeniami przy niskich obrotach ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jay_21 Napisano 20 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2009 > nieprawda. Tak było w starych silnikach sterowanych mechanicznie. > Nowoczesne silniki sterowane są elektronicznie i komputer czuwa > nad tym, aby silnikowi nic się nie stało. Wychodząc z tego założenia równie dobrze można by zalać byle jakim paliwem i utwierdzać się w przekonaniu, że komputer przed podaniem na wtryski je sprawdzi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Shimec Napisano 24 Kwietnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2009 > Padło koło zamachowe. Auto będzie ponad tydzień w ASO. > Dali mi ubogą pandę zastępczą. Masakra. > Rozbebeszone pół samochodu. nie wiem czy oni to do kupy tak > poskładają jak w fabryce.... Pol-Car w poznaniu. Niestety auto nadal w serwisie. wymiana dwumasy nic nie zmieniła. Serwis nie wie co jest przyczyną. Dali mi inne zastępcze. Całkiem fajne Gpunto z klimą 2 sw. i silnikiem 1.4 95 koni. Fajnie się tym jeździ. Zajebiście dużo miejsca z przodu. Wiecej niż w NB... Cóż... ciekawe co dalej... ktoś tak miał? jak nie znajdą przyczyny to co? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
opti_ Napisano 24 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2009 > Niestety auto nadal w serwisie. wymiana dwumasy nic nie zmieniła. no wlasnie > Serwis nie wie co jest przyczyną. Dali mi inne zastępcze. > skad ten dzwiek Ci dochodzi? sprawdzane byly przeguby? wew i zew? >Cóż... ciekawe co dalej... ktoś tak miał? jak nie znajdą przyczyny to > co? jezeli nie beda potrafili usunac usterki to domagaj sie od FAP'u wymiany auta na nowy egz. wolny od wad fabrycznych Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luteczek Napisano 24 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2009 > jezeli nie beda potrafili usunac usterki to domagaj sie od FAP'u > wymiany auta na nowy egz. wolny od wad fabrycznych Święte słowa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Shimec Napisano 24 Kwietnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2009 > no wlasnie > skad ten dzwiek Ci dochodzi? sprawdzane byly przeguby? wew i zew? > jezeli nie beda potrafili usunac usterki to domagaj sie od FAP'u > wymiany auta na nowy egz. wolny od wad fabrycznych heeh łatwo powiedzieć... ale faktycznie nie odbiorę go jak dalej będzie hałasować. Dzwięk nie wiadomo skąd najpierw myślałem że to zimowe opony jak jest ciepło na zakręcie przy dodaniu gazu robią tak bubububbubu albo inaczej dududududdu Na pewno z przodu ! ale jest tak niski i przygaszony że nie wiadomo skąd. Ogólnie muślałem że to jakaś duperela w zawieszeniu i rano daje auto wieczorem odbieram. a tu taki pasztet. Oni podobno kosultują już sie z fabryką wleją mi wszędzie WD40 i może na jakiś czas przestanie byle bym odebrał auto hahaahah Serwis na razie podchodzi bardzo rzetelnie choć bez efektów zobaczymy co będzie dalej... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luteczek Napisano 24 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2009 > heeh łatwo powiedzieć... ale faktycznie nie odbiorę go jak dalej > będzie hałasować. > Dzwięk nie wiadomo skąd [CIACH] Może coś z układem różnicowym...? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Shimec Napisano 24 Kwietnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2009 > Może coś z układem różnicowym...? Myślisz że powinienem do nich zadzwonić i coś zasugerować? To jest tylko przy skręcie w prawo i dodaniu gazu. Jak jedziesz nawet szybko ale bez gazu dzwięku chyba nie ma... ale juz minął tydzień i nie jestem pewien Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luteczek Napisano 24 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2009 > Myślisz że powinienem do nich zadzwonić i coś zasugerować? > To jest tylko przy skręcie w prawo i dodaniu gazu. Jak jedziesz nawet > szybko ale bez gazu dzwięku chyba nie ma... ale juz minął > tydzień i nie jestem pewien Kolega miał kiedyś renówkę i jak dodawał gazu to skręcała - to tak OT. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dUr3x Napisano 24 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2009 > Niestety auto nadal w serwisie. wymiana dwumasy nic nie zmieniła. > Serwis nie wie co jest przyczyną. Dali mi inne zastępcze. Całkiem > fajne Gpunto z klimą 2 sw. i silnikiem 1.4 95 koni. Fajnie się > tym jeździ. Zajebiście dużo miejsca z przodu. Wiecej niż w NB... > Cóż... ciekawe co dalej... ktoś tak miał? jak nie znajdą przyczyny to > co? co do miejsca złudzenie przez płaską obudowę kolumny keirownicy i "wiszącą" konsolę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maser Napisano 24 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2009 witam. Od razu napiszę, że bardzo mi przykro z powodu awarji auta. chciałem ci napisać ażebyś nie wierzył bezkrytycznie "mechanikom" z ASO choćby nawet najlepszego w wielkopolsce. to w większości przypadków nie są mechanicy, tylko mątarzyści którzy wymieniają podzespoły metodą biblijną (szukajcie a znajdziecie) tak więc szukają, może to a może tamto. W końcu roboczo-godzinę pokryje fabryka fiata. Im więcej takich roboczo-godzin tym większy zysk. Odsyłają oni potem co prawda "wadliwą" wymienioną część do włoch w celu sprawdzenia wady czy też zasadności wymiany tejże części ale jak to w Polsce bywa. coś się zachachmęci i jakoś to będzie tak jak pisali Koledzy wcześniej o prawdopodobieństwie awarji układu różnicowego lub przegubów. Z mojego doświatczenia forumowego ze stilokącika objawy padającego dwumasu to przede wszystkim metaliczne klekotanie na wolnych obrotach a przy przyspieszaniu i zwalnianiu głośniejszy dźwięk. z okolic silnika. Przynajmniej takie bywały objawy w JTD. Ja osobiście z czymś takim się nie zetknąłem. Patrz im na przysłowiowe ręce i nie odpuszczaj. Niech każdą nawet nieudaną naprawę wpisują w książkę serwisową. Kiedyś oby nigdy może ci się to przydać przy ewętualnej reklamacji. Może ci to trochę ulży, ale u mnie wymieniali miesiąc po zakupie cały bodycomp, bo nie potrafili ustalić dlaczego wyświetla on awarię żarówki kierunku. Okazało się że żarówka była po prostu niedociśnięta. wystarczyło ją dobrze zamocować i byłoby po sprawie. taki bodycomp kosztował bardzo dużo wtedy. Ja też myślałem że auto już nie będzie takie samo jak z fabryki szczególnie wtedy kiedy zobaczyłem bodycomp przymocowany właściwie byle jak i owinięty taśmą izolacyjną tam gdzie się łączył z instalacją. Potem o tym zapomniałem i było ok. Zobaczysz, u ciebie też tak będzie i będziesz się cieszył jazdą. Tego szczerze życzę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.