Elephant Napisano 9 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2009 Witam, mam taki problem. Korzystam z kilku dodatkowych urządzeń w samochodzie. Na stale mam podpięty zasilacz nawigacji, cb, ładowarkę do telefonu. Do tej pory miałem wpięty przedłużacz do gniazdka zapalniczki i podciągnięty za tunel z przodu (pod nogami) pomiędzy fotelami. Tam podpięte miałem te wszystkie wtyczki. Ale gniazdko nieraz też potrzebuję, np do zasilacza laptopa. Dlatego wymyśliłem że odczepię wtykę gniazda zapalniczki i podpiąłbym przedłużacz gdzieś bezpośrednio. I tu pytanie. Gdzie ?? Gdzie znajdę jakiś prąd ?? Czy np mogę się podpiąć pod kostkę radia ?? Chodzi o prosty i łatwy dostęp, nie jestem biegły w elektryce Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vendorr Napisano 9 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2009 > Chodzi o prosty i łatwy dostęp, nie jestem biegły w elektryce Najlepiej i najbezpieczniej to przeciągną kabel do akumulatora, podłączyć po + i -, wmontować na wszelki wypadek gniazdo z bezpiecznikiem i używać się jak się chce. PZDR VEN Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elephant Napisano 9 Listopada 2009 Autor Udostępnij Napisano 9 Listopada 2009 > Najlepiej i najbezpieczniej to przeciągną kabel do akumulatora, > podłączyć po + i -, wmontować na wszelki wypadek gniazdo z > bezpiecznikiem i używać się jak się chce. > PZDR VEN Ale bezpośrednio gdzieś pod klemy się podpiąć ?? A podłączenie pod kostkę radia może mieć jakieś negatywne skutki ?? Bo było by to chyba prostsze, mniej kabla, nie trzeba przeciągać przez komorę silnika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vendorr Napisano 9 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2009 > Ale bezpośrednio gdzieś pod klemy się podpiąć ?? Dokładnie tak pod klemy, tudzież pod plus ze stacyjki wtedy pozostawienie ładowarki czy zasilacza nie grozi rozładowaniem akumulatora. > A podłączenie pod kostkę radia może mieć jakieś negatywne skutki ?? Ja osobiście bym tam nie grzebał, aby czasem po podłączeniu jakiś urządzeń nie zakłucać pracy radia. Nie wspominając już o przeciążeniu kabla w kostce. > Bo było by to chyba prostsze, mniej kabla, nie trzeba przeciągać przez komorę silnika. Wbrew pozorom o wiele łatwiej by było pociągnąć z komory silnika niż wpinanie się i odpowiednie zabezpieczenie do kostki od radia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ejhab Napisano 9 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2009 podepnij się pod kable doprowadzające prąd do gniazda zapalniczki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lelek Napisano 9 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2009 > I tu pytanie. Gdzie ?? Gdzie znajdę jakiś prąd ?? Czy np mogę się > podpiąć pod kostkę radia ?? > Chodzi o prosty i łatwy dostęp, nie jestem biegły w elektryce Było z "pińcset" razy Zanim podam kilka linków (dotyczących prawda ciągnięcia aż do bagażnika, ale metoda ta sama, tylko kabel dasz krótszy ) powiem tak: Jestem przeciwnikiem wpinania się w istniejącą instalację, nawet jeśli dziś mamy wrażenie (i nadzieję ), ze "to tylko mały prądzik do ładowarki, nic się nie stanie instalacji". Później okazuje się, że trzeba podłączyć odkurzacz czy lodóweczkę i nagle czuć swąd palonej instalacji. Pociągnij jak prawi vendorr przewód od akumulatora (po drodze daj bezpiecznik) i zrób sobie "stację rozdzielczą" gdzieś w kabinie. Wszystko to o czym mówię łącznie z fotami, znajdziesz tu: KLIK KLIK KLIK KLIK Jest tam też o przekrojach przewodów i innych duperalach. Pozdroofka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elephant Napisano 9 Listopada 2009 Autor Udostępnij Napisano 9 Listopada 2009 Dzięki Panie "M" Jak już jesteśmy przy napięciu to mam jeszcze jedno pytanie. Bo tak nieoczekiwanie została mi dzisiaj zmieniona Astra firmowa. W poprzedniej miałem ciągłe napięcie w gniazdku zapalniczki. W obecnej mam tylko po przekręceniu kluczyka. Jak zrobić aby zasilanie było ciągłe ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lelek Napisano 9 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2009 > Jak zrobić aby zasilanie było ciągłe ?? Drobna przeróbka (też zresztą już opisywana ) Zobacz na fotę (olej strzałki, pokazują żarówkę ). Siedzą sobie dwa konektory żeńskie. Pomarańczowe (a raczej brązowe) przewody to masa. Czarne, to + po stacyjce. Zdejmij konektor z czarnymi przewodami, dla pewności zaizoluj a w to miejsce podciągnij przewód ze 'stałym plusem". Pozdroofka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elephant Napisano 9 Listopada 2009 Autor Udostępnij Napisano 9 Listopada 2009 > Zdejmij konektor z czarnymi > przewodami, dla pewności zaizoluj a w to miejsce podciągnij > przewód ze 'stałym plusem". Ale gdzie znajdę przewód ze stałym plusem który mam podciągnąć ?? Bo czarny to po stacyjce, brązowy masa - tak opisałeś. A więcej przewodów tam nie widzę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lelek Napisano 9 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2009 > A więcej przewodów tam nie widzę No toż mówię: "podciągnij przewód ze "stałym plusem"". Najlepiej tak jak juz pisaliśmy: od akumulatora, bo kto wie co będziesz pchał w to gniazdo "Gruby" przewód ze stałym plusem jest dostępny też w kostce stacyjki. I tu się właśnie kłania sensowność zrobienia sobie "stacji rozdzielczej" w kabinie. Jeżeli zajrzałeś do linków, które Ci podałem to widziałeś, że mam kostkę (a właściwie kostki) schowane w tunelu. Doprowadzony jest tam przewód od akumulatora, który zasila piny w tej kostce. Teraz kiedy mam do podłączenia coś nowego, nie ciągnę przewodów spod maski a po prostu wpinam konektor w wolny pin w kostce i prąd już mam. Mając taką stację nie pytałbyś "skąd wziąć prąd?" Pozostałe dwie kostki u mnie to "plus po stacyjce" i "światła". Pozdroofka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abcd1234 Napisano 9 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2009 > ...A więcej przewodów tam nie widzę A może Kolega by sprecyzował model asterki (bo podobno są różne)? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elephant Napisano 9 Listopada 2009 Autor Udostępnij Napisano 9 Listopada 2009 > A może Kolega by sprecyzował model asterki (bo podobno są różne)? Astra 2, zwana również Astrą G 2007 rok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
graf Napisano 9 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2009 > No toż mówię:... Charakter i treść pytań kolegi Elephant, pachnie mi pożarem auta. Jak ja czegoś nie wiem, to pytam. Jak nie wiem, czego nie wiem, to już nie pytam, a jadę do fachowca. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lelek Napisano 9 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2009 > Astra 2, zwana również Astrą G > 2007 rok Noż kurna... to ta moja fota zapalniczki o kant d... potłuc.. Nie ma to jak przyoszczędzić na podpisie i profilu... Pozdroofka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abcd1234 Napisano 9 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2009 > Noż kurna... to ta moja fota zapalniczki o kant d... potłuc.. Nie > ma to jak przyoszczędzić na podpisie i profilu... > Pozdroofka Widząc jak się rozpisałeś zadałem niechcący to pytanie. Przepraszam za wcinanie się w temat Ale niektóre rady da się adaptować. Najgorzej z tym ciągnięciem dodatkowych przewodów do aku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elephant Napisano 9 Listopada 2009 Autor Udostępnij Napisano 9 Listopada 2009 > Noż kurna... to ta moja fota zapalniczki o kant d... potłuc.. Nie > ma to jak przyoszczędzić na podpisie i profilu... Nie no, zdjęcia bardzo ładne wkleiłeś Rozumiem że w Astrze 2 inaczej sprawa wygląda w sprawie gniazda zapalniczki ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lelek Napisano 9 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2009 > Charakter i treść pytań kolegi Elephant, pachnie mi pożarem auta. "Kocham zapach napalmu o świcie..." (coś mi się dziś zebrało na cytaty z filmów. A propos, z jakiego to filmu? ) Czujesz zapach izolacji....? > Jak ja czegoś nie wiem, to pytam. Jak nie wiem, czego nie wiem, to już nie pytam, a jadę do fachowca. Bo my juz stare chopy som, a na barkach bagaż doświadczeń Młodość lubi eksperymenty... Pozdroofka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abcd1234 Napisano 9 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2009 > Rozumiem że w Astrze 2 inaczej sprawa wygląda w sprawie gniazda > zapalniczki ?? Inny tylko dostęp. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lelek Napisano 9 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2009 > Widząc jak się rozpisałeś zadałem niechcący to pytanie. Przepraszam > za wcinanie się w temat Dobrze, że interweniowałeś, bo gotów byłem się rozwinąć... > Najgorzej z tym ciągnięciem dodatkowych przewodów do aku. Jednego A czemu? W G jest jakiś problem? Pozdroofka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abcd1234 Napisano 9 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2009 > A czemu? W G jest jakiś problem? Ja tego nie trenowałem. Ale ci, co to usiłowali robić strasznie na AK narzekali. Podobno duże kłopoty z przejściem przez gródź. Któryś z audiofili chwalił się, że do bagażnika jechał kablami cały czas spodem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
graf Napisano 9 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2009 > Bo my juz stare chopy som, a na barkach bagaż doświadczeń Młodość > lubi eksperymenty... Racja Twoja racja. Po trzecim pożarze auta nabrałem szacunku do prądu Raz stopiła mi się linka ssania (czy ktoś to jeszcze pamięta...?), drugi raz sprężyny w siedzeniu zrobiły się dziwnie czerwone i skapały na podłogę, a trzeci raz cała wiązka przewodów w ciężarówce w ciągu kilku sekund przestała istnieć. No może nie zupełnie, zamieniła się w dym i ten "zapach" palonej izolacji. Na szczęście gaśnica zawsze była pod ręką. Trzeba zbierać w życiu doświadczenia. Dzisiaj spokojnie mogę włożyć kilogramową kostkę trotylu do ogniska, wziąć kijek i robić sobie nad tym płomieniem kiełbaskę z rusztu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lelek Napisano 9 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2009 > Podobno duże kłopoty z przejściem przez gródź. No, gródź to jedyna przeszkoda. A skoro mówisz, że trudna do przeskoczenia, to rzeczywiście problem. > Któryś z audiofili chwalił się, że do bagażnika jechał kablami cały > czas spodem. I nakleił sobie na aucie: "Jestem hardkorem"? Pozdroofka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abcd1234 Napisano 9 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2009 > No, gródź to jedyna przeszkoda. A skoro mówisz, że trudna do > przeskoczenia, to rzeczywiście problem. To nie jest moje zdanie! Ja tylko przytaczam opinie innych. Kolega bratPit proponował chyba jakieś rozsądne rozwiązanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tosh79 Napisano 9 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2009 > Raz stopiła mi się linka ssania (czy ktoś to jeszcze pamięta...?), O ile sie nie myle, dzialo sie tak w PF 125p i wczesnych Polonezach na gazniku. ..Brak masy na silniku (urwanie przewodu) powodowalo, ze jedyna masa biegla przez linke sterowania wzbogacaniem mieszanki... Najlepiej przeciagnac od akumulatora przewod 2,5mm/2 i do tego podpiac rozgaleznik, oczywiscie zabezpieczajac obwod bezpiecznikiem (15-20 A powinien wystarczyc). Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jadoa Napisano 9 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2009 > podpiac rozgaleznik, oczywiscie zabezpieczajac obwod > bezpiecznikiem (15-20 A powinien wystarczyc). > Pozdrawiam Bezpiecznik dać jak najbliżej źródła napięcia, czyli akumulatora. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tosh79 Napisano 9 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2009 > Bezpiecznik dać jak najbliżej źródła napięcia, czyli akumulatora. Jak sa skrzynki bezpiecznikow pod maska (do osprzetu, nie pamietam jak jest w AG...), najlepiej estetycznie wyprowadzic tam przylacza.... Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vendorr Napisano 10 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 10 Listopada 2009 > "Kocham zapach napalmu o świcie..." (coś mi się dziś zebrało na cytaty z filmów. A propos, z jakiego to filmu? ) Czas Apokalipsy Tylko tak mała poprawka "Uwielbiam zapach napalmu o poranku" Sorka, że tak długo ale jak wraca z pracy to narzeka że ciągle na tym AK siedze, ale wylogowuje się i z dolotu czytam co tam nowego się tworzy. Jakaś nagroda za poprawną odpowiedź za podchwytliwie zadane pytanie będzie?? > Czujesz zapach izolacji....? Bo my juz stare chopy som, a na barkach bagaż doświadczeń Młodość lubi eksperymenty... Dlatego ja jak zamierzam instalować dodatkowe odbiorniki i jeżeli te odbiorniki były montowane oryginalnie - to staram się doprowadzić oryginalną instalację do stanu kiedy można podpiąć ten odbiornik tak jak wymyślił to sobie producent, a jeżeli zamierzam podłączyć coś z poza pakietu najlepszego wyposażenia to niestety, ale kładę nowe kable. PZDR VEN Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lelek Napisano 10 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 10 Listopada 2009 > Czas Apokalipsy > Tylko tak mała poprawka "Uwielbiam zapach napalmu o poranku" No zgadza się. W oryginale jest: "I love the smell of napalm in the morning" (co zresztą słychać w załączonym przez Ciebie urywku) > Jakaś nagroda za poprawną odpowiedź za podchwytliwie zadane pytanie > będzie?? Miał być worek obierek, tylko jak Ci go dostarczyć? Spakować zip'em i mailem słać? Pozdrofka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vendorr Napisano 10 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 10 Listopada 2009 Miał być worek obierek, tylko jak Ci go dostarczyć? Spakować zip'em i mailem słać? Się nie śpieszy nie, może ktoś będzie jechał po drodze i by podrzucił PZDR VEN PS. Sorka za OT autora wątku, ale i tak wszystko zostało powiedziane. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.