GumisxD Napisano 3 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2010 Mam pytanie. Jakie amortyzatory polecalibyście, bądź macie sprawdzone w owym Fiacie: gazowe czy olejowe (na przód)? Czekam na odpowiedź Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mareks_uno Napisano 3 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2010 > Mam pytanie. Jakie amortyzatory polecalibyście, bądź macie sprawdzone > w owym Fiacie: gazowe czy olejowe (na przód)? > Czekam na odpowiedź umiarkowania twardość i wytrzymałość - olejowe twardsze lecz obniżona trwałość - gaz oba typy KYB Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hysek Napisano 3 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2010 To czytał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yogibabu Napisano 3 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2010 > Mam pytanie. Jakie amortyzatory polecalibyście, bądź macie sprawdzone > w owym Fiacie: gazowe czy olejowe (na przód)? > Czekam na odpowiedź nie jestem eskpertem, ale chyba takie same po obu stronach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Natqo Napisano 4 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2010 > Mam pytanie. Jakie amortyzatory polecalibyście, bądź macie sprawdzone > w owym Fiacie: gazowe czy olejowe (na przód)? > Czekam na odpowiedź Jeśli lubisz szybciej i ostrzej wchodziĆ w zakręty, i ogólonie jesteś energicznym kierowcą zwinnie poruszającym sie po mieście, wąskimi uliczkami z dziurami w jezdni, aby ominąĆ korki, TO KUP GAZOWE Jeśli niegdzie Ci się nie spieszy i więcej km pokonujesz na trasach i autostradach, a w mieście spokojnie czekasz w korku na zielone światło, i przepuszczając innych mimo że masz pierwszeństwo, i w dodatku wybierasz dłuższą drogę bo jest na niej mniej dziur, TO KUP OLEJOWE Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dobieslawb Napisano 4 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2010 W moim Unolocie mam z przodu amortyzatory Kayaba - KYB gazowe. Tą firmę poleca wiele osób. Dlaczego gazowe? Chciałem po prostu sprawdzić, jak się sprawują. Ostatnimi czasy stają się coraz bardziej modne. Zgodzę się z opinią przedmówców odnośnie twardości amortyzatorów gazowych. Nie pamiętam jak UNO jeździł na olejowych, bo sprawne były daaawno temu. Mogę opisać tylko moje wrażenia z jazdy autem wyposażonym w amortyzatory gazowe. Zawieszenie za amortyzatorami gazowymi w UNO jest bardzo twarde (moim zdaniem). Na nierównościach plomby z zębów chcą powypadać. Odczuć można nawet obornik rozrzucony przypadkowo na drodze! Czasami można odnieść wrażenie, że samochód nie ma żadnego zawieszenia. Moim zdaniem UNO jest po prostu za lekki i przez to lubi podskakiwać na nierównościach. Ale coś za coś! Auto wydaje się być bardzo stabilne na zakrętach oraz na prostej drodze. Doskonale trzyma się nawierzchni podczas hamowania (oczywiście opony także mają duże znaczenie) - nie "nurkuje". Na zakrętach rzuca człowiekiem po kabinie, ale auto prawie się nie przechyla i o to właśnie chodzi! BO NAJWAŻNIEJSZY JEST FUN!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
trychu Napisano 4 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2010 > BO NAJWAŻNIEJSZY JEST FUN!! To trzeba było zainwestować w całe zawieszenie łącznie ze stabem, porządnymi twardymi springami itd a nie tylko amorami Ale Fun w wozie drabiniastym wymiata, ogolnie czad, szpan i rally motorsport Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dobieslawb Napisano 5 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2010 > To trzeba było zainwestować w całe zawieszenie łącznie ze stabem, > porządnymi twardymi springami itd a nie tylko amorami > Ale Fun w wozie drabiniastym wymiata, ogolnie czad, szpan i rally > motorsport Prawdziwy fun jest na dwóch kółkach, ale przy pogodzie, jaką mamy obecnie, trzeba stosować "zamienniki" Nie mogę inwestować w UNO, bo nie wiadomo jak długo jeszcze będzie jeździć. Swoje już przeżył i należy mu się emerytura. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
trychu Napisano 5 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2010 > Prawdziwy fun jest na dwóch kółkach, ale przy pogodzie, jaką mamy > obecnie, trzeba stosować "zamienniki" > Nie mogę inwestować w UNO, bo nie wiadomo jak długo jeszcze będzie > jeździć. Swoje już przeżył i należy mu się emerytura. Żebyś wiedział... Akurat na moturze nie jeżdzę. Odnośnie Uno masz racje, patrząc na mojego to masakra się robi Trzeba zacząć myśleć o czymś innym Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Micoo Napisano 26 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2011 > umiarkowania twardość i wytrzymałość - olejowe > twardsze lecz obniżona trwałość - gaz > oba typy KYB Jeśli chodzi o amory tył to odpowiedź jest ta sama? A co myślicie o firmie Monroe? Sachs? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Porki89 Napisano 26 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2011 Ja mam KYB gazowe przód i tył i powiem jakość dobra nie wychyla się na zakrętach i nie nurkuje przy ostrym hamowaniu ale powiem szczerze na gazówkach strasznie słychać i czuć każdą dziurę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemek_sl Napisano 26 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2011 mam kayaba olejowe na przodzie a tył jeszcze oryginał. Na przód nie narzekam. Mi zależało bardziej na komforcie i wybrałem olejowe do tego opony 155/70 i Uno z wozu drabiniastego zmienia się w przyjemne wozidło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spavatch Napisano 28 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2011 > Mi zależało bardziej > na komforcie i wybrałem olejowe do tego opony 155/70 i Uno z wozu drabiniastego zmienia się > w przyjemne wozidło Nie wiem czym jezdziles wczesniej jesli uwazasz, ze jest przyjemnie. Tez mam olejowe i 155/70 i smialo moge powiedziec, ze jest twardziej niz w Punto na Bilstein B8 ze sprezynami Eibach -30/30 i 195/50 . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemek_sl Napisano 29 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2011 jeździłem na oryginalnych Dębicach Vivo 135R13 nabitych 2,2 atm. i wybitych amortyzatorach. Teraz założyłem nowe Uniroyale. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spavatch Napisano 30 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2011 > jeździłem na oryginalnych Dębicach Vivo 135R13 nabitych 2,2 atm. i wybitych amortyzatorach. Teraz > założyłem nowe Uniroyale. Rallye 680 czy RainExpert? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemek_sl Napisano 30 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2011 RainExpert Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Micoo Napisano 1 Maja 2011 Udostępnij Napisano 1 Maja 2011 > mam kayaba olejowe na przodzie a tył jeszcze oryginał. Na przód nie narzekam. Mi zależało bardziej > na komforcie i wybrałem olejowe do tego opony 155/70 i Uno z wozu drabiniastego zmienia się > w przyjemne wozidło Chciałem kupić KYB, ale ostatnio znalazłem dziurę w bagażniku, gdzie indziej ruda też atakuje, więc stwierdziłem, że nie warto inwestować zbyt dużo kasy w Uno. Kupiłem MaxGeary, podobno firma z średniej półki, a zapłaciłem 286 zł za komplet. To chyba niedużo? Na miejscu mieli na przód tylko gazowe, a na tył tylko olejowe, a mi zależało na czasie, więc będę jeździł z taką kombinacją. Mam nadzieję, że będę mieć jeszcze do czego przymocować te amortyzatory Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
xyz321abc Napisano 3 Maja 2011 Udostępnij Napisano 3 Maja 2011 A jeździł ktoś może na takich wynalazkach jak GH/Hart/Fast?? najtańsze ale pilnie muszę wymienić a kaski ni ma, bo się zbiera na nowy dupowóz... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sperber Napisano 4 Maja 2011 Udostępnij Napisano 4 Maja 2011 > A jeździł ktoś może na takich wynalazkach jak GH/Hart/Fast?? najtańsze ale pilnie muszę wymienić a > kaski ni ma, bo się zbiera na nowy dupowóz... Nie miałęm z tym styczności. Jeżeli jednak zbierasz an nowe auto to chyba nawet taki najtańszy wynalazek będzie lepszy niż stary zużyty, a wydaje mi się, że wytrzyma przynajmniej kilka/kilkanaście miesięcy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.