gilbert3 Napisano 19 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2010 Dzisiaj rano wsiadłem do auta jak zwykle. Dodam, że trzymam auto na parkingu tzw "strzeżonym". Rzuciłem oko na prawe lusterko i się zdziwiłem, bo nic nie zobaczyłem. Myślę sobie "zaparowało czy co" i wyszedłem ze szmatką na zewnątrz. Jakie było moje zdziwienie jak zobaczyłem wkład leżący pod lusterkiem, całe szczęście się nie stłukł. Ale to jeszcze nie koniec - nie ujechałem 3 metrów, jak zobaczyłem jak wylatuje lewy wkład lusterka - całe szczęście zawisł na plastiku i zdążyłem uchronić go od zbicia. Czy to możliwe, że ktoś psiknął na lusterka jakimś płynem do rozpuszczania kleju, na który są przyklejone i postanowił wrócić po nie za jakiś czas i nie zdążył mi ich zwinąć? Bo tylko to mi przychodzi na myśl, przecież to niemożliwe, żeby odkleiły się obydwa wkłady lusterek w tym samym czasie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Florydzialski Napisano 19 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2010 > żeby odkleiły się obydwa wkłady lusterek w tym > samym czasie? Moze ten pyl z wulkanu wchodzi w jakas reakcje z klejem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
whitepawer Napisano 19 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2010 > Moze ten pyl z wulkanu wchodzi w jakas reakcje z klejem? to by wszystkim powypadały wkłady :D wygląda na działanie z premedytacja, zadziwiający zbieg okoliczności by był, chyba ze producent obliczył klej na kilka lat tak żeby koniunkturę poprawić :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
106 Napisano 19 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2010 Co się dziwisz...W F1 naraz potrafią koła odpaść, to w zwykłym samochodzie mogą odpaść wkłady lusterek... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RobertV664 Napisano 20 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2010 [....] > Czy to możliwe, że ktoś psiknął na lusterka jakimś płynem do rozpuszczania kleju, na który są > przyklejone i postanowił wrócić po nie za jakiś czas i nie zdążył mi ich zwinąć? Bo tylko to > mi przychodzi na myśl, przecież to niemożliwe, żeby odkleiły się obydwa wkłady lusterek w tym > samym czasie? Jeździsz na myjki bezdotykowe ??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pi_ Napisano 20 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2010 Mojemu koledze, w astrze z 2007, też w czasie jazdy zaczęło lustereczko łopotać - złapał w locie. Raczej wykluczam, że ktoś mu pomagał. Chyba TTTM i basta. Pozdro, Pi_ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
_Majkel_ Napisano 20 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2010 w oplach po prostu odpadają - w mojej merivie tez jeden wkład odpadł (luterko elektryczne, grzane) - TTTM Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.