Skocz do zawartości

Czyja wina


marcipio

Rekomendowane odpowiedzi

> rozumiem, że masz prawo jazdy????

> może chociaz kartę rowerową????

> jeśli na któres z powyzszych odpowiedasz "tak" to jak mozesz pytać o takie rzeczy????

> jeśli na któres z powyzszych odpowiadasz "nie" to ten niebieski ma pierszeństo....

Przeczytałeś mądralo cały wątek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja przeczytałem i naprawdę nadal nie rozumiem śmiałości zadawania takich pytań. Odpowiedź znajduje

> się w podstawowych przepisach PoRD, których uczyli mnie na kursie na kartę rowerową.

Chyba jednak nie przeczytałeś.

Gdyby to było takie oczywiste to by nie było tematu. Pytam bo się zastanawiam jakim cudem policjant orzekł tak jak orzekł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie znam uzasadnienia (może się dowiem) a sam jeżdżąc tak jak niebieski zawsze się zatrzymuję i jak

> trzeba (choć to prawie się nie zdarza) przepuszczam jadących na wprost.

i to wlasnie jest uzasadnienie debilnej sytuacji skromny.gif

skoro ty tak robisz to pewnie policjant tez tak robi i pewnie mu sie wydaje ze ma racje smirk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> i to wlasnie jest uzasadnienie debilnej sytuacji

> skoro ty tak robisz to pewnie policjant tez tak robi i pewnie mu sie wydaje ze ma

> racje

Ja tak robię z uwagi na swoje bezpieczeństwo bo widoczność jest tam kiepska i wolę się zatrzymać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Chyba jednak nie przeczytałeś.

Przeczytałem.

> Gdyby to było takie oczywiste to by nie było tematu. Pytam bo się zastanawiam jakim cudem policjant

> orzekł tak jak orzekł.

Ale Ty nie pytasz dlaczego tak czy tak orzekł policjant a kto ma pierwszeństwo. I odpowiedź na to pytanie, w sytuacji jaką przedstawiłeś, jest oczywista.

A policjant? Może rzeczywisty sprawca był jego szwagrem albo kumplem od wódki? Może dogadali się na boku? A może sam znał się na PoRD tak samo jak Ty? zlosnik.gif Różne rzeczy w życiu widziałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Spotkałem się z wymalowanym oznakowaniem

> poziomym P13 - linia z trókątów (która tak naprawdę nic nie mówi o pierwszeństwie).

zaraz icon_eek.gif

p13 nic nie mowi o piewrszenstwie ?

napewno mowimy o tym samym ? P-13.gif

________________________________________________________

edit zlosnik.gif

mam pomysl na ulatwienie zycia forumowiczom zlosnik.gif

przydalaby sie w naszych emotkach tablica ze znakami ideia.gif

or ewentualnie linka gdzies do sprawdzonego serwera ktory umozliwia hotlinkowanie obrazkow na ktorym bylby pelen zestaw hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przeczytałem.

> Ale Ty nie pytasz dlaczego tak czy tak orzekł policjant a kto ma pierwszeństwo. I odpowiedź na to

> pytanie, w sytuacji jaką przedstawiłeś, jest oczywista.

Czasem człowiek zastanawia się nad bardziej oczywistymi sprawami. Wyobraź sobie że wiem jak się jeździ po takim skrzyżowaniu. Prubuję się jednak doszukać logiki w postępowaniu pana władzy.

> A policjant? Może rzeczywisty sprawca był jego szwagrem albo kumplem od wódki? Może dogadali się na

> boku? A może sam znał się na PoRD tak samo jak Ty? Różne rzeczy w życiu widziałem.

Nie był to żaden znajomy, a kierowcy to żadne lokalne szychy - zapewniam Cię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> zaraz

> p13 nic nie mowi o piewrszenstwie ?

> napewno mowimy o tym samym ?

>

No dobrze, pierwszy z brzegu link

Znak P-13 " linia warunkowego zatrzymania złożona z trójkątów "

wskazuje miejsce zatrzymania pojazdu w celu ustąpienia pierwszeństwa wynikającego ze znaku pionowego A-7.

Czy sam znak P13 mówi coś o pierwszeństwie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No dobrze, pierwszy z brzegu link

> Znak P-13 " linia warunkowego zatrzymania złożona z trójkątów "

> wskazuje miejsce zatrzymania pojazdu w celu ustąpienia pierwszeństwa wynikającego ze znaku

> pionowego A-7.

eh zlosnik.gif

> Czy sam znak P13 mówi coś o pierwszeństwie?

oczywiscie skromny.gif gdyby dajmy na to dzien wczesniej na takim skrzyzowaniu ktos skosil znak pionowy? i go po prostu nie bedzie bo ZDM nie zdazyl postawic cfaniaczek.gif to masz pierszenstwo ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> oczywiscie gdyby dajmy na to dzien wczesniej na takim skrzyzowaniu ktos skosil znak

> pionowy? i go po prostu nie bedzie bo ZDM nie zdazyl postawic to masz pierszenstwo

> ?

No właśnie. Słusznie zauważyłeś.

Jeśli jest to pojedyncze skrzyżowanie, może być tak, jak piszesz - pewnie tak bym to zinterpretował.

Ale ja pisałem o parkingach pod hipermarketami.

Tam takie oznakowanie - jeśli w ogóle występuje - to masowo, na każdym skrzyżowaniu, a jest ich dajmy na to kilkadziesiąt. I na tym parkngu, o którym myślę - żadnych innych znaków nie ma. Jak to w takim razie interpretować? Uważasz, że w tej sytuacji ten znak określa pierwszeństwo? Bo ja mam wątpliwości.

Uważam, że takie oznakowanie jest błędne i wprowadza tylko zamieszanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> boku? A może sam znał się na PoRD tak samo jak Ty? Różne rzeczy w życiu widziałem.

Chyba przesadzasz z oceną znajomości przepisów przez Marcipio. Przedstawił problem, i w moim odczuciu poprosił grono o komenterz do zajścia.

Same przepisy to jedno, a rzeczywiste sytuacje na drodze drugie. Zachowanie Stóżów Prawa - jak widać - jeszcze co innego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czasem człowiek zastanawia się nad bardziej oczywistymi sprawami. Wyobraź sobie że wiem jak się

> jeździ po takim skrzyżowaniu. Prubuję się jednak doszukać logiki w postępowaniu pana władzy.

Ok. ok.gif

> Nie był to żaden znajomy, a kierowcy to żadne lokalne szychy - zapewniam Cię.

Być może zwyczajny, ludzki błąd. Choć, szczególnie w małej miejscowości, szukałbym innych przyczyn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> eh

> oczywiscie gdyby dajmy na to dzien wczesniej na takim skrzyzowaniu ktos skosil znak

> pionowy? i go po prostu nie bedzie bo ZDM nie zdazyl postawic to masz pierszenstwo

> ?

Albo przed supermarkietami. Tam też często pionowych nie ma, a w poziomie trójkąciki są. A ja będzie śnieg leżał - znamy te pytania na AK od stu lat.... smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> eh

> oczywiscie gdyby dajmy na to dzien wczesniej na takim skrzyzowaniu ktos skosil znak

> pionowy? i go po prostu nie bedzie bo ZDM nie zdazyl postawic to masz pierszenstwo

> ?

Tak. W rozumieniu przepisów prawa. W praktyce wygląda to tak że policja orzeka wine wg istniejącego stanu. Ty lub drugi poszkodowany odwołuje sie do sądu i sąd ustala co sie stało z tym znakiem. Jeśłi ustali że faktycznie go tam nie było winą powinien zostać obarczony zarządca drogi ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak. W rozumieniu przepisów prawa. W praktyce wygląda to tak że policja orzeka wine wg istniejącego

> stanu. Ty lub drugi poszkodowany odwołuje sie do sądu i sąd ustala co sie stało z tym znakiem.

> Jeśłi ustali że faktycznie go tam nie było winą powinien zostać obarczony zarządca drogi

super zlosnik.gif

czyli twierdzisz ze znaki poziome nie sa wazne ? icon_eek.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A pod śniegiem widzisz co jest namalowane na jezdni?

A w lecie wyobrażamy sobie śnieg czy jednak stosujemy się do oznakowania poziomego, nawet jeśli w tym momencie jest to jedyne oznakowanie?

Każdy przypadek trzeba rozpatrywać indywidualnie a nie "... a co by było, gdyby..."!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> super

> czyli twierdzisz ze znaki poziome nie sa wazne ?

nie wiem czy wiesz ale są miejsca w których oznakowanie poziome nie zostało naniesione lub nie ma już po nim śladu zlosnik.gif

i nie twierdze że znaki poziome nie są ważne. Baaaa czesto sam sie łapie że zwracam na nie więkkszą uwage niż na pionowe ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A w lecie wyobrażamy sobie śnieg czy jednak stosujemy się do oznakowania poziomego, nawet jeśli w

> tym momencie jest to jedyne oznakowanie?

> Każdy przypadek trzeba rozpatrywać indywidualnie a nie "... a co by było, gdyby..."!

a co jeśli tych znaków najzwyczajniej nie ma ? zresztą znaki poziome P-13 nie występują samodzielnie w odróżnieniu do pionowego A-7

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Niby sprawa oczywista ale nie dla wszystkich. Jest sobie skrzyżowanie:

> Nigdzie nie ma żadnego znaku, obydwie drogi głęboko na wsi , ruch nie wielki, rzadko jest tak żeby

> spotkały się 2 auta. Jednak tak się stało, dodatkowo widoczność kiepska bo pobocza zarośnięte.

> Dochodzi do stłuczki. Kierowca niebieskiego upiera się że miał pierwszeństwo zgodnie z zasadą

> prawej strony.

> A wg szanownego grona kto tu ma pierwszeństwo?

Rozmawiałem wczoraj z kierowcą czerwonego.

Pani z niebieskiego dojeżdżając do skrzyżowania wjechała trochę na lewy pas (oczywiście tam nie ma namalowanych linii na jezdni) przez co stała się jeszcze bardziej niewidoczna dla czerwonego.

Policjant orzekł że w Polsce mamy ruch prawostronny więc wina jest niebieskiego.

Zarówno kierowca niebieskiego jak i czerwonego zrobili tak boje_sie.gif No ale kierowca to młoda laska i dla niej słowo policjanta jest święte i mandat przyjęła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> się w podstawowych przepisach PoRD, których uczyli mnie na kursie na kartę rowerową.

OK a wiesz, że są takie skrzyżowania tyle że ten niebieski ma znak "ustąp' i wszystko jest ok dopóki jeżdżą sami swo,i którzy wiedzą jak jest. Wystarczy w nocy zdjąć znak i rano można sobie zafundować remont tego niebieskiego na koszt czerwonego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak. W rozumieniu przepisów prawa. W praktyce wygląda to tak że policja orzeka wine wg istniejącego

> stanu. Ty lub drugi poszkodowany odwołuje sie do sądu i sąd ustala co sie stało z tym znakiem.

> Jeśłi ustali że faktycznie go tam nie było winą powinien zostać obarczony zarządca drogi

Nie. Oznakowanie skrzyzwoania w chwili zajscia jest wazne. To czy znak byl tam wczoraj albo 15 minut wczesniej nie gra roli. w Momencie zajscia go nie bylo a wiec i nie obowiazywal.

Tu naprawde nie ma nad czym debatowac. Winny bedzie jeden.

zarzadca drogi moze zostac co najwyzej obarczony wina za niewlasciwe utrzymanie oznakowania, ale w zadnym wypadku nie da sie go podciagnac pod wspolwinnego wypadku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a co jeśli tych znaków najzwyczajniej nie ma ?

Jeśli nie ma znaków ani poziomych ani pionowych, to oczywiście o pierwszeństwie decydują inne przepisy ujęte w PoRD.

> zresztą znaki poziome P-13 nie występują samodzielnie w odróżnieniu do pionowego A-7

Nie występują samodzielnie, przynajmniej nie projektuje się tak organizacji ruchu, bo oznakowanie poziome wynika z oznakowania pionowego.

Ale załóżmy, że tak już jest, że znaku pionowego nie ma... Ukradli, ktoś skosił, jest przysłonięty krzakami! Wtedy oczywiście znaki poziome od P-12 do P16, kierowcy który cokolwiek orientuje się w przepisach, nie pozwolą domniemywać, że znajduje się on na drodze z pierwszeństwem przejazdu. Nawet jeśli akurat nie ma znaku pionowego A-7 bądź B-20.

Napisałem to w kontekście stwierdzenia, że "co by było, gdyby był śnieg...", bo jeśli oznakowanie poziome widać, to oczywiście możemy i musimy się nim posiłkować, przy ocenie sytuacji i określaniu pierwszeństwa na skrzyżwaniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.