Skocz do zawartości

avensis


SAMIR

Rekomendowane odpowiedzi

> ktos cos moze powiedziec ave 2.2 d4d nowy- co jest ok a co nie bardzo

> acha-automat

T27 pojawiają się problemy z ręcznym, jak to w nowinkowych modelach.

Automat CVT (czy jak to sie tam nazywa) - trzeba się przyzwyczaić. Ludzie mówią, że na początku mają poczucie ślizgającego się sprzęgła.

Resztę rzeczy chwalili raczej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> T27 pojawiają się problemy z ręcznym, jak to w nowinkowych modelach.

> Automat CVT (czy jak to sie tam nazywa) - trzeba się przyzwyczaić. Ludzie mówią, że na początku

> mają poczucie ślizgającego się sprzęgła.

> Resztę rzeczy chwalili raczej

tu jest tradycyjny hydraulik a nie cvt

cvt w benzynowych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale d-cat to benzyna tak?

taaak?

to motor 2.2 D4D diesel, a oznaczenie D-CAT to ten super hiper system oczyszczania spalin (z 5. wtryskiwaczem paliwa przed katalizatorem, dzieki czemu moze i jest czysciej, ale auto zauwazalnie wiecej pali niz konkurencja mlotek.gif

W T25 D-CATy byly tylko 177 KM (byl tez 2.2 D4D 150 KM ale "zwykly" diesel, nie D-CAT, w T27 zdaje sie tez jest 150 KM D-CAT z automatem ale moje zainteresowanie nowym modelem w jest znikome

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a jakas awaryjnosc 2.2 d4d?

Jako, że jeżdżę benzyniakiem moja znajomość D jest niewielka. Słyszałem, że ludzie narzekają na D-CATy. Z tego co widzę zuzycie jest oleju jest stosunkowo duże. Biorąc pod uwagę cenę oleju, cenę serwisu oraz cenę samego samochodu D w porównaniu z benzyniakiem zakup diesla robi się korzystny przy dużych rocznych przebiegach.

Moja T25 2.0 VVTi pali poza miastem ok 7L, w mieście 9 (10 w dużych korkach). Przy 15 tysiach rocznie wziąłem benzyniaka.

Modele T27 są od początku zeszłego roku, myślę, że te produkowane obecnie nie mają już problemów wieku dziecięcego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sobieskiego, Wilanowska, Powsińska

> Jeśli jeżdże w centrum to zużycie skacze z 8.7 na 10.

> Przyspieszam delikatnie i dużo hamuję silnikiem

Masz wyjątkowy samochód .....

AZT250 ~ 10 litrów pali podczas normalnej jazdy po mieście, stanie w korkach (godzina 17 i przejazd z Woli do Marek) samochód pali 11-12 litrów. I nie jest to jeden egzemplarz, tylko opinia wielu kierowców ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Masz wyjątkowy samochód .....

> AZT250 ~ 10 litrów pali podczas normalnej jazdy po mieście, stanie w korkach (godzina 17 i przejazd

> z Woli do Marek) samochód pali 11-12 litrów. I nie jest to jeden egzemplarz, tylko opinia

> wielu kierowców ....

2.0 VVTi ma wtrysk bezpośredni i dwa tryby spalania. Przy małym obciążeniu jest spalanie wartstwowe czy jakoś tak i zużycie znacznie mniejsze. Dopiero jak sie normalnie operuje butem to silnik pali więcej.

jak mówiłem, staram się dużo hamować silnikiem, przyspieszać w miarę delikatnie i jeździć na wysokiech biegach (obroty między 2-3 tyś).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 2.0 VVTi ma wtrysk bezpośredni i dwa tryby spalania.

Tak na prawdę to nie jest 2.0 VVTi tylko D-4, a tak na prawdę to 1AZ-FSE czyli 1AZ-FE z bezpośrednim wtryskiem paliwa. I wiem o tych silnikach więcej niż przeciętny użytkownik Toyoty (np. wiem jak wygląda rozłożony na części pierwsze).

Masz po prostu wyjątkowy egzemplarz, albo naprawdę delikatną nogę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak na prawdę to nie jest 2.0 VVTi tylko D-4, a tak na prawdę to 1AZ-FSE czyli 1AZ-FE z

> bezpośrednim wtryskiem paliwa. I wiem o tych silnikach więcej niż przeciętny użytkownik Toyoty

> (np. wiem jak wygląda rozłożony na części pierwsze).

> Masz po prostu wyjątkowy egzemplarz, albo naprawdę delikatną nogę.

zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jezdze ok 70- 80 tys rocznie wiec raczej diesel wchodzi w gre

> Jako, że jeżdżę benzyniakiem moja znajomość D jest niewielka. Słyszałem, że ludzie narzekają na

> D-CATy. Z tego co widzę zuzycie jest oleju jest stosunkowo duże. Biorąc pod uwagę cenę oleju,

> cenę serwisu oraz cenę samego samochodu D w porównaniu z benzyniakiem zakup diesla robi się

> korzystny przy dużych rocznych przebiegach.

> Moja T25 2.0 VVTi pali poza miastem ok 7L, w mieście 9 (10 w dużych korkach). Przy 15 tysiach

> rocznie wziąłem benzyniaka.

> Modele T27 są od początku zeszłego roku, myślę, że te produkowane obecnie nie mają już problemów

> wieku dziecięcego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.