SAMIR Napisano 7 Września 2010 Udostępnij Napisano 7 Września 2010 ktos cos moze powiedziec ave 2.2 d4d nowy- co jest ok a co nie bardzo acha-automat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mokrii Napisano 8 Września 2010 Udostępnij Napisano 8 Września 2010 > ktos cos moze powiedziec ave 2.2 d4d nowy- co jest ok a co nie bardzo > acha-automat no sliczne japonskie calkiem spore a z automatem to pewnie bajka pomoglem ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 8 Września 2010 Udostępnij Napisano 8 Września 2010 > ktos cos moze powiedziec ave 2.2 d4d nowy- co jest ok a co nie bardzo > acha-automat T27 pojawiają się problemy z ręcznym, jak to w nowinkowych modelach. Automat CVT (czy jak to sie tam nazywa) - trzeba się przyzwyczaić. Ludzie mówią, że na początku mają poczucie ślizgającego się sprzęgła. Resztę rzeczy chwalili raczej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bekon Napisano 8 Września 2010 Udostępnij Napisano 8 Września 2010 > T27 pojawiają się problemy z ręcznym, jak to w nowinkowych modelach. > Automat CVT (czy jak to sie tam nazywa) - trzeba się przyzwyczaić. Ludzie mówią, że na początku > mają poczucie ślizgającego się sprzęgła. > Resztę rzeczy chwalili raczej tu jest tradycyjny hydraulik a nie cvt cvt w benzynowych Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 8 Września 2010 Udostępnij Napisano 8 Września 2010 > tu jest tradycyjny hydraulik a nie cvt > cvt w benzynowych to nie ma się czego bać w takim razie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SAMIR Napisano 9 Września 2010 Autor Udostępnij Napisano 9 Września 2010 > to nie ma się czego bać w takim razie a jakas awaryjnosc 2.2 d4d? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lukasz_p Napisano 10 Września 2010 Udostępnij Napisano 10 Września 2010 > a jakas awaryjnosc 2.2 d4d? u mnie np. przy 73 kkm padl EGR ludzie narzekaja troche na d-cat, na razie innych awarii nie bylo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SAMIR Napisano 11 Września 2010 Autor Udostępnij Napisano 11 Września 2010 > u mnie np. przy 73 kkm padl EGR > ludzie narzekaja troche na d-cat, na razie innych awarii nie bylo ale d-cat to benzyna tak? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lukasz_p Napisano 11 Września 2010 Udostępnij Napisano 11 Września 2010 > ale d-cat to benzyna tak? taaak? to motor 2.2 D4D diesel, a oznaczenie D-CAT to ten super hiper system oczyszczania spalin (z 5. wtryskiwaczem paliwa przed katalizatorem, dzieki czemu moze i jest czysciej, ale auto zauwazalnie wiecej pali niz konkurencja W T25 D-CATy byly tylko 177 KM (byl tez 2.2 D4D 150 KM ale "zwykly" diesel, nie D-CAT, w T27 zdaje sie tez jest 150 KM D-CAT z automatem ale moje zainteresowanie nowym modelem w jest znikome Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 11 Września 2010 Udostępnij Napisano 11 Września 2010 > a jakas awaryjnosc 2.2 d4d? Jako, że jeżdżę benzyniakiem moja znajomość D jest niewielka. Słyszałem, że ludzie narzekają na D-CATy. Z tego co widzę zuzycie jest oleju jest stosunkowo duże. Biorąc pod uwagę cenę oleju, cenę serwisu oraz cenę samego samochodu D w porównaniu z benzyniakiem zakup diesla robi się korzystny przy dużych rocznych przebiegach. Moja T25 2.0 VVTi pali poza miastem ok 7L, w mieście 9 (10 w dużych korkach). Przy 15 tysiach rocznie wziąłem benzyniaka. Modele T27 są od początku zeszłego roku, myślę, że te produkowane obecnie nie mają już problemów wieku dziecięcego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mike_wwl Napisano 12 Września 2010 Udostępnij Napisano 12 Września 2010 > Moja T25 2.0 VVTi pali poza miastem ok 7L, w mieście 9 (10 w dużych korkach). Przy 15 tysiach > rocznie wziąłem benzyniaka Ty chyba nie jeździsz po warszawskich korkach tym samochodem ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 13 Września 2010 Udostępnij Napisano 13 Września 2010 > Ty chyba nie jeździsz po warszawskich korkach tym samochodem ... Sobieskiego, Wilanowska, Powsińska Jeśli jeżdże w centrum to zużycie skacze z 8.7 na 10. Przyspieszam delikatnie i dużo hamuję silnikiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mike_wwl Napisano 13 Września 2010 Udostępnij Napisano 13 Września 2010 > Sobieskiego, Wilanowska, Powsińska > Jeśli jeżdże w centrum to zużycie skacze z 8.7 na 10. > Przyspieszam delikatnie i dużo hamuję silnikiem Masz wyjątkowy samochód ..... AZT250 ~ 10 litrów pali podczas normalnej jazdy po mieście, stanie w korkach (godzina 17 i przejazd z Woli do Marek) samochód pali 11-12 litrów. I nie jest to jeden egzemplarz, tylko opinia wielu kierowców .... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 > Masz wyjątkowy samochód ..... > AZT250 ~ 10 litrów pali podczas normalnej jazdy po mieście, stanie w korkach (godzina 17 i przejazd > z Woli do Marek) samochód pali 11-12 litrów. I nie jest to jeden egzemplarz, tylko opinia > wielu kierowców .... 2.0 VVTi ma wtrysk bezpośredni i dwa tryby spalania. Przy małym obciążeniu jest spalanie wartstwowe czy jakoś tak i zużycie znacznie mniejsze. Dopiero jak sie normalnie operuje butem to silnik pali więcej. jak mówiłem, staram się dużo hamować silnikiem, przyspieszać w miarę delikatnie i jeździć na wysokiech biegach (obroty między 2-3 tyś). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mike_wwl Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 > 2.0 VVTi ma wtrysk bezpośredni i dwa tryby spalania. Tak na prawdę to nie jest 2.0 VVTi tylko D-4, a tak na prawdę to 1AZ-FSE czyli 1AZ-FE z bezpośrednim wtryskiem paliwa. I wiem o tych silnikach więcej niż przeciętny użytkownik Toyoty (np. wiem jak wygląda rozłożony na części pierwsze). Masz po prostu wyjątkowy egzemplarz, albo naprawdę delikatną nogę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 > Tak na prawdę to nie jest 2.0 VVTi tylko D-4, a tak na prawdę to 1AZ-FSE czyli 1AZ-FE z > bezpośrednim wtryskiem paliwa. I wiem o tych silnikach więcej niż przeciętny użytkownik Toyoty > (np. wiem jak wygląda rozłożony na części pierwsze). > Masz po prostu wyjątkowy egzemplarz, albo naprawdę delikatną nogę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SAMIR Napisano 14 Września 2010 Autor Udostępnij Napisano 14 Września 2010 ja jezdze ok 70- 80 tys rocznie wiec raczej diesel wchodzi w gre > Jako, że jeżdżę benzyniakiem moja znajomość D jest niewielka. Słyszałem, że ludzie narzekają na > D-CATy. Z tego co widzę zuzycie jest oleju jest stosunkowo duże. Biorąc pod uwagę cenę oleju, > cenę serwisu oraz cenę samego samochodu D w porównaniu z benzyniakiem zakup diesla robi się > korzystny przy dużych rocznych przebiegach. > Moja T25 2.0 VVTi pali poza miastem ok 7L, w mieście 9 (10 w dużych korkach). Przy 15 tysiach > rocznie wziąłem benzyniaka. > Modele T27 są od początku zeszłego roku, myślę, że te produkowane obecnie nie mają już problemów > wieku dziecięcego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.