Skocz do zawartości

Jazda na LPG a filtr paliwa


leszeksz2

Rekomendowane odpowiedzi

> Witam.

> Zbliża mi się wymiana oleju i filtrów. Jeżdżę na LPG mam pytanie: czy filtr benzyny wymieniać razem

> z innymi czy można przedłużyć okres wymiany tego filtra?

> Pozdrawiam.

Teoretycznie przepływa przez niego mniej "brudnej" benzyny niż przy jeździe na NoPb, ale jednak cały czas pracuje.

Koszt nie jest jakiś tam wielki, ja wymieniałem zawsze co 2 lata

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja wymieniłem gdy auto miało 18 lat (200tyś przebiegu) kupiłem 9 latka (100 tyś) więc jeśli ktoś wymienił przed sprzedażą (w co wątpię) to filtr paliwa miał miń 9lat. Jak go mechanik wyciągną to musiał jeszcze odciąć jakieś 30cm węża doprowadzającego paliwo do filtra bo był tak zapchany z_lol1.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Teoretycznie przepływa przez niego mniej "brudnej" benzyny niż przy jeździe na NoPb, ale jednak

> cały czas pracuje.

> Koszt nie jest jakiś tam wielki, ja wymieniałem zawsze co 2 lata

A ile pokonujesz w ciągu tych dwóch lat?

Tak sobie myślałem aby przedłużyć tę wymianę do 40 - 45 tys. km.

Co do pracy pompy paliwa to mam zamontowany "ręczny" wyłącznik pompy. Wyłączam go gdy jadę w trasę. Czyli przez filtr przepływa jeszcze mniej benzyny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A ile pokonujesz w ciągu tych dwóch lat?

Robiłem ok 15 000 rocznie, czyli jakieś 30 tysi

> Tak sobie myślałem aby przedłużyć tę wymianę do 40 - 45 tys. km.

> Co do pracy pompy paliwa to mam zamontowany "ręczny" wyłącznik pompy. Wyłączam go gdy jadę w trasę.

> Czyli przez filtr przepływa jeszcze mniej benzyny.

Jeżeli tych tras masz sporo, a nie jedna od przypadku to rzeczywiście filtr pracuje mniej.

Ale czy są to aż takie pieniądze.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co do pracy pompy paliwa to mam zamontowany "ręczny" wyłącznik pompy. Wyłączam go gdy jadę w trasę.

A nie myślałeś o zautomatyzowaniu sobie tego procesu wydając lub nie (o ile masz w domu odpowiedni przekaźnik) nie więcej niż 10zł?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Robiłem ok 15 000 rocznie, czyli jakieś 30 tysi

Czyli wymieniałeś tak jak ja. Tak też jest w instrukcji obsługi.

> A nie myślałeś o zautomatyzowaniu sobie tego procesu wydając lub nie (o ile masz w domu odpowiedni

> przekaźnik) nie więcej niż 10zł?

Owszem że myślałem, bo to nie problem podłączyć, ale muszę do tego przekaźnika dorobić jakiś układ czasowy ponieważ inaczej mi zgaśnie. Samo podpięcie przekaźnika pod elektrozawór reduktora do końca się u mnie nie sprawdzi.

Wygląda to tak:

Odpalam na benzynie, jadę , jeżeli silnik osiągnie temperaturę i ma odpowiednie obroty otwiera się "zawór reduktora" i dopiero po 3 sek. jadę już na gazie. Ale jeżeli otworzy się tylko "zawór reduktora" a nie osiągnę odpowiednich obrotów (np. jazda w korku) dalej pracuje na benzynie. Widać to na przełączniku instalacji gazowej. Dioda od załączenia gazu się świeci, ale diody od poziomu gazu migają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwnie jakoś masz, to znaczy, ze w tym korku zarówno pracuje na gazie i benzynie?

Coś nie do końca mi tu pasuje albo się nie znam.

Miałem saaba z gazem, silnik zaturbiony plus instalacja gazowa. Przekaźnik rozłączający podpięty do zaworu gazu, zawur puszcza gaz w tym samym momencie przekaźnik rozłącza pompę paliwa i wszystko gitara, nawet czuć tego nie było po pracy silnika. tylko widać było diodach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.