Skocz do zawartości

informacja z prasy, kable WN w silnikach fire


jpy

Rekomendowane odpowiedzi

w ostatnim motorze, tygodnik motoryzacyjny - jest napisane, że kable WN wytrzymują nawet 10 lat. Ale, w silnikach fire grupy fiat ich żywot jest skrócony do 2-3 lat.

ot, taka ciekawostka, może ktoś wie czemu tak jest ? jestem bardzo ciekaw

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> w ostatnim motorze, tygodnik motoryzacyjny - jest napisane, że kable WN wytrzymują nawet 10 lat.

> Ale, w silnikach fire grupy fiat ich żywot jest skrócony do 2-3 lat.

> ot, taka ciekawostka, może ktoś wie czemu tak jest ? jestem bardzo ciekaw

jest tak dlatego, ze zamiast jednego kompletu kabli w ciagu 10 lat uzytkownik przejmujecy sie za bardzo tym co instrukcja "mowi" kupi 3 komplety a moze nawe 4 komplety kabli

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale, w silnikach fire grupy fiat ich żywot jest skrócony do 2-3 lat.

> ot, taka ciekawostka, może ktoś wie czemu tak jest ? jestem bardzo ciekaw

potwierdzam. u ojca w pandzie 1.1 z 2006 przy przebiegu 32 tys km padł jeden. wymienił przy okazji wszystkie cztery.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> np:

> Przerywana praca silnika oraz skoki prędkości obrotowej zwłaszcza przy dużym jego obciążeniu

> Trudności z uruchomieniem silnika w wilgotny, mglisty dzień

> Iskrzenie

miałem dokładnie takie objawy, nie chcial odpalać w wilgotny dzien, jak odpalił zdarzało sie ze pracował na 2 garnkach, brakowało mocy, wymienilem kable chyba przy 80tys i do dzis działa idelanie ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od jakiegos czasu moja panda dziwnie poszarpywala - najczescie pod odpuszczeniu gazu i przy jednostajnej jezdzie z taka sama predkoscia. Wymienilem cewki - dalej poszarpywalo ale silnik pracowal rowniej. Wymienilem kable i jak reka odjął. Kable mialem jakies lipne SENTECH ale od wymiany minelo 20 tyś wiec cos w tym musi byc ze te silniczki wykanczają szybko kable WN.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> w ostatnim motorze, tygodnik motoryzacyjny - jest napisane, że kable WN wytrzymują nawet 10 lat.

> Ale, w silnikach fire grupy fiat ich żywot jest skrócony do 2-3 lat.

> ot, taka ciekawostka, może ktoś wie czemu tak jest ? jestem bardzo ciekaw

a ja dalej bede przy swoim obstawiał... Bo mi wypadał na 4 cylinrze zapłon... ale to wg mnie specjalnie wina ASO zeby jeszcze bardziej przyjrzał sie im świńskim pyskom... wymieniali niby 2x cała wiazke elektryczna silnika + WN i było gti od tego czasu nie jezdze do nich i działają.... działo się tak po przebiegach 3-5 tyś a teraz jest prawie 44 i git

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Od jakiegos czasu moja panda dziwnie poszarpywala - najczescie pod odpuszczeniu gazu i przy

> jednostajnej jezdzie z taka sama predkoscia. Wymienilem cewki - dalej poszarpywalo ale silnik

> pracowal rowniej. Wymienilem kable i jak reka odjął. Kable mialem jakies lipne SENTECH ale od

> wymiany minelo 20 tyś wiec cos w tym musi byc ze te silniczki wykanczają szybko kable WN.

sam sobie odpowiedziales - lipne kable miales to i lipnie wytrzymaly

a poza tym silnik kable wykancza? jak? moze tlokiem za szybko kreci??

jak sa lipne kable to i lipnie wytrzymaja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 43kkm, 3,5 roku jeżdzenia i spokój. Widać nie ma reguły. Np. amorek poleciał przy 19kkm, 1,5 roku

też mi się wydaje że nie ma reguły. u jednego kable, u innego amortyzator, u trzeciego akumulator albo alternator, dmuchawa itp itd..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 43kkm, 3,5 roku jeżdzenia i spokój. Widać nie ma reguły. Np. amorek poleciał przy 19kkm, 1,5 roku

kable fabryczne po 80kkm i 4 latach profilaktycznie w Pandzie wymieniłem, amortyzatory 119kkm mają i pełna fabryka jeszcze, po zimie wymiana całości zawieszenia przód zlosnik.gif

Dla ciekawości P2fl 1,2 8v 133kkm i całe zawieszenie seria, nawet łączniki staba grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie przy 70k na liczniku też jeszcze zawieszenie jest fabryczne. Chciałem już co prawda wymienić po zimie ale skoro mechaniory stwierdziły, że na razie nie ma takiej potrzeby to przecież nie będę robił tego na siłę. Kable za to razem ze świecami planuje wymienić w najbliższych dniach zanim pierwsze śniegi pokryją nasz piękny kraj.

Aha żeby nie wyszło na to, że o pandzinę się nie dba to tak po cichutku pochwalę się, iż od wczoraj moja ma nowiutkie bębny, szczeny, cylinderki oraz świeżutkie płyny 270751858-jezyk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U mnie przy 70k na liczniku też jeszcze zawieszenie jest fabryczne. Chciałem już co prawda wymienić

> po zimie ale skoro mechaniory stwierdziły, że na razie nie ma takiej potrzeby to przecież nie

> będę robił tego na siłę. Kable za to razem ze świecami planuje wymienić w najbliższych dniach

> zanim pierwsze śniegi pokryją nasz piękny kraj.

> Aha żeby nie wyszło na to, że o pandzinę się nie dba to tak po cichutku pochwalę się, iż od wczoraj

> moja ma nowiutkie bębny, szczeny, cylinderki oraz świeżutkie płyny

tył jeszcze fabryka, przód 2tarcze i 3 klocki w Pandzie wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> raczej kable wn w przypadku odjecia gazu nie maja nic do rzeczy

> predzej silnik krokowy moze durniec w takich sytuacjach i przez to szarpie

> gaz masz?

tak od roku mam ale tez mialem to przed gazem. sprzęgło było po wymianie na chwile się uspokoiło ale znowu szarpie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.