Skocz do zawartości

nie chce zapalić.. jakas diagnoza?


grundi

Rekomendowane odpowiedzi

witajcie...

mam problem...

wczoraj przyjechałem do domu z pracy.. zaparkowałem i auto i nic nie wskazywało porannych dramatycznych przygód

wsiadam rano do samochodu... przekręcam kluczyk.... a on kreci.. kręci... kręci... i nic... tylko sobie kręci... sprawdziłem iskrę.. jest oblałem już nawet parownik od gazu wrzątkiem... tez nie pomogło.. ktoś ma jeszcze jakieś pomysły co mogło paść ??

będę wdzięczny za wszelkie pomysły...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale tak po prostu miał możliwość się uszkodzić ??

Pada kostka od czujnika. Koło rurki od wlewu oleju pod kolektorem dolotowym masz dwie kostki poruszaj ta czarną. Jak pomoże masz diagnozę. Czujnik w okolicy 80 zeta oryginał MM

> jak nic nie wymyślę to wiesz co z nim zrobię :-)

wiem smile.gif

, więc jak chcesz żebyśmy się u tutaj spotykali to

> lepiej mi pomóż :-)

pomóc staram się zawsze, tutaj więcej czytam i uczę się fiata, bo opel jest bezobsługowy zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pada kostka od czujnika. Koło rurki od wlewu oleju pod kolektorem dolotowym masz dwie kostki

> poruszaj ta czarną. Jak pomoże masz diagnozę. Czujnik w okolicy 80 zeta oryginał MM

qrde... będe musiał sklep zamknąc na chwilę i podjechac zobaczyc czy to to.... bo na jutro dwa auta sa potrzebne :-(

> wiem

> , więc jak chcesz żebyśmy się u tutaj spotykali to

> pomóc staram się zawsze, tutaj więcej czytam i uczę się fiata, bo opel jest bezobsługowy

Ty tu takich rzeczy nie mów.... że opel bezobsługowy bo nas zlinczują :-) ( jak z fiata nic nie wyjdzie to już kobietę na frontiere namówiłem zeby.GIF )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> qrde... będe musiał sklep zamknąc na chwilę i podjechac zobaczyc czy to to.... bo na jutro dwa

> auta sa potrzebne :-(

jak to to będziesz wiedział co zrobic jak znowu nie zapali wink.gif

Wymiana banalna ok.gif

> Ty tu takich rzeczy nie mów.... że opel bezobsługowy bo nas zlinczują :-)

Prawdę mówię taki mam egzemplarz skromny.gif

> ( jak z fiata nic nie wyjdzie to już kobietę na frontiere namówiłem )

Zacne auto ale pali za dużo na codzienne dojazdy crazy.gif

Skończmy lepiej ten offtopic.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jak to to będziesz wiedział co zrobic jak znowu nie zapali

to zaraz jadę... a masz może jakies foto gdzie ten czujnik siedzi??

> Wymiana banalna

to jest o manual poprosze :d

> Prawdę mówię taki mam egzemplarz

> Zacne auto ale pali za dużo na codzienne dojazdy

> Skończmy lepiej ten

tez prawda...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to zaraz jadę... a masz może jakies foto gdzie ten czujnik siedzi??

Przy(od spodu) kole pasowym wału korbowego.

> to jest o manual poprosze :d

Odpiąć kostkę, odkręcić śrubkę, która trzyma czujnik.

Aby zamontować wykonaj powyższe czynności w odwrotnej kolejności.

Pozdrawiam BAS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przy(od spodu) kole pasowym wału korbowego.

czyli od góry marne szanse mam ??

> Odpiąć kostkę, odkręcić śrubkę, która trzyma czujnik.

> Aby zamontować wykonaj powyższe czynności w odwrotnej kolejności.

> Pozdrawiam BAS

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W czerwonym kółku czujnik

> Zielony prostokąt pokazuje gdzie sa wpięte kostki (zielona strzałka pokazuje od czujnika wału)

> Na zdjęciu brak kolektora dolotowego

> Powinno pomóc

czyli ten plastik muszę zdemontować który mi zasłania i wtedy powinienem zobaczyć ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czyli nie dam rady :brzuszek rulezzz:

Ważę 110kg a udało mi się na śniegu wymienić rozrusznik, więc masz szanse.

Możesz jeszcze spróbować stanąć prawymi kołami na wysokim krawężniku albo przednimi kołami dojechać do samego skraju wysokiego krawężnika(radzę mocno zaciągnąć ręczny i na wszelki wypadek coś pod tylne koła, żeby się w razie czego nie stoczył), wtedy będziesz miał łatwiej.

Pozdrawiam BAS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> akumulator powiedział PAPA

Najpierw go porządnie naładuj, w stilo tak miałem, że auto kręciło tak(bardzo lekko) jakby miało zerwany rozrząd, okazało się, że akumulator był rozładowany.

> czy może to być wina zaworka od gazu ?

Może być, ale może też on się dziwnie zachowywać przy kiepskim akumulatorze.

> bo odpalam go na samym gazie pompy paliwa nie ma ( jest w

> drodze do mnie)

Bo wozi się w zbiorniku ~1/2 stanu a nie rezerwę. frown.gif

Pozdrawiam BAS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Najpierw go porządnie naładuj, w stilo tak miałem, że auto kręciło tak(bardzo lekko) jakby miało

> zerwany rozrząd, okazało się, że akumulator był rozładowany.

ale rano jak kręciłem to aku jeszcze był dobry

> Może być, ale może też on się dziwnie zachowywać przy kiepskim akumulatorze.

j.w.

> Bo wozi się w zbiorniku ~1/2 stanu a nie rezerwę.

ja to wiem.. ale poprzedni właściciel widocznie nie wiedział

> Pozdrawiam BAS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> może czujnik położenia wału ?

Quote:

sprawdziłem iskrę.. jest


jezeli padł by czujnik to nie będzie iskry zeby.GIF Ja tu stawiam na uszkodzenie instalacji gazowej bo auto nie jeździ w ogóle na benzynie. Pewnie któryś zaworek nie działa, ewentualnie filterek się za***ał na amen zeby.GIF

Ale cieżko będzie mi pomoc, grypa mnie męczy i nie mam natchnienia marznąć na parkingu frown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> już działa

> i teraz uwaga... zamarzł mi parownik...

> za oknem rano było + 7 stopni

I tu uwaga <gaz to zło> zeby.GIF

Wiem, nic nowego nie powiedziałem zeby.GIF

Spoko, ze działa. Pamiętaj, nie popsuł Ci się fiat ino gazolina smile.gif

Stare góralskie przysłowie mówi:

Fiat może i grat, ale w drodze raczej nie staje smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I tu uwaga

> Wiem, nic nowego nie powiedziałem

> Spoko, ze działa. Pamiętaj, nie popsuł Ci się fiat ino gazolina

> Stare góralskie przysłowie mówi:

> Fiat może i grat, ale w drodze raczej nie staje

gazownia może i zło... ale przy obecnych przebiegach około 200km po mieście ( codziennie ładuje gazu do pełna) nie widze inaczej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> gazownia może i zło... ale przy obecnych przebiegach około 200km po mieście ( codziennie ładuje

> gazu do pełna) nie widze inaczej

wiesz, ja tak pisałem z przekorą zeby.GIF Miałem kiedyś nawet jakiś czas LPG w seju, jeżdziło się tanio. Nie miałem problemów... Ale jakoś nie mam przekonania. Moze gdyby mnie sytuacja zmusiła do zagazowania auta

(lub bym kupił juz z instalacją) a była by to sekwencja to tez bym jeździł i nie narzekał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wiesz, ja tak pisałem z przekorą Miałem kiedyś nawet jakiś czas LPG w seju, jeżdziło się tanio.

> Nie miałem problemów... Ale jakoś nie mam przekonania. Moze gdyby mnie sytuacja zmusiła do

> zagazowania auta

> (lub bym kupił juz z instalacją) a była by to sekwencja to tez bym jeździł i nie narzekał...

no już kupiłem z lpg.. kiedyś byłem tego przeciwnikiem... nawet kiedyś przez za duże spalanie zmieniałem samochód na "oszczędniejszy" ale po nissanie w którym miałem już lpg teraz już wiem, że to bardzo duża oszczędność szczególnie przy moich i agi przebiegach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> już działa

> i teraz uwaga... zamarzł mi parownik...

Bywa - złośliwość rzeczy martwych no.gif

A wątek na 3 strony przyda się niewątpliwie tym co będą chcieli wymienić w przyszłości czujnik położenia wału smirk.gif

O opłacalności jazdy na gazie vs problemy z nią , proponuję podyskutować na towarzyskim old.gifwink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może się uszkodzić od tak, moja żonka przyjechała wieczorem z basenu, rankiem wyszła do pracy. Siedzę sobie i słyszę jak ktoś piłuje padakę w duchu myślę, ale ktoś ma złoma.........dzwoni telefon, Mariusz samochód nie chce zapalić biglaugh.gif i tyle z mojej radości zostało.

Wymieniłem czujnik i zapalił od strzała.

Stawiam na czujnik położenia wału/

> ale tak po prostu miał możliwość się uszkodzić ??

> jak nic nie wymyślę to wiesz co z nim zrobię :-), więc jak chcesz żebyśmy się u tutaj spotykali to

> lepiej mi pomóż :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.