Ketchup87 Napisano 21 Października 2010 Udostępnij Napisano 21 Października 2010 Ma ktoś jakieś doświadczenia z tym precedensem? Koło Poznania jest Raben. Przewoźnikami dla Rabena są zewnętrzne firmy które zatrudniają kierowców i nadal im się to opłaca. Pomyślałem więc dlaczego nie? Super byłoby jeździć swoją, wymarzoną ciężarówką. Nie myślę o tym dla pieniędzy ale właśnie dlatego, że ze swoją ciężarówką mogę zrobić co chcę, mogę wybrać taki model i taką konfigurację jaką chcę. Może ktoś już zmierzał w tę stronę i ma jakieś doświadczenia w temacie? Od czego w ogóle zacząć? Jakieś półtora roku temu rozmawiałem na parkingu we Francji z kierowcą który wziął sobie w leasing Actrosa. Znalazł taką firmę (gdzieś na Dolnym Śląsku) która zarówno zajmuje się leasingiem jak i transportem. Ma to tą zaletę, że firma sama sobie załatwia poświadczenia o tym, że auto będzie jeździć i zarabiać. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tygry Napisano 23 Października 2010 Udostępnij Napisano 23 Października 2010 > Ma ktoś jakieś doświadczenia z tym precedensem? Koło Poznania jest Raben. Przewoźnikami dla Rabena > są zewnętrzne firmy które zatrudniają kierowców i nadal im się to opłaca. Pomyślałem więc > dlaczego nie? Super byłoby jeździć swoją, wymarzoną ciężarówką. Nie myślę o tym dla pieniędzy > ale właśnie dlatego, że ze swoją ciężarówką mogę zrobić co chcę, mogę wybrać taki model i taką > konfigurację jaką chcę. > Może ktoś już zmierzał w tę stronę i ma jakieś doświadczenia w temacie? Od czego w ogóle zacząć? > Jakieś półtora roku temu rozmawiałem na parkingu we Francji z kierowcą który wziął sobie w > leasing Actrosa. Znalazł taką firmę (gdzieś na Dolnym Śląsku) która zarówno zajmuje się > leasingiem jak i transportem. Ma to tą zaletę, że firma sama sobie załatwia poświadczenia o > tym, że auto będzie jeździć i zarabiać. > Pozdrawiam wlasny konik ..... mazenie .... myslalem nad tym ale niemam z kad takiej kasiory na poczatek, z tego co wiem to raben na slasku serwisuje auta u nas, znaczy sie w firmie w ktorej ja pracuje, viva-trans, a niedosc ze serwiuja to tez kupuja od nas actrosy bo jest tez mozliwosc zakupu nowego pojazdu, moze kiedys sie odwaze i przejde na swoje ale to moze kieeeeeeeedysssss a od czego zaczac ??? od namiaru na pewna robote, a potem do urzedu i zakladaj firme, licencje itd. ale zeby wygrac trzeba grac Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ketchup87 Napisano 23 Października 2010 Autor Udostępnij Napisano 23 Października 2010 > wlasny konik ..... mazenie .... myslalem nad tym ale niemam z kad takiej kasiory na poczatek, z > tego co wiem to raben na slasku serwisuje auta u nas, znaczy sie w firmie w ktorej ja pracuje, > viva-trans, a niedosc ze serwiuja to tez kupuja od nas actrosy bo jest tez mozliwosc zakupu > nowego pojazdu, moze kiedys sie odwaze i przejde na swoje ale to moze kieeeeeeeedysssss > a od czego zaczac ??? od namiaru na pewna robote, a potem do urzedu i zakladaj firme, licencje itd. > ale zeby wygrac trzeba grac Gdybym miał pieniądze to bym nie zakładał tego wątku W necie zero informacji. Koszta leasingu? Wkład własny? Fundusze potrzebne na start? Warunki współpracy ze spedycjami? Wiedza tajemna. Jak będę w domu w ciągu tygodnia to odwiedzę jakichś leasingodawców, może na miejscu dowiem się coś więcej. Następny krok to spedycje. Zastanawiam się tylko czy i oni będą chcieli rozmawiać z hipotetycznym klientem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Antoine Napisano 23 Października 2010 Udostępnij Napisano 23 Października 2010 ja poluje na wlasny autobus, niestety na 90% uzywka... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ketchup87 Napisano 23 Października 2010 Autor Udostępnij Napisano 23 Października 2010 > ja poluje na wlasny autobus, niestety na 90% uzywka... Mi się marzy nowa eRka ale jakby udało się tak, żeby jeździć używaną własną eRką Euro 4 to i tak cieszyłbym się jak dzieciak. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Antoine Napisano 23 Października 2010 Udostępnij Napisano 23 Października 2010 > Mi się marzy nowa eRka ale jakby udało się tak, żeby jeździć używaną własną eRką Euro 4 to i tak > cieszyłbym się jak dzieciak. no ja bym chcial nowe Volvo B12 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Markin Napisano 23 Października 2010 Udostępnij Napisano 23 Października 2010 > Ma ktoś jakieś doświadczenia z tym precedensem? Koło Poznania jest Raben. Przewoźnikami dla Rabena > są zewnętrzne firmy które zatrudniają kierowców i nadal im się to opłaca. A to nie z Rabenem była ostatnio afera, że umowy w czasie ich trwania przekonstruowano tak, że podwykonawcy zostali z ogromnymi długami własnymi i jeszcze konie do spłacania? Doszukałem: to był Equus klik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tygry Napisano 23 Października 2010 Udostępnij Napisano 23 Października 2010 > A to nie z Rabenem była ostatnio afera, że umowy w czasie ich trwania przekonstruowano tak, że > podwykonawcy zostali z ogromnymi długami własnymi i jeszcze konie do spłacania? > Doszukałem: to był Equus klik taaa sluszalem ze Equus to niezly bullshit, ta tez bym kcial eRke albo Actrosa Megaspace Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ketchup87 Napisano 23 Października 2010 Autor Udostępnij Napisano 23 Października 2010 > taaa sluszalem ze Equus to niezly bullshit, > ta tez bym kcial eRke albo Actrosa Megaspace Masz jakieś fotki tego Actrosa? Nie dalej jak trzy dni temu jeden z kierowców mi się spuszczał jaką to Actros ma przeogromną kabinę (w jego mniemaniu "super space cab mega" co już w ogóle jest totalną bzdurą bo to nazewnictwo DAFa... Że kabina ma 4m wysokości i już nie ma na niej żadnej owiewki itp. Szukałem po necie ale znalazłem tylko fotki seryjnych klaustrofobii A eRka podoba mi się bo czuję się w niej jak u siebie. Wszystko jest pod ręką czy to przegródki na drobne, schowek na butelkę, uchwyt na kubek, kieszonki na telefony. Na dolnym wyrze można na prosto usąść. Brakuje stolika jak w DAFie. A najbardziej podoba mi się pozycja za kierownicą. Fotel można opuścić bardzo nisko a kierownicę ustawić prawie do pionu. Tego nie ma w żadnej innej ciężarówce. Wysiadam bez bólu pleców Mówcie co chcecie, zakochałem się w tym wozie i bardzo mnie boli, że teraz ujeżdżam DAFa 95 Space Cab ( nawet nie super ;p ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tygry Napisano 23 Października 2010 Udostępnij Napisano 23 Października 2010 > Masz jakieś fotki tego Actrosa? Nie dalej jak trzy dni temu jeden z kierowców mi się spuszczał jaką > to Actros ma przeogromną kabinę (w jego mniemaniu "super space cab mega" co już w ogóle jest > totalną bzdurą bo to nazewnictwo DAFa... Że kabina ma 4m wysokości i już nie ma na niej żadnej > owiewki itp. Szukałem po necie ale znalazłem tylko fotki seryjnych klaustrofobii > A eRka podoba mi się bo czuję się w niej jak u siebie. Wszystko jest pod ręką czy to przegródki na > drobne, schowek na butelkę, uchwyt na kubek, kieszonki na telefony. Na dolnym wyrze można na > prosto usąść. Brakuje stolika jak w DAFie. A najbardziej podoba mi się pozycja za kierownicą. > Fotel można opuścić bardzo nisko a kierownicę ustawić prawie do pionu. Tego nie ma w żadnej > innej ciężarówce. Wysiadam bez bólu pleców > Mówcie co chcecie, zakochałem się w tym wozie i bardzo mnie boli, że teraz ujeżdżam DAFa 95 Space > Cab ( nawet nie super ;p ) fotkof nimam ale na YT filma znalazlem dosc dokladnego 4m moze byc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tygry Napisano 23 Października 2010 Udostępnij Napisano 23 Października 2010 na tym pierwszym filmie niepokazal jeszcze lodowki ktora jest w pierwszej szufladzie pod lezanka i to tyle narazie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ketchup87 Napisano 23 Października 2010 Autor Udostępnij Napisano 23 Października 2010 > fotkof nimam ale na YT filma znalazlem dosc dokladnego > 4m moze byc Ten wyżej to norma. Jeździłem takim. Żeby rozłożyć górne wyro trzeba opuścić fotel kierowcy i nie na się już siedzieć na dole bo się głową obija o łóżko. Dolne wyro to klitka jak dla psa ani się obrócić ani podnieść. Tylko rzut z rozpędu na poziomo ;p Górne wyrko Ten na dole faktycznie wielki ale bardzo niewiele wnętrza pokazali Nie pomyle się chyba jak zauważę, że kurnik od Dafa ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ketchup87 Napisano 23 Października 2010 Autor Udostępnij Napisano 23 Października 2010 Wracając do tematu - za minut parę będę rozmawiał z potencjalnym naczepo dawcą i ewentualnym poręczycielem kredytu/leasingu. Trzymać kciuki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SieneK Napisano 24 Października 2010 Udostępnij Napisano 24 Października 2010 w odpowiedzi na temat napiszę, że mam własnego konika mówię Wam, bajka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adamec1 Napisano 24 Października 2010 Udostępnij Napisano 24 Października 2010 > Wracając do tematu - za minut parę będę rozmawiał z potencjalnym naczepo dawcą i ewentualnym > poręczycielem kredytu/leasingu. Trzymać kciuki I cóż?? Mamy konika czy nie?? Kiedyś śmigałem u gościa co miał cały zestaw i śmigał w "Podlasiu" i miał gorzej niż ci co mieli swój ciągnik i "Podlasia" naczepy ale kokosów nie było. Ja bym się nie porwał na to. Dla paru złotych więcej nocki nie przespane Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
majerek2 Napisano 25 Października 2010 Udostępnij Napisano 25 Października 2010 > A eRka podoba mi się bo czuję się w niej jak u siebie. Wszystko jest pod ręką czy to przegródki na > drobne, schowek na butelkę, uchwyt na kubek, kieszonki na telefony. Na dolnym wyrze można na > prosto usąść. Brakuje stolika jak w DAFie. A najbardziej podoba mi się pozycja za kierownicą. > Fotel można opuścić bardzo nisko a kierownicę ustawić prawie do pionu. Tego nie ma w żadnej > innej ciężarówce. Wysiadam bez bólu pleców > Mówcie co chcecie, zakochałem się w tym wozie i bardzo mnie boli, że teraz ujeżdżam DAFa 95 Space > Cab ( nawet nie super ;p ) ponieważ też miałem okazje podróżowania i Dafem 105 Space Cab 460km i ostatnio Scania R Highline 420km to zgodze sie z Toba tylko z tym ze pozycja za kierownica jest bajeczna tak jak napisales takiego pochylenia kierownicy nie ma chyba w zadnej z ciezarówek do tego ustawienia fotela (chyba mamy tak samo ze oporowo na dół ) i jest bajka do tego jeszcze dodam ze skrzynia jest tez profi nie trzeba sie tak namachac jak w Dafie(a to napisałem jeszcze na podstawie Scani L 124 z manualem bo R-ka to automat). Ale co do pojemności schowków,wygodnego łóżka i ilości miejsca na wszystkie klamoty plus pojemnosc lodówki to Scania nie dorównuje Dafowi do piet Ale jakby na to nie patrzec to Scania bardzo mi sie podoba. Co do tematu watka jest tez kilka firm zachodnich gdzie potrzebujesz tylko samego konia a oni daja Ci naczepy z ładunkami i smigasz po uni dla nich a płaca jest kilometra. tutaj http://www.wagaciezka.com/viewforum.php?f=43&sid=5fda0775cd34a4e35e1777de8fe611ec jest o tym naprawde duzo tematów w których i wypowadaja sie spedytorzy byli kierowcy oraz ludzie którzy maja swoje "koniki" ale trzeba tez niektóre wypowiedzi brać z przymrózeniem oka bo potrafia sie tez wypowadac jakies "Dzieci". pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ketchup87 Napisano 29 Października 2010 Autor Udostępnij Napisano 29 Października 2010 > I cóż?? Mamy konika czy nie?? > Kiedyś śmigałem u gościa co miał cały zestaw i śmigał w "Podlasiu" i miał gorzej niż ci co mieli > swój ciągnik i "Podlasia" naczepy ale kokosów nie było. Ja bym się nie porwał na to. Dla paru > złotych więcej nocki nie przespane Im bardziej się zagłębiam w temat tym cięższy się on wydaje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adamec1 Napisano 29 Października 2010 Udostępnij Napisano 29 Października 2010 > Im bardziej się zagłębiam w temat tym cięższy się on wydaje Z jednego konia kokosów nie będziesz miał i zastanów sie czy warto za kilka zł więcej brać sobie tyle kłopotów na głowę?? Moim zdaniem lepiej jeździć u kogoś. Wszystko fajnie jak być nie miał nieprzewidzianych wydatków. Nie daj boże koło lub dwa i klops a paliwo?? Zanim zaczną schodzić pieniążki to trzeba za coś jeździć a to nie małe pieniążki. Ja bym się nie porwał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ketchup87 Napisano 29 Października 2010 Autor Udostępnij Napisano 29 Października 2010 > Z jednego konia kokosów nie będziesz miał i zastanów sie czy warto za kilka zł więcej brać sobie > tyle kłopotów na głowę?? Moim zdaniem lepiej jeździć u kogoś. Wszystko fajnie jak być nie miał > nieprzewidzianych wydatków. Nie daj boże koło lub dwa i klops a paliwo?? Zanim zaczną schodzić > pieniążki to trzeba za coś jeździć a to nie małe pieniążki. Ja bym się nie porwał Nie zależy mi aż tak na kasie. Bardziej chodzi o chęć jeżdżenia takim ciągnikiem jakim bym chciał. Teraz jeżdżę starym dafem z wysiedzianym fotelem i plecy mnie bolą masakrycznie. Założę nowy fotel do cudzego auta? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adamec1 Napisano 30 Października 2010 Udostępnij Napisano 30 Października 2010 > Nie zależy mi aż tak na kasie. Bardziej chodzi o chęć jeżdżenia takim ciągnikiem jakim bym chciał. > Teraz jeżdżę starym dafem z wysiedzianym fotelem i plecy mnie bolą masakrycznie. Założę nowy > fotel do cudzego auta? Nie wierzą ze nie masz możliwości zmiany pracodawcy i zmiany ciągnika na taki jaki byś chciał?? Dla samej satysfakcji jazdy fajnym koniem brać na głowę dużo kłopotów związanych z prowadzenie własnej działalności transportowej raczej mija się z celem. Takie mam zdanie ale może się mylę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Antoine Napisano 30 Października 2010 Udostępnij Napisano 30 Października 2010 > Nie wierzą ze nie masz możliwości zmiany pracodawcy i zmiany ciągnika na taki jaki byś chciał?? Dla > samej satysfakcji jazdy fajnym koniem brać na głowę dużo kłopotów związanych z prowadzenie > własnej działalności transportowej raczej mija się z celem. Takie mam zdanie ale może się mylę niestety masz racje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adamec1 Napisano 30 Października 2010 Udostępnij Napisano 30 Października 2010 > niestety masz racje Wiem bo analizowałem to dogłębnie pod katem własnego konika i sobie odpuściłem niestety a teraz patrząc to stety. Cieszę się że nie dałem się zwieść i nie wszedłem w transport. Fajnie to wygląda z zewnątrz i wolałem problemy zastawić szefowi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Antoine Napisano 31 Października 2010 Udostępnij Napisano 31 Października 2010 > Wiem bo analizowałem to dogłębnie pod katem własnego konika i sobie odpuściłem niestety a teraz > patrząc to stety. Cieszę się że nie dałem się zwieść i nie wszedłem w transport. Fajnie to > wygląda z zewnątrz i wolałem problemy zastawić szefowi ja nadal mysle nad transportem, ale osobowym, oplacalnosc o tyle lepsza ze platnosci sa na bierzaco... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
multiheniek Napisano 31 Października 2010 Udostępnij Napisano 31 Października 2010 >... ja nadal mysle nad transportem, ale osobowym, oplacalnosc Chyba nie wiesz co mówisz (piszesz) Chcesz na starcie (zanim zaczniesz się liczyć czyt.zaistnieć na rynku) wygrać z tymi co jeżdżą na "czarno" i po 80 gr ??? Zakładam, że chcesz działać legalnie? Tzn. zarejestrowana działalność, kurs w zakresie przewozu osób (ca. 700 zł), certyfikat kompetencji zawodowych poprzedzony szkoleniem i egzaminem państwowym (ponad 1000 zł za całość) no i taki drobiazg jak licencja za kilka lub kilkanaście tyś zł (w zależności od lat ważności) >...o tyle lepsza ze płatności sa na bierzaco... No... Biura podróży ca 60 - 90 dni, firmy prowadzące kontrakty (dowóz pracowników) po 90 dniach od rozliczenia kontraktu... Powodzenia! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Antoine Napisano 2 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2010 > Chyba nie wiesz co mówisz (piszesz) Chcesz na starcie (zanim zaczniesz się liczyć czyt.zaistnieć na > rynku) wygrać z tymi co jeżdżą na "czarno" i po 80 gr ??? po 80gr autobusem? opanuj sie... osobowka to tak ale nie autobusem... > Zakładam, że chcesz działać legalnie? no raczej... > Tzn. zarejestrowana działalność, jest > kurs w zakresie przewozu osób (ca. 700 zł), tzn co masz na mysli bo o ile znam przepisy to nie wiem o co Ci chodzi > certyfikat kompetencji > zawodowych poprzedzony szkoleniem i egzaminem państwowym (ponad 1000 zł za całość) no i taki mam, osob i rzeczy > drobiazg jak licencja za kilka lub kilkanaście tyś zł (w zależności od lat ważności) miedzynarodowa 4kzl chyba na 5 lat na autobus 1000zl na osobowke, a krajowa to chyba z 300zl... > No... Biura podróży ca 60 - 90 dni, firmy prowadzące kontrakty (dowóz pracowników) po 90 dniach od > rozliczenia kontraktu... z tego co sie orientowalem jest troche lepiej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
multiheniek Napisano 2 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2010 > po 80gr autobusem? opanuj sie... osobowka to tak ale nie autobusem... Nie napisałeś CZYM chcesz wozić ludzi. Zacząłem od najmniejszej jednostki (bus 8+1) >... tzn co masz na mysli bo o ile znam przepisy to nie wiem o co Ci chodzi... Jako kierujący autobusem musisz posiadać zaświadczenie o ukończonym kursie w zakresie przewozu osób. Jako kierowca nie jako właściciel licencji. >...osob i rzeczy miedzynarodowa 4kzl chyba na 5 lat na autobus... przez 5 lat nie "wypracujesz" sobie pozycji na rynku... W poprzednim poście zapomniałem o zabezpieczeniach finansowych do wydanej licencji (9000 EUR za pierwszy pojazd, 5000 EUR za każdy następny) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Antoine Napisano 2 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2010 > Nie napisałeś CZYM chcesz wozić ludzi. Zacząłem od najmniejszej jednostki (bus 8+1) taki pomysl tez byl, ale upadl mysle raczej o 18-29os > Jako kierujący autobusem musisz posiadać zaświadczenie o ukończonym kursie w zakresie przewozu > osób. na nowo to juz kwalifikacja wstepna, lub okresowa, + badania i psycho + wpis do PJ, + karta do tacho - mam wszystko :-p > Jako kierowca nie jako właściciel licencji. no bo juz myslalem ze o czyms nie wiem... > przez 5 lat nie "wypracujesz" sobie pozycji na rynku... od czegos trzeba zaczac...? > W poprzednim poście zapomniałem o zabezpieczeniach finansowych do wydanej licencji (9000 EUR za > pierwszy pojazd, 5000 EUR za każdy następny) tego tez jestem swiadom Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.