Efkwadrat Napisano 3 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2011 Jako , ze jeszcze upalam auto Papcia m-jet'a... i nie wyzwalam w nim mocy , pytam ile czasu trzeba odczekac przed garazem , zanim zgasze ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czacha Napisano 3 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2011 > Jako , ze jeszcze upalam auto Papcia m-jet'a... i nie wyzwalam w nim mocy , pytam ile czasu > trzeba odczekac przed garazem , zanim zgasze ? wystarczy ze go nie bedziesz butował przez ostatnie kilkaset metrow Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Efkwadrat Napisano 3 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2011 > wystarczy ze go nie bedziesz butował przez ostatnie kilkaset metrow dzieki , w ogole tego nie butuje ... no moze dwa razy dzis ... ale w trakcie jazdy ... ar147 i jakis kaszkaj wyleczony Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
swienty Napisano 3 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2011 > wystarczy ze go nie bedziesz butował przez ostatnie kilkaset metrow Najbardziej śmieszy mnie jak ktoś jeździ w stylu "emeryt mode on", a przed wyłaczeniem silnika czeka ze dwie minuty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Efkwadrat Napisano 3 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2011 > Najbardziej śmieszy mnie jak ktoś jeździ w stylu "emeryt mode on", a przed wyłaczeniem silnika > czeka ze dwie minuty. tego sie balem ... a o turbine niezwyklem dbac ... dlatego pytam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aragorn Napisano 3 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2011 > Najbardziej śmieszy mnie jak ktoś jeździ w stylu "emeryt mode on", a przed wyłaczeniem silnika > czeka ze dwie minuty. woli dmuchać na zimne niż "wydmuchać" z portfela 3 tysie na nowe turbo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
swienty Napisano 3 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2011 > woli dmuchać na zimne niż "wydmuchać" z portfela 3 tysie na nowe turbo Nie jestem przekonany, że takie "dmuchanie" w czymś pomoże. Oczywiście mówię o bardzo skrajnym przypadku, gdzie ktoś wlecze się na bardzo niskich obrotach, parkuje dość długo, a i tak czeka aż turbo się wychłodzi, choć tak na prawdę nie zdążyło się jeszcze zagrzać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aragorn Napisano 3 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2011 > Nie jestem przekonany, że takie "dmuchanie" w czymś pomoże. ale też raczej nie zaszkodzi. Nie każdy ma ambicje być na bieżąco z cenami nowych turbosprężarek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
swienty Napisano 3 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2011 > ale też raczej nie zaszkodzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Camel155 Napisano 3 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2011 > ale też raczej nie zaszkodzi. Nie każdy ma ambicje być na bieżąco z cenami nowych turbosprężarek Dobrze powiedziane. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ozarek Napisano 3 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2011 > Najbardziej śmieszy mnie jak ktoś jeździ w stylu "emeryt mode on", a przed wyłaczeniem silnika > czeka ze dwie minuty. nie mam turbo w aucie i w żadnym nie miałem, co nie zmienia fakty, że po zaparkowaniu auta odczekuje chwilkę aż wszystkie płyny w aucie się przemieszają, gorący płyn z silnika pójdzie na chłodnicę ect. Gasząc auto odcinasz obieg wszystkiego, gorący blok momentalnie rozgrzewa płyn daleko powyżej temp. w której zwyczajowo włącza się wentylator. Takie zostawienie auta na chwilę, umożliwienie wymieszania płynów nie tylko dba o turbinę, ale też o wszelkie uszczelki w silniku i o generalną jego kondycję. Także śmianie się z kogoś, kto chwilę czeka przed zgaszeniem auta jest generalnie nieogarnianiem całej fizyki jaka bierze udział w ''życiu'' silnika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aragorn Napisano 4 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2011 > nie mam turbo w aucie i w żadnym nie miałem, co nie zmienia fakty, że po zaparkowaniu auta > odczekuje chwilkę aż wszystkie płyny w aucie się przemieszają, gorący płyn z silnika pójdzie > na chłodnicę ect. ale to chyba tylko po mega ekstremalnym bucie typu - palenie gumy na na postoju. Bo innego sensownego wytłumaczenia w aucie N/A nie widzę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ozarek Napisano 4 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2011 > ale to chyba tylko po mega ekstremalnym bucie typu - palenie gumy na na postoju. > Bo innego sensownego wytłumaczenia w aucie N/A nie widzę. zgaś auto zaraz po jeździe, przekręć kluczyk po kilku min i zobacz gdzie jest wskazówka temp, zmienisz zdanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aragorn Napisano 4 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2011 > zgaś auto zaraz po jeździe, przekręć kluczyk po kilku min i zobacz gdzie jest wskazówka temp, > zmienisz zdanie Zdania nie zmienię, bo wiem jak funkcjonuje układ chłodzenia. Ty za to chyba nie W przypadku normalnej, cywilnej jazdy takie hocki klocki jak opisujesz zwyczajnie nie występują. Jeśli twierdzisz inaczej poproszę o bardziej szczegółowy wywód dla twoich teorii. Bo na chwilę obecną ocierają się one o zwykłe herezje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cinos Napisano 4 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2011 > Zdania nie zmienię, bo wiem jak funkcjonuje układ chłodzenia. Ty za to chyba nie > W przypadku normalnej, cywilnej jazdy takie hocki klocki jak opisujesz zwyczajnie nie występują. > Jeśli twierdzisz inaczej poproszę o bardziej szczegółowy wywód dla twoich teorii. Bo na chwilę > obecną ocierają się one o zwykłe herezje. spotkałeś się kiedyś z efektem załączenia elektrowentylatora na chłodnicy po zgaszeniu silnika na przykład po 15 sekundach? albo po co są informacje - naklejki w okolicach silnika, ze po zgaszeniu silnika elektrowentylator moze się nagle włączyć? woda stoi, olej sciekł bo nie ma cisnienia, a silnik dalej oddaje ciepło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aragorn Napisano 4 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2011 > spotkałeś się kiedyś z efektem załączenia elektrowentylatora na chłodnicy po zgaszeniu silnika na > przykład po 15 sekundach? i myślisz, że zostawienie auta na wolnych obrotach przez chwilę to zmieni, tak? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wujek Napisano 4 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2011 Doslownie chwile. Ja mialem turbo wyslane do ekspertyzy po pol roku jako demowka i nie ma zadnego zuzycia. W sluzbowkach nikt sie tym nie przejmuje i turbo nie pada. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.