jackdob Napisano 12 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 12 Lutego 2005 Czy ktoś z Was wymianiał sam alternatorek w 1,6??? wczoraj własnie odebrałem ze sklepu nóweczkę Bosh'a (zdjątko wrzucę moze jutro) i się teraz zastanawiam, cz sam mam się za to wziąć? czy sobie odpuścić...... przy okazji wymienię jeszcze łożysko naciągu paska altka - bo lekko szumi...... pozdrowionka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
patre Napisano 12 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 12 Lutego 2005 noo jeśli nie masz warunków a masz silne nerwy to możesz sam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tower Napisano 12 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 12 Lutego 2005 sa bosche do bravy 1,6?? montowali przecierz tylko marelli Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
_sky_ Napisano 12 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 12 Lutego 2005 > Czy ktoś z Was wymianiał sam alternatorek w 1,6??? Na szczęście jeszcze nie... > i się teraz zastanawiam, cz sam mam się za to wziąć? > czy sobie odpuścić...... Mój znajomy stwierdził przy oglądaniu mojego przyszłego a obecnie teraźniejszego autka: "Dobrze, że silnik 1.2 bo jakby 1.6 było to przy robieniu alternatora pół silnika trzeba rozebrać" Nie wiem czy to prawda, co powiedział, ale człowiek sporo przy autkach dłubie. Może żartował? Zobacz jakie jest dojście do "elektrowni" i będziesz wiedział czy brać się za to samemu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jackdob Napisano 13 Lutego 2005 Autor Udostępnij Napisano 13 Lutego 2005 > sa bosche do bravy 1,6?? > montowali przecierz tylko marelli jak nie ma jak są....... to Maryśka ........ i będzie Bosch Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
patre Napisano 13 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 13 Lutego 2005 > jak nie ma jak są....... > to Maryśka ........ do słuszniejszej budy też są Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chevy Napisano 13 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 13 Lutego 2005 > Czy ktoś z Was wymianiał sam alternatorek w 1,6??? > wczoraj własnie odebrałem ze sklepu nóweczkę Bosh'a (zdjątko wrzucę > moze jutro) > i się teraz zastanawiam, cz sam mam się za to wziąć? > czy sobie odpuścić...... > przy okazji wymienię jeszcze łożysko naciągu paska altka - bo lekko > szumi...... > pozdrowionka co prawda na mam dizelka, ale moj mechanik rozkrecal prawe zawieszenie (amortyzator) aby wyjac to ustrojstwo... Ogolnie dostep do tego jak do... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcin_77 Napisano 14 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 14 Lutego 2005 > "Dobrze, że silnik 1.2 bo jakby 1.6 było to przy robieniu alternatora > pół silnika trzeba rozebrać" pokaż mu 2.0 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tower Napisano 14 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 14 Lutego 2005 a ja swoj w 5 minut wyciagam nawet w 4 kjak sie pospiesze jeden cztery to jest to Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcin_77 Napisano 14 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 14 Lutego 2005 > a ja swoj w 5 minut wyciagam nawet w 4 kjak sie pospiesze > jeden cztery to jest to szkoda tylko, że nie jeżdzi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jackdob Napisano 14 Lutego 2005 Autor Udostępnij Napisano 14 Lutego 2005 dzięki za opis we wszystkich wersjach oprócz 1,6....... jak sie wkurze....to i tak sam wymienie.... tylko mi się nie chce na razie...... zaczne sobie od wahaczy.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toper Napisano 14 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 14 Lutego 2005 > dzięki za opis we wszystkich wersjach oprócz 1,6....... > jak sie wkurze....to i tak sam wymienie.... > tylko mi się nie chce na razie...... > zaczne sobie od wahaczy.... na oko, jak się zabierałem do paska rozrządu to wygląda to tak zdjąć: 1. prawe koło, 2. osłona przy nadkolu 3. odkręcić napinacz paska 4. chyba nie trzeba paska wspomagania, ale jak trzba to nie problem. dalej nie robiłem bo zająłem się psuciem rozrządu, ale jakoś to g... trzeba wydłubać, chyba dalej nie jest skomplikowane. Przy napinaniu paska, trzeba mieć odpowiedni klucz, lub chociaż duży (nie pamiętam rozmiaru) płaski, którym się obróci śrubę odpowiednio napinając pasek, potem trzeba dokręcić w tej napiętej pozycji napinacz i już. Cały problem to napiąć nie za monco i nie za słab. Za mocno-lecą łożyska, za lekko ślizga się pasek. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jackdob Napisano 14 Lutego 2005 Autor Udostępnij Napisano 14 Lutego 2005 i to jakiś konkret jest.... słyszałem, że wyciąga sie go górą, ale i tak od prawej strony trzeba się tam dostać.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eugsla Napisano 15 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 15 Lutego 2005 U mnie rozkręcili prawego McPersona i wyszedł. Bez podnośnika na kanale może byc ciężko, jeśli ok. 70 pln to za dużo możesz się spróbować sam pomęczyć. Robiłem w Q-Serwisie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wilu Napisano 6 Kwietnia 2005 Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2005 > jak nie ma jak są....... > to Maryśka ........ firma bendiks z rzeszowa twierdzi ze jednak nie > i będzie Bosch pochwal sie cenami pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jackdob Napisano 7 Kwietnia 2005 Autor Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2005 > firma bendiks z rzeszowa twierdzi ze jednak nie > pochwal sie cenami 430zł bosch (tutaj oddałem stary od 1,2 na wymiane :D) 340zł MM (ceny po upuście ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toper Napisano 9 Kwietnia 2005 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2005 > i to jakiś konkret jest.... > słyszałem, że wyciąga sie go górą, ale i tak od prawej strony trzeba > się tam dostać.... i co sam wymieniłeś czy dałeś komuś zarobić? Właśnie u mnie chyba szczotki/regulator pada, bo zapaliła się raz kontrolka na jakiś czas, zgasła potem, ale troszkę za małe napięcie jest Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.