kosma Napisano 22 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 22 Lutego 2011 Szybkie pytanko. Czy dolne mocowanie tylnego amortyzatora dokręca się z czuciem, jakimś określonym momentem, czy po prostu "na chama"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaro190 Napisano 22 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 22 Lutego 2011 na pewno z rozsądkiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wafer Napisano 22 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 22 Lutego 2011 jw. z rozsądkiem, (czyt. na chama). Tylko nasmaruj... bo potem będziesz pół dnia odkręcał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kosma Napisano 22 Lutego 2011 Autor Udostępnij Napisano 22 Lutego 2011 > na pewno z rozsądkiem dokręcone. klucz do kół wytrzymał, wiec było "z rozsądkiem" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MatHeO Napisano 23 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 23 Lutego 2011 apropo tyłu tyle, że w stilo kombi, to może ktoś ma jakieś wskazówki co do wymiany amorów i sprężyn tzn na co uwarzać czy jakies odboje i inne części składowe trzeba jeszcze przy okazji wymienić, czy sprężyna musi być jakoś szczególnie ustawiona oraz czym ścisnąć belkę ze śprężynami? Z góry dzięki za pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wafer Napisano 23 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 23 Lutego 2011 > apropo tyłu tyle, że w stilo kombi, to może ktoś ma jakieś wskazówki co do wymiany amorów i sprężyn > tzn na co uwarzać czy jakies odboje i inne części składowe trzeba jeszcze przy okazji > wymienić, czy sprężyna musi być jakoś szczególnie ustawiona oraz czym ścisnąć belkę ze > śprężynami? Z góry dzięki za pomoc. Co do wymiany amorków to sprawa jest bajecznie prosta. Odkręcasz koło, wyciągasz nadkole, odkręcasz amorek, potem odkręcasz na dole (albo na odwrót, bez znaczenia), wkładasz nowy i gotowe... co do sprężyn to nie robiłem, ale imo.... podnosisz z obu stron, odkręcasz oba amorki, i podnosisz tak wysoko (z odkręconymi kołami) aż sprężyna dostanie luzy i będzie można ją wymienić. Nie widziałem tam żadnych mocowań.... jak się odkręci amorki to belka się odchyli na tyle żeby wyciągnąć sprężyny. //edit Ale jednak jak się pomysli to nie takie proste... jeden amorek ok, ale jak odkręcisz drugi to spręzyna odbije belkę... a więc po odkręceniu jednego amorka trza spowrotem koło załozyc......... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MatHeO Napisano 23 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 23 Lutego 2011 to, że z amorami będzie prosto to się domyślałem, bo to tylko dwie śruby, ale właśnie ciekaw byłem jak wytargać sprężyny z belki, ale skoro mówisz, że wystarczy podnieść dostatecznie wysoko to ok. Dzieki za info > Co do wymiany amorków to sprawa jest bajecznie prosta. Odkręcasz koło, wyciągasz nadkole, odkręcasz > amorek, potem odkręcasz na dole (albo na odwrót, bez znaczenia), wkładasz nowy i gotowe... co > do sprężyn to nie robiłem, ale imo.... podnosisz z obu stron, odkręcasz oba amorki, i > podnosisz tak wysoko (z odkręconymi kołami) aż sprężyna dostanie luzy i będzie można ją > wymienić. Nie widziałem tam żadnych mocowań.... jak się odkręci amorki to belka się odchyli na > tyle żeby wyciągnąć sprężyny. > //edit > Ale jednak jak się pomysli to nie takie proste... jeden amorek ok, ale jak odkręcisz drugi to > spręzyna odbije belkę... a więc po odkręceniu jednego amorka trza spowrotem koło > załozyc......... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jqr Napisano 20 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2013 Odświeżam temat, bo będę wymieniał sprężyny i amortyzatory z tyłu (z przodu już kiedyś wymieniałem i będzie niestety powtórka). Powiedzcie czy dobrze myślę: podnoszę samochód i zdejmuję koło, podpieram wahacz, żeby sprężyna nie wystrzeliła wahacza po odkręceniu amora, odkręcam amor góra i dół, delikatnie podnoszę auto, aby wahacz się zluzował i wyjmuję sprężynę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
taBaker Napisano 20 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2013 > Odświeżam temat, bo będę wymieniał sprężyny i amortyzatory z tyłu (z przodu już kiedyś wymieniałem > i będzie niestety powtórka). > Powiedzcie czy dobrze myślę: > podnoszę samochód i zdejmuję koło, podpieram wahacz, żeby sprężyna nie wystrzeliła wahacza po > odkręceniu amora, odkręcam amor góra i dół, delikatnie podnoszę auto, aby wahacz się zluzował > i wyjmuję sprężynę. Jeżeli pozwolisz żeby tylna belka swobodnie opadła to sprężyna nie wystrzeli - nie jest ona wstępnie napięta. Podeprzyj belkę podczas odkręcania amortyzatorów. Jak odkręcisz którąś ze śrub - opuść belkę, sprężyna się rozpręży i będziesz mógł ją ręką wyjąć. Tak jak kombinujesz jest ok. Czy będziesz podnosił samochód, czy opuszczał belke na już podniesionym samochodzie to wszystko jedno. Aby było Ci wygodniej. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.