Skocz do zawartości

[chwalę się] I odzyskuję wiarę w ten samochód


Jettison

Rekomendowane odpowiedzi

Pacjent megane ii 1.6. Ostatnio miałem przyjemność wyprowadzić go na podmiejski spacer. Cztery osoby na pokładzie i kapeluszowa jazda głownie poza terenem zabudowanym - licznik wypluł 5.7 l/100km icon_eek.gif Do tej pory w mieście spalanie oscylowało mi w okolicach 9-10 i myślałem że dużo mniej już nie będzie

Dziękuję za uwagę IThankYou.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój Scenic zjechał na takiej jeździe do 5,7l/100, a faktycznie jak wlałem to wyszło 6,3l/100.

Wychodzi na to, iż uszkodzony przepływomierz może powodować takie zachowanie (na komputerze nie widać jego wskazań, mimo iż nie mm żadnego błędu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w zasadzie pokrywają się wskazania z komputerami z tymi wyliczonymi przy tankowaniu. Np. długi (1300 km) wyjazd na wakacje obejmujący dojazd i powrót drogami przeróżnych kategorii (1000 km) - łącznie z ekspresowymi, a na miejscu zrobione 300 km w cyklu powiedzmy podmiejskim, dał efekt w postaci 5,1/100. Jeżdżąc tylko w trasie przeważnie wychodzi mi 4,5-4,9/100, zależnie od szybkości, dróg i obciążenia samochodu. Cykl mieszany (w różnych proporcjach, takie codzienne użytkowanie) to 5,5-6,5/100, a rekordy miejskie zimą to przeważnie 8-9/100, chodziaż zdarzało się i 10/100. To tak pokrótce moje wyniki, możesz sobie porównać. Co do opon, to ma standardowe 185/65/15.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hym. Zimą zakładam 195/65/15. Rekord jaki pobiłem w mroźne dni, jeżdżąc 5km do pracy to 8,3l - ale te 5km to praktycznie jednostajna, równa jazda.

Przeraża Mnie ta trasa i w związku z tym dzisiaj zamówiłem przepływomierz oryginalny, używany. :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> zamówiłem przepływomierz oryginalny, używany. :-)

Błąd! Duży błąd!

Do 2.0Hdi takiego jak mój, przepływka używana kosztuje 80-150zł. A nówkę i to nie marki "przepływomierz by small chinese hands" da się znaleźć za 300zł.

Mam na myśli oryginał, tylko nie ze znaczkiem Peugeot, lecz z logiem faktycznego producenta (czyli w moim przypadku VDO lub Hella).

Podejrzewam, że u Ciebie będzie podobnie.

A używkę, to sobie można na pralce postawić, bo z dużym prawdopodobieństwem będzie walnięta tak jak i twoja obecna. Nie wiem jak w Renówce, ale w moim Pugu prawidłowe zdiagnozowanie przepływki nawet serwisowym Peugeot Planetem jest wątpliwe. Jedyne co pomaga, to podmiana na nowy, pojeżdżenie i sprawdzenie spalania i dynamiki pojazdu.

To jest ten jeden, jedyny punkt, w którym zazdroszczę posiadaczom 1.9TDI by VAG. Tam jak przepływomierz pada, to z miejsca auto wchodzi w tryb awaryjny, ma ograniczone obroty i dynamikę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pacjent megane ii 1.6. Ostatnio miałem przyjemność wyprowadzić go na podmiejski spacer. Cztery

> osoby na pokładzie i kapeluszowa jazda głownie poza terenem zabudowanym - licznik wypluł 5.7

> l/100km Do tej pory w mieście spalanie oscylowało mi w okolicach 9-10 i myślałem że dużo

> mniej już nie będzie

> Dziękuję za uwagę

To ja się tyż pochwalę

Laguna kombi 1,5 dCi 4,9 l

przy zalaniu paliwem wyszło 5,1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To ja się tyż pochwalę

> Laguna kombi 1,5 dCi 4,9 l

> przy zalaniu paliwem wyszło 5,1

ok, wytłumaczcie mi teraz na czym polega ten fenomen ?

5l gnojówki na 100km - czyli 25 zł/ 100km

[jazda super extra emeryt style]

8l gazu na 100km - czyli 20 zl/ 100km

[normalna jazda w trasie]

i mam FAPa, nie mam czułych wtrysków, nie mam dwumasy crazy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A po co udowadniać znowu wyższość świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą? Jak ktoś woli dieslem jeździć, to nim jeździ. Równie dobrze można powiedzieć, że w dieslu nie ma dodatkowej instalacji, nie ma potem powypalanych gniazd zaworowych, droższego przeglądu i tankowania co 400 km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ok, wytłumaczcie mi teraz na czym polega ten fenomen ?

> 5l gnojówki na 100km - czyli 25 zł/ 100km

> [jazda super extra emeryt style]

kto to powiedział?

jazda normalna dopuszczalna (w granicach rozsądku)

trasa Łódź, Kielce, Tarnów, Barwinek -> Słowacja, Węgry -> Nowy Sącz, Bochnia (autostrada) Kraków

> 8l gazu na 100km - czyli 20 zl/ 100km

> [normalna jazda w trasie]

> i mam FAPa, nie mam czułych wtrysków, nie mam dwumasy

Masz dodatkowy zbiornik gazu, masz dodatkowe przystanki (zależne od wielkości zbiornika), masz dodatkowe koszty napraw instalacji gazowej

Oraz masz komfort tańszej jazdy wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> kto to powiedział?

> jazda normalna dopuszczalna (w granicach rozsądku)

> trasa Łódź, Kielce, Tarnów, Barwinek -Masz dodatkowy zbiornik gazu, masz dodatkowe przystanki

> (zależne od wielkości zbiornika), masz dodatkowe koszty napraw instalacji gazowej

> Oraz masz komfort tańszej jazdy

Tak, tak... mniejszy bagażnik i nie zaparkujesz w większości garaży podziemnych.

A przerwa co 400km to taka i tak za rzadka/ ew. w sam raz podczas dłuższej podróży.

Hehe. nie ma lepszej opcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.