Skocz do zawartości

swiatla mijania - dolozenie przekaznika


Rejmi

Rekomendowane odpowiedzi

witam

bawil sie ktos moze w ulepszenie polegajace na puszczeniu swiatel mijania przez dodatkowy przekaznik tak by w chwili wlaczenia swiatel prad brac bezposrednio z aku?

chodzi oczywiscie o odciazenie pradowe nieszczesnej kostki w body (poki co nie mam z nia klopotu ale... tak przyszlosciowo mozna pomodzic)

a moze sa gotowe zestawy tak by nieinwazyjnie te sprawe zalatwic (np gotowiec ktory wpina sie pomiedzy zarowke a wtyczke zarowki i tylko napiecie z aku podciagnac)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> witam

> bawil sie ktos moze w ulepszenie polegajace na puszczeniu swiatel mijania przez dodatkowy

> przekaznik tak by w chwili wlaczenia swiatel prad brac bezposrednio z aku?

> chodzi oczywiscie o odciazenie pradowe nieszczesnej kostki w body (poki co nie mam z nia klopotu

> ale... tak przyszlosciowo mozna pomodzic)

> a moze sa gotowe zestawy tak by nieinwazyjnie te sprawe zalatwic (np gotowiec ktory wpina sie

> pomiedzy zarowke a wtyczke zarowki i tylko napiecie z aku podciagnac)?

Nie bawiłem się, ale miałem taki plan smile.gif

Kupiłem nawet gotowy zestaw dla 126p. Ostatecznie sprawę olałem i przerobiłem złącze przy body.

Sprawa jest banalnie prosta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> witam

> bawil sie ktos moze w ulepszenie polegajace na puszczeniu swiatel mijania przez dodatkowy

> przekaznik tak by w chwili wlaczenia swiatel prad brac bezposrednio z aku?

> chodzi oczywiscie o odciazenie pradowe nieszczesnej kostki w body (poki co nie mam z nia klopotu

> ale... tak przyszlosciowo mozna pomodzic)

> a moze sa gotowe zestawy tak by nieinwazyjnie te sprawe zalatwic (np gotowiec ktory wpina sie

> pomiedzy zarowke a wtyczke zarowki i tylko napiecie z aku podciagnac)?

w mojej panidzie zrobili tak w aso: koszt 170 zł w 2009 roku,

w tym roku coś się spaliło: ponowna robota koszt 100 zł ( w tym koszst materiałów w sklepie aso 20zł )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> w mojej panidzie zrobili tak w aso: koszt 170 zł w 2009 roku,

> w tym roku coś się spaliło: ponowna robota koszt 100 zł ( w tym koszst materiałów w sklepie aso

> 20zł )

troche chora cena

przekaznik i ewentualne zlacza to koszt moze wlasnie 20 zl

gdzie ci wpinali sie przekaznikiem w wiazke przy samym reflektorze czy gdzie indziej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> troche chora cena

> przekaznik i ewentualne zlacza to koszt moze wlasnie 20 zl

> gdzie ci wpinali sie przekaznikiem w wiazke przy samym reflektorze czy gdzie indziej?

cena chora ...ale :

- przekazniki (2 sztuki - okolo 15-20PLN) - x2

- podstawki pod przekazniki

- kabel

- zlączki + oczka (masa i +)

cena wyjdzie okolo 60-70PLN za sam material.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> cena chora ...ale :

> - przekazniki (2 sztuki - okolo 15-20PLN) - x2

> - podstawki pod przekazniki

> - kabel

> - zlączki + oczka (masa i +)

> cena wyjdzie okolo 60-70PLN za sam material.

Jesteś pewien tych cen, które podałeś?

Tu są ceny, które ja znam:

http://www.laro.com.pl/index.php5/sklep/przeka

np: przekaźnik 3,60zł,

gniazdo przekaźnika 3,40zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jesteś pewien tych cen, które podałeś?

> Tu są ceny, które ja znam:

> http://www.laro.com.pl/index.php5/sklep/przeka

> np: przekaźnik 3,60zł,

> gniazdo przekaźnika 3,40zł

Ceny jakie podalem sa z okolic wakacji ... moze i zawyzone ... ale to nie mienia fakty ze robicizna z montazem kosztujaca 170PLN to faktycznie troche sporo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> cena chora ...ale :

> - przekazniki (2 sztuki - okolo 15-20PLN) - x2

> - podstawki pod przekazniki

> - kabel

> - zlączki + oczka (masa i +)

> cena wyjdzie okolo 60-70PLN za sam material.

jeden przekaznik i jedna podstawka (zarowki spinasz rownolegle) - oczywiscie mowie tylko o zrobieniu krotkich a przekaznik bez problemu pociagnie to prad zaledwie nieco ponad 9A

a przewod i oczka/zlaczki to ..... moze w sumie kilka zlociszy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jeden przekaznik i jedna podstawka (zarowki spinasz rownolegle) - oczywiscie mowie tylko o

> zrobieniu krotkich a przekaznik bez problemu pociagnie to prad zaledwie nieco ponad 9A

> a przewod i oczka/zlaczki to ..... moze w sumie kilka zlociszy

Ja mowilem o full wypasie ... jak robic to robic komplet.

Czyli i krótkie i długie wink.gif.

Jeden przekaznik na krótkie a drugi na długie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> witam

> bawil sie ktos moze w ulepszenie polegajace na puszczeniu swiatel mijania przez dodatkowy

> przekaznik tak by w chwili wlaczenia swiatel prad brac bezposrednio z aku?

http://team.fiatuno.pl/index.php?id=wiev&news=23

noszę się z zamiarem ale zebrać się nie mogę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jak komplet to jak najbardziej

> ale z drugiej strony... ile tych dlugich sie uzywa?

No fakt .... teraz to swieto jezeli wlaczy sie dlugie na dluzej niz kilka sekund.

Ale .. jak robic to robic calosc wink.gif

Dla zasady wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie najtaniej i najmniejszym nakładem pracy będzie wstawienie cewki przekaźnika samochodowego w przewód wychodzący z kompa i wpięcie drugiego końca na styk zasilony bezpośrednio z plusa po stacyjce. Potrzebny będzie przekaźnik samochodowy, kilka konektorków, metr kabla pół kwadrat i taśma izolacyjna. Pół godziny roboty.

Ciekawe, czy w nowej Pandzie to poprawili? zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zdecydowanie najtaniej i najmniejszym nakładem pracy będzie wstawienie cewki przekaźnika

> samochodowego w przewód wychodzący z kompa i wpięcie drugiego końca na styk zasilony

> bezpośrednio z plusa po stacyjce. Potrzebny będzie przekaźnik samochodowy, kilka konektorków,

> metr kabla pół kwadrat i taśma izolacyjna. Pół godziny roboty.

> Ciekawe, czy w nowej Pandzie to poprawili?

jeszcze prosciej bedzie przekaznik zasilic bezposrednio z wiazki idacej do reflektora - nie trzeba grzebac bo wszystko na wierzchu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a wlasnie ... czy do swiatel (prawe - lewe) idzie jedna wiazka ?

> Tzn czy do prawego i lewego reflektora idzie osobna wiązka ?

> i gdzie ja / ich szukac ?

tego niestety nie wiem ale zapewne nawet jezeli ida dwie wiazki to i tak w niczym to nie szkodzi - jeden wiecej przewod do przeciecia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak w ogóle to do czego komu ma się przydać ta cała niepotrzebna robota i pajęczna?

Przecież awaryjna jest tylko ta nieszczęsna kostka i wystarczy ją wymienić na mocniejszą.

W body jest przekaźnik, który działa bezawaryjnie i nie ma potrzeby jego dublowania!

Światła mijania są zasilane z 2 bezpieczników dla bezpieczeństwa i łączenie ich w jeden obwód oraz dodawanie w szereg kolejnych niepotrzebnych bezpieczników, przekażników i kostek to stwarzanie dodatkowych słabych punktów i niebezpieczny błąd!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak w ogóle to do czego komu ma się przydać ta cała niepotrzebna robota i pajęczna?

> Przecież awaryjna jest tylko ta nieszczęsna kostka i wystarczy ją wymienić na mocniejszą.

po to chociazby by wyeliminowac nieszczesna kostke w duzo latwiejszy sposob

> Światła mijania są zasilane z 2 bezpieczników dla bezpieczeństwa i łączenie ich w jeden obwód oraz

> dodawanie w szereg kolejnych niepotrzebnych bezpieczników, przekażników i kostek to stwarzanie

> dodatkowych słabych punktów i niebezpieczny błąd!

to akurat jest spowodowane czym innym - chodzi o to by np w przypadku padu bezpiecznika nie stracic calkowicie oswietlenia drogi - tak jak np kiedys (czy teraz to nie wiem) bezpiecznik na pozycje robiono tak by zabezpieczal pozycje po przekatnej samochodu zeby nie bylo braku oswietlenia po calej jednej stronie

a poza tym np dlatego ze mam ochote takie rozwiazanie sobie zrobic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> po to chociazby by wyeliminowac nieszczesna kostke w duzo latwiejszy sposob

Zaiste, na prawdę ten sosób jest "łatwiejszy", a na dokładkę jaki subtelny! zlosnik.gif

>

> a poza tym np dlatego ze mam ochote takie rozwiazanie sobie zrobic

To sobie rób, (w/g powiedzenia: na złoś rodzicom odmrożę sobie uszy)

ale nie propaguj tej szkodliwej i niebezpiecznej druciarni!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zaiste, na prawdę ten sosób jest "łatwiejszy", a na dokładkę jaki subtelny!

zdecydowanie latwiejszy chociazby z powodu o wiele latwiejszego dostepu, a i latwiej zrobic wpiecie do instalacji niz wymienic cala wtyczke

> To sobie rób, (w/g powiedzenia: na złoś rodzicom odmrożę sobie uszy)

> ale nie propaguj tej szkodliwej i niebezpiecznej druciarni!

chyba demonizujesz za bardzo.... moze mniej kawy?

akurat w dorobieniu takiej instalacji nie ma nic niebezpiecznego

a szkodliwosc tego rozwiazanie jest taka sama jak wymiana zarowki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tego niestety nie wiem ale zapewne nawet jezeli ida dwie wiazki to i tak w niczym to nie szkodzi -

> jeden wiecej przewod do przeciecia

Wiem wiem ... mialem juz akcje z przekaznikami w innym samochodzie.

To moze innaczej ... gdzie szukac wiazek ? ... oprocz okolic samych reflektorow ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak w ogóle to do czego komu ma się przydać ta cała niepotrzebna robota i pajęczna?

Samo zainteresowanie nie jest bezsensowne.

Jak ktos juz napisal .... na poczatek nalezy sprawdzic napiecie na kostkach zarowek.

Jezeli spadek napiecia bedzie znaczny ...to IMO .. warto zrobic modyfikacje ... ktora wcale nie musi wygladac jak pajeczyna i byc zawodna.

W tej calej zabawie ... punktamia narazonymi na zepsucie sie ...beda TYLKO przekazniki (kiedys tak wlasnie mialem ze padl mi przekaznik).

Dlatego ...:

1. sprawdzic napiecie na wtyczkach

2. jezeli spadek napiecia jest spory i mamy ochote troche porobic przy misku .... to smialo.

Gorzej nie bedzie.

> dodawanie w szereg kolejnych niepotrzebnych bezpieczników, przekażników i kostek to stwarzanie

> dodatkowych słabych punktów i niebezpieczny błąd!

w ktorym miejscu widzisz problemy ?

po prostu kable dotychczas zasilajace zarowke stana sie kablami sygnalowymi, zalaczajacymi przekazniki. Zas caly prad bedzie szedl bezposrednio z aku przez przekaznik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> warto zrobic modyfikacje ... ktora wcale nie

> musi wygladac jak pajeczyna i byc zawodna.

> W tej calej zabawie ... punktamia narazonymi na zepsucie sie ...beda TYLKO przekazniki (kiedys tak

> wlasnie mialem ze padl mi przekaznik).

No widzisz, "padł przekażnik" a Rejmi proponuje powrót do wczesnych lat 80-tych czyli:

"jeden przekaznik i jedna podstawka (zarowki spinasz rownolegle)"

Czyli w razie jakiejkolwiek usterki tracisz na raz oba światla mijania!!!

>

> Gorzej nie bedzie.

> w ktorym miejscu widzisz problemy ?

> po prostu kable dotychczas zasilajace zarowke stana sie kablami sygnalowymi, zalaczajacymi

> przekazniki. Zas caly prad bedzie szedl bezposrednio z aku przez przekaznik.

Problem jest w tym, że zamiast wymienić kostkę na Molexa, konektory czy jeszcze coś innego, mocniejszego od oryginalnej proponuje się takie dziwaczne, bezsensowne dublowanie niezawodnego przekaźnika w body, dublowanie bezpieczników, mnożenie połączeń i psucie ogólnej przejrzystości instalacji i wprowadzanie kolejnych słabych punktów!

Wymiana oryginalnej kostki na połączenia konektorowe u elektryka samochodowego w prywatnym warsztacie kosztuje ok. 70 - 100zł, trwa godzinę wraz z piciem kawy i pogawędką i to jest profesjonalna, fachowa naprawa więc po co robić jakieś niepotrzebne udziwnienia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No widzisz, "padł przekażnik" a Rejmi proponuje:

> "jeden przekaznik i jedna podstawka (zarowki spinasz rownolegle)"

> Czyli w razie jakiejkolwiek usterki tracisz na raz oba światla mijania!!!

Dlatego ja proponuje zrobic instalacje od razu na mijania i dlugie ... wiec jezeli padnie przekaznik dlugich to nic sie nie stanie ... a jak mijania ...to przekladam przekaznik z dlugich. wink.gif

> Problem jest w tym, że zamiast wymienić kostkę na Molexa, konektory czy jeszcze coś innego,

> mocniejszego od oryginalnej proponuje się takie dziwaczne, bezsensowne dublowanie niezawodnego

> przekaźnika w body, dublowanie bezpieczników, mnożenie połączeń i psucie ogólnej

> przejrzystości instalacji!

> Wymiana oryginalnej kostki na połączenia konektorowe u elektryka samochodowego w prywatnym

> warsztacie kosztuje ok. 70 - 100zł, trwa godzinę wraz z piciem kawy i pogawędką i to jest

> profesjonalna, fachowa naprawa więc po co robić jakieś niepotrzebne udziwnienia?

Nie czytales tego co napisalem ...

co z tego ze poprawisz kostke przy body ... jak moze sie okazac ze masz spore spadki napiec na zarowce ... i nowa kostka absolutnie nic nie da.

Jak juz pisalem .. zaleta instalki na przekaznikach jest napiecie na zarowkach takie jakie jest na aku.

I o te zalete te instalacji chodzi.

Pisales o kosztach 70-100 PLN u mechanika ...

Koszt czesci to okolo 30PLN + jakas godzinka .... moze poltorej .. roboty.

A swoja droga odciaza kostke body.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie czytales tego co napisalem ...

> co z tego ze poprawisz kostke przy body ... jak moze sie okazac ze masz spore spadki napiec

Czytałem ale się nie ustosunkowałem do tego ponieważ nie mierzyłem tych spadków, nie znam ich a to z tej prostej przyczyny, że Pandy mają dobre światła i nie było takiej potrzeby!

Znaczące spadki napięcia pojawiają się w momencie nadpalania się wtyczki na jej stykach i tylko to jest powodem pogorszenia oświetlenia.

Wymiana kostki załatwia problem świateł mijania raz na zawsze!

Problem świateł drogowych nie istnieje więc nie ma potrzeby o tym dyskutować a tym bardziej w tym mieszać!

Zresztą jeśli ktoś ma niepohamowaną potrzebę dłubania, kombinowania i wyważania otwartych drzwi to jego brocha, ja napisałem jak taka naprawa powinna być wykonana profesjonalnie ale wszyscy wiemy, że Polacy to znają się na wszystkim, na medycynie, mechanice itp...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Znaczące spadki napięcia pojawiają się w momencie nadpalania się wtyczki na jej stykach i tylko to

> jest powodem pogorszenia oświetlenia.

no wlasnie ... drogi kolego ... nie tylko kostka moze byc powodem slabego odswietlenia

spadki na kablach, zlaczkach itp

Kable moga byc nadlamane, zasniedziale.

Poluzowane polaczenia zlaczka-przewod.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wymiana kostki załatwia problem świateł mijania raz na zawsze!

tak samo jak puszczenie przez przekaznik

a wymiana takiej kostki na inna molex czy cokolwiek innego to wg ciebie nie jest ingerencja? i uwierz ze znacznie wiecej mozna skopac przy zmianie tej kostki niz przy banalnym dolozeniu przekaznika

> jego brocha, ja napisałem jak taka naprawa powinna być wykonana profesjonalnie

idac tym tokiem rozumowania nie powinienem takiej naprawy robic nigdzie indziej jak tylko w aso.. bo przeciez nikt inny tak naprawde nie zapewni uslugi zgodnej z technologia zgodna z wymogami producenta i akceptowanej przez niego...

demonizujesz kolego

nikt tobie nie kaze tego robic samemu skoro nie umiesz czy nie czujesz ze dasz sobie z tym rade ale tez nie klep na slepo oinii ktora ktos ci sprzedal ze tylko w taki sposob mozna sprawe zalatwic bo kazdy inny sposob to niemalze katastrofa o zasiegu globalnym

mi sprawy zwiazane z elektryka nie sa obce i nie jest dla mnie problemem czy wymiana tego zlacza na inne czy dorobienie instalacji z przekaznikiem - oba rozwiazania spelnaja swoja role, oba rozwiazania dobrze wykonane sa trak samo bezpieczne i trwale ale dolozenie przekaznika jest wygodniejsze do wykonania (lepszy i latwiejszy dostep) i tansze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zarówno ten jak i wcześniejsze posty absolutnie tego nie potwierdzają...

zarowno tym jaki poprzednimi postami udowadniasz ze tylko i wylacznie cos uslyszales na ten temat i klepiesz to jak mantre bez swiadomosci ze temat mozna rownie skutecznie rozwiazac rowniez na inne sposoby

a czy kazda zarowka na osobnym czy na jednym przekazniku... to jest nieistotne - przykaznik tylko przeniesie wiekszy prad

zaraz pewnie zapytasz - a co jak padnie przekaznik nie masz wtedy swiatel wcale - a ja na to ze wystarczy tylko maks 2 przewody wypiac i swiatla dzialaja w oryginalnym configu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> zarowno tym jaki poprzednimi postami udowadniasz ze tylko i wylacznie cos uslyszales na ten temat i

Mylisz się, nie usłyszałem ale też czynnie się tym zajmowałem!

> klepiesz to jak mantre bez swiadomosci ze temat mozna rownie skutecznie rozwiazac rowniez na

> inne sposoby

>

Powtarzam to jak mantrę bo masz trudności ze zrozumieniem szkodliwości i braku potrzeby tej przeróbki.

Przypuszczam, że boisz się jak ognia wymiany tej kostki ze względu na miejsce, w którym się znajduje. Więc jeśli nie masz dostatecznej wiedzy i umiejętności to zleć to fachowcowi a nie propaguj tych niepotrzebnych udziwnień, dorabiając do tego jakąś filozofię!

To co proponujesz to jest leczenie gruźlicy grzybicą!

Dalszą dyskusję nad celowością takiej pseudo naprawy uważam za bezcelową.

Każdy ma swój rozum i zrobi jak uważa, jeden zrobi to dobrze a inny po swojemu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pomijajac fakt ze na przyklad hja wymienilem 3 szt. i wszystkie szlag trafil No fakt, jedna z ASO

> wytrzymala chwile dluzej

Wymiana kostki na taką samą oczywiście nie ma sensu gdyż jak wiadomo one są drogie, zbyt słabe i na długo nie starczają.

Cały czas jest mowa o wymianie kostki fabrycznej na inną mocniejszą a najlepiej na złącze konektorowe!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wymiana kostki na taką samą oczywiście nie ma sensu gdyż jak wiadomo one są drogie, zbyt słabe i na

> długo nie starczają.

> Cały czas jest mowa o wymianie kostki fabrycznej na inną mocniejszą a najlepiej na złącze

> konektorowe!

Jedyne sensowne rozwiązanie to użycie fabrycznych połączeń do sterowania cewkami przekaźników załączających główny prąd na żarówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to albo mowimy o jednym albo o drugim.

Z 3 szt. jedna z ASO normalna, dwie ponoc lepsze "mocniejsze" - to samo g... .

A jesli chodzi o wymiane na molexa to chyba jednak faktycznie lepiej przekazniki bo to nie jest takie proste, deko mozna popsuc jak ktos nie czuje tematu.

Ps. Jakby co to mam molexa z tym ze lutowanego ciut dalej za zlaczem w body.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A jesli chodzi o wymiane na molexa to chyba jednak faktycznie lepiej przekazniki bo to nie jest

> takie proste, deko mozna popsuc jak ktos nie czuje tematu.

Popsuć swoją drogą, ale pozostaje pytanie jak zareaguje sam komp w lepszych wersjach jak mu sie podepnie zamiast żarówek cewki przekaźników? Jak by nie było jest to zmiana prądu z 5A na 100mA. Czy nie wykryje tego jako "bulb failure" czy jak oni to tam nazywają hehe.gifgrinser006.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>

> A jesli chodzi o wymiane na molexa to chyba jednak faktycznie lepiej przekazniki bo to nie jest

> takie proste, deko mozna popsuc jak ktos nie czuje tematu.

Jak ktoś nie potrafi to nie powinien się za to brać bo prawdopodobnie spapra!

Już wcześniej pisałem, że taka usługa u eletryka kosztuje 70 - 100zł i trwa godzinkę, bez pośpiechu!

Ale przecież tu są sami fachowcy, którym to:

"sprawy zwiazane z elektryka nie sa obce i nie jest dla mnie problemem czy wymiana tego zlacza na inne" - to był cytat z wcześniejszego posta hehe.gif

> Ps. Jakby co to mam molexa z tym ze lutowanego ciut dalej za zlaczem w body.

I to jest właśnie prawidłowo wykonana naprawa!

Nie wiem jak po dłuższym czasie zachowa się molex (podejżewam, że da radę),

Ja wolę konektory bo to sprawdzony przez dziesiątki lat sposób!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak ktoś nie potrafi to nie powinien się za to brać bo prawdopodobnie spapra!

> Już wcześniej pisałem, że taka usługa u eletryka kosztuje 70 - 100zł i trwa godzinkę, bez

> pośpiechu!

> Ale przecież tu są sami fachowcy, którym to:

> "sprawy zwiazane z elektryka nie sa obce i nie jest dla mnie problemem czy wymiana tego zlacza na

> inne" - to był cytat z wcześniejszego posta

> I to jest właśnie prawidłowo wykonana naprawa!

> Nie wiem jak po dłuższym czasie zachowa się molex (podejżewam, że da radę),

> Ja wolę konektory bo to sprawdzony przez dziesiątki lat sposób!

stary ale po co bijesz piane?

odkad pamietam zawsze wpadales i biłes piane na kąciku, wrzuć na luz ok.gifok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie wiem jak po dłuższym czasie zachowa się molex (podejżewam, że da radę),

> Ja wolę konektory bo to sprawdzony przez dziesiątki lat sposób!

Nie ma znaczenia Molex czy coś innego - ważne żeby wytrzymało te 5 czy 10 amperów które płynie przez jedną czy dwie żarówki. Tutaj panowie inżynierowie z Fiata jak zwykle nie popisali się, co rzuca kolejny cień i brak zaufania do tej firmy!. Oni chyba nigdy nie zrozumieją, że są punkty gdzie nie można na siłę ciąć kosztów, bo to się szybko zemści. I tak jak wygląda już od ponad 100 lat, dalej będzie trwało - biedni ludzie kupią, bo tanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> stary ale po co bijesz piane?

> odkad pamietam zawsze wpadales i biłes piane na kąciku, wrzuć na luz

Właśnie to Ty w tym momencie wpadłeś i nie wnosząc nic do dyskusji pokrzykujesz.

A tak merytorycznie, to czy ktokolwiek z osób wypowiadających się tutaj albo w przeszłości (a może Ty?) ma zastosowane to rozwiązanie z przekaźnikiem czy po prostu wymienioną kostkę na porządniejszą, nie fabryczną?

Wszyscy maja takie "genialne" pomysły a i tak kończą na warsztacie u elektryka, który zrobi albo już zrobił to o czym ja piszę.

hehe.gif

I to jest właśnie bicie piany!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> stary ale po co bijesz piane?

> odkad pamietam zawsze wpadales i biłes piane na kąciku, wrzuć na luz

Wolfi nie ma co sie dziwic.. ferdynand zawsze wie lepiej i zawsze jego zdanie jest naj...

do tego stopnia ze nei potrafi sobie przyswoic w swym zasklepieniu ze problem wypalajacej sie kostki mozna zalatwic w inny banalniejszy sposob jak tylko jedyny dopuszczony przez niego samego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Popsuć swoją drogą, ale pozostaje pytanie jak zareaguje sam komp w lepszych wersjach jak mu sie

> podepnie zamiast żarówek cewki przekaźników? Jak by nie było jest to zmiana prądu z 5A na

> 100mA. Czy nie wykryje tego jako "bulb failure" czy jak oni to tam nazywają .

a jak reaguje np na pozycje diodowe? pytam gdyz nie wiem

ale moze akurat komp jest na tyle banalny ze dziala 0/1 albo pobor pradu jest albo go nie ma?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Właśnie to Ty w tym momencie wpadłeś i nie wnosząc nic do dyskusji pokrzykujesz.

> A tak merytorycznie, to czy ktokolwiek z osób wypowiadających się tutaj albo w przeszłości (a może

> Ty?) ma zastosowane to rozwiązanie z przekaźnikiem czy po prostu wymienioną kostkę na

> porządniejszą, nie fabryczną?

> Wszyscy maja takie "genialne" pomysły a i tak kończą na warsztacie u elektryka, który zrobi albo

> już zrobił to o czym ja piszę.

> I to jest właśnie bicie piany!

Koledze w 2007 zamontowałem- do dziś śmiga bez problemu - kable zasilające mijania robią za sygnałowe- koniec i kropka- dziękuję!!

Skończcie już -święta idą!! mikolaj.gif

Panowie M - zamykamyyy!!! busted.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.