Skocz do zawartości

hamulce w maluchu -male pytanko


Codename47

Rekomendowane odpowiedzi

mam taki dziwny objaw w maluchu,hamulce byly niedawno przez warsztat robione.

w momencie gdy auto postoi dzien czy dwa gdy pierwszy raz nacisne lekko na hamulec wyrywa kierownice w lewo. ogolnie czuje ze hamuje na lewe przednie kolo najbardziej

ma to napewno zwiazek z tym ze przednie lewe jest najblizej pompy.

po paru hamowaniach wszystko wraca do normy i nie ma zadnego problemu. moge puscic kierownice podczas hamowania i auto jedzie prosto.. na przegladzie tez zero zastrzezen, sila hamowania i roznica miedzy kolami w normie.

teraz moje pytanie co to moze byc ? bo nigdy nie mialem z czyms podobnym do czynienia ?

przychodzi mi do glowy ze moze niewlasciwy plyn hamulcowy jest wlany ???

do modow: zalozylem tez ten temat na kaciku prlu ale to jest pytanie czysto techniczne i sadze ze ten kacik jest bardziej odpowiedni oraz wiecej osob tu czyta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ma to napewno zwiazek z tym ze przednie lewe jest najblizej pompy.

Siła(ciśnienie) hamowania jest jednakowa w całym układzie i odległość od pompy NIE MA ŻADNEGO WPŁYWU na jej wielkość!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> mam taki dziwny objaw w maluchu,hamulce byly niedawno przez warsztat robione.

> w momencie gdy auto postoi dzien czy dwa gdy pierwszy raz nacisne lekko na hamulec wyrywa

> kierownice w lewo. ogolnie czuje ze hamuje na lewe przednie kolo najbardziej

> ma to napewno zwiazek z tym ze przednie lewe jest najblizej pompy.

Sprawdź samoregulatory i sprężyny w hamulcach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dobra wskazowka bede musial sie temu przyjrzec.

Dlatego na motoPRL pytałem o to, czy szczęki są z tego samego kompletu - jak tak, to TEORETYCZNIE samoregulatory powinny się tak samo zachowywać.

Spróbuj jeszcze przed wyjechaniem popompowac jeszcze parę razy hamulcem i dopiero ruszyć. Jeśli będzie od razu dobrze, to najprawdopodobniej będzie to kwestia różnicy w cofaniu się szczęk. Jeśli nie - to co innego - kwestia nalotu na szczękach powstająca z jakiegoś powodu tylko na jednym bębnie? niewiem.gif

A czy próbowałeś zdjąć bęben i zobaczyć jak to wszystko wygląda?

Ewentualnie spróbuj na dzień dobry, przed wyjazdem podnieść przód, zobaczyć jak które koło się kręci, zahamować raz, drugi, trzeci i wtedy sprawdzić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dlatego na motoPRL pytałem o to, czy szczęki są z tego samego kompletu - jak tak, to TEORETYCZNIE

> samoregulatory powinny się tak samo zachowywać.

> Spróbuj jeszcze przed wyjechaniem popompowac jeszcze parę razy hamulcem i dopiero ruszyć. Jeśli

> będzie od razu dobrze, to najprawdopodobniej będzie to kwestia różnicy w cofaniu się szczęk.

mam wrazenie ze tak jest , bo jak kilka raz popompuje to jak rusze to jest to zjawisko o wiele mniejsze

> Jeśli nie - to co innego - kwestia nalotu na szczękach powstająca z jakiegoś powodu tylko na

> jednym bębnie?

> A czy próbowałeś zdjąć bęben i zobaczyć jak to wszystko wygląda?

> Ewentualnie spróbuj na dzień dobry, przed wyjazdem podnieść przód, zobaczyć jak które koło się

> kręci, zahamować raz, drugi, trzeci i wtedy sprawdzić?

czekam na jakas lepsza pogode bo narazie tu leje i wtedy sprawdze to

dzieki za podpowiedzi ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy pomogę ale ja zauważyłem u siebie w seicento, że po dłuższym postoju przy kilku pierwszych hamowaniach przednie hamulce brały jak szalone. Auto stawało w miejscu praktycznie.. Teraz w astrze mam podobnie tylko z tylnymi bębnami. Po kilku hamowaniach wszystko wraca do normy a przyczyną tego jest mz korozja tarcz i bębnów i zwiększone przez nią tarcie. Może u Ciebie bardziej korodują hamulce z jednej strony? hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem podobny objaw gdy mechanik wymienił nowy cylinderek tylko z jednej strony ... drugi miał być dobry ale okazało się że jednak inaczej dziłał jak ten nowy (wolniej) po wymianie na dwa nowe (z tej samej firmy) wszystko wrociło do normy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Miałem podobny objaw gdy mechanik wymienił nowy cylinderek tylko z jednej strony ... drugi miał być

> dobry ale okazało się że jednak inaczej dziłał jak ten nowy (wolniej) po wymianie na dwa nowe

> (z tej samej firmy) wszystko wrociło do normy.

Ale w takim przypadku sytuacja nie wracałaby do normy po paru hamowaniach chyba?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> mam wrazenie ze tak jest , bo jak kilka raz popompuje to jak rusze to jest to zjawisko o wiele

> mniejsze

możesz w celach diagnostycznych zamienić szczęki z przodu stronami i zobaczysz, czy się hamowanie przeniesie na prawą stronę 30.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W CC mam to samo z tylnymi hamulcami. Założone nowe szczęki i cylinderki. Bębny w stanie bdb. Po ruszeniu spod bloku pierwsze 2-3 delikatne hamowania = blokadą tylnych kół. Czasami oba, czasami prawe, lub lewe. Dokładnie to samo z delikatnym użyciem hamulca ręcznego.

Musi to mieć coś wspólnego z nalotem/korozją na bębnach. Zawsze słychać tarcie.

Ostatnio ze 3 dni temu rozpędziłem maleństwo do granic możliwości( całe 130 km/h) i wdusiłem hamulec do spodu. Smród niemiłosierny z 4 kółek. Dzisiaj rano nie było problemu z hamowaniem tylnej osi.

Jak już masz hamulce dotarte to przypal je troszkę. Rozpędź i hamuj ostro na granicy blokady kółek. Niech się to wszystko porządnie przypali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.