Adi20 Napisano 4 Września 2012 Udostępnij Napisano 4 Września 2012 Dla znawców tematu. Warty choćby obejrzenia? http://otomoto.pl/fiat-125p-zielony-groszek-piekny-C25757229.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lukasz1t Napisano 4 Września 2012 Udostępnij Napisano 4 Września 2012 > Dla znawców tematu. Warty choćby obejrzenia? > http://otomoto.pl/fiat-125p-zielony-groszek-piekny-C25757229.html Jeśli masz blisko, to myślę że warto obejrzeć. Cena nie jest z kosmosu, a rocznikowo Fiat jeszcze sprzed unifikacji z Polonezem. Najważniejsze żeby buda była w dobrym stanie i żeby zwrócić uwagę jak podłoga została naprawiona Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomo Napisano 4 Września 2012 Udostępnij Napisano 4 Września 2012 > Dla znawców tematu. Warty choćby obejrzenia? > http://otomoto.pl/fiat-125p-zielony-groszek-piekny-C25757229.html Ze zdjęć wygląda ładnie - wart swojej ceny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mp79 Napisano 4 Września 2012 Udostępnij Napisano 4 Września 2012 > rocznikowo Fiat jeszcze > sprzed unifikacji z Polonezem. A bagażnik otwierany wajchą w kabinie to niby co? Fiat sprzed unifikacji z polonezem to fiat z rocznika <1978 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amazaque Napisano 4 Września 2012 Udostępnij Napisano 4 Września 2012 > Ze zdjęć wygląda ładnie - wart swojej ceny Warto też z tego powodu, że był to najmniej "gnijący" kolor. Nie wiem co było w tym lakierze, ale 125 i Polonezy po prostu nie rdzewiały Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomo Napisano 4 Września 2012 Udostępnij Napisano 4 Września 2012 > A bagażnik otwierany wajchą w kabinie to niby co? > Fiat sprzed unifikacji z polonezem to fiat z rocznika Zgodnie z tą stroną: http://fiat125p.pl/hist.html tylny zamek zniknął we wrześniu 1978, a przetłoczenie po nim w 1 kwartale 1982. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blue_impuls Napisano 4 Września 2012 Udostępnij Napisano 4 Września 2012 > Warto też z tego powodu, że był to najmniej "gnijący" kolor. Szczególnie, że jest to jego kolejny kolor tu widać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mp79 Napisano 4 Września 2012 Udostępnij Napisano 4 Września 2012 Wiem o tym, ale otwieranie bagażnika wyłącznie z kabiny to raczej najistotniejsza z praktycznego punktu widzenia "polonezowska nowinka" w 125p. Zdecydowany krok wstecz. I rocznik 1980 był już w nią wyposażony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lukasz1t Napisano 4 Września 2012 Udostępnij Napisano 4 Września 2012 > A bagażnik otwierany wajchą w kabinie to niby co? > Fiat sprzed unifikacji z polonezem to fiat z rocznika Na pewno wiele rzeczy Fiat i Polonez miały wspólne (w końcu takie samo zawieszenie było), ale w zasadzie chodziło mi o napęd. Najwięcej zmian Fiat miał chyba w 1983, wtedy m. in. zrobili szerszy tunel pod skrzynię biegów z Poloneza EDIT: Nawet oznaczenia modeli w 1983 roku przyjęli jednolite dla 125p i Poloneza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amazaque Napisano 4 Września 2012 Udostępnij Napisano 4 Września 2012 > Najwięcej zmian Fiat miał chyba w 1983, wtedy m. in. zrobili > szerszy tunel pod skrzynię biegów z Poloneza 125p skończył się wraz z wprowadzeniem okrągłych zegarów i skrzyni z Poloneza z bezpośrednim sterowaniem. I chociaż zegarów nie popieram, to ta skrzynia była technicznym majstersztykiem w porównaniu do systemu z potrafiącym wypaść w najmniej oczekiwanym momencie wodzikiem w 125 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adi20 Napisano 5 Września 2012 Autor Udostępnij Napisano 5 Września 2012 > 125p skończył się wraz z wprowadzeniem okrągłych zegarów i skrzyni z Poloneza z bezpośrednim > sterowaniem. I chociaż zegarów nie popieram, to ta skrzynia była technicznym majstersztykiem > w porównaniu do systemu z potrafiącym wypaść w najmniej oczekiwanym momencie wodzikiem w 125 kiedy rodzice mieli pierwsze auto (oczywiście FSO 1500 z 1983r) to razem z bratem "chorowaliśmy" na te okrągłe zegary. Za wszelką cenę chcieliśmy mieć obrotomierz, ale znalezienie dobrze działającego małego kwadratoowego graniczyło z cudem. Nowy kosztował 130 zł i była to dla nas cena zaporowa. Po nocach śniły nam się okrągłe zegary z obrotomierzem. Historia skończyła się tak, że zdobyliśmy wreszcie okrągle ale bez obrotka. Były świetne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.