Umowa użyczenia a wjazd poza PL/EU

[fenix8]

Witajcie

Posiadam samochód na zasadzie użyczenia. Z właścicielem mam spisana umowę. Posiadam dowód rej, ubezpieczenie tego pojazdu. Jak ma sie sprawa wjazdu takim pojazdem poza PL/EU?

[CiniO]

> Witajcie

> Posiadam samochód na zasadzie użyczenia. Z właścicielem mam spisana umowę. Posiadam dowód rej,

> ubezpieczenie tego pojazdu. Jak ma sie sprawa wjazdu takim pojazdem poza PL/EU?

A co jest napisane w tej umowie na ten temat?

[fenix8]

> A co jest napisane w tej umowie na ten temat?

No właśnie nic :/

[pr0mil]

Wydaje mi się, że musisz mieć upoważnienie

[alkor]

> Witajcie

> Posiadam samochód na zasadzie użyczenia. Z właścicielem mam spisana umowę. Posiadam dowód rej,

> ubezpieczenie tego pojazdu. Jak ma sie sprawa wjazdu takim pojazdem poza PL/EU?

To zależy gdzie jedziesz. Masz już jeden link.

Na Ukrainę na przykład potrzebujesz napisane po polsku oraz do wyboru ukraińsku lub rosyjsku notarialnie potwierdzone upoważnienie. Plus zielona karta oczywiście.

[CiniO]

> Wydaje mi się, że musisz mieć upoważnienie

Nie musisz miec upowaznienia, tylko dokument ktory potwierdza twoje prawo do dysponowania pojazdem.

Ale.

1. Po pierwsze szaansa ze w jakimkolwiek kraju ktos zostanie o to poproszony jest jak 1/1000.

2. Umowa uzyczenia pojazdu spelania funkcje takiego upowaznienia w 100% albo i nawet wiecej Fakt, ze na umowie nie ma slowa o zezwolniu na wyjazd za granice, nie gra tu roli.

[Citric]

...

> 1. Po pierwsze szaansa ze w jakimkolwiek kraju ktos zostanie o to poproszony jest jak 1/1000...

Pewnie tak, ale lepiej mieć bo jak już poproszą to nie ma zmiłuj tylko laweta i parking. Sam znam taki przypadek w Belgii. Nawet takie samo nazwisko właściciela i użytkownika nic nie dało.

[MarcG]

> Nie musisz miec upowaznienia, tylko dokument ktory potwierdza twoje prawo do dysponowania pojazdem.

> Ale.

> 1. Po pierwsze szaansa ze w jakimkolwiek kraju ktos zostanie o to poproszony jest jak 1/1000.

> 2. Umowa uzyczenia pojazdu spelania funkcje takiego upowaznienia w 100% albo i nawet wiecej Fakt,

> ze na umowie nie ma slowa o zezwolniu na wyjazd za granice, nie gra tu roli.

No, na Ukrainie kolegę to kosztowalo 20 Euro na wjeździe i 100 Euro na wyjeździe.