Skocz do zawartości

Prostownik, pomoc w obsłudze


Alfi

Rekomendowane odpowiedzi

Nie znam tego prostownika a na focie nie widać co tam za guziczki. Na pewno plus do plusa zaczepiasz i minus do minusa. Włączasz urządzenie i patrzysz na skali zwiększając lub zmniejszając prąd żeby było w okolicach 8A i tak zostawiasz na 10h. Patrzysz czy się gorący nie robi i nie gotuje. Jak są koreczki na aku to je odkręcasz i bardzo uważaj z ogniem, bo ten gaz mocno wybuchowy jest.

Poczekaj może ktoś zna ten prostownik to Ci podpowie konkret.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak są koreczki na aku to je odkręcasz

W korkach zawsze są kanały wentylacyjne i nie trzeba ich odkręcać w akumulatorach już od około połowy lat 60-tych hehe.gif

> i bardzo uważaj z ogniem, bo ten

> gaz mocno wybuchowy jest.

Tego gazu z jednego akumulatora w przeciętnym pomieszczeniu będzie tyle, że bardziej bał bym się puszczać bąki przy otwartym ogniu facepalm%5B1%5D.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W korkach zawsze są kanały wentylacyjne i nie trzeba ich odkręcać w akumulatorach już od około

> połowy lat 60-tych

bywają zapchane i jeżeli jest wygodny dostęp zawsze zaleca się przynajmniej popuścić... przy okazji można sprawdzić poziom elektrolitu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie znam tego prostownika a na focie nie widać co tam za guziczki. Na pewno plus do plusa

> zaczepiasz i minus do minusa. Włączasz urządzenie i patrzysz na skali zwiększając lub

> zmniejszając prąd żeby było w okolicach 8A i tak zostawiasz na 10h. Patrzysz czy się gorący

> nie robi i nie gotuje. Jak są koreczki na aku to je odkręcasz i bardzo uważaj z ogniem, bo ten

> gaz mocno wybuchowy jest.

> Poczekaj może ktoś zna ten prostownik to Ci podpowie konkret.

Ok, jutro w pracy zobaczę co pokazuje, postaram się ustawić 8A ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Posiadam takie coś - Klik

> Chciałbym podłączyć akumulator 85ah, ile godzin musi się ładować?

> Nie posiadam instrukcji i ciężko mi to ogarnąć

> Tak wygląda panel:

Mam od niedawna podobny w robocie. Panel identyczny, tylko uchwyt do ciągania z tyłu ma.

Co do ładowania, to niema ustawiania. Tzn. są dwa poziomy. Jeden to ładowanie "normalne" jakaś chyba elektronika automatycznie dobiera prąd, drugi to "ładowanie szybkie" prąd jest znacząco wyższy, ale szybkiego używam awaryjnie jak trzeba szybko podratować auto przed rozruchem z tego właśnie prostownika. ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam od niedawna podobny w robocie. Panel identyczny, tylko uchwyt do ciągania z tyłu ma.

> Co do ładowania, to niema ustawiania. Tzn. są dwa poziomy. Jeden to ładowanie "normalne" jakaś

> chyba elektronika automatycznie dobiera prąd, drugi to "ładowanie szybkie" prąd jest znacząco

> wyższy, ale szybkiego używam awaryjnie jak trzeba szybko podratować auto przed rozruchem z

> tego właśnie prostownika.

Dlatego właśnie zdziwiło mnie że nie mogę go ustawić jak chcę zlosnik.gifzlosnik.gifzlosnik.gif

Czyli jutro ustawiam min i niech sobie ładuje 10godzin 893goodvibes.gif

Dzięki za info 20.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dlatego właśnie zdziwiło mnie że nie mogę go ustawić jak chcę

> Czyli jutro ustawiam min i niech sobie ładuje 10godzin

> Dzięki za info

Jak dobrze pamiętam, to jest on zabezpieczony przed przeładowaniem. Ja po pracy o 15.00 podłączałem i szedłem do domu, rano o 6.00 odpinałem i nic złego się nie stało. ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wprowadzenie

Dziękujemy za zakup tego produktu. Aby zminimalizować ryzyko kontuzji poprzez pożaru lub

szok

wzywamy, aby nasi klienci podejmują pewne podstawowe

Środki ostrożności

podczas korzystania z tego artykułu.

Proszę przeczytać tę instrukcję uważnie i upewnij się, że zrozumiałeś jego kon-

namiot.

Zawsze używaj uziemionego podłączenia zasilania z prawej napięcia sieciowego. Odpowiednie napięcia sieciowego

wiek można znaleźć na tabliczce znamionowej. Jeśli masz wątpliwości co do zasilania jest uziemiona, ma to

sprawdzane przez wykwalifikowanego

profesjonalny

. Nigdy nie należy używać

uszkodzony kabel elektryczny.

Nie używaj wzmacniacza

w warunkach wilgotnych lub mokrych

lub gdy są mokre siebie i pro-

Należy chronić je przed bezpośrednim nasłonecznieniem. Zainstaluj urządzenie w bezpiecznym miejscu, tak aby nikt nie może stawać na przewodzie,

przewrócić lub uszkodzić.

Dodatkowo

upewnić się,

podać odpowiednie chłodzenie poprzez

powietrze

i uniknąć gromadzenia ciepła. Odłącz wtyczkę zasilania przed czyszczeniem wzmacniacza

i używać tylko

wilgotną szmatką

do czyszczenia. Należy unikać stosowania

środki czyszczące

i dbać, aby nie płyny

przeniknąć do urządzenia.

Wnętrze wzmacniacza zawiera części, które mogą być obsługiwane przez skontrolowane lub użytkownika. Pozostaw

konserwacja, naprawa i remont do

wykwalifikowany personel techniczny

. W przypadku

nieautoryzowane

interwencja

2-lata

Okres gwarancji

jest

nieważne

! Zachowaj sejf instrukcji.

Wskazówki eksploatacyjne

-

Przed wyjęciem baterii

Zaciski

wyłączyć urządzenie.

-

Podczas procesu ładowania

wybuchowych gazów

mogą być wytwarzane,

zatem

ogień,

iskrzenia

itp. należy unikać!

-

Czerwony zacisk baterii musi być podłączony do bieguna dodatniego i baterii czarnym termi-

nal do bieguna ujemnego - Nie należy mieszać je!

-

NIGDY nie należy używać wzmacniacza gdy ładowania kabli i zacisków akumulatora są uszkodzone! Czy nie

wstrząsnąć lub naciśnij je w trakcie załadunku.

-

NIGDY nie wolno ładowanie zamarzniętego akumulatora!

-

Stosować wyłącznie bezpieczniki, które są dostępne w wzmacniacz za pobraniem - NIE instalować większe bezpieczniki.

-

Oczyścić akumulator dokładnie przed załadunkiem i sprawdzić napięcie akumulatora.

-

Zwróć uwagę, że podłączony akumulator

dopuszcza się

min. 50Ah i max. 750Ah

(Booster 430) lub 800Ah (Booster 630).

Zasada działania

W

hen bateria jest naładowana

, Prąd ładowania jest w zależności od rodzaju akumulatora, na ogół jest to

CA. 10% powyżej max. Prąd z baterii.

Czas ładowania

Czas ładowania zależy od akumulatora. Przybliżona formuła jest

Czas ładowania = pojemność akumulatora / prąd ładowania

Podczas procesu ładowania prąd ładowania nadal spada tak, że oczekiwany czas ładowania

może być dłuższy niż min. ¼. Ładowarki można załadować jedną lub więcej baterii w tym samym czasie

czas ładowania będzie dłuższy wtedy.

Page 11

© by WilTec Wildanger Technik GmbH

Seite 11

http://www.wiltec.info

Jeśli chcesz rozpocząć pojazd z booster, uwaga:

1. Jeśli jest to duży silnik lepiej jest przeprowadzić szybkie ładowanie of15 minut zanim go uruchomić.

2. Jeśli chcesz zacząć silnik Diesla, poproś podgrzewane świece podgrzać zanim spróbujesz uruchomić en-

Gine.

Podłącz czerwony zacisk akumulatora z plusem, a czarny zacisk z bieguna ujemnego akumulatora. Czy nie

mieszać je!

Funkcjonowanie klasy boosterów -230, -330, -430

5. Najpierw wybierz odpowiedni napięcia akumulatora (12V lub 24V), a następnie podłączyć akumulator styki

bieguny baterii.

6. Ustaw przełącznik "2" do CB i przełącznik "4" do min-max, przełącznik "3" ATO "normalne" lub do ładowania

"2" "szybkiego ładowania"

7. Włącz wzmacniacza przez aktywację przycisku "1" na "ON", a urządzenie rozpocznie ładowanie!

8. Jeśli chcesz rozpocząć silnika samochodu przełącznik set "2" na "Start", a następnie ustawić przełącznik "1" na "ON", odczekać

dwie minuty, a następnie spróbuj uruchomić silnik na max. 4-5 sekund! Jeżeli silnik nie uruchomi się AF-

ter 4/3 próby, 10 minut przed czekać powtarzania operacji, tak, że w dalszym ciągu, że bateria

do ładowania i urządzenie do ładowania może ochłodzić!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Odczytujesz na skali amperomierza, to jest ten "kwadratowy zegar" z podziałką i wskazówką po lewej

Już teraz będę wiedział jak wygląda amperomierz... biglaugh.gif

> . Wartość prądu ustawiasz klawiszami O I II max i min/1/2.

Tą informację masz z instrukcji czy z "tak mi się wydaje?"

Moja wiedza jest taka, że MIN to ładowanie "normalne", MAX to ładowanie "szybkie", 1 i 2 zaś, to wybór rodzaju akumulatora (zwykły-kwasowy albo bezobsługowy żelowy), który typ 1, który 2, nie pamiętam. Moją wiedzę zaczerpnąłem z instrukcji obsługi.

biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tą informację masz z instrukcji czy z "tak mi się wydaje?"

Znając wewnętrzną budowę 99% tego typu urządzeń zlosnik.gif przełączniki min/max i I/II/0 przełączają odczepy uzwojenia pierwotnego transformator(k)a grinser006.gif, a ich opis jest radosna twórczością producenta wynikająca z tego, że nie mógł dać opisu w macierzystym języku zlosnik.gif, więc wybrał piktogramy, odpowiednio skomplikowane, żeby wyglądało mądrzej i profesjonalniej. Ładowanie akumulatora takim ustrojstwem polega na podłączeniu go do klem i sieci wieczorem, odłączeniu rano i zamontowaniem w pojeździe. 8A na wyjściu i tak jest bardzo mało prawdopodobne hehe.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Gdyby były zapchane to by go chyba i w aucie mogło rozerwać

W aucie gazowanie jest minimalne. Przyładowaniu prostownikiem, zwłaszcza na "szybkim" gazu może być sporo. Często ładowałem bez odkręcania i nigdy nic się nie stało ale "zaleca się" bo teoretycznie może wystrzelić.

PS

Byłem świadkiem jak eksplodował akumulator, bo kierowca zrobił zwarcie w czasie ładowania. Gdyby były odkrecone korki może obudowa by nie rozpadła się na tysiąc kawałków zalewając wszystko elektrolitem. no.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pracy ten prostownik służy do ładowania wózka widłowego/ciężarówki grinser006.gif

Jak wyjaśnić sytuację, po podłączeniu aku w wózku, po ~4godzinach słychać było w akumulatorze "gotowanie" icon_rolleyes.gif

Nie był podłączony na max, bo jak go odpinałem to było ustawione na min spineyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dlatego właśnie zdziwiło mnie że nie mogę go ustawić jak chcę

> Czyli jutro ustawiam min i niech sobie ładuje 10godzin

> Dzięki za info

Mała korekta.

Ze względu na zakładaną sprawnośc ładowania ok. 90% trzeba ładować prądem 1/10 "pojemności" ale przez 12 godzin.

Takie są zasady, aż dziw , że nikt nie napisał, bo x razy tu było.

To dotyczy oczywiście całkiem rozładowanego akumulatora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W pracy ten prostownik służy do ładowania wózka widłowego/ciężarówki

> Jak wyjaśnić sytuację, po podłączeniu aku w wózku, po ~4godzinach słychać było w akumulatorze

> "gotowanie"

> Nie był podłączony na max, bo jak go odpinałem to było ustawione na min

Aku jest stary i napiecie wzrosło powyżej ok 16V. Mniej więcej wtedy zaczyna się "gotowanie".

Warto mierzyć napiecie w trakcie ładowania, wtedy wiadomo co się dzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak wyjaśnić sytuację, po podłączeniu aku w wózku, po ~4godzinach słychać było w akumulatorze

> "gotowanie"

> Nie był podłączony na max, bo jak go odpinałem to było ustawione na min

Nie rozbierałem go więc nie wiem, jak w tym konkretnym wypadku. Niektóre prostowniki mają różne układy do odsiarczania i inne zabezpieczenia. Mogą one też samoczynnie obniżać i podwyższać prąd. Co do "gotowania", to delikatne gazowanie będzie nawet przy niewielkim prądzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mała korekta.

> Ze względu na zakładaną sprawnośc ładowania ok. 90% trzeba ładować prądem 1/10 "pojemności" ale

> przez 12 godzin.

> Takie są zasady, aż dziw , że nikt nie napisał, bo x razy tu było.

> To dotyczy oczywiście całkiem rozładowanego akumulatora.

Dzięki za informację, zapisane grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Aku jest stary i napiecie wzrosło powyżej ok 16V. Mniej więcej wtedy zaczyna się "gotowanie".

> Warto mierzyć napiecie w trakcie ładowania, wtedy wiadomo co się dzieje.

Ten mój jeszcze kręci ale słabo, więc chce go podładować.

Czyli sprawdzić miernikiem klemy podczas ładowania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mała korekta.

> Ze względu na zakładaną sprawnośc ładowania ok. 90% trzeba ładować prądem 1/10 "pojemności" ale

> przez 12 godzin.

Nie przesadzaj grinser006.gif. 1/10 na 10 godzin wystarczy praktycznie i teoretycznie, chociaż wszyscy doskonale wiemy, że im mniej i dłużej, tym lepiej? biglaugh.gif. I wiemy też, że akumulatora kwasowo - ołowiowego nie da się przeładować i sam sobie poradzi nawet z najbardziej upierdliwym prostownikiem oraz użytkownikiem grinser006.gifzlosnik.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie rozbierałem go więc nie wiem, jak w tym konkretnym wypadku. Niektóre prostowniki mają różne

> układy do odsiarczania i inne zabezpieczenia. Mogą one też samoczynnie obniżać i podwyższać

> prąd. Co do "gotowania", to delikatne gazowanie będzie nawet przy niewielkim prądzie.

W takim wypadku czy mam po jakimś czasie sprawdzić swój? Czy będzie też hałasować? Przestać ładować jeśli będzie gadać aku zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie przesadzaj . 1/10 na 10 godzin wystarczy praktycznie i teoretycznie, chociaż wszyscy doskonale

> wiemy, że im mniej i dłużej, tym lepiej? . I wiemy też, że akumulatora kwasowo - ołowiowego

> nie da się przeładować i sam sobie poradzi nawet z najbardziej upierdliwym prostownikiem oraz

> użytkownikiem .

Znowu nadajesz bla bla bla versus zasady i obliczenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W takim wypadku czy mam po jakimś czasie sprawdzić swój? Czy będzie też hałasować? Przestać ładować

> jeśli będzie gadać aku

Ja uznawałem, że akumulator jest naładowany jak prąd spada niemal do zera! Robię tak od dwóch dekad, stosując różne prostowniki (również samodzielnie konstruowane) i zawsze było spoko! ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Znowu nadajesz bla bla bla versus zasady i obliczenia?

Zasada jest taka, że prostownik ma napięcie ładowania 15-16V i ładuje aż akumulator osiągnie swoje 14.5-15V. Potem płynie prąd szczątkowy i ładowania praktycznie nie ma. Może tak stać i tydzień i nic się nie stanie.

Chyba, że masz super hiper sprzęt procesorowy, który wymusza prąd elektroniką, a nie różnica napięć i który cały czas daje stały prąd ładowania. Ale te sprzęty mają zwykle dodatek wychwytujący Delta pic i automatycznie kończą ładowanie. I nie stosuje się ich do zwykłych ołowiowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja uznawałem, że akumulator jest naładowany jak prąd spada niemal do zera! Robię tak od dwóch

> dekad, stosując różne prostowniki (również samodzielnie konstruowane) i zawsze było spoko!

Jasne, więc jak wskaźnik powędruje na zero, koniec ładowania ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zasada jest taka, że prostownik ma napięcie ładowania 15-16V i ładuje aż akumulator osiągnie swoje

> 14.5-15V.

Nie wiem, czy istnieje jakiś "idealny" prostownik do ładowania akumulatorów samochodowych grinser006.gif, może jakieś źródło prądowe wykrywające prąd znamionowy i trzymające jego 1/10 przez 10 godzin? Też nie, bo nie zawsze podłączamy wydojoną do zera padakę. Najwięcej urban legend odnośnie samochodów to właśnie akumulatory i oleje silnikowe - czyli najmniej istotne, ale najbardziej uznawane za winne problemów ze starymi zaniedbanymi samochodami hehe.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie wiem, czy istnieje jakiś "idealny" prostownik do ładowania akumulatorów samochodowych , może

> jakieś źródło prądowe wykrywające prąd znamionowy i trzymające jego 1/10 przez 10 godzin? Też

> nie, bo nie zawsze podłączamy wydojoną do zera padakę.

Nie ma kompletnie takiej potrzeby. najlepsze ruskie prostowniki to był trafo i mostek diodowy. nawet stabilizacji nie było bo akumulator sam w sobie jest wystarczającym stabilizatorem. Prąd ładowania reguluje się na nich tak jak powiedziałeś odczepami trafa zmieniając napięcie wyjściowe.

Mam taki prostownik, duży ciężki i dający w sumie mały prąd, ale do osobówki w pełni wystarczający.

Te "elektroniczne" mają układ impulsowy pozwalający dzięki wysokiej częstotliwości zmniejszyć rozmiary trafa i wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czytam to co kolega napisał, i dochodzę do wniosku że się nie będę przejmował, podłącze na

> 8-10godzin i tyle

Rozłóż folie na podłogę, na niej postaw akumulator, poluzuj korki, podłącz i jeśli amperomierz nie rozbije się o koniec skali zostaw do rana, rano jeśli wskazówka będzie gibała się blisko zera (poniżej 1A) to akumulator naładowany.

Wszystko w temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rozłóż folie na podłogę, na niej postaw akumulator, poluzuj korki, podłącz i jeśli amperomierz nie

> rozbije się o koniec skali zostaw do rana, rano jeśli wskazówka będzie gibała się blisko zera

> (poniżej 1A) to akumulator naładowany.

> Wszystko w temacie.

Tak zrobię, dziękuje za konkretne info smile.gif

Temat uważam za rozwiązany mikolaj.gifmikolaj.gifmikolaj.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.