Skocz do zawartości

Prośba o wycenę naprawy


MaserTi

Rekomendowane odpowiedzi

> Fakt auto nie drogie ale bardzo dobrze utrzymane... i chcialbym to zrobic porzadnie

patrzac po zdjeciach to niewiele widac prawde mowiac

nadkole tylne/błotnik był

drzwi lewe

zderzak tył?

wzialbym wycene o ile będzie korzystna, oczywiscie popisał z nudów pare odwołań, aby miec pare stówek więcej

zrobił tylko nadkole/błotnik, zderzak i drzwi spolerował o ile nie sa wgniecione

ile takie autko jest warte wg eurotaxu?

z piątke będzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Naprawde chcesz to malowac? Wez kase z OC i sobie wydaj na przyjemnosci , a auto olej. Przeciez

> nawet tego nie widac. Tak to ja mam dwa boki przerysowane (tak kupilem) i nawet do glowy by mi

> nie przyszlo zeby malowac jakies rysy.

Widzizsz ja lubie jezdzic nie porysowanym samochodem. Caly jest praktucznie bez rys wiec chcialbym i to miec porzadnie zrobione. Zreszta ile dostane? 500, 600 zl?

Wg eurotaxu nie wiem. Moze i 5,6 tys bedzie.

Drzwi i zderzak nie wgniecione. Zderzak da sie spolerowac a drzwi maja glebsza ryse...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> patrzac po zdjeciach to niewiele widac prawde mowiac

> nadkole tylne/błotnik był

> drzwi lewe

> zderzak tył?

> wzialbym wycene o ile będzie korzystna, oczywiscie popisał z nudów pare odwołań, aby miec pare

> stówek więcej

> zrobił tylko nadkole/błotnik, zderzak i drzwi spolerował o ile nie sa wgniecione

> ile takie autko jest warte wg eurotaxu?

> z piątke będzie?

Ile moge dostac za takie cos? moze rzeczywiscie tylko blotnik zrobie. Kwestia ile naprawa takiego elementu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Naprawde chcesz to malowac? Wez kase z OC i sobie wydaj na przyjemnosci , a auto olej. Przeciez

> nawet tego nie widac. Tak to ja mam dwa boki przerysowane (tak kupilem) i nawet do glowy by mi

> nie przyszlo zeby malowac jakies rysy.

Potwierdzam , spoleruj ile sie da pastą Tempo , ten rant zrób zaprawkę a reszta kasy na food.gifpub2.giflub drive.gifna wczasy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witajcie,

> Dzisiaj miałem lekką przecierkę nie z mojej winy.

hesus maryja, jezusie swiebodzinski! ty chcesz w starym klamocie sie w naprawy przecierek bawic ? Buehahhahh, we kase i idz sie napij! Nie masz większych problemów? Pewnie i tak już rdza sobie siedzi i po cichutku go żre od spodu - po co chcesz lakierować kupę?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie było b. podobnie. Lanos sedan -głęboko przerysowany przedni prawy błotnik, drzwi pasażera po długości i z 10-15 cm tylnich -na szczęście próg nie tknięty.

I teraz najciekawsze (zerkam w kalendarz bo sobie zapisałem) -naprawa bezgotówkowa a wykonano błędnie dwa przelewy na moje konto zamiast na konto zakładu naprawiającego Laniego. Pierwszy 2529,09 Drugi przelew 1352,12 w sumie daje to prawie 3900 jak dobrze liczę. Byłem w szoku ile zakład zbiera za coś takiego. ps. Błotnik i drzwi pasażera były zakupione nowe a tył pomalowany.

-Kasę przelałem oczywiście tam gdzie miała trafić. Później pani z PTU obecnie Goathear -czy jakoś tak bardzo mnie przepraszała i dziękowała żem taki wyrozumiały człek jest bo ona upoważnienia nie dojrzała -Polska kochana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> hesus maryja, jezusie swiebodzinski! ty chcesz w starym klamocie sie w naprawy przecierek bawic ?

> Buehahhahh, we kase i idz sie napij! Nie masz większych problemów? Pewnie i tak już rdza sobie

> siedzi i po cichutku go żre od spodu - po co chcesz lakierować kupę?!

Wiesz jak wyglada moj samochod? To, ze ty gownem jezdzisz nie znaczy, ze moj taki jest. Akurat jezeli chodzi o rdze to rozczaruje cie, za wiele jej nie mam. Jak nie masz nic nowego do wniesienia w ten watek to zamknij laskawie gebe ok?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wiesz jak wyglada moj samochod? To, ze ty gownem jezdzisz nie znaczy, ze moj taki jest. Akurat

> jezeli chodzi o rdze to rozczaruje cie, za wiele jej nie mam. Jak nie masz nic nowego do

> wniesienia w ten watek to zamknij laskawie gebe ok?

oczywiście. Zyj dalej w nieswiadomości.

Jak sądzę , w profile regularnie zaglądasz endoskopem? zlosnik.gifzlosnik.gif

a za gębę powiadomiłem moderatora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> oczywiście. Zyj dalej w nieswiadomości.

> Jak sądzę , w profile regularnie zaglądasz endoskopem?

Skonczyles? zaloz sobie watek o rdzy i badaniu endoskopem na hp. Moj samochod jest zadbany i jezeli mam chec to naprawic w warsztacie to tak zrobie. Nie widziales nigdy tego samochodu wiec komentarze na jego temat odpusc sobie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Skonczyles? zaloz sobie watek o rdzy i badaniu endoskopem

a wiesz ze warto?

Moze by to uswiadomiło paru ludziom że rdza jest nieunikniona i ze postępuje w KAZDYM aucie - mniej lub wolniej. I nikt mi nie powie że stary, 16 letni japoniec nie ma jej zalążków. Ja nie twierdzę ze z niego blacha odpada płatami i ma dziury w progach - tylko że jest i postępuje. Tyle.

A ty sie rzucasz jak jakiś furiat któremu ktoś laskę puknął. Ogarnij się i ochłoń no.gif I odpuść, chłopie, zdrowia szkoda... 20.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a wiesz ze warto?

> Moze by to uswiadomiło paru ludziom że rdza jest nieunikniona i ze postępuje w KAZDYM aucie -

> mniej lub wolniej. I nikt mi nie powie że stary, 16 letni japoniec nie ma jej zalążków. Ja nie

> twierdzę ze z niego blacha odpada płatami i ma dziury w progach - tylko że jest i postępuje.

> Tyle.

> A ty sie rzucasz jak jakiś furiat któremu ktoś laskę puknął. Ogarnij się i ochłoń I odpuść,

> chłopie, zdrowia szkoda...

Tylko, ze ja zdaje sobie z tego sprawe. Napisales to w taki sposob jakbym wlasnie jezdzil samochodem, ktory ma same dziury i byl niewiadomo jakim padlem... Nie robie badan na temat tego ile tej rdzy mam bo szkoda nerwow. Wiem, ze ona tam jest i dopoki w podlodze i progach nie widze dziur to stwierdzam, ze trzyma sie poprawnie... Lubie jezdzic zadbanym samochodem i rozumiem, jak ktos napisze, ze szkoda pieniedzy ale nie rozumiem osob, ktore twierdza l, ze to smietnik jezeli nawet go na oczy nie widzialy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tylko, ze ja zdaje sobie z tego sprawe. Napisales to w taki sposob jakbym wlasnie jezdzil

> samochodem, ktory ma same dziury i byl niewiadomo jakim padlem... Nie robie badan na temat

> tego ile tej rdzy mam bo szkoda nerwow. Wiem, ze ona tam jest i dopoki w podlodze i progach

> nie widze dziur to stwierdzam, ze trzyma sie poprawnie... Lubie jezdzic zadbanym samochodem i

> rozumiem, jak ktos napisze, ze szkoda pieniedzy ale nie rozumiem osob, ktore twierdza l, ze to

> smietnik jezeli nawet go na oczy nie widzialy...

nigdzie nie napisalem ze to smietnik. sciana.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> "Pewnie i tak już rdza sobie

> siedzi i po cichutku go żre od spodu - po co

> chcesz lakierować kupę?!"

> Tutaj Kolego...

czyli dalej nic nie rozumiesz

"po cichutku, od spodu" - a nie ze dziury wyłażą, kurde!

czy naprawde tak trudno jest zrozumiec zdanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytał o wycenę naprawy, a nie o ocenę auta. To pierwsze można wycenić widełkami, a ocenę auta to jednak trudno się pokusić. Każdy ma prawo do własnego wyboru, wiec po co to negować? Chce aby "staruszek" wygladał jak przed wypatkiem to niech robi bezgotówkowo. Woli pomelanżować to bierze kasę do ręki i inwestuje w paste tempo i reszte wydaje wedle uznania.

Kolega raczej nie ma prawa oceniać czyiś wyborów jak i również stanu pojazdu, którego nigdy nie widział, a jeśli by zobaczył to mógłby się bardzo zdziwić i zawstydzić za wygłaszanie takich dziwnych opinii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pytał o wycenę naprawy, a nie o ocenę auta. To pierwsze można wycenić widełkami, a ocenę auta to

> jednak trudno się pokusić. Każdy ma prawo do własnego wyboru, wiec po co to negować? Chce aby

> "staruszek" wygladał jak przed wypatkiem to niech robi bezgotówkowo. Woli pomelanżować to

> bierze kasę do ręki i inwestuje w paste tempo i reszte wydaje wedle uznania.

> Kolega raczej nie ma prawa oceniać czyiś wyborów jak i również stanu pojazdu, którego nigdy nie

> widział, a jeśli by zobaczył to mógłby się bardzo zdziwić i zawstydzić za wygłaszanie takich

> dziwnych opinii.

a gdzie to ja oceniłem jego auto ? czytałeś ze zrozumieniem czy tak oceniasz ? niewiem.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a gdzie to ja oceniłem jego auto ? czytałeś ze zrozumieniem czy tak oceniasz ?

20.GIF Kolego spokojnie.

Na złego posta odpowiedziałem, chodzilo mi o post wyżej dotyczacy negatywnego spojrzenia na decyzje kolegi Maserti i jego auta. Sorry, za pomyłkę smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witajcie,

> Dzisiaj miałem lekką przecierkę nie z mojej winy. Na zakręcie gościa obok zarzuciło i przetarł mi

> bok. Ile takie coś może kosztować?

> Planuje oddać do ASO aby zrobić to bezgotówkowo

1200-1500zl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kolego spokojnie.

> Na złego posta odpowiedziałem, chodzilo mi o post wyżej dotyczacy negatywnego spojrzenia na decyzje

> kolegi Maserti i jego auta. Sorry, za pomyłkę

20.GIF ja też lubię mieć auto bez rys biglaugh.gif ostatnio za malowanie boków po rysach parkingowych zapłaciłem 4800 biglaugh.gif

mimo iż na parkingu zawsze staję na samym końcu, najdalej od wejścia, po powrocie zawsze ktoś stoi z boku angryfire.gifangryfire.gifangryfire.gifangryfire.gifangryfire.gif

w zeszłą niedzielę o 9 byłem pod castoramą, parking pusty, stanąłem na środku, do otwarcia była godzina, przed otwarciem byłem obstawiony na około jeden jegomość 3 razy obok mnie się przestawiał angryfire.gif a reszta parkingu wolna angryfire.gif

ludzie to zwierzęta stadne biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja zrobiłem LOL.

> mar00ha

A bo widzisz, to kolega coderiese chciał jakiś upominek od moderatora zlosnik.gif. Tak bardzo na temat pisze...

Co do tematu wątku- MaserTi- jeśli dasz do ASO, to pamiętaj o amortyzacji. Niestety ubezpieczalnia nie uzna twoich części w aucie za nowe, lecz dłuuuugo używane i będziesz musiał dopłacić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A bo widzisz, to kolega coderiese chciał jakiś upominek od moderatora . Tak bardzo na temat

> pisze...

> Co do tematu wątku- MaserTi- jeśli dasz do ASO, to pamiętaj o amortyzacji. Niestety ubezpieczalnia

> nie uzna twoich części w aucie za nowe, lecz dłuuuugo używane i będziesz musiał dopłacić.

To co w takim przypadku najlepiej zrobic?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To co w takim przypadku najlepiej zrobic?

Jeśli faktycznie chcesz oddać auto do ASO, to musisz próbować się z nimi dogadać, czy wystarczą im pieniądze przelane od ubezpieczalni gościa ( z OC ). Ewentualnie ile byś musiał dopłacić. Trzecim rozwiazaniem jest wzięcie kasy. Koledzy pisali, że są to drobne skazy na aucie- przemyśl to. Ja miałem delikatną przecierkę tylnego prawego błotnika. W sumie po oczyszczeniu miejsca prawie nie widać. Wziąłem kasę i tyle. Blacha nie jest uszkodzona, to temat odpuściłem. Przynajmniej syn nie będzie się martwił rysując auto przy nabieraniu doświadczenia za kółkiem ok.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To co w takim przypadku najlepiej zrobic?

Poczekaj na wycenę ubezpieczalni, potem zawsze możesz stwierdzić, że Ci nie odpowiada i wstawić do warsztatu. O żadnej dopłacie z powodu wieku auta i jego części jak tu co niektórzy piszą nie będzie. Wg mnie powinieneś dostać wycenę na 1200-2200 w zależności od tego co napisze rzeczoznawca. Opowiem Ci coś jeszcze o P10, kumpel miał taką, tylko czerwoniutkie 115KM w 2.0, no i kiedyś na światłach miał poldka przed sobą, jako kierownik była baba, a że pod górkę było i nie trzymała na stopie to poldżer dał lekko do tyłu i puknął hakiem w primcię, oczywiście nawet nie raczyła wyleźć z auta by zobaczyć czy nie uszkodziła komuś auta, tylko zapaliło się zielone, ona dzida, więc kumpel się wkurzył i za nią, zajeżdżają na obrzeżach miasta pod posesję, a tam poprawiny, babsko wysiadło, on mówi do niej grzecznie, a z boku wysiadł jej mąż dobrze wstawiony i z pyskiem na nich, że mają wype.lać bo on policję wezwie, więc oni się uśmiechnęli i stwierdzili-Pan się nie fatyguje, my wezwiemy.Przyjechali busted.gif spisali co i jak, chcieli 150zł tamtym mandatu dać i żeby spisać oświadczenie, oni, że nie, że chcą do grodzkiego...no i była sprawa dość szybka, jeszcze typ dostał upomnienie od sędziny, w aucie w sumie nic się nie stało, wgięta tablica rejestracyjna. Rzeczoznawca opisał pękniętą listwę pod zderzakiem (tam takie łączenie na środku jest) i coś tam jeszcze, bo kumpel dostał 900zł z wyceny, oczywiście tego nie robił, bo nie było co. Było to w 2004 lub 2005r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Poczekaj na wycenę ubezpieczalni, potem zawsze możesz stwierdzić, że Ci nie odpowiada i wstawić do

> warsztatu. O żadnej dopłacie z powodu wieku auta i jego części jak tu co niektórzy piszą nie

> będzie. Wg mnie powinieneś dostać wycenę na 1200-2200 w zależności od tego co napisze

> rzeczoznawca. Opowiem Ci coś jeszcze o P10, kumpel miał taką, tylko czerwoniutkie 115KM w 2.0,

> no i kiedyś na światłach miał poldka przed sobą, jako kierownik była baba, a że pod górkę było

> i nie trzymała na stopie to poldżer dał lekko do tyłu i puknął hakiem w primcię, oczywiście

> nawet nie raczyła wyleźć z auta by zobaczyć czy nie uszkodziła komuś auta, tylko zapaliło się

> zielone, ona dzida, więc kumpel się wkurzył i za nią, zajeżdżają na obrzeżach miasta pod

> posesję, a tam poprawiny, babsko wysiadło, on mówi do niej grzecznie, a z boku wysiadł jej mąż

> dobrze wstawiony i z pyskiem na nich, że mają wype.lać bo on policję wezwie, więc oni się

> uśmiechnęli i stwierdzili-Pan się nie fatyguje, my wezwiemy.Przyjechali spisali co i jak,

> chcieli 150zł tamtym mandatu dać i żeby spisać oświadczenie, oni, że nie, że chcą do

> grodzkiego...no i była sprawa dość szybka, jeszcze typ dostał upomnienie od sędziny, w aucie w

> sumie nic się nie stało, wgięta tablica rejestracyjna. Rzeczoznawca opisał pękniętą listwę pod

> zderzakiem (tam takie łączenie na środku jest) i coś tam jeszcze, bo kumpel dostał 900zł z

> wyceny, oczywiście tego nie robił, bo nie było co. Było to w 2004 lub 2005r.

Właśnie zmartwiłem się tą dodatkową dopłatą. Jutro zgłaszam do HDI asekuracja i zobaczymy na ile wycenią. Jeżeli dobrze to oddam do warsztatu tylko aby zrobili próg, jeżeli kiepsko to wstawiam całość do ASO Nissana (kierownik był jej właścicielem przede mną) i wtedy niech płacą odpowiednio więcej. Dam znać na ile wycenili ok.gif Dzięki za informację Kolego 20.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli faktycznie chcesz oddać auto do ASO, to musisz próbować się z nimi dogadać, czy wystarczą im

> pieniądze przelane od ubezpieczalni gościa ( z OC ). Ewentualnie ile byś musiał dopłacić.

O czym Ty kolego mówisz? yikes.gif Wg jakiego prawa to?W PL mieszkasz???Z Twoich wpisów wynika, że jakbym miał szkodę likwidowaną z OC sprawcy maluchem z 79r to jeszcze musiałbym dopłacić gube dziengi ASO Fiata za to, że łaskawie chcieli sie zająć tak starym sztruclem zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.