swienty Napisano 4 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2013 Takie pytanie mam o mocniejsze wersje E30/E36 - 2.5, 2.8, ew jakieś 3.0 po swapie jak się znajdzie, chociaż wolałbym pełną serię. Nadaje się to jako jedno auto do codziennej jazdy i ew. weekendowego szaleństwa? Tak żeby na jakimś zamkniętym terenie postawić furę bokiem, a jednocześnie można było wyskoczyć nad morze na wakacje, ewentualnie pojechać tym do Niemiec. Oglądam na allegro E36 touring 2.8, i w sumie przy dobrej feldze może to jakoś wyglądać. Fura na codzień musiałaby mieć lpg. Tak się zastanawiam bo coraz bardziej korci mnie kupno jakiegoś złotego środka. Szkoda by mi było docierać E39/E46, ale starsze modele czemu nie? Jeśli chodzi o nadwozie to jest mi potrzebne kombi, dlatego tylko to wchodzi w grę. Zdaje się że E36 ma płaską podłogę po otwarciu bagażnika, to by mi pasowało. Tak myślę czy na jesień nie sprawić sobię takiego. Dużo czasu spędzam w D, więc mógłbym nawet tam szukać fury. Mam czasem ochotę poszaleć na jakimś zamkniętym terenie, nauczyć się kontroli nad samochodem, może wzięcia udziału w amatorskich zawodach (tam gdzie nie trzeba klatki). Na pewno sporadycznie. Niech mi ktoś powie że to bardzo głupi pomysł, żeby mieć jedno auto "uniwersalne". Mam jednak cichą nadzieję że ktoś powie że takie auto da mi dużo frajdy z jazdy, i przy sporadycznym szaleństwie nie zrobię mu krzywdy. Kurde ja jestem walnięty na punkcie aut, i nie mogę jeździć jakimś słabym Fordem. Ratunkuuu!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
camel00 Napisano 4 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2013 > Niech mi ktoś powie że to bardzo głupi pomysł, żeby mieć jedno auto "uniwersalne". Jak pojedziesz na tor i podczas upalania coś Ci się popsuje, to nie tylko nie wrócisz do domu, ale następnego dnia nie pojedziesz też do pracy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
swienty Napisano 4 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2013 > Jak pojedziesz na tor i podczas upalania coś Ci się popsuje, to nie tylko nie wrócisz do domu, ale > następnego dnia nie pojedziesz też do pracy. Nie jeżdżę autem do pracy, a nawet jeśli to mam z tej sytuacji wyjście awaryjne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maagog Napisano 4 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2013 > Takie pytanie mam o mocniejsze wersje E30/E36 - 2.5, 2.8, ew jakieś 3.0 po swapie jak się znajdzie, > chociaż wolałbym pełną serię. > Nadaje się to jako jedno auto do codziennej jazdy i ew. weekendowego szaleństwa? Moj 318ti byl komfortowy ale nie sprawdzal sie w szalenstwach. Teraz juz jezdzi sprawniej, ale stal sie mocno niekomfortowy. > Niech mi ktoś powie że to bardzo głupi pomysł, żeby mieć jedno auto "uniwersalne". To swietny pomysl, tylko ze sie nie sprawdza. Mozna poszukac kompromisow i sporo ludzi jezdzi E36 na codzien i do zabawy. > Mam jednak cichą nadzieję że ktoś powie że takie auto da mi dużo frajdy z jazdy, i przy > sporadycznym szaleństwie nie zrobię mu krzywdy. To zalezy od ciebie, a nie od samochodu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaczorek79 Napisano 4 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2013 Jak najbardziej. Najlepiej będzie poszukać e36 328 w touringu zza Odry, bo u nas łatwo ulepa trafić. 325 to 170 KM, też sobie radzi i na suchym bokiem postawisz bez problemu. Auta tanie w eksploatacji, części od groma, w cenie jak do Golfa III. Założysz ładną felgę, obniżysz nieco i jeździsz. Jak sporadycznie, z głową poszalejesz, to szybko nie zakatujesz wozu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
swienty Napisano 5 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2013 > Moj 318ti byl komfortowy ale nie sprawdzal sie w szalenstwach. > Teraz juz jezdzi sprawniej, ale stal sie mocno niekomfortowy. Co z nim było nie tak? Tyle tylko że Ty, zdaje się, trzymasz tą furę wyłącznie dla zabawy. U mnie by to wyglądało trochę inaczej. > To swietny pomysl, tylko ze sie nie sprawdza. Mozna poszukac kompromisow i sporo ludzi jezdzi E36 > na codzien i do zabawy. > To zalezy od ciebie, a nie od samochodu. No tak, ale to są jeszcze stare dobre auta i jeśli będę jeździł z głową to nie powinienem go zarżnąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
swienty Napisano 5 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2013 > Jak najbardziej. Najlepiej będzie poszukać e36 328 w touringu zza Odry, bo u nas łatwo ulepa > trafić. 325 to 170 KM, też sobie radzi i na suchym bokiem postawisz bez problemu. Auta tanie w > eksploatacji, części od groma, w cenie jak do Golfa III. Założysz ładną felgę, obniżysz nieco > i jeździsz. Jak sporadycznie, z głową poszalejesz, to szybko nie zakatujesz wozu. Bardziej podobało mi się E30, ale odpada przez otwór załadunkowy, no i czytałem że powoli robi się z tego klasyk i czasem ciężko z częściami. E36 jeździ sporo, więc jest pewnie tak jak mówisz. Czyli co wygląda na to że wybór nie jest całkiem zły. Muszę jeszcze poszukać ile waży kombi w stosunku do innych nadwozi, i czemu tak dużo. Na naszym allegro nie ma wyboru, w Niemczech też jest trochę kicha z tego co przeglądałem. Ale na miejscu coś się wyrwie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szary Napisano 5 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2013 E30 do jazdy na codzien to głupi pomysł - mówie to jako posiadacz 2 x e30 . E36 to co innego - jest duzo bardziej komfortowy i latwiej sie prowadzi od e30. Silnik tylko 2,8 - kilkoma prostymi modyfikacjami mozna zwiekszyc moc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
erjotes Napisano 5 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2013 auta uniwersalne sa do ..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maagog Napisano 5 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2013 > Co z nim było nie tak? > Tyle tylko że Ty, zdaje się, trzymasz tą furę wyłącznie dla zabawy. W pogoni za radoscia z jazdy popsulem je do tego stopnia, ze teraz nadaje sie wylacznie do zabawy. > U mnie by to wyglądało trochę inaczej. Mozna. Dzisiaj bym zrobil tak: BMW + R6 + A/T + LSD + Vadery. A jak za malo zabawy, to pojechac nim na gokarty. Po 10 min spokoj na jakis czas. > No tak, ale to są jeszcze stare dobre auta i jeśli będę jeździł z głową to nie powinienem go > zarżnąć. Trudno je zedrzec, ale wystarczy chwila nieuwagi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koyotee Napisano 5 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2013 krótko: albo jedno albo drugie. w cenie 10tys. zł nie ma samochodów, które można upalać bez obawy o to że coś się urwie i jednocześnie będą na tyle komfortowe, że wycieczka nad morze nie skończy się u kręgarza. I wiem co mówię, miałem tak jakiś czas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kojdus Napisano 5 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2013 > krótko: albo jedno albo drugie. > w cenie 10tys. zł nie ma samochodów, które można upalać bez obawy o to że coś się urwie i > jednocześnie będą na tyle komfortowe, że wycieczka nad morze nie skończy się u kręgarza. > I wiem co mówię, miałem tak jakiś czas. to jeszcze zależy jak ma ta "zabawa" wyglądać i co chce się osiągnąć. Wydaje mi się ,że takie e36 touring 2.5 2,8 na jakimś bilsteinie b6 ze szperą będzie chyba optymalnym rozwiązaniem. w trasę jak najbardziej ok. i od biedy na jakimś lotnisku też da radę. Zmienić kierownicę,dokombinować jakieś mądrzejsze pasy(dla fanatyka jeszcze kubeł). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koyotee Napisano 5 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2013 > to jeszcze zależy jak ma ta "zabawa" wyglądać i co chce się osiągnąć. > Wydaje mi się ,że takie e36 touring 2.5 2,8 na jakimś bilsteinie b6 ze szperą będzie chyba > optymalnym rozwiązaniem. w trasę jak najbardziej ok. i od biedy na jakimś lotnisku też da > radę. > Zmienić kierownicę,dokombinować jakieś mądrzejsze pasy(dla fanatyka jeszcze kubeł). a potem się okaże, że jednego wieczoru będzie wycieczka w opony a drugiego dnia auto będzie musiało być sprawne bo trzeba do roboty. Ewentualnie w niedzielę zawody i urwany wybierak biegów a poniedziałek szukanie części po szrotach od samego rana. Sam wiesz, że cudów nie ma więc albo się tutaj autor będzie męczył w tapczanowatym powolnojeździe na zawodach albo będzie się wkurzał za każdym razem jak trzeba będzie pozapinać się w szelki po powrocie z zakupów. Nie ma bata mieć jednego i drugiego w tym samym opakowaniu, a złoty środek tutaj nie występuje. Bilstein B6, szpera, kubeł, szelki i już się robi cholernie niewygodnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
swienty Napisano 5 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2013 > a potem się okaże, że jednego wieczoru będzie wycieczka w opony a drugiego dnia auto będzie musiało > być sprawne bo trzeba do roboty. > Ewentualnie w niedzielę zawody i urwany wybierak biegów a poniedziałek szukanie części po szrotach > od samego rana. > Sam wiesz, że cudów nie ma więc albo się tutaj autor będzie męczył w tapczanowatym powolnojeździe > na zawodach albo będzie się wkurzał za każdym razem jak trzeba będzie pozapinać się w szelki > po powrocie z zakupów. > Nie ma bata mieć jednego i drugiego w tym samym opakowaniu, a złoty środek tutaj nie występuje. > Bilstein B6, szpera, kubeł, szelki i już się robi cholernie niewygodnie. Ty no ale chyba nie każdy zaczyna od profesjonalnie zrobionej fury za grubą kasę. Tutaj bardziej chodzi o fun, jeśli na prawdę będzie ciekawie to jest możliwość kupienia drugienia auta na codzień za jakiś czas. Nie strzelamy w pierwsze miejsca w zawodach, ale w dobrą zabawę. Przez najbliższy okres wcale nie będę potrzebował auta, więc jak coś padnie to nie będzie wielkiej tragedii. Nie jestem jeszcze starym dziadem, żeby przeszadzała mi twarda zawiecha czy coś podobnego. Prawda jest taka, że wolę uczyć się na swoich błędach, niż na kogoś. Jeśli auto się nie sprawdzi to będę widział, że albo trzeba będzie zrobić z tego weekendową zabawkę i dokupić drugą furę, albo sprzedać. Kurde widzę że ciężka sprawa z tego będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hefi Napisano 24 Maja 2013 Udostępnij Napisano 24 Maja 2013 Ja sie nie znam wiec pytam e36 coupe 323 ostatni rocznik 98/99, jakis m pakiet, klimatron, abs, tc Czy to ma szpere jakas w standardzie??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
erjotes Napisano 24 Maja 2013 Udostępnij Napisano 24 Maja 2013 > Ja sie nie znam wiec pytam > e36 coupe 323 ostatni rocznik 98/99, jakis m pakiet, klimatron, abs, tc > Czy to ma szpere jakas w standardzie??? 7 ostatnich znakow z vin i rozkodujesz czy ma szpere czy nie moze miec a nie musi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.