Randar Napisano 8 Maja 2013 Udostępnij Napisano 8 Maja 2013 Mam prawdopodobnie do wymiany przewód klimy (gumowo-aluminiowy). Byłem dziś u mechanika, który mi powiedział, że kupno uzywanego przewodu nie do końca jest dobre bo ponoć jak leży długo to traci jakieś właściwości (coś o teflonie wewnątrz wspomniał) i może być problem ze szczelnością. Prawda to ? W sumie to nawet nie wiem ile kosztuje oryginał, ale używki widze chodza po ok. 150 - 200 pln. No i gośc zabił mi ćwieka, szukac używki czy raczej nówka (pewnie w ASO). Chodzi o Cordobe 6L edit: własnie znalazłem cene na stronie seata kod towaru 6Q0820741A - 904 pln chyba jednak będzie używka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lato8 Napisano 8 Maja 2013 Udostępnij Napisano 8 Maja 2013 ja bym kupil uzywke, nie slyszalem o teflonie w przewodach, czasem da sie nawet go zakuć na nowo i wtedy ida zwykle weze hydrauliczne i to dziala Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RyjekWRO Napisano 8 Maja 2013 Udostępnij Napisano 8 Maja 2013 to jest ten taki długi aż do wymiennika ?? w poniedziałek naprawiałem taki w skodzie Fabi 70zł pospawanie ( ja wyjąłem a sąsiedzi pospawali i sprawdzili) Działa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Randar Napisano 8 Maja 2013 Autor Udostępnij Napisano 8 Maja 2013 > to jest ten taki długi aż do wymiennika ?? w poniedziałek naprawiałem taki w skodzie Fabi 70zł > pospawanie ( ja wyjąłem a sąsiedzi pospawali i sprawdzili) Działa chyba nie, ten co potrzebuje tak wygląda. Prawdopodobnie klęknął na łączeniu metal - guma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RyjekWRO Napisano 8 Maja 2013 Udostępnij Napisano 8 Maja 2013 no to wymieniają na nowy (zakuwają) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mp79 Napisano 9 Maja 2013 Udostępnij Napisano 9 Maja 2013 W nubirze jak skraplacz klimy raz mi padł, to później żaden nie wytrzymywał dłużej niż dwa sezony. Z reguły zdychał już po jednym, ale w końcu wymieniłem również przewody (na używane) i dopiero po dwóch się posypał - ale za każdym razem był to skraplacz, z którego z niewiadomych dla mnie powodów po zimie robiło się sito. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 9 Maja 2013 Udostępnij Napisano 9 Maja 2013 > chyba nie, ten co potrzebuje tak wygląda. Prawdopodobnie klęknął na łączeniu metal - guma W zeszłym roku na skutek awarii wentylatora eksplodował mi podobny przewód - też metalowo-gumowy. Wyciągnąłem go z auta, podjechałem do firmy, która dysponuje sprzętem do zakuwania przewodów hydraulicznych i zakuli mi mój przewód za całe 8 zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Azbest Napisano 9 Maja 2013 Udostępnij Napisano 9 Maja 2013 Daj do pospawania/lutowania (czy jak to tam nazwać). Problem z tymi przewodami jest często taki, ze sól+aluminium to nie najlepsze połączenie - robią się wżery i rurki maja przecieki. Słyszałem o malowaniu tych rurek bezbarwnym lakierem - podobno wytrzymują starcie z solanka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Randar Napisano 9 Maja 2013 Autor Udostępnij Napisano 9 Maja 2013 > W zeszłym roku na skutek awarii wentylatora eksplodował mi podobny przewód - też metalowo-gumowy. > Wyciągnąłem go z auta, podjechałem do firmy, która dysponuje sprzętem do zakuwania przewodów > hydraulicznych i zakuli mi mój przewód za całe 8 zł Może to i dobry pomysł ale średnio się na tym znam, wydłubanie tego z auta i potem ponowne składanie wymaga miejsca i czasu a z tym jest słabo. Pomijam umiejętności, których nie mam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 9 Maja 2013 Udostępnij Napisano 9 Maja 2013 > Może to i dobry pomysł ale średnio się na tym znam, wydłubanie tego z auta i potem ponowne > składanie wymaga miejsca i czasu a z tym jest słabo. Pomijam umiejętności, których nie mam To racja - ja zaczynałem tak: a potem było coraz ciekawiej i stanęło na tym: Co ciekawe - to wszystko jest tak zmyślnie pomyślane w tym aucie, że robiąc to po raz pierwszy, zdjęcie całęgo pasa zajęło mi 3h. Potem przez 2h zmontowałem całość bez przewodu, bo auto mi było potrzebne . Na drugi dzień ponownie rozebrałem (już w 1,5h), założyłem przewód i złożyłem całość też w 1,5h. W większości aut VAG chyba tak rozbiera się przód - mój, mimo, że ford, to kundel z VW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Randar Napisano 9 Maja 2013 Autor Udostępnij Napisano 9 Maja 2013 U mnie problem z klima wynika z kolizji z dzikiem . Jak skladałem auto do kupy to zajęło mi to ładnych kilka godzin , a tylko trzeba było poprawić ułożenie zderzaka, chłodnicy i pokleić zaczepy lampy. Tak to wyglądało Miejsce w ktrym to robiłem nie jest moicm miejscem zamieszkania, bo tam warunki by były Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 9 Maja 2013 Udostępnij Napisano 9 Maja 2013 > U mnie problem z klima wynika z kolizji z dzikiem . Jak skladałem auto do kupy to zajęło mi to > ładnych kilka godzin , a tylko trzeba było poprawić ułożenie zderzaka, chłodnicy i pokleić > zaczepy lampy. Tak to wyglądało > Miejsce w ktrym to robiłem nie jest moicm miejscem zamieszkania, bo tam warunki by były Czyli tak jak myślałem - VAG stosuje ten sam patent z pasem z tworzywa, który się łatwo demontuje. Ja też nie rozbierałem pod blokiem, tylko na działce letniskowej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.