Fiat 500 1.2 - Stag czy Lovato

[Roswell]

Zdecydowałem się na montaż instalacji gazowej do fiata 500 1.2 69KM.

Jak wiadomo na użytkowaniu instalacji spędzę najprawdopodobniej sporo kilometrów, więc chciałbym dobrze wybrać aby uniknąć problemów i trudności w czasie eksploatacji.

W warsztacie do tego samochodu polecają instalację LOVATO SMART.

Ewentualnie montują jeszcze instalacje STAG (np. zestaw ac z qbox), ale tak jak wspominałem polecają lovato do tego auta(niby jako plus, to przeglądy co 15tys. km. a nie co 10, do tego podobno lovato ma mniejszy spadek mocy albo nawet żaden).

Więc moi drodzy wybrać to co poleca warsztat czy może to co jest chyba w tej chwili najpopularniejsze ?

O instalacji stag mam trochę wiedzy i opinii o jej jakości itp. niestety na temat lovato nie, i nie wiem czy się trzeba jej obawiać

Cena 2500zł za lovato(zbiornik w kole, wlew pod klapką, pomiary na hamowni), za staga w sumie nie zapytałem ale będzie tyle samo lub 100zł mniej, więc to bez znaczenia w dłuższym czasie.

[technix]

polecają ci Lovato bo to kiedyś było montowane jako "fabryczny" gaz we fiatach.

Co do tego czy Lovato czy Stag - zobacz ile kosztuje w sieci taki komp. bo kiedyś każdy z nich się zepsuje, więc uważam że lepiej wybrać ten tańszy (zapewne STAG), co do spadku mocy to z czego ma niby wynikać to, że w STAGu będzie słabszy a w Lovato nie? NIe wiem, może wtryski inne? To powiedz że chcesz np. STAGa i wtryski z Lovato.

Co do pomiarów na hamowni - po Ci to? Lepiej niech opuszczą ci te 2 stówki (bo tylko kosztuje hamownia średnio) - i co zrobisz jak zobaczysz wykres że na gazie ma załużmy 63KM - zdemontujesz instalkę? A jak zobaczysz, że przed montażem nie ma 69 tylko już np. 64KM to co - auto sprzedasz?

to autko to toczydełko - nie wyścigówka, wg mnie szkoda kasy na tą całą hamownię.

Ja raczej brałbym STAGa (choć cała różnica to tak naprawdę tylko inaczej wyglądający interfejs oprogramowania), którego Ty i tak nie zobaczysz.

I na koniec moje pytanie do ogółu - skoro ma mieć niby spadek mocy to gdzie cała teoria o sekwencji (bo kiedyś reklamowali ją jako instalację dzięki któej auto "jedzie tak samo jak na benzynie") - sorki taki mały OT.

P.S. a tak naprawdę to ja bym założył do tego auta II gen - ale teraz jest parcie na sekwencję, jeszcze trochę to do gaźników będą zakładać sekwencję - dołożą najwyżej emulator wtrysków i ECU

[nikt-znany]

> P.S. a tak naprawdę to ja bym założył do tego auta II gen - ale teraz jest parcie na sekwencję,

> jeszcze trochę to do gaźników będą zakładać sekwencję - dołożą najwyżej emulator wtrysków i

> ECU

To jeszcze do tego BLOSa ktorego tak zachwalasz... ogarnij się i nie wciskaj II generacji każdemu.

Roswell - załóż instalację opartą o:

1. Komputer Stag/ LPGTech/KME Nevo

2. Wtryski Hana/Matrix/Barracuda

3. Reduktor nawet zwykła Alaska

4. Dobry filtr fazy lotnej.

Do tego solidna kalibracja i będziesz jeździł bez ubytków mocy w stosunku do noPb.

[technix]

> To jeszcze do tego BLOSa ktorego tak zachwalasz... ogarnij się i nie wciskaj II generacji każdemu.

jestem ogarnięty, a BLOSa do tak małej mocy bym nie zakładał pomimo, że to MPI.

To może Ty napisz mi, ile mają wytrzymać te cudowne Hany, baracudy i inne...

No jestem ciekaw na jaki przebieg producent daje gwarancję, bo tak jak przytoczyłem wyżej to średnia to 30.000km.

Owszem niektórzy zrobią może i 70.000, ale inni 20.000 (oczywiście zależy od klasy i kasy za wtryskiwacz), nie mniej średnia (z tych dobrych i złych) to 30.000

To ja dziękują co 10miesięcy po 5 stów wywalać na nowe wtryski

P.S. jak widzisz ja mam dużo argumentów czemu NIE dla sekwencji - może przytocz zatem jakiś kontrargumenty dlaczego tak?

[nikt-znany]

> jestem ogarnięty, a BLOSa do tak małej mocy bym nie zakładał pomimo, że to MPI.

> To może Ty napisz mi, ile mają wytrzymać te cudowne Hany, baracudy i inne...

> No jestem ciekaw na jaki przebieg producent daje gwarancję, bo tak jak przytoczyłem wyżej to

> średnia to 30.000km.

> Owszem niektórzy zrobią może i 70.000, ale inni 20.000 (oczywiście zależy od klasy i kasy za

> wtryskiwacz), nie mniej średnia (z tych dobrych i złych) to 30.000

> To ja dziękują co 10miesięcy po 5 stów wywalać na nowe wtryski

> P.S. jak widzisz ja mam dużo argumentów czemu NIE dla sekwencji - może przytocz zatem jakiś

> kontrargumenty dlaczego tak?

Wychodząc z Twoich założeń to faktycznie trzeba zakładać tylko II generację

Nie mój biznes przekonywać Ciebie do czegoś do czego nie przekonasz się z założenia "nie, bo nie i uj".

Tylko zauważ, że inni jeżdżą autami z instalacjami sekwencyjnymi i nie narzekają... wręcz przeciwnie, chwalą sobie.

500 za wtryski podczas gdy Hana/Barracuda to 70-80PLN sztuka, a fiatowskie 1.2 nadal ma 4 cylindry, a nie 6...

Z żywotnością wtrysków też mocno przesadzasz.

Nie każdy też przejeżdża 36kkm rocznie, żeby co deklarowane przez Ciebie 10 miesięcy wymieniać wtryskiwacze.

Podstawa: dobre wtryski, dobry filtr FL (wymieniany co 10kkm) i dobra kalibracja.

Przejeździłem sporo kkm autami z sekwencyjnymi instalacjami, teraz ciuram auto z II generacją.

I wolałbym wymienić wtrysk czy też filtr FL częściej, a w zamian mieć niezdławione auto.

[wojtala]

Pogadaj z Czykitem bo on mial na warsztacie pare Pand z tymi silnikami i troche bylo problemow przy strojeniu

[technix]

> Nie mój biznes przekonywać Ciebie do czegoś do czego nie przekonasz się z założenia "nie, bo nie i

> uj".

a nie prawda - wcale nie wychodzę z takich założeń - poprostu zawsze staram się rozważyć wady/zalety danego rozwiązania w stosunku do oczekiwań

A tym przypadku co byś nie założył to i tak będzie toczydełko

> Tylko zauważ, że inni jeżdżą autami z instalacjami sekwencyjnymi i nie narzekają... wręcz

> przeciwnie, chwalą sobie.

dobrze, skąd zatem pojawiają się stale nowe wpisy na forum odnośnie sekwencji?

Zobacz, w wątku obok nt. BMW - tam dałem linka do postu gościa co ma sekwencję i chce zmienić na BLOSA - to już wogóle powinni go za to chyba rozstrzelać

> 500 za wtryski podczas gdy Hana/Barracuda to 70-80PLN sztuka, a fiatowskie 1.2 nadal ma 4 cylindry,

> a nie 6...

OK - te ceny tylko rzuciłem na podstawie tego co od 2-3 lat czytam tu na forum.

Przepraszam zatem autora wątku o wprowadzenie w błąd

> Z żywotnością wtrysków też mocno przesadzasz.

> Nie każdy też przejeżdża 36kkm rocznie, żeby co deklarowane przez Ciebie 10 miesięcy wymieniać

> wtryskiwacze.

> Podstawa: dobre wtryski, dobry filtr FL (wymieniany co 10kkm) i dobra kalibracja.

O i tu właśnie wg mnie jest pies pogrzebany, bowiem jak "gazownicy" składają do kupy instalkę to robią wszystko jak w instrukcji (dołączonej do zestawu), następnie spośród modeli aut dostępnych w oprogramowaniu wybierają to do któego właśnie założyli komponenty i powinien chodzić.

Niestety, jak ktoś dużo jeździ (a raczej 99% właścieceli aut zakładających LPG jeżdzi dużo) to po jakimś czasie te wtryski się rozkalibrowują - co jest potocznie nazywane "leją" i wtedy już Ci "gazownicy" nie potrafią znaleźć przyczyny np. ogromnego spalania.

Generalnie chodzi mi już nie tyle o koszt wtrysków co nawet czas spędzony w warsztatach u idotów, którzy nawet nie wiedzą jak sprawdzić czy przycisk w kabinie jest sprawny (bo nie wie czy to jest anolog czy cyfrowy) - zresztą tych pojęć też nie rozumie.

Znam to z autopsji, po tym jak kupiłem auto i zaczęły się cyrki z kompem i JEDYNY i ponoć dobry serwis w Bydgoszczy zaproponował mi wymianę kompa na nowy bo nie umiał nawet sprawdzić styków.

> Przejeździłem sporo kkm autami z sekwencyjnymi instalacjami, teraz ciuram auto z II generacją.

> I wolałbym wymienić wtrysk czy też filtr FL częściej, a w zamian mieć niezdławione auto.

Co do zdławienia, to właśnie po to polecam BLOSa

A powiedz mi jakie to auto, że aż tak bardzo czujesz zdławienie?

Bo powiem Ci szczerze, że jak miałem Uno, teraz Astrę i Corsę to jak pojedziesz na regulację to zawsze auto jest zdławione i muł - dlatego ja uważam starą i prostą zasadę (stosowaną jeszcze za czasów gaźników), że silnik chodzi najlepiej kiedy ma największą moc - tzn. tak kręcę śrubkami, żeby szedł jak najlepiej, był zrywny i elestyczny.

Może i mam złe spaliny, nawet nie sprawdzam, ale przynajmniej chodzi jak należy.

Przykład: jak kupiłem UNo to gość był kilka dni wcześniej na regulacji LPG - i wiesz co, auto nie mogło przekroczyć prędkości 100km/h na żadnym biegu, a elestyczność była prawie dwukrotnie gorsza niż malucha, którym pojechałem po to Uno.

Ale po kilku dniach już go podregulowałem jak należy.

Sorki za tyle czytania

[Astroman]

> W warsztacie do tego samochodu polecają instalację LOVATO SMART.

to bierz Smarta. Nie jest w niczym lepszy od Staga, ale skoro warsztat ma w Lovato wieksze doświadczenie to lepiej nie kombinować

> Ewentualnie montują jeszcze instalacje STAG (np. zestaw ac z qbox), ale tak jak wspominałem

> polecają lovato do tego auta(niby jako plus, to przeglądy co 15tys. km. a nie co 10, do tego

Jak zagadasz z gazownikiem to ustawi Ci co 15 tyś

> podobno lovato ma mniejszy spadek mocy albo nawet żaden).

oczywista bzdura mająca na celu przekonanie klienta do wyboru Smarta

> Więc moi drodzy wybrać

Ja bym brał Staga ale głównie dlatego że wolę polskie produkty jeśli są tej samej klasy co zagraniczne.

[2Rotor]

> Zdecydowałem się na montaż instalacji gazowej do fiata 500 1.2 69KM.

> Jak wiadomo na użytkowaniu instalacji spędzę najprawdopodobniej sporo kilometrów, więc chciałbym

> dobrze wybrać aby uniknąć problemów i trudności w czasie eksploatacji.

> W warsztacie do tego samochodu polecają instalację LOVATO SMART.

> Ewentualnie montują jeszcze instalacje STAG (np. zestaw ac z qbox), ale tak jak wspominałem

> polecają lovato do tego auta(niby jako plus, to przeglądy co 15tys. km. a nie co 10, do tego

> podobno lovato ma mniejszy spadek mocy albo nawet żaden).

> Więc moi drodzy wybrać to co poleca warsztat czy może to co jest chyba w tej chwili

> najpopularniejsze ?

> O instalacji stag mam trochę wiedzy i opinii o jej jakości itp. niestety na temat lovato nie, i nie

> wiem czy się trzeba jej obawiać

> Cena 2500zł za lovato(zbiornik w kole, wlew pod klapką, pomiary na hamowni), za staga w sumie nie

> zapytałem ale będzie tyle samo lub 100zł mniej, więc to bez znaczenia w dłuższym czasie.

Do tego auta sprawdzona konfiguracja to LPGTech 214/wtryskiwacze Hana czarne/reduktor tomasetto Alaska i jeśli ktoś to poprawnie zamontuje i wystroi to zapomnisz że masz LPG oprócz chwili kiedy będziesz mniej płacił na stacji.

[jacek76]

> a nie prawda - wcale nie wychodzę z takich założeń - poprostu zawsze staram się rozważyć

> wady/zalety danego rozwiązania w stosunku do oczekiwań

> A tym przypadku co byś nie założył to i tak będzie toczydełko

mam matiza i załozyłem sekwencję. Chodzi bez problemów i na czerwonych valtekach

> dobrze, skąd zatem pojawiają się stale nowe wpisy na forum odnośnie sekwencji?

Bo trupów z II - gen. jest coraz mniej a trupami powoli zaczynają się robić auta z sekwencją , przy czym sama sekwencja jest stosunkowo tania a przez to coraz bardziej popularna. Z resztą nic wieczne nie jest.

> O i tu właśnie wg mnie jest pies pogrzebany, bowiem jak "gazownicy" składają do kupy instalkę to

> robią wszystko jak w instrukcji (dołączonej do zestawu), następnie spośród modeli aut

> dostępnych w oprogramowaniu wybierają to do któego właśnie założyli komponenty i powinien

> chodzić.

Nie wiem kto tak robi. Założyłem ze 200 instalacji i we wszystkich przypadkach po montażu najpierw robi się kalibrację a później strojenie podczas jazdy. Zazwyczaj nic więcej robić nie trzeba.

Później tylko wymiana filtrów co 20 tyś. i gitara. Ale są tacy co jeżdżą po 80 tyś bez wymiany filtrów , więc nie dziwota że zaczyna kuleć na tym gazie.

> jakimś czasie te wtryski się rozkalibrowują - co jest potocznie nazywane "leją" i wtedy już Ci

> "gazownicy" nie potrafią znaleźć przyczyny np. ogromnego spalania.

Może i się rozkalibrowują ale po jakimś czasie i nie wszystkie. W lacetti zrobiłem 50tys na czerwonych valtekach i ponownie kalibrowałem tylko raz , jakiś miesiąc temu. I wcale nie były jakoś rozbite.

> Generalnie chodzi mi już nie tyle o koszt wtrysków co nawet czas spędzony w warsztatach u idotów,

> którzy nawet nie wiedzą jak sprawdzić czy przycisk w kabinie jest sprawny (bo nie wie czy to

> jest anolog czy cyfrowy) - zresztą tych pojęć też nie rozumie.

> Znam to z autopsji, po tym jak kupiłem auto i zaczęły się cyrki z kompem i JEDYNY i ponoć dobry

> serwis w Bydgoszczy zaproponował mi wymianę kompa na nowy bo nie umiał nawet sprawdzić styków.

To takich omija sie szerokim łukiem i tyle. Umrze śmiercią naturalną.

[jacek76]

> Zdecydowałem się na montaż instalacji gazowej do fiata 500 1.2 69KM.

Jeśli masz taki wybór to weź qboxa. Jest na to 5 lat gwarancji , nie wiem jak z limitem kilometrów , albo staga 4 eco , hany lub barracudy i alaskę i za takie coś bierzemy 2200.

[2Rotor]

> Jeśli masz taki wybór to weź qboxa. Jest na to 5 lat gwarancji , nie wiem jak z limitem kilometrów

> , albo staga 4 eco , hany lub barracudy i alaskę i za takie coś bierzemy 2200.

Za 2200 opłaca się montować instalacje? Hany w listwie to ok 400, butla 300, stag z alaską 650, wielozawór 150, do tego reszta pierdół jak przewody, wlew, robocizna. Chyba ze na szybko w 1 dzień bez ściągania kolektora, skracania wiązki, strojenia na drodze itd bo inaczej by mi się nie chciało.

[jacek76]

> Za 2200 opłaca się montować instalacje? Hany w listwie to ok 400, butla 300, stag z alaską 650,

> wielozawór 150, do tego reszta pierdół jak przewody, wlew, robocizna. Chyba ze na szybko w 1

Hany bez listwy , butla , wielozawór trochę taniej , wlew w komplecie z wielozaworem ale też taniej ...

Od siódmej się zaczyna i do 15 -stej jest skończone. Wiązek od wtrysków nie tniemy bo mogą wyniknąć z tym problemy w przyszłości , plastikowych kolektorów się zazwyczaj nie zdejmuje , strojenie jest robione .

> nie chciało.

Może nie tak. Klient dostaje to za co płaci. Jeśłi chce zdjąć kolektor to ok , ale niech dopłaci. Ale uwierz ,że te 2200 to i tak jest dla wielu dużo za dużo i chcieli by poniżej dwójki .

Wszystkich przebił młody łeb , który po taniości kupił a6 rs , 4,2 , 350 KM i chciał włożyć do tego gaz , tak najlepiej za 1500

[technix]

> To takich omija sie szerokim łukiem i tyle. Umrze śmiercią naturalną.

Jedyny w Bydgoszczy serwis ELPIGAZ

[Roswell]

> polecają ci Lovato bo to kiedyś było montowane jako "fabryczny" gaz we fiatach.

Tak też to było wspomniane podczas rozmowy.

> Co do tego czy Lovato czy Stag - zobacz ile kosztuje w sieci taki komp. bo kiedyś każdy z nich się

> zepsuje, więc uważam że lepiej wybrać ten tańszy (zapewne STAG),

Lovato

reduktor 250zł

komputer 430zł

listwa 440zł

stag

reduktor 200zł

komputer qbox 600zł

listwa 180zł

Czyli w przypadku staga taniej wtryskiwacze i reduktor a w przypadku lovato komputer, więc tutaj chyba przewaga staga, bo reduktor i wtryski na pewno będzie trzeba kiedyś wymienić, a komputer no to już zależnie od szczęścia.

Jest to słuszna uwaga i warta rozpatrzenia

> co do spadku mocy to z czego

> ma niby wynikać to, że w STAGu będzie słabszy a w Lovato nie? NIe wiem, może wtryski inne? To

> powiedz że chcesz np. STAGa i wtryski z Lovato.

Cóż tego niestety nie wiem, nie dopytałem, choć wg mnie ta różnica i tak będzie nieodczuwalna, nawet gdyby jakaś była.

> Co do pomiarów na hamowni - po Ci to? Lepiej niech opuszczą ci te 2 stówki (bo tylko kosztuje

> hamownia średnio) - i co zrobisz jak zobaczysz wykres że na gazie ma załużmy 63KM -

> zdemontujesz instalkę? A jak zobaczysz, że przed montażem nie ma 69 tylko już np. 64KM to co -

> auto sprzedasz?

Wydaje mi się że instalacja jest strojona na tej hamowni

> to autko to toczydełko - nie wyścigówka, wg mnie szkoda kasy na tą całą hamownię.

No cóż jest to raczej pakiet całościowy i wątpię żeby chcieli obniżać cenę gdybym chciał z niej zrezygnować.

> Ja raczej brałbym STAGa (choć cała różnica to tak naprawdę tylko inaczej wyglądający interfejs

> oprogramowania), którego Ty i tak nie zobaczysz.

Z lektury internetu wyciągnąłem takie wnioski że w stagu na + komputer a w lovato reduktor i wtryskiwacze.

> P.S. a tak naprawdę to ja bym założył do tego auta II gen

Wątpię że nadal by wtedy spełniał jakieś normy spalin

[Roswell]

> Roswell - załóż instalację opartą o:

> 1. Komputer Stag/ LPGTech/KME Nevo

> 2. Wtryski Hana/Matrix/Barracuda

> 3. Reduktor nawet zwykła Alaska

> 4. Dobry filtr fazy lotnej.

> Do tego solidna kalibracja i będziesz jeździł bez ubytków mocy w stosunku do noPb.

Dziękuję za opinię

Czy z komputerów z staga decydować się na tego qbox ?

Czy zakładając taką sytuację że po czasie ten komputer się zepsuje i będzie wymagał wymiany, to co np. trzeba by było zrobić żeby go wymienić na Stag 300-4 ISA2 ?

Czy ten Stag 300-4 ISA2 jest porównywalny ? bo widzę że jest ok 150zł tańszy w zakupie, zawsze to jakiś plus w razie jakiejś awarii w przyszłości.

[Roswell]

> Pogadaj z Czykitem bo on mial na warsztacie pare Pand z tymi silnikami i troche bylo problemow przy

> strojeniu

Dzięki za sugestie, skontaktowałem się i usłyszałem kilka cennych wskazówek za co jeszcze raz dziękuję

[Roswell]

> to bierz Smarta. Nie jest w niczym lepszy od Staga, ale skoro warsztat ma w Lovato wieksze

> doświadczenie to lepiej nie kombinować

Tego bym nie powiedział że mają większe doświadczenie, akurat po prostu do tego samochodu polecają lovato.

Raczej częściej zakładają inne instalacje.

> Jak zagadasz z gazownikiem to ustawi Ci co 15 tyś

To teraz takie cuda się ustawia w tych komputerach

Co się dzieje gdy minie ten okres między przeglądowy ?

> Ja bym brał Staga ale głównie dlatego że wolę polskie produkty jeśli są tej samej klasy co

> zagraniczne.

Po lekturze różnych tematów w internecie trochę ludzi narzeka na te reduktory i wtryskiwacze z ac.

[Roswell]

> Do tego auta sprawdzona konfiguracja to LPGTech 214/wtryskiwacze Hana czarne/reduktor tomasetto

> Alaska i jeśli ktoś to poprawnie zamontuje i wystroi to zapomnisz że masz LPG oprócz chwili

> kiedy będziesz mniej płacił na stacji.

A zmieniając komputer na któryś z stagów to na który ?

[Roswell]

> Jeśli masz taki wybór to weź qboxa. Jest na to 5 lat gwarancji , nie wiem jak z limitem kilometrów

> , albo staga 4 eco , hany lub barracudy i alaskę i za takie coś bierzemy 2200.

Ta gwarancja jest tylko gdy bierzemy kompletny kit ?

5 lat jest na komputer reduktor i wtryski ?

Czy mogę wziąć np qboxa na niego mieć 5 lat gwarancji a do tego hany i alaske ?

[deszczowyRoman]

> Ta gwarancja jest tylko gdy bierzemy kompletny kit ?

> 5 lat jest na komputer reduktor i wtryski ?

> Czy mogę wziąć np qboxa na niego mieć 5 lat gwarancji a do tego hany i alaske ?

gwarancja na samego qboxa, hany i reduktor maja swoja gwarancje,,,

juz tak nie dygaj o te gwarancje.

bierz qboca, hany h2001 84złza sztukę (matrixów nie polecam bo 4 wtryskiwacze sa w jednym kawałku - jak sie zepsuje to trzeba ymienic całość. zrestza łatwo sie zaklejaja )

reduktor alaska lub ac r01

dopłac te 100-150zł do sciagniecia nawet plastikowgo reduktora....

ja widziałem kiedys audi a8 4.2 v8 z 2 generacja i reduktorem rge92

[2Rotor]

Najmniej istotną rzeczą w instalacji jest gwarancja bo co tam ma się popsuć? Bardziej martwiłbym się o znalezienie porządnego montażysty bo przeważnie jak patrzę pod maski aut klientów którzy przyjeżdżają z LPG to nie wiem czy się śmiać czy płakać takie druty są odwalone Wtryskiwacze za 120zł, wężyki do wtryskiwaczy makarony do tego każdy innej długości, butle do jazdy na wstecznym, kolektor nie ściągany do wiercenia pod wkrętki, wiązka chamsko pospinana na trytytki zamiast poskracana do odpowiedniej długości itd, centralki luźno upchnięte gdziekolwiek. Tak wyglądają instalacje za 2000zł.

[jacek76]

> Ta gwarancja jest tylko gdy bierzemy kompletny kit ?

Tak

> 5 lat jest na komputer reduktor i wtryski ?

Tak

> Czy mogę wziąć np qboxa na niego mieć 5 lat gwarancji a do tego hany i alaske ?

Nie , tu będziesz miał już po 2 lata.

Przy czym te 5 lat jest dobrą wolą zakładu montującego. Moga dać Ci tylko 2 i basta.

Co do samego qbxa , na szkoleniu ludkowie gadali , że są z nim jakieś problemy i nie jest to to co powinno być. Szczegółów niestety nie znam. Oczywiście z AC zachwalają ...

[jacek76]

> Najmniej istotną rzeczą w instalacji jest gwarancja bo co tam ma się popsuć?

No wyobraź sobie , że może. Co prawda ze stagiem problemów nigdy nie było ale od Lecha było tak , że po wyjęciu z pudełka sterownik nie działał lub ,wywalił się miesiąc po montażu.

Bardziej martwiłbym

> się o znalezienie porządnego montażysty bo przeważnie jak patrzę pod maski aut klientów którzy

> przyjeżdżają z LPG to nie wiem czy się śmiać czy płakać takie druty są odwalone Wtryskiwacze

> za 120zł, wężyki do wtryskiwaczy makarony do tego każdy innej długości, butle do jazdy na

> wstecznym,

No , parę fajnych zdjęć mógłbym wrzucić. Prawie zawsze polew mamy z BRC.

kolektor nie ściągany do wiercenia pod wkrętki, wiązka chamsko pospinana na

> trytytki zamiast poskracana do odpowiedniej długości itd,

Nie wiem co Wy tak się nacapirzacie na zdejmowanie tego kolektora. Wtedy kiedy trzeba , bo nie ma innej możliwości to tak, ale wtedy kiedy wszystko jest na wierzchu to po co? zeby sobie roboty i kosztów niepotrzebnych dodatkowo robić?

centralki luźno upchnięte

> gdziekolwiek. Tak wyglądają instalacje za 2000zł.

Tak wyglądają instalacje u ludzi którzy , żyłują żeby dopłacić parę złotych za pracę monterowi.

[deszczowyRoman]

> Nie wiem co Wy tak się nacapirzacie na zdejmowanie tego kolektora. Wtedy kiedy trzeba , bo nie ma

> innej możliwości to tak, ale wtedy kiedy wszystko jest na wierzchu to po co? zeby sobie roboty

> i kosztów niepotrzebnych dodatkowo robić?

stosujsz super" wiertła " takie specjalne które wyprowadzaja materiał tylko do góry

jak auto ma klapy to sciagasz ?

[wojtala]

> stosujsz super" wiertła " takie specjalne które wyprowadzaja materiał tylko do góry

> jak auto ma klapy to sciagasz ?

niektorzy tych wiertel nie stosuja a podaja duze nadcisnienie z komresora ktore wypycha wszystkie opilki natychmiast

[Roswell]

> bierz qboca, hany h2001 84złza sztukę (matrixów nie polecam bo 4 wtryskiwacze sa w jednym kawałku

Trochę mnie to dziwi że chcą az 400zł dopłaty za hany

> reduktor alaska lub ac r01

Który powinien być ten alaska ? bo widzę że są różne wersje

90KM czy 120KM ? bo 136KM chyba nie

> dopłac te 100-150zł do sciagniecia nawet plastikowgo reduktora....

Nie rozumiem o czym piszesz

[Roswell]

> Najmniej istotną rzeczą w instalacji jest gwarancja bo co tam ma się popsuć?

A Prawa Murphy'ego

> Bardziej martwiłbym

> się o znalezienie porządnego montażysty bo przeważnie jak patrzę pod maski aut klientów którzy

> przyjeżdżają z LPG to nie wiem czy się śmiać czy płakać takie druty są odwalone

Zakład raczej znany i doceniany, właściciel zabiera również głos z tego co widzę na lpg-forum pl

[Roswell]

> Co do samego qbxa , na szkoleniu ludkowie gadali , że są z nim jakieś problemy i nie jest to to co

> powinno być. Szczegółów niestety nie znam. Oczywiście z AC zachwalają ...

A kiedy to szkolenie było, bo może już usprawnili

To jeśli nie qbox to co od tego producenta ?

[jacek76]

> A kiedy to szkolenie było, bo może już usprawnili

Wiosną , kwiecień / maj

Ale szykuje sie , że będziemy qboxa montować. Jak się zrobi , to zobaczymy.

> To jeśli nie qbox to co od tego producenta ?

Stag 4 wystarczy